Skocz do zawartości
IGNORED

Baaaardzo tanie audio na starym kompie


J.Jerry

Rekomendowane odpowiedzi

w trakcie odtwarzania avi w KMPlayerze własnie z Re-clockiem przycinało obraz i jakiś dziwnie wyeksponowany dźwięk robiło. Po wyłączeniu zaczęło pracować normalnie.

A jaki był kolor ikonki od reclocka. Powinna pojawiać się w zasobniku.

 

Tu masz jak ustawić reclock z MPC:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doczytałem gdzieś informację, że trzeba otworzyć klikając na ikonce w pasku zadań i w Renderens infos może być np. DSound (bit exact) - to oznacza, że RC nic nie robi i rzeczywiście wtedy działa suwak wave miksera windows. Przy KS już nie działa i nie ma dopisku bit exact.

 

Kolejną ciekawą funkcją jest resamler. Można wysłać dźwięk do karty która go resumpluje po swojemu lub wykonać to w RC. Staram się nie opisywać zmian w brzmieniu bo to mocno nieobiektywne, ale w moim przypadku resamplowanie w RC daje dźwięk gładszy na górze i pełniejsze brzmienie, ale bez efektu koca jak w AIMP...są to oczywiście niuanse. Inaczej bym określił dźwięk bez resamplera jako surowy i w sumie jest to ciekawy dźwięk na pierwszy rzut oka, jednak z resamplerem nabiera kultury. Sporo mocy obliczeniowej potrzebuje ten resampler, ale od biedy starczy na 192/24 a trudno mi powiedzieć, czy różni się czymś od 96/24.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam czy była wtedy ikona. Teraz nie ma żadnej ikony re-clocka. Nie widzę go też we wtyczkach KM-Playera, a chyba coś tam powinno być? Podczas odtwarzania w KM Playerze zmieniał eis kolor paska postępu. Raz był zielony a za innym odtworzeniem był szary. Mogłem go wyrzucić niechcący choć ikonę konfiguracji mam na pulpicie i panel programu sie otwiera - ustawiłem wszystko jak w przytoczonym linku.

 

U mnie kaszanią się prawdopodobnie sterowniki albo procesor nie wyrabia, choć sprawdzałem że nie ma jakiegoą szczególnie dużego obciążenia.

 

Układy kart dźwiękowych CMI (C-Media) były dość badziewnymi ustrojstwami. Kolejne modele od 8738 do 8768 różniły się zasadniczo ilością kanałów. Sterowniki to zabytki choć ostatnie podpisane są z 2008 roku. Tak samo karty które 10 lat temu stały w cenach 90-200zł. gdzie chwalone Zoltrixy nihtingale pro6 we wszystkich odmianach i ze złoconymi gniazdami miały osiągi ledwie radyjka kuchennego, natomiast na tych samych układach były karty i są do tej pory, mające już solidne s/n na poziomie 95dbA.

 

chociaż, nie tak do końca. Sprawdziłem raz jeszcze i przy odtwarzaniu filmiku avi zapisanego w fHD obciazenie procesora dochodzi do 100% spadając sporadycznie. Podczas odtwarzania MP3 do jest 5-7% i skacze tylko przy uruchamianiu programu. Ale wiesza się głównie na odtwarzaniu plików dźwiękowych przez kartę wewnętrzna. Z głośnikami na USB nie ma takich problemów.

 

w słuchawkach także słychać operacje ekranowe - ruszanie kursorem, włączanie programów - bardzo cicho również kiedy wyciszę całkowicie dźwięk w mikserze oraz kiedy przełączę kartę na zewnętrzną. Wiec to raczej nie są efekty produkowane w samej karcie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak uruchomisz RC configuration-->zakładka advanced set. to na gdzieś po środku powinno być zaznaczone pole "Force ReClock to be loaded...", a na dole jest rozwijana lista z programami i opcje uruchamiania RC z danym programem. Przy pierwszym uruchomieniu jakiegoś playera RC pyta, czy jak go użyć np. load always i najpewniej dodaje taki program do tej listy - sprawdź jakie tam masz programy i jak są ustawione. Można też dodać ręcznie ale jeśli RC nie zaproponuje uruchomienia automatycznie, to nie pomoże...próbowałem bezskutecznie z AIMP.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam KMPlayer ale było włączone never load. Zmieniłem na Load always

 

W zasadzie poza wzrostem obciążenia procesora z 7 do 30-40% nie zauważyłem różnicy. Podczas odtwarzania avi monitor systemu pokazał użycie 100% i przestał reagować.

Ikonki re-clocka nadal nie było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w MPC ikonka zawsze się pojawia, ale w zakładce Strumień wyjściowy jako wyjście audio nie mam zaznaczonego żadnej karty dźwiękowej, ale właśnie ReClock. Piszę tylko o dtwarzaniu filmów, do muzyki używam foobara tak skonfigurowanego :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i jest git.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie słyszałem różnicy między Foobar z asio, a WMP z RC...dopiero resampler z RC daję różnicę ( inny też - stąd pewnie inne brzmienie AIMPa mimo że z asio, więc bit perfect).

 

Różnicę w brzmieniu nie powinny mieć innego źródła niż resampler zakładając, że transport jest bit-perfect.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dlatego nie widzę żadnego powodu, aby czegoś innego niż WMP, chyba że estetyka i funkcjonalność nie wystarcza. Tak sobie myślę, że taki JPlay jednak jest w stanie zrobić dobre brzmienie, ale to też będzie zależeć od urządzenia DAC, więc czasem z resamplerem będzie lepiej, a czasem nie. Oczywiście mój słabowity laptop nie poradzi sobie z obsługą JPlay, a i ja nie mam takiej potrzeby, ponieważ wolę operację na sygnale powierzyć DACowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Właśnie zgrywam sobie moje CD do flaca ciekawym programem dBpoweramp CD Ripper...dotąd używałem EAC, ale przy hurtowym zgrywaniu jego prędkość okazała się zbyt niska - przy CD-Rom x48 osiągał w trybie bezpiecznym x8-10. Nowy program w trybie bezpiecznym (secure) wykonuje 2 przebiegi przy każdym utworze, ale i tak jest sporo szybszy od EAC, tyle że może być jeszcze szybszy, kiedy zrezygnujemy z trybu bezpiecznego. Jest to możliwe, kiedy nasza płyta została już przez kogoś zgrana i w bazie accurate rip są sumy kontrolne poszczególnych nagrań, a taki komunikat pojawia się pod listą utworów po załadowaniu płyty. Wtedy rip odbywa się z maksymalną prędkością, dlatego rip płyty trwa 2-3 minuty. Jeśli niektóre z nagrań zostaną oznaczone jako błędne można je zaznaczyć i ponownie zripować w trybie secure przestawiając tryb zgrywania w opcjach. Program próbuje optymalnie sterować prędkością obrotów płyty zwalniając na trudniejszych fragmentach, ale potem natychmiast przyśpiesza. Przy okazji zrobiłem kilka porównań zgrywania w trybie burst i secure dla utworów nieobecnych w bazie accurate rip i wyniki były podobne. Kiedy utwory jednak były w bazie, a w trybie burst nagranie nie było "accurate" ponowne zgranie w trybie secure powodowało zgodność nagrań - to jednak pojedyncze przypadki.

 

Płyty nie znajdujące się w bazie accurate zgrywam na wszelki wypadek w trybie secure.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

W końcu udało mi się rozwiązać ostatnie niedogodności...wymieniłem HDD i od razu dźwięk się poprawił - nieźle się uśmiałem jak siłą woli można zmieniać dźwięk;), dołożyłem jeszcze własnej konstrukcji HeadAmp na niezrównanych układach JRC 4565 i 4580 i akumulatorowym zasilaniem...zadziwiające, że nawet w miniaturowych słuchawkach dousznych napęd ma znaczenie, a co dopiero w dużych. Po odsłuchach na Koss Plug przesiadka na K701 spowodowała wrażenie niedosytu jeśli chodzi o bas, a tu korektora brak niestety, bo ten od WMP zniekształca przesterami, a AIMP z izotope nie dawał jednoznacznej korzyści nie mówiąc już o niekompatybilności z ReClock i kapryśnym ASIO. Rozwiązanie przyszło samo, kiedy mimo oporów odpaliłem sterownik karty Realteka zintegrowanej z układem Intela zdaje się ICH6 i układ ALC880...tam jest szybka możliwość wł/wył EQ i mimo złych chęci nie zdołałem odkryć standardowego psucia dźwięku;). Te kilka decybeli tu i tam ratuje zbyt liniową char. AKG i mnie się to w tej wersji znacznie bardziej podoba.

 

W końcu w ramach podsumowania wypadało by coś napisać mądrego, więc...mam satysfakcję z efektów, uważam ten dźwięk za alternatywny dla zestawu głośnikowego i jeśli czegoś mi brakuję, to jest coś innego, co jest tylko w słuchawkach i mi te braki sowicie wynagradza...teraz poznaje swoje płyty na nowo.

 

I to w sumie koniec. Dziękuje za uwagę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

W międzyczasie trafił mi się stary laptop HP Compaq 6720S , który na oko nie wyglądał do audio, ale sprawdzić trzeba, więc podłączyłem AKG z moim headampem i zrobiło się ciekawie...bas, szczegóły, wyraźnie wyrysowane dźwięki. Co oni tam wsadzili? Okazało się, że zainstalowany DAC oparty jest na układzie AD 1891...jest to układ 20-bit i najpewniej wielobitowy z wbudowanym headampem...skoro tak... podłączyłem więc słuchawki bezpośrednio i było jeszcze bardziej wyraźnie i sterylnie, więc mój headamp musi pozostać aby oswoić dźwięk.

 

DAC jest w stanie przyjąć sygnał 48/16 max, ale i tak resamplowałem sygnał z 44 na 48 na wszelki wypadek. Po jakichś 10 godzinach słuchania przekonałem się do takiego grania w stylu wielobitowym...trochę mi to przypomina granie z zabytkowego cd630 z tda1541 , ale w daleko lepszym wydaniu. Bas...tego mi brakowało, w końcu nie muszę używać EQ i dobrze, bo tu nie ma na wyposażeniu. Reszta pasma bogata w szczegóły...i ocieplone....jednocześnie...właśnie leci Kosheen Manequin i tak właśnie gra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

Ostatnio wykonałem swoją wersję optymalizacji Win XP pod audio. Wcześniej polegało to na wyłączeniu wszelkich usług, a jak trzeba było np. odpalić neta nie było jak.

 

Rozwiązanie okazało się banalne i opiszę jak to zrobić

 

1. Mam dobrze skonfigurowany komputer z siecią i antywirusem

 

2. Stworzyłem dodatkowy profil sprzętowy i nazwałem go Audio, który jest na początku kopią bieżącej konfiguracji - sprzętu i usług.

 

3.Zrestartowałem kompa i uruchomiłem profil Audio, odłączyłem niepotrzebne urządzenia w tym profilu: napęd DVD, kontroler, karty sieciowe, itp. Potem wyłączyłem zbędne usługi ale trochę inaczej - trzeba to zrobić w zakładce Logowanie i tylko dla profilu Audio, usługi będą wyłączone po restarcie.

 

4.Pozostał problem programów z Autostartu, nie dopatrzyłem się tam profili. Pozostało założyć kolejne konto użytkownika o uprawnieniach admina o nazwie Audio i uruchamiać programy z menu Start/Autostart...w ten sposób konto Audio nie ma np. antywirusa i sterownika karty sieciowej, a drugie konto będzie miało, tylko trzeba porobić skróty, które były w Autostarcie (dokładniej w Narzędzie konfiguracji systemu/Uruchamianie)

 

Odłączyłem również dźwięki systemowe, zmieniłem coś w rejestrze co zapobiega umieszczanie fragmentów kernel na HDD (już nie pamiętam jak), plik wymiany jest włączony oraz usługi niestety zalecane czasem do wyłączenia jak przywracanie systemu, czy harmonogram są włączone...efekty wizualne na też na max. aby ładnie wyglądało, menu Start klasyczne.

 

Jakie usługi należy zostawić można znaleźć w necie. W efekcie podczas odtwarzania flac przez WMP 11 mam 14 procesów i 130 MB zajętego RAM. Obok stoi komp z usługami do pracy w sieci i antywirusem, odpalonym Firefoxem...33 procesy i prawie 1 GB RAM zajęte.

 

Odłączyłem resampler...menedżer zadań pokazuję podczas odtwarzania 0%...doładowanie bufora 2% nowy track 49%...na Celeron M 530 1.7GHz bez możliwości obniżania taktowania.

 

Jestem teraz zadowolony i od razu muzyka lepiej brzmi - to tyle jeśli chodzi o wpływ na brzmienie ;)

 

Dobrą rzeczą poprawiającą brzmienie jest wykorzystanie funkcji wyłączenia ekranu po 5 min...komp już nie rozprasza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plik wymiany jest włączony

Po co? Przy XP jak masz 1 GB RAM (lub więcej) spokojnie można wyłączyć przy kompie "biurowym" (word, exel, firefox z jakąś stronką i ramu nie zabraknie). Jak to jest tylko komp do audio to nawet i 0,5 GB wystarczy, by wyłączyć plik strony (szczególnie że wszystko tak wyciąłeś).

 

ps. xp wali na dysk część pamięci nawet jak nie musi (jak jest włączony plik strony) ... tak że trzeba dążyć do wyłączenia by to szybko chodziło ... oczywiście trzeba mieć sensowną ilość RAM, a nie np. 256 MB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A testowaliście msdos?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pliku wymiany wyłączyć nie mogę ze względu na niektóre aplikacje, nie chcę bo zysk wydajności dyskusyjny i dodatkowo jeszcze nie mogę...win sobie robi większy jak uważa, że ten co ustawiłem jest zbyt mały. Gdyby nawet go nie było dysk i tak sobie by chodził.

 

A testowaliście msdos?

 

Testowałem, ale jest jeden minus... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki? Na pewno nie taki, że to zabytek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalizacji ciąg dalszy.

 

W WinXP jest takie narzędzie o nazwie Wydajność...program rysuje wykresy tego co się dzieje z kompem oraz zainstalowałem i użyłem bardzo niebezpiecznego w nieodpowiednich rękach programu Autoruns. Nie mogłem znaleźć do Autoruns szczegółowego manuala oprócz paru skromnych opisów w necie, więc nie mogło się to skończyć inaczej jak zepsuciem Windowsa tak ze 2 razy...za 3 razem użyłem sobie zupełnie bez powodu scannow i po raz trzeci Windows się zepsuł, ale tym razem obyło się bez niebieskiego ekranu przy ładowaniu systemu ale już do sieci się nie zalogowałem - hasło zniknęło...dalej już nie sprawdzałem "ulepszeń". W wszystkich przypadkach po prostu użyłem nieocenionego narzędzia Windowsa Przywracanie Systemu i było jak wcześniej, więc mogłem dalej się bawić.

 

W kilku przypadkach opisu optymalizacji PC pod audio spotkałem się z zaleceniem wyłączenia przywracania systemu, więc w takim wypadku każda wpadka zostanie ukarana być może nawet ponowną instalacją systemu. Po usunięciu lub odhaczeniu kilkunastu może kilkudziesięciu pozycji w Autoruns, ale już bez ruszania tych "od niebieskich ekranów" odpaliłem program Wydajność, aby sprawdzić jak tam śmiga audio i czy już jest dostatecznie optymalnie. Co mogło być powodem niebieskich ekranów, to zgaduję że mógł to być sterownik dostarczony przez HP bliżej nie określonej funkcji - podobno każdy HP ma takie coś...odhaczyłem i nie mogłem tego za moment włączyć ponownie, był jeszcze jeden lub dwa plik lub sterownik, więc na 100% nie znam przyczyny.

 

Mam odpalone narzędzie Wydajność, obserwuję sobie w wykresy, wybieram dodaj, a tam z kilkaset innych pozycji, które można sobie podejrzeć - super. Aby sprawdzić, czy komp poza audio nie robi za dużo innych rzeczy dodałem sobie takie pozycję:

-czas procesora - suma wszystkich zadań

-proces - WMP 11 - czyli mój player - czas procesora

Jeśli procesor robi inne rzeczy linie nie będą się pokrywać i rzeczywiście wystarczy ruszać myszą, aby się rozjechały. W przypadku odtwarzania kawałka z resamplerem 44-->48 pokrywają się w 90%.

 

Dodałem kolejne zadanie:

-Dysk logiczny - bajty dysku/s

Dysk pracuje cały czas co 0.5-1 sekundę odczytuje dane

-plik stronicowania (wymiany)

Podczas odtwarzania nie zmienia się rozmiar, użycie jest bardzo małe...rośnie przy minimalizowaniu WMP, ale zaraz się stabilizuje i znów rozmiar jest stały również przy zmianie utworu, a czasem nieznacznie maleje. Moim zdaniem plik wymiany jest neutralny przy odtwarzaniu.

 

Ustawiłem w menedżerze zadań/procesy wyższy priorytet dla WMP i jakby procesor nieco mniej poświęcał innym sprawom 5 razy się to zdarzyło..wracam do normalnego priorytetu i otrzymuje 7 przypadków, znów wyższy mam 7, potem 6..chyba to niewiele daje ;) Czasem dodatkowe obciążenie procesora zbiega się to z większym transferem dysku...może więc nie używać HDD ale RAM, tyle że system i tak musi sobie co jakiś czas robić notatki.

 

Kolejny test.

 

Odtwarzam plik flac 48k, więc re-sampler nie działa...WMP obciąża procka 0%, ale całe obciążenie procka wynosi 1.5% i identycznie przy flac 44k. Wykres w menadżer zadań pokazuje 2%...wyłaczam program Wydajność i mam 0%, włączam ponownie i też mam zero w obydwu programach...co to było? Dokładnie, to nie jest cały czas zero, ponieważ 0-3 razy na ekran programu Wydajność pojawia się mały garbik dla procesora, ale proces WMp nie zajmuje wtedy procesora. Jak teraz sobie oglądam, to jedynie wykres dysku pokazuje zmiany, ale to różnie bywa...z początku utworu zwykle garbków są potem nie ma.

 

A jaki? Na pewno nie taki, że to zabytek.

 

Mało kolorów jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie rośnie z każdym akapitem. A można mieć system, który odda 99,9% zasobów na potrzeby odtwarzania muzyki i wystarczy mu 128MB RAM, 800Mhz i 32MB dysku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Naczytałem się ostatnio o dobrodziejstwach crossfeed stosowanego w środku lub na zewnątrz wzmacniaczy słuchawkowych...z założenia stosowanie crossfeed ma zrobić nieprzyjazną prezentację dźwięku przez słuchawki przyswajalną podobną do takiej z kolumn. Akurat udało mi się znaleźć wtyczkę DSP do mojego ulubionego WMP, więc od paru godzin testuję.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - stąd wtyczka

 

Jak to działa od strony teoretycznej można przeczytać w necie.

 

Crossfeed dostrzeżono również tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) dawno temu...może warto odświeżyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolejnych paru godzinach mogę stwierdzić pozytywny wpływ i w efekcie mam znów AIMP3 z dedykowanym Izotope Ozone dla Aimp2...jest tam taki tryb dla słuchawek w presets...to dopiero wymiata...dźwięk podobny w odbiorze do dobrych kolumn. Oczywiście wymaga to odpowiedniej konfiguracji sprzętowej itd. bla bla ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Po prawie trzech tygodniach intensywnego używania AIMP3 z Ozone powrót do niezawodnego WMP z crossfeed i ReClock. Kręcenie gałami nie dało rezultatów jakich oczekiwałem. Osiągnąłem wiele fajnych brzmień, aż w końcu prawie osiągnąłem to co chciałem...wystarczyło tylko zoptymalizować ustawienia i wtedy się okazało, że znacznie lepsze brzmienie oferuje WMP pod względem dynamiki, naturalności, różnicowaniu nagrań. Raczej słucham dobrych realizacji, więc poprawić nie ma co...można tylko zmienić brzmienie. Na koniec po zapoznaniu się z każdym pokrętełkiem Ozone doszedłem do wniosku, że "normalnie się nie da" czegoś poprawić, aby jednocześnie nie zepsuć innych rzeczy. Ostatecznie nagrania realizują zawodowcy i to w dużo lepszych warunkach. Można oczywiście zrobić "crossfeeda" w Ozone nie korzystając z innych opcji, ale moim zdaniem robi tę małą rzecz dużo lepiej plugin do WMP. Być może najnowsza wersja Ozone wypada już dużo lepiej.

 

Niedawno rozebrałem kawałek laptopa, aby dostać się do chłodzenia i ewentualnie usunąć kurz, bo wydawało mi się że pracuję zbyt głośno. Kiedy już widziałem wiatrak włączyłem laptopa, system się odpalił, wiatrak zatrzymał, a laptop dalej szumi. A więc HDD robi ten szum! W tej sytuacji nie widzę innego rozwiązania jak SSD...oczywiście w nowym laptopie jak już.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak...więc dziś będzie powrót do AIMP i Ozone.

 

Sądziłem, że zrezygnuję z AIMP i całego arsenału narzędzi do korekcji, ponieważ bilans w porównaniu z WMP był ujemny, ale jak spojrzałem na te fajne okienko z mrugającymi diodkami i innymi wskaźnikami...a do tego skórka playera specjalnie zrobiona pod Ozone...cóż, że gra gorzej, ale wygląda. Dlatego wziąłem się znów do roboty analizując kolejny raz rolę każdego z suwaczków oraz ustawienia presetów i po jakimś czasie odkryłem taki suwaczek, który zwykle jest obok lewej strony skali, a ja go przesunąłem do końca w prawo. To było to. Efekt grania z przodu uzyskuje się przez ściśnięcie sceny...jeszcze trochę, a robi się mono natomiast w WMP z crossfeed wprowadzane jest opóźnienie dodawanego sygnału i sprawa załatwiona. Takie ustawienie mi jakoś nie grało...w fabrycznych presetach dodawany był znaczny pogłos, ale ten z kolei z oryginalnych instrumentów robił jakieś inne. Mój suwaczek z napisem cut off przesunięty do końca w prawo powoduje, że scena pozostaje z przodu, ale jeszcze jest z boku. Na przykładzie kolumn efekt dźwiękowy słychać tak, jakby były 2 kolumny rozstawione szerzej niż zwykle, a między nimi był głośnik centralny. Teraz jak sobie słucham mam wrażeniem, że siedzę w pomieszczeniu słuchając w nim muzyki, dźwięki są teraz bardziej wiarygodne.

 

Wiele osób by zostawiło tak jak jest ewentualnie zmieniając po kawałku elementy systemu robiąc stopniowe postępy, ale na końcu byłby to najwyżej wysokiej klasy dźwięk ze słuchawek. Materiał muzyczny zawarty na płytach przeważnie nie był robiony na odsłuch słuchawkowy...mono w środku głowy, daleko w prawo, w lewo i trochę z tyłu tymczasem głośniki...grają lustrzanym odbiciem - klin jest szeroki z przodu i zwęża się w stronę słuchacza.

 

Podobno byle głośniki lepsze od najlepszych słuchawek i słusznie, więc nie da się mieć normalnym sposobem alternatywy dla kolumn w postaci słuchawek. Mógłbym oczywiście słuchać na głośnikach, ale w moim przypadku jest to ślepa uliczka z powodów lokalowych czyli finansowych. Naczytałem się o akustyce i doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu ekonomicznego...koszt pomieszczenia 25 m2 z którego po zaadoptowaniu zostanie może ze 20...po tej operacji wypada wstawić adekwatny sprzęt, więc podsumowując mnie nie stać.

 

W tym kontekście zestaw słuchawkowy jest po prostu tani i można poszaleć ze sprzętem oraz softem. Nie jest jednak moim celem wydać na audio więcej niż to jest absolutnie konieczne i na razie mieszczę się w kwocie do 1500. Do tego muszę w końcu kupić DAC, laptopa z WIN 8.1, soft i nie będzie to już tak tanie audio jednak w porównaniu z sensownym stereo w adaptowanym pomieszczeniu wydaję się to prawdziwą okazją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wziąłem się znów do roboty analizując kolejny raz rolę każdego z suwaczków oraz ustawienia presetów i po jakimś czasie odkryłem taki suwaczek, który zwykle jest obok lewej strony skali, a ja go przesunąłem do końca w prawo. To było to. Efekt grania z przodu uzyskuje się przez ściśnięcie sceny...jeszcze trochę, a robi się mono natomiast w WMP z crossfeed wprowadzane jest opóźnienie dodawanego sygnału i sprawa załatwiona. Takie ustawienie mi jakoś nie grało...w fabrycznych presetach dodawany był znaczny pogłos, ale ten z kolei z oryginalnych instrumentów robił jakieś inne. Mój suwaczek z napisem cut off przesunięty do końca w prawo powoduje, że scena pozostaje z przodu, ale jeszcze jest z boku. Na przykładzie kolumn efekt dźwiękowy słychać tak, jakby były 2 kolumny rozstawione szerzej niż zwykle, a między nimi był głośnik centralny. Teraz jak sobie słucham mam wrażeniem, że siedzę w pomieszczeniu słuchając w nim muzyki, dźwięki są teraz bardziej wiarygodne.

Udało ci się osiągnąć bit perfect.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bit-perfect osiągnąłem dawno temu, a teraz chodzi o dobry dźwięk przy bardzo skromnym sprzęcie. Wiem, że bit-perfect, kable, daki, audiofilskie playery gwarantują szansę odtworzenia zawartości pliku, a kolejne wymiany sprzętu i wiele akcesoriów w końcu dadzą jeszcze lepsze efekty - dźwięk będzie się zmieniał na lepsze. Mnie niestety nie dano takich luksusów, a cel mam równie ambitny: odtworzenie klimatu nagrania, odtworzenie nagrania w sposób wiarygodny. Retuszowanie zdjęć, nakładanie makijażu, doprawianie potraw jest stosowane powszechnie...być może to błąd i stosowanie soli to karygodne odchodzenie od oryginału nie mówiąc o gotowaniu mięsa. W przypadku audio nagrania niby są gotowe do odtworzenia i zapewne odtwarzane w tym samym studiu, gdzie powstały zabrzmiały by pięknie, a ponieważ takim studiem z zawartością nie dysponuję próbuję to osiągnąć innymi sposobami wykorzystując potencjał PC-audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubri, opisałem wyżej co można zrobić. Każdy komputer jest trochę inny, więc różnie to wyjdzie. Zasada jest taka, że wyłączasz co niepotrzebne nie tracąc funkcjonalności, czy komfortu. Opisywałem wyłącznie WinXp.

 

Wracając do moich przygód z playerami nadal zostałem z AIMP3 z Ozone i dopracowuje ustawienia. Aby trochę poszerzyć horyzonty poczytałem sobie o produkcji muzyki i zacząłem sobie śmielej poczynać. Obecnie dorobiłem się kilkudziesięciu presetów i czasem wracam do pierwszych ustawień, które wydawały się idealne, a teraz wydają się słabe. Cel obróbki jest prosty: należy osiągnąć pożądany efekt jednocześnie nie sprawiając wrażenia, że nagranie w ogóle było ruszane. W tym przypadku celem jest odsłuch przez słuchawki w podobny sposób jak przez głośniki dzięki manipulacji sygnałem. Potrzebna jest do tego symulacja pomieszczenia, więc odrobina pogłosu...przesunięcie sceny do przodu...ja sobie dodatkowo rozciągnąłem scenę na boki, więc jest to wersja słuchawkowo-głośnikowa sceny. Dodatkowo korektorem przyciąłem pasmo od dołu, aby nie obciążać przetworników tym, czego nie słychać, podbiłem zakres stopy i ściszyłem denerwujące coś w okolicach 8 kHz. Jest tam jeszcze efekt tube saturation, który dodaje intensywności barwy i również delikatnie go używam.

 

I jeszcze link do stronki gdzie się edukowałem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) zresztą nie tylko tam. Moim zdaniem zrozumienie w jaki sposób powstają nagrania w jakiś sposób pomaga w ustaleniu optymalnych warunków odsłuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Minęło trochę czasu, więc czas znów coś napisać...tym razem podam ustawienia głównie dla Ozone. Złapanie sensownej konfiguracji zajęło sporo czasu i skłania mnie do do zgodzenia się z tezą, że korektory psują dźwięk ponieważ ustawienie nie jest wcale proste. Używać - nie używać korekcji przypomina dylemat, czy ogolić się brzytwą, czy chodzić z zarostem. w moim przypadku gdyby korektor był brzytwo miałbym nie lada kłopoty. Czasem jakieś ustawienia na początku się podobają, a potem jednak wymyśla się lepsze, potem znów lepsze...czyli te poprzednie właściwie były do niczego.

 

Ustawienia Ozone dla AKG K550 wyglądają tak:

- equalizer

1 20Hz -20dB Q3,1

2 70Hz 2,5dB Q0,5

3 8000Hz -2dB Q1

4 20000Hz 0dB Q1

- room sim. licząc od góry 0,6 0,75 1,8 1,75 -0,68 1900

- tube amp. saturation licząc od góry 5dB 6000Hz 50%, reszta bypass

- input gain 0 dB

- output gain -7 dB

 

Ustawienie input gain początkowo miałem ustawione od -5 do -7dB, aby nie przesterować wyjścia jednak Ozone wewnątrz chyba używa więcej jak 16bit, więc można na wejście podać sygnał 0dB następnie podbić go 7dB i nic się nie dzieje jednak na wyjściu trzeba go z powrotem odpowiednio mocno stłumić, aby wyrobić się w 16bit. Ten sygnał o dziwo trafia z powrotem do AIMP i tylko zgaduje, że jest poddawany dalszej obróbce w moim przypadku resamling do 48 kHz i dithering.

 

W ten sposób ustawiony zestaw daję dźwięk przypominający ten z kolumn. Nie jest to na szczęście dźwięk z moich kolumn, ale jakichś dobrych kolumn w pomieszczeniu pozbawianym typowych rezonansów, ale posiadających ustawioną akustykę. W ten sposób AIMP3 brzmi lepiej niż WMP z cross-feed, wygląda lepiej, ponieważ można samemu zrobić skina w sylu Ozone z czego skorzystałem posługując się Photoshop on-line ... dodatkowo atrakcją jest ręczne uaktualnianie biblioteki, co dawno już opanował WMP i robi to automatycznie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Dziś będzie o powrocie do WMP i porzucenie pomysłu taniego audio.

 

Przeglądnąłem sobie parę wątków o PC-audio z przed kilku lat i widziałem tam podobne historie do mojej...poszukiwanie odpowiedniego playera, DSP, DACa, ustawienie tego wszystkiego, aby w ogóle poprawnie działało i praca nad jakością dźwięku. Często ludzie mają różna zdanie co trzeba zarobić, aby uzyskać lepszy dźwięk...czy liczy się drogi sprzęt i nowe technologie, a może dobry pomysł wyrówna szansę. Ja wybrałem opcję nr. 2 i w końcu przegrałem, choć dźwięk jaki osiągnąłem był całkiem, całkiem. W końcu dac odpowiadający moim potrzebom został wyprodukowany i mogłem porównać moją starą technologie + dobre pomysły z najnowszą technologią bez moich pomysłów.

 

To co było dobre dla daca w laptopie i podnosiło jakość dźwięku nowego daca tylko psuło i żadne ustawienia tego nie zmieniały. Musiałem odłączyć Ozone, bo przy wszystkich funkcjach odłączonych (bypass) coś tam mimo wszystko robił i było to odczuwalne, a włączenie ulepszaczy nie pozwalało odrobić strat. Wtedy też musiałem zrezygnować z AIMP, ponieważ głównie służył do obsługi Oznone.

 

Dac ma połączenie USB, upsampler, więc wymaga jedynie dostarczenia oryginalnego sygnału czym zajmuje się ReClock - przełączaniem częstotliwości ( w AIMP tego nie znalazłem)...w końcu nic nie muszę ustawiać i nie ma jak kontynuować wątku. Mimo wszystko miałem tu sporo zabawy i przypominały mi się dawne czasy, kiedy prawie nie miałem sprzętu, a chciałem słuchać muzyki i słuchałem na tym co miałem w zasięgu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.