Cześć. Bardzo proszę o pomoc i rady zaawansowanych użytkowników.
Planuje stworzyć w nowym mieszkaniu multiroom. W salonie chciał bym postawić podłączone po kablu kolumny podłogowe plus ewentualnie subwoofer. Do tego w sypialni i łazience chciałem wstawić głośniki wifi. Salon z kuchnią, jedno pomieszczenie powierzchnia około 35m2, łazienka około 12m2 i sypialnia około 15m2. Na początek chcę stworzyć dwie strefy. Czyli salon z kolumnami głośnikowymi spiętymi po kablu i łazienka po wifi.
Rozważałem amplituner Onkyo TX-8270 plus głośniki Timple Audio Głośniki Wi-Fi. Jednak jeden ekspert poinformował mnie że ten amplituner zepnie mi głośniki w multiroom ale może tylko wszędzie grać to samo. Zaproponował Onkyo TX-NR830 czy TX-RZ830. Głośników jeszcze nie wybrałem. Chcę wybrać wzmacniacz/amplituner i potem wybrać się na odsłuch ale propozycje mile widziane. Jeżeli chodzi o budżet to chciał bym się zmieścić w 10k. Planowałem głośniczki do łazienki za około 1,5k, amplituner do 3k i na głośniki do salonu do 6k. Coś z półki Jbl Studio 290 lub Focal Chorus 716.
Chciał bym uzyskać standardowy multiroom. Czyli bym mógł w każdej strefie włączyć inną muzykę. Wszystkim sterować z poziomu wzmacniacza/amplitunera lub aplikacji na telefonie. Muzyka ładna czyli do zasłuchania się ma być w salonie i tam potrzebuję dynamicznego kopnięcia z mocnym basem. Pozostałe pomieszczenia to muzyka bardziej w tle, małej mocy. Jeżeli chodzi o rodzaj muzyki to nie chciał bym się jakoś bardzo ukierunkowywać bo słucham zarówno Vangelisa, Dire Straits jak ACDC. Ale w większości starszego roka, Rolling Stones czy Pink Floyd. Ogólnie muzyka ma być w miarę dynamiczna by gitarki mogły poszaleć ale ma być też fajny bas by przechodziły czasami ciary.
Nie wiem czy to ważne ale w całym mieszkaniu na podłodze mam gres :)
Z góry dziękuje za porady i propozycje.
Pozdrawiam
G