
rafal_radom
Użytkownicy-
Content Count
442 -
Joined
-
Last visited
-
rafal_radom earned a Trophy Staż
-
rafal_radom earned a Trophy Reputacja
-
rafal_radom earned a Trophy Posty
-
rafal_radom earned a Trophy 15 lat stażu
-
rafal_radom earned a Trophy 10 lat stażu
-
rafal_radom earned a Trophy 5 lat stażu
-
rafal_radom earned a Trophy Kluby
-
Audio Fidelity nie wydał Oxygene, Mobile Fidelity i owszem...
-
Nazwa kapeli rockowej z żeńskim wokalem - Lokomotywa na okładce
rafal_radom replied to AndrzejPiaseczno's topic in Muzyka
[Hidden Content] -
Warszawski Klub Audiofila i Melomana
rafal_radom replied to twonk's topic in Klub Lokalny: Warszawa i okolice's Tematy
Myślę że kolega Chicago miał na myśli Sweet Wine z płyty Live Cream, Vol. 1 Nagrania z koncertów z 68r -
witam, phono pre MM MC Nuda II [Hidden Content]
-
Tytuł wrócił do katalogu wydawcy (18£). Jest także opcja zakupu wraz z French New Wave (Original Jazz on Film recordings 1957-62) 5-CD Box Set (dwa boxy=30£). [Hidden Content]
-
Czołem, zerknij, wynika że poligrafia nie zmieniła się przy serii Ultradisc II. [Hidden Content]
-
Podpowiem, że Steven Wilson kontynuuje prace (remaster + alternatywny mix) nad albumami Jethro (pod koniec ubiegłego roku ukazał się box Stand Up a wcześniej kilka innych). Wedle wstępnych zapowiedzi powinny ukazać się jeszcze Songs From The Wood, Heavy Horses oraz Stormwatch. Chwilę jakąś pewnie to jednak potrwa... ale na robotę Wilsona zawsze czy też zazwyczaj czekać warto (Yes / King Crimson). Tak na marginesie, tydzień / dwa temu wyszła reedycja "dwójki" Chicago właśnie spod rąk Wilsona. Mówi się że muzyk jest także zainteresowany katalogiem Kate Bush.
-
Re: Friends of... 1981 - rok wydania albumu. Analogicznie, na Opera Sauvage stoi 1979r. Prezentowana fotka to nie jest pierwsze wydanie Friends..., pierwszym był przywoływany w wątku Red Face Polydoru. Pzdr
-
Wyjaśnili m.in. w nowym Teraz Rocku. Prawa autorskie... Wydanie podyktowane tym aby nagrania nie zyskały statusu domeny publicznej (mija 50 lat od nagrania). "Zespół ma nadzieję, że nagrania trafią do fanów w bardziej przystępnym i łatwiej dostępnym formacie" [Hidden Content]
-
Najpierw Gilmour á la Chrisa Rea chwilę później Waters ... po prostu Waters. [Hidden Content]
-
Otóż właśnie z tego wyłącznie korzysta. RGJ sięga po dostępne materiały, tłoczy i pakuje w papierowe kopertki. Nikomu co oczywiste nie becylując. Raz to będzie jakiś remaster przygotowany kiedyś dla edycji CD innym razem vinyl rip. Raz to będzie więc zupełnie przyzwoita czy dobra edycja innym razem katastrofa. Może się mylę ale przypomina to gamę produktów "własnych" oferowanych przez supermarkety, np. Tanio i Pewnie, etc. Zdecydowanie cena oraz dostępność balansują dla wielu powyższe...
-
Faktem jest że Callas nie nagrywała dla Warnera natomiast w ubiegłym roku Warner przejął dużą część katalogu EMI.
-
[Hidden Content],niebotyczna-kolekcja-plyt-piotra-metza
-
Forum Hoffmana pewnie znasz doskonale, mnóstwo wątków / postów w tym temacie, m.in. [Hidden Content] Zakładam że u nas mógłby wypowiedzieć się AndrzejDobry który prawie na pewno obydwie wersje posiadał. Sam mam wydanie AF z prozaicznego powodu... wciąż do złapania za nieco ponad 100zł natomiast DCC to już grubsza sprawa. Mastering tu i tu Hoffmana, zakładam że różnice nie są wielkie. pzdr
-
Heroina przyszła kilka lat wcześniej a w 74/75r był już czysty po odwyku. Wiele w tej kwestii zawdzięcza Townshend'owi który podjął trud postawienia EC na nogi (koncert z udziałem gwiazd - Steve Winwood, Ric Grech, Ron Wood, Jim Capaldi) w Rainbow Theatre w 73r. Nałóg nie znosi jednak próżni i w połowie lat 70-tych EC uderzył mocno w etanol.