Niedrogie, pozłacane wtyki bananowe uznanego producenta.
Ich największym plusem jest niezłe przewodzenie, (zaryzykuję stwierdzenie że mimo ich ceny "pokonują" każde "porty" w szeroko rozumianej klasie budżet), dzięki czemu można uzyskać wyraźną poprawę brzmienia systemu, szczególnie odczuwalną jeżeli posiadamy budżetowy sprzęt i korzystamy z wbudowanych w kolumnę i wzmacniacz standardowych gniazd i mocowań.
Już na moim niezbyt Hi-End'owym sprzęcie (amplituner vintage) zdecydowanie poprawiły się wysokie tony (przedtem nieco schowane za średnimi) co pośrednio wzbogaciło stereofonię i scenę, przybyło szczegułów.
Jak zawsze w takim przypadku, zwłaszcza jeżeli system dysponuje już "audiofilskim" poziomem szczegółowości, lub gdy ma np. tendencję do przejaskrawiania pewnych częstotliwości np. sybilantów, może okazać się że nagrania brzmią gorzej (lub że prawda kłuje w ...uszy gdy te są źle zrealizowane)
Akceptują szeroką gamę "fi" (nawet grubszego flata można wgracać) z tym że bardziej te mniej Hi-fi - od 4.00 mm2 gwinty mają tendencję do samoistnego odkręcania się.
Podsumowując jeżeli sprzęt nie posiada budzących zaufanie mocowań kabli (jakość, stopień zużycia), lub rozpoczyna się przygodę z audio to właśnie zakup, i zamontowanie wtyków bananowych może okazać się pierwszym "tuningiem" swojego zestawu który za niewielkie pieniądze da odczuwalną poprawę odbioru.