zewnętrzny zasilacz wzmacniacza lampowego

[Gość piotrektychy]

czy jest sens "wyrzucenia" zasilacza poza obudowę wzmacniacza, co przemawia za, a co przeciw, jakie są Wasze doświadczenia ? chodzi o zasilanie przedwzmacniacza, żarzenia, siatki, lamp mocy, no jest tego trochę....

[Tomek 1685]

Zasilacz blisko lamp (szczególnie anodowy), a trafa możesz wywalić poza obudowę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dolphin123]

Tak jak tomek napisał zrobiłem kilka razy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zrobiłem to tylko dlatego, ze TS nie był wysokich lotów i potrafił przy elektronice wprowadzać zakłócenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość piotrektychy]

a jaki wpływ ma wyrzucenie zasilacza na zewnątrz ? samo trafo nic nie daje, mam salas do lamp sterujących oraz stabilizator do lamp mocy, pomysł był taki aby to wszystko wywalić za szafkę, inaczej wychodzi potężny grzmot ze wzmacniacza - 2 monobloki, w każdym stabilizatory, trafo zasilające 550VA, dławiki (0,9A, 300V) i na dokładkę trafo głośnikowe. Oddzielne zasilacze to taki pomysł "estetyczny" aby zminimalizować obudowę wzmacniacza.

 

Ostatecznie mogę upchnąć wszystko w jednej obudowie, ale wtedy wychodzi mała szafa sterownicza :)