Skocz do zawartości
IGNORED

Dom za miastem czy mieszkanie w miescie?


Gregorm2012

Rekomendowane odpowiedzi

dom wiaze sie ze bede musial do pracy zamiast 5 km dojezdzac przykladowo 20km ale w zamian mam wlasny dom wlasna dzialke spokoj brak czynszow

 

Dojazdem się nie łam. Ja mam do roboty 25km i żyję. :)

Społecznie akceptowalny czas dojazdu do pracy to ok 30 min. więc się zmieścisz. Ja jadę 22-25 minut a rekord to 16 minut... ;)

Za nic bym nie chciał mieszkać w mieście! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem kiedyś z Francuzką która dojeżdżała codziennie do pracy w Paryżu 100 km. Tyle że jeździła TGV i zajmowało jej to pół godziny w jedną stronę + pół godziny metrem do La Defense. Razem godzinę w jedną stronę - nie widziała w tym żadnego problemu. Ja też nie widzę. Zwłaszcza że wielu ludziom dojazd na Białołękę czy Tarchomin zajmuje z 1,5 godziny ... i też nie widzą w tym problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,będę leżał bykiem na leżaku w słoneczku,albo wyniosę się w cień na hamak pod orzechy.

 

Z browarkiem;-)

 

 

Jak dobrze ,że wiosna tuż tuż,...ogródek, grill i zimne .., same przyjemności:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dobry moment na zakup, ceny niskie - ale obawiam się że długo takie nie pozostaną.

 

 

 

Wróżka Sabrina wywróży prawdę z fusów i ze szklanej kuli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczą jak bedą mieli dzieci.

 

Obawiam się, że Mikson ma rację. Sami jesteśmy w stanie dojechać tak czy inaczej - a to autem, metrem, busem, a to z kolegą z pracy po drodze, a to motocyklem bez stania w korkach. Z dziećmi jest problem - trzeba je zawieźć, odwieźć, odebrać i to o określonych godzinach. One są zależne od nas. Dwa-trzy razy do miasta w ciągu dnia po np. 40 min i już jest kilka godzin (do pracy, z pracy, na zajęcia zawieźć dziecko i odebrać).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom to dom, nie ulega kwestii, natomiast warto sprawę przemyśleć.

1. Źródła finansowania - jeśli masz kasę/nieruchomość w spadku po babci, od rodziców lub dużo zarabiasz i jesteś pewny roboty, to generalnie nie ma sprawy. W innym przypadku należy naprawdę dobrze przemyśleć circa 2,5k raty miesięcznie przez najbliższe 30 lat, przy kredycie w okolicach powiedzmy 400k. W takim układzie prosta matematyka pokaże że do banku zaniesiemy jakieś 900k;

2. Spokojna i cicha okolica - wszystko diabli wezmą jeśli trafimy na sąsiada palącego śmieciami, niestety w Polsce to się zdarza;

3. Dojazdy, dojazdy – mogą być kłopotliwe jeśli ma się dzieci. Szkoła, dodatkowy angielski, basen, żeby się nie okazało że w domu tylko śpimy. Z rodzicami mieszkałem na peryferiach i powroty do domu np. po imprezie to była czysta katorga. Parę razy zwiał nocny albo nie przyjechał w ogóle i umarł w butach.

4. Do wielu znanych mi posiadaczy domów ktoś się włamał.

5. Koszty utrzymania domu, obowiązki pielenia ogródka, ZIMA i odśnieżanie, samo sprzątanie, mycie dla przykładu 16 okien i wiele innych atrakcji.

Trudno oczywiście konfrontować powyższe z blokowiskami, bo właściwie porównywać nie ma z czym – drąca się młodzież, wyjące alarmy, imprezy, metraż, ozdobione psimi odchodami trawniki itd. Z drugiej strony – wszędzie blisko, wygoda, wiele rzeczy mnie nie obchodzi, sklepy, puby, kino, teatr, szkoły w zasięgu ręki.

