Skocz do zawartości
IGNORED

Zjawiska paranormalne.


palton

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

ok.

 

Nieprawda.Już kilka osób zrobiło to samo i to metodami dostępnymi kilkaset lat temu.Nie dziwota,że Watykan o tym nie trąbi.Niby nie potrzebne im są żadne dowody na istnienie Boga, a ciągle ich szukają.Tu jakieś objawienie czy inny cud i chwalmy Pana!Zacznę też to robić jak komuś odrośnie np. ręka wcześnie stracona w jakimś wypadku.

 

Pisząc "autentyczny", miałem na myśli, że to jest prawdziwy obraz Jezusa, który powstał w wyniku jakiegoś promieniowania.

 

Panowie, a co z opętaniami? To szczególnie mnie interesuje. Czy ktoś znał taką osobę i czy ew. egzorcyzmy się odbywały? A jeśli tak, to z jakim skutkiem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a co z opętaniami?

 

No przecież tu całe forum opętańców!

SŁYSZĄ KABLE! :)

Dobrze, że mamy forumowego egzorcystę... :P

 

@palton - w tym linku masz super podcast o opętaniu i egzorcyzmach, na dole strony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(moje ulubione Radio Paranormalium :) )

Nie musisz dziękować - wystarczy że wyzerujesz mi konto ostrzeżeń! ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

il Dottore > ha...fajnie ze to napisales. Bo jest to jakis dowod a nie gadanie po flaszce.

Sam kiedys widzialem cos na niebie co nie bylo ani satelita ani zwyczajnym samolotem i co wiecej widzialem to z kolegami wiec haluny byly zbiorowe ze tak powiem.

 

Proponuje otworzyc oczy na swiat a nie zbywac durnymi komentarzami cos co psuje nasz ulozony od urodzenia mizerny plan ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Riese, hybrydy, wilkolaki i inne cuda...

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos Całunu Turyńskiego nie będę się wypowiadał , ... , osobiście uważam , że jest to (nie)doskonałe fałszerstwo .

 

Nieprawda.Już kilka osób zrobiło to samo i to metodami dostępnymi kilkaset lat temu.Nie dziwota,że Watykan o tym nie trąbi.Niby nie potrzebne im są żadne dowody na istnienie Boga, a ciągle ich szukają.Tu jakieś objawienie czy inny cud i chwalmy Pana!Zacznę też to robić jak komuś odrośnie np. ręka wcześnie stracona w jakimś wypadku.

 

Kierowany pospolitą ludzką ciekawością chętnie bym się z tymi przypadkami zapoznał. Poproszę.

 

Biedaczek, w głowie mu się pomieszało.

 

Szybko i w prosty sposób to przychodzi, prawda?

 

paul_67: a jesteś w stanie wyjaśnić jak opiłek dostał się w okolice przysadki mózgowej?

Co wiedziała? Kto jest ojcem dziecka?:)

Może zawsze tam był? Kto wie co w nas siedzi...

 

Gdyby kogoś te odpowiedzi jedak nie ukontentowały, to... niech nie oczekuje innych :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowany pospolitą ludzką ciekawością chętnie bym się z tymi przypadkami zapoznał. Poproszę.

 

 

 

Pierwszy z brzega :

 

Całun turyński jest prawdziwy? Nowe badania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Całun turyński w pozytywie i negatywie

 

Tajemnice Watykanu. Co tak naprawdę wiemy o Jezusie?Ślady na płótnie, w które po śmierci miał być zawinięty Jezus, nie mogły powstać w średniowieczu - twierdzą włoscy naukowcy.

 

 

Jak pisze "Daily Telegraph", uczeni z Narodowej Agencji Nowych Technologii i Energii oraz Zrównoważonego Rozwoju Gospodarczegoprzeprowadzili serię eksperymentów, które ich zdaniem udowodniły, że ślady na całunie - jakoby pozostawione przez ciało Jezusa - nie mogły zostać sfałszowane przy użyciu technologii dostępnej w okresieśredniowiecza, a nawet dzisiejszej. Z obecnych badań wynika że, obraz o odcieniu, teksturze i głębokości takiej, jak na całunie, można by otrzymać tylko używając emitujących promieniowanie ultrafioletowe laserów emitujących niezwykle krótkie impulsy promieniowania. Wizerunek brodatego mężczyzny obecny na płótnie nie może być więc późniejszym średniowiecznym falsyfikatem.

Sceptycy od dawna uważali, że czterometrowa płachta to fałszerstwo. Datowanie metodą węglową przeprowadzone w laboratoriach w Oxfordzie, Zurychu i Arizonie w roku 1988 wydawało się potwierdzać ich stanowisko, dając wynik odpowiadający okresowi pomiędzy rokiem 1260 a 1390, a więc ponad 1000 lat po ukrzyżowaniu Jezusa. Jednak inni specjaliści przypisali tę niezgodność temu, że próbka do badań pochodziła średniowiecznej rekonstrukcji po uszkodzeniu całunu przez ogień. Z kolei badanie z 2009 r. wykazało, że

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
, do których dostęp mieliby średniowieczni rzemieślnicy.

 

Watykan oficjalnie nie uznaje prawdziwości całunu turyńskiego, pozostawiając to indywidualnej ocenie wierzących. Niemniej tkanina przechowywana w katedrze w Turynie przyciąga co roku miliony wiernych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre ziele nie zaszkodzi! :)

 

Tutaj filmik o porwaniach i implantach. Oraz (w końcówce) o straszliwych okaleczeniach zwierząt (i ludzi!!!) dokonywanych przez niewiadomoco...

Film tylko dla ludzi o mocnych nerwach, znających angielski.

Implanty (te położone powierzchownie) były wielokrotnie usuwane i badane. Stwierdzono nie tylko brak reakcji zapalnej wokół implantu, ale również badanie mikroskopem elektronowym wykazało ludzkie włókna nerwowe wnikające do implantu. Wydaje się zatem że organizm ofiary jest w jakiś sposób połączony z implantem, dostarczając implantowi jakichś informacji (lub/i odbierając jakieś polecenia).

Przez sekundę miga na filmie obraz tomografii komputerowej głowy niemal identyczny z tym, jaki ja widziałem. Dla mnie to szokujące. Popatrzcie na 10:02.

Ten film dla mnie nie jest bzdurą, gdyż widziałem taki sam wynik tomografii komputerowej głowy. U innej osoby. W innym kraju.

Jak się nad tym zastanowić, to robi się nieprzyjemnie...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ za interesujący temat !

 

A propos Całunu Turyńskiego nie będę się wypowiadał , ponieważ jest to bardzo kontrowersyjne zagadnienie , osobiście uważam , że jest to (nie)doskonałe fałszerstwo .

Natomiast bardzo mnie interesują i intrygują relacje osób , które przeżyły śmierć kliniczną , a konkretnie właściwy im , wspólny mianownik , tzn . uczucie lekkości (nