zycie_to_gra

Będzie sporo czytania 😉

Uwierz mi, że nie były to przypadkowe konfiguracje, zazwyczaj jak o czymś pisze to znaczy, że ugryzłem co nieco temat, choć zawsze biorę margines na zmianę poglądów 😉 Co do subów to właśnie też uważam inaczej, ale to długa historia, ja jeżeli chodzi o diałania DIY podchodzę raczej bezkompromisowo.

Jeżeli chodzi o doszlifowanie brzmienia to się zgadzam, do tego wliczam również zasilające.

Jak dla mnie w skrócie, brak przetwornika C/A w torze. Wiesz co przyznam się, że wzmacniaczy w klasie D, Hypexów nie było dużo. Ale systemów opartych na Wzmacniaczach w Klasie A, AB zarówno lampowych jak i tranzystorowych nie zliczę, to w setkach by było przez ostatnie 15 lat. Ale rozumiem podejście, sam planuje zrobić sobie ze 2 suby na hypexie, jednak kolumny ciągle pasywne i innych nie biorę pod uwagę, ale jeszcze nie słyszałem nowego produktu od duetu YB, może zmienił bym zdanie 🙂

Zgadzam się, ale źródłem czy kablami można naprawdę wiele zdziałać, mimo wszystko obiektem moich westchnień nigdy nie były kolumny aktywne, ale nie przeczę, że mając do wydania 20-30 tys zł na nowy system można próbować kolumn aktywnych i na nich zakończyć. Ps. nie mam nic przeciwko graniu równemu, naturalnemu, choć doceniam też dobrą lampę.

Yoshi, wiesz, że mam duży szacunek do Waszej pracy i jej owoców. Ale chyba pierwszy raz się nie zgodzę, poza basem nie widzę przewagi modułów w klasie D względem chociażby AB. Nigdy też nie słyszałem dźwięku wysokich lotów z kolumn aktywnych i to bez względu cz były to głośniki od Sweda Audio czy ATC, ale nie słyszałem waszego nowego projektu. Moim zdaniem mało w tym muzyki, dużo dźwięków a to skreśla takowe rozwiązania.

No tak, nie trzeba robić pułapek rezonansowych.

Też, żałuję bo z chęcią wpadłbym posłuchać 😉

Z metalowych membran miałem metalowego SEAS-a 27TBC/G, aktualnie mam Berylowego SB i wstęgę w drugich kolumnach. Z szerokopasmowych kolumn z metalowym głośnikiem wysoko-tonowym miałem u siebie okazje gościć kilkakrotnie Polskie Cube Audio, efekt fantastyczny, ale te przetworniki są wyjątkowe, także wyjątkowo kosztowne. Nigdy nie miałem problemów z wysokimi tonami, ale to też może być kwestia reszty toru.

Miałem okazję słuchać tego połączenia (poprzednie serie), niestety nie u siebie, ale przyznaję była duża synergia, a prace chłopaków bardzo cenię, YB to rzetelna marka.

Marku gratuluję, musisz mieć tam małą nirvanę 😉

Najlepiej napisać @ na adres: [email protected]

Słychać, że to ta sama rodzina kabli. Najbardziej łączy je sposób budowania sceny, za linią kolumn w głąb, nie na lini, nie przed, taką prezentację trzeba lubić. Najbardziej dzieli otwartość wyższej średnicy, tu zdecydowanie więcej ma do powiedzenia wersja rodowana. Rod ma dla mnie więcej pazura, ale jak wszystkie kable Solid Core Audio nie ma w nim nerwowości, tylko większa otwartość. Podsumowując, kable SCA stosunkowo mocno ingerują w brzmienie. Jeżeli ktoś jest sceptykiem kabli zasilających może bardzo się zdziwić. Wersję Gold polecam do systemów, w których chcemy dodać powietrza, pogłębić zasięk sceny dźwiękowej, nieco uspokoić czy załagodzić brzmienie, zdecydowanie do "nerwowych" systemów. Wersja rodowana w moim przypadku miała zalety no.1 Gold, ale ten dodatkowy pazur, ciut większe różnicowanie wyższej średnicy i góry przechyliło szalę i ostatecznie do źródła jakim jest Lumin T2, wybrałem rod. W innym miejscu mogło by być inaczej. Na listwie została no. 1 Gold a do końcówki mocy no.2. Pozdrawiam 🙂 Jak masz różnicujący system to będą duże, nowa listwa jest zdecydowanie lepsza, właściwie w każdym aspekcie.

Podczas testów końcówek mocy spaliła mi się berylowa wysokotonówka, kable pożyczyłem znajomemu i teraz nie chce oddać 🙂 W przyszłym tygodniu ma zwrócić, sprawdzę ten temat.

Żeby ludzie tylko takie problemy mieli 😉