Oczywiście ostatecznie decydują preferencje. Wybrałem dzielnicę składającą się z bloków czteropiętrowych, w miarę cicho i czysto. Ale nie noszę miesięcznie 2,5k do banku. Lubię podróżować po świecie co przy kredycie raczej byłoby ciężko. Co kto lubi i na co kogo stać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom za miastem czy mieszkanie w mieście to dyskusja o gustach i indywidualnych preferencjach. Często zasobność portfela nie ma tu znaczenia.

 

MIeszkam na wsi pod miastem, jestem szczęśliwy , w bloku czułem się jak w klatce.

Ktoś inny w bloku będzie czuł się idntymnie a na wsi na widoku.

 

co kto lubi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samo sprzątanie, mycie dla przykładu 16 okien i wiele innych atrakcji.

 

Mieszkanie też trzeba sprzątać. W niektórych budynkach/wspólnotach istnieje tez obowiązek i grafik sprzątania klatki, czy części wspólnych (chyba, że płaci się zarządcy, a on opłaca firmę).

Do mieszkań włamania też są - tutaj bym nie rozróżniał bardzo, choć przy domu warto przewidzieć przy budowie rozprowadzenie instalacji alarmowej.

 

Co do ciszy i sąsiadów, to jednak większe prawdopodobieństwo trafić źle przy mieszkaniu. A nawet przy dobrych sąsiadach pewne odgłosy życia rodzinnego irytują po czasie.

 

Co do kosztów budowy to nie orientuję się ile to kosztuje obecnie w PL, ale mam wątpliwości, czy uda sie kupić działkę i pobudowac dom za 400 kpln. Ale może się mylę.

 

Wybrałem dzielnicę składającą się z bloków czteropiętrowych, w miarę cicho i czysto. Ale nie noszę miesięcznie 2,5k do banku.

 

Ale jakiś kredyt za mieszkanie tez trzeba płacić. Chyba, że najem.

 

Więc nie wiem, czy można to tak w opozycji do kupna domu stawiać. Gdybym miał pracować na kredyt i przychodzić po pracy do domu, wiedząc, że nade mną, pode mną, obok z każdej strony jest sąsiad i rodzina, to bym sie autentycznie pochlastał. Ale to dlatego, że mam inne preferencje. Tak naprawdę w zależności od preferencji można znaleźć przewagę pozytywów dla każdej z obu opcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię podróżować po świecie

Cytat>>>Meloman i kinoman przede wszystkim.

 

Jak Ty to wszystko ogarniasz ?

 

No tak! ,... obowiązki to nie przyjemność:)

5. Koszty utrzymania domu, obowiązki pielenia ogródka, ZIMA i odśnieżanie, samo sprzątanie, mycie dla przykładu 16 okien i wiele innych atrakcji.

...a palący śmieci sąsiad ,to już tragedia :)

 

Mieszkanie to wygoda, pieprzne dżwiami :) a reszta co mnie to obchodzi ...,sprzątaczka przyjdzie pomyje ,sąsiad mieszkania popilnuje:), (o ile sam je nie obrobi) ...i świat należy do mnie, (zero zmartwień i obowiązków).

Każdy ma swoją koncepcje na życie.

Pozd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo do wygodnego domu potrzebna jest pomoc, inaczej życie obraca się wokół domu a to już jest zdrowo posrane. Dom ma być do życia a nie na odwrót, jeżeli ktoś kupuje 200-300 m dom, ma żonę i dzieci nie mając środków na firmę od ogrodu i pomoc domową to sprowadza się przez lata do służącego wobec dzieci i domu, potem to już tylko odpocząć od życia zostaje.

Warto zwrócić uwagę jak żyje większość Niemców czy Szwedów mających wyższe od nas dochody - konstatacja może być ciekawa... Nie silmy się na coś na co nas w praktyce nie stać.

Dochodzi sprawa - jaki dom, na jakiej działce (bardzo ważne, często pomijane), jak zbudowany itd. Sam robię w budowlane i nie rzucał bym się na dom. Zorganizować wykonawców wiedzących co robią - trzeba na rok z góry i ci znający się kosztują! itd...

 

Taaa... miałem taki przypadek - firma robiąca drewniane kratownice na wiązary dachowe. Patrzę - tarcica a i coś ta jakość obróbki nie ta. Popatrzyłem w dokumentację i dzwonię do konstruktora który je liczył. Okazało się że firma zmieniła bez jego wiedzy drewno ze struganego na tarcicę o niewiadomej klasie, zmienili technologię łączeń (blachy z innego systemu) itd. Ten rok wcześniej próbował ich skłonić do zmiany metody a tu - "ważne jest cena bo im nie zapłacą za porządne a jak nie pasuje to dziękuję". Wysłał im poleconym że chce wykreślenia własnego opracowania i obliczeń z ich technologii - ci polecony odebrali ale ignorują. Po rozmowie z prawnikiem i wywiedzeniu się w sądzie dowiedział się że takie sprawy trwają latami, wie też jakie ochlapusy robią za biegłych sądowych, dał sobie spokój.

I weź teraz "kupuj na katalog" :D

Budowa domu to nie tak prosta sprawa.

A to jakie działki ludzie potrafią sobie kupić to też ciekawy temat. Na własne życzenie życie na bagnie :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Dyskusje, dyskusje... A tu jeszcze wolne domy są. 10 minut od stacji kolejki, 1,5 km od Puławskiej, 15 km od centrum, woda, kanalizacja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kompromis między ranczo a mieszkaniem w centrum.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dużych deweloperów w okolicach Szczecina nieźle domki buduje Polimex w Siadle Dolnym, niezłe bliźniaki robi Lider House a i teraz Neptun rusza z bliźniakami (robili wielorodzinne, jak na okoliczne warunki bardzo dobrze wykonane). Problemem jest często tragiczna komunikacja bo miasta robiąc własne drogi nie potrafią się dogadywać z podmiejskimi gminami i jeżeli nie ma jakiejś szerszej drogi krajowej to nieraz całe osiedla wiszą na dwupasmowej drodze - rano i popołudniem masakra. Z tego powodu ciężko by było zdecydować mi się na życie podmiejskie bo z byle czym trzeba jechać. Wolę mieszkanie w mieście.

 

Kompromis między ranczo a mieszkaniem w centrum.

 

A obejrzałeś dokładnie ten kompromis? Ja bym się zdjęciami i reklamami nie sugerował. Może (nie musi) się to okazać wtopą. Jakość wykonawstwa potrafi czasem zrobić wrażenie a różne niewidoczne na pierwsze oko błędy wychodzą później (od błędów projektowych bo wykonawcze - laik tego nie sprawdzi np. idiotyczne wentylacje w północnych ścianach budynków).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusje, dyskusje... A tu jeszcze wolne domy są. 10 minut od stacji kolejki, 1,5 km od Puławskiej, 15 km od centrum, woda, kanalizacja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Forumowym zwyczajem zapytam:

Ile z tego Tobie odpalają, ewentualnie - dostałeś 60% zniżki za reklamę ???:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ja tam zasadniczo mieszkam i nie narzekam. Mały dom, 2500 zł na ogrzewanie przez cały rok i mieszkasz w czymś, co przypomina dom, a nie hodowlę brojlerów za siatką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Z dużych deweloperów w okolicach Szczecina nieźle domki buduje Polimex w Siadle Dolnym, niezłe bliźniaki robi Lider House a i teraz Neptun rusza z bliźniakami (robili wielorodzinne, jak na okoliczne warunki bardzo dobrze wykonane). Problemem jest często tragiczna komunikacja bo miasta robiąc własne drogi nie potrafią się dogadywać z podmiejskimi gminami i jeżeli nie ma jakiejś szerszej drogi krajowej to nieraz całe osiedla wiszą na dwupasmowej drodze - rano i popołudniem masakra. Z tego powodu ciężko by było zdecydować mi się na życie podmiejskie bo z byle czym trzeba jechać. Wolę mieszkanie w mieście.

 

 

 

jak domek to wolnostojący , w bliźniaku nadal masz sąsiada za ścianą a śnieg odgarniać trzeba i coś tam podmalować też

 

Ja tam zasadniczo mieszkam i nie narzekam. Mały dom, 2500 zł na ogrzewanie przez cały rok i mieszkasz w czymś, co przypomina dom, a nie hodowlę brojlerów za siatką.

jaki masz metraż ?

ja teraz za 2 miesiące zapłaciłem 2300 za gaz, grzanie około 170 m2 w tym gotowanie i kąpiel dla 4 osób więc miesięcznie wyszło w największe mrozy 1150 total,

sąsiad grzeje trochę mniejszy dom ale gotuje na prądzie i kąpie się z zasobnika 1 oosoba w wekk i styczeń/luty groszku spalał za jakieś 800 miesięcznie , niby taniej ale piec groszkowy ciągle wymaga jakiś drobnych napraw czy innego serwisu(malowanie zasobnika , wymiana ślimaka)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" ja teraz za 2 miesiące zapłaciłem 2300 za gaz, grzanie około 170 m2 "

 

O ja pierdziu pochlastałbym się z takim rachunkiem. Za moje 160 m2 (3 osoby) i temp. wewnątrz - 21,5 stC w środku w dzień i 19,5 st.C w nocy, za ostatnie 2 miesiące miałem rachunek 1100zł. Albo masz do bani piec, albo słabo ocieplony dom, albo kąpiecie się we wrzątku, albo temperaturę wewnątrz macie 27 st.C :)

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

" ja teraz za 2 miesiące zapłaciłem 2300 za gaz, grzanie około 170 m2 "

 

O ja pierdziu pochlastałbym się z takim rachunkiem. Za moje 160 m2 (3 osoby) i temp. wewnątrz - 21,5 stC w środku w dzień i 19,5 st.C w nocy, za ostatnie 2 miesiące miałem rachunek 1100zł. Albo masz do bani piec, albo słabo ocieplony dom, albo kąpiecie się we wrzątku, albo temperaturę wewnątrz macie 27 st.C :)

pozdrawiam

to zależy od taryf i dostawcy gazu, sam abonament mam koło 100 więc latem za gotowanie i kąpiel płacę łącznie 200 - za cały dom,

jest to opłata za 2 , 2 osobowe oddzielne gospodatstwa gospodarstwa domowe.

 

jeśli za grudzień i styczeń przyszedł ci rachunek za gaz 1100 to gratuluję i zazdroszczę.

 

dom mam przeciętnie ocieplony czyli nowe okna , mur to cegła przestrzeń i pustak wewnątrz(lata 70), i stropodach :( rozważam kiedyś wymianę i docieplenie dachu,

murów ocieplał nie będę bo robiłem kalkulację i wyszłoby mnie 25-30 tys, przy założeniu że zaoszczędziłbym 20% gazu to w sezonie grzewczym 6 mies zaoszczędzam 1380 pln więc docieplenie zaczyna zarabiać po 18 - 22 latach - a po taim czasie to steropian z tynkiem raczej jest do wymiany.

 

domy budowane całkowicie od nowa mogą być bardziej energooszczędne, żeby 30 letni doprowadzić do takiej klasy często koszta są bezsensowne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje preferencje to tez dom ale w centrum miasta albo w miescie, niestety ceny sa kosmiczne u nas (nie stac mnie obecnie a 30 letni kredyt odpada), wprawdzie w mniej rozwinietych miastach jest taniej i nawet jak bym dobrzr poszukal to bym i dal rade kupic ale okolo 50km codziennie do pracy mi sie nie usmiecha dojezdzac, w tym roku chce podjac decyzje ten watek to calkiem fajna sprawa i pomocna dla mnie, mam metlik obecnie bo raz dom raz mieszkanie, ale jako ze jestem mlody jeszcze bez dzieci to podejrzewam ze pojde w mieszkanie bo mniej problemow a jestem wygodny a dzieci + dom za miastem to dosc powazny problem, ewentualnie w przyszlosci uplynnie jak sie dzieci odchowaja i kupie dom, ale wciaz nie moge sie zdecydowac a juz od zeszlego roku sie decyduje i wciaz sie zastanawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wciaz nie moge sie zdecydowac a juz od zeszlego roku sie decyduje i wciaz sie zastanawiam

 

Ja stanąłem przed lustrem i zapytałem siebie: czy jestem pewien że przez najbliższe 30 lat będę miał taką robotę że będzie mnie stać na zanoszenie 2,5k do banku? Nie, nie jestem pewien. Ponadto płacąc te 2,5k musiałbym zrezygnować z hobby o czym pisałem powyżej. A poza tym: 2,5 miesięcznie to 30k w skali roku. Co można mieć za 30k? Ano bardzo wiele fajnych rzeczy, w tym np bardzo ciekawy i długi wyjazd. Za 30k można mieć auto w przyzwoitym stanie. Za 30k można mieć całkiem niezły sprzęt. Za 30k można używać życia - a ja miałbym tyle zanosić do banku? Nie ma mowy. Za taką cenę wolę znosić niedogodności życia w bloku.

 

Ale powtarzam jeszcze raz - co kto lubi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stanąłem przed lustrem i zapytałem siebie: czy jestem pewien że przez najbliższe 30 lat będę miał taką robotę że będzie mnie stać na zanoszenie 2,5k do banku? Nie, nie jestem pewien. Ponadto płacąc te 2,5k musiałbym zrezygnować z hobby o czym pisałem powyżej. A poza tym: 2,5 miesięcznie to 30k w skali roku. Co można mieć za 30k? Ano bardzo wiele fajnych rzeczy, w tym np bardzo ciekawy i długi wyjazd. Za 30k można mieć auto w przyzwoitym stanie. Za 30k można mieć całkiem niezły sprzęt. Za 30k można używać życia - a ja miałbym tyle zanosić do banku? Nie ma mowy. Za taką cenę wolę znosić niedogodności życia w bloku.

 

Ale powtarzam jeszcze raz - co kto lubi.

 

tez jestem podobnego zdania tzn. nie kupowac na kredyt 30-letni ja bardziej mysle kupowac za gotowke ewentualnie gdybym znalazl tani dom to za kredyt max do 5 lat chociaz preferowalbym do 3 lat, dlatego jeszcze nie podjalem decyzji bo w swietnej lokalizacji dom wymagal by odemnie kredytu dlugoterminowego co odpada rozgladam sie za gorszymi lokalizacjami i zuywkami a jak nic nie znajde to kupie mieszkanie po nowym roku (przyszlym) tak mysle...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym jeszcze jedna sprawa.

 

 

Jak to na wsi ekologicznie, nie śmierdzi miejskim smogiem...

 

 

Jaja se robicie? Że niby sąsiad pali śmieciami? Wystarczy, że wszyscy wokół dogrzewają się węglem. I dziękuję. Mnie ten podmiejski smród zwłaszcza jesienią dobija. Kilku ogrzewa się wunglem, kilku drewnem i już cała okolica zasmrodzona.

 

 

I jeszcze obecna moda na niską temperaturę w piecu i odzysk energii z komina. Syf i malaria.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony moglby cokolwiek rzad robic dla swoich obywateli, europejskie rzady dla swoich obywateli maja bardzo ciekawe programy mieszkaniowe a u nas nic... nawet zdarzaja sie panstwa ze dzialke finansuja jak sie zdecydujesz na budowe a nawet dokladaja sie, bardzo negatywna jest postawa naszego rzadu co mnie jak i wiekszosc mlodych polakow zniecheca do zostawania w kraju, za wyjatkiem pseudobiznesmenow dziedziczacych majatki czy firmy po rodzicach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Europie chyba tylko Francja i Włochy mają państwowe programy mieszkaniowe (głównie socjal z czego korzystają imigranci), gdzie indziej to gminy prowadzą własną, bardzo zróżnicowaną politykę (w Niemczech co miasto to inny system, z reguły miasto buduje i najmuje na różnych warunkach). Tylko w gminach mają rzetelne informacje o potrzebach, państwo w skali zmian społecznych może tu tylko zmarnować olbrzymie środki (najlepiej na szczeblu centralnym). Czyli wszystko powinno zależeć od prezydentów/burmistrzów i radnych i strategii rozwoju miasta. Są różne rozwiązania np. w Niemczech podobne do przedwojennych w II RP czyli puszczenie obligacji miejskich opartych na wekslach dłużnych za komunalne budynki mieszkalne co jest lepszym rozwiązaniem niż kredytowaniem się miast na warunkach komercyjnych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dom, mam apartament.

 

Mi sie dom podobał, ale dojazdy zajmowały 1, 5-2 godzin (Warszawa). W takiej sytuacji nie ma to sensu.

 

Co do sąsiadów, to miałem ich dosyć, bo byli zbyt nachalni.

 

W apartamencie jest spokój o ile ktos nie remontuje i nie wierci.

 

Akustycznie nie jest. Solidny blok.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu może teoretyzuję, bo nie wiem, jak to działa w praktyce. Ale poucinać coś z metrażu, żeby postawić dodatkowe płyty GK, a pomiędzy dać wełnę mineralną jako wygłuszenie? I tak jest taniej, niż dom poza miastem. Tylko przy nowym niskim budownictwie szkoda ucinać centymetry z sufitu. Podłoga to raczej spoko, pod deskę barlinecką/panele dać ze dwie warstwy takich kartonów, które można kłaść zamiast gąbki. To dużo nie podniesie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trudna, czasem bardzo trudna decyzja.

 

Każde z rozwiązań ma swoje mocne i słabe strony.W każdej z opcji trzeba liczyć się z kompromisem.

To temat na wiele, bardzo wiele stron i żaden pojedynczy post nie odpowie na pytanie.

Kiedyś stanąłem przed podobnym dylematem, a wcześniej miałem już doświadczenie mieszkając w lokalach od kawalerki po 4-ro pokojowe

i dwóch domach.Mimo tego dylemat był, bo gdy w grę wchodzą spore wydatki nie można się spieszyć z decyzją.

 

Na moje trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie na ile Cię stać i JAKIE SĄ REALNE MOŻLIWOŚCI FINANSOWO-ZDROWOTNE.

Ale nie w rodzaju

-eee..,jakoś to będzie, tylko NAGA PRAWDA!

Koszty, utrzymanie, dojazdy, kilometrówka itp.

Dom wymaga ciągłej pracy, nakładów i dbałości o ogród.

W mieszkaniu mamy święty spokój, ale musimy żyć w stadnej symbiozie.

Zazwyczaj nie mamy też świętego spokoju i ograniczoną "swobodę" w np.puszczaniu trochę głośniej.

ech..,to za długi temat na rozprawy...

 

Ja kierowałem się tym z czym jestem związany np.pracą, rozrywką itp.

Jeśli pracujesz w centrum i lubisz piwko po pracy, to dom za miastem będzie pewną niedogodnością, ale to też zależy jakie miasto, lokalizacja itp.

Moja rada.DUŻA KARTKA PAPIERU I Z CAŁĄ SUROWOŚCIĄ PRZELICZ SIŁY NA ZAMIARY!

Nie, jakoś to będzie.

Życie jest surowe, bezwzględne i bywa okrutne dla tych, którzy je lekceważą.

 

O ile mnie sytuacja nie zmusi, to osobiście zawsze wybiorę...DOM:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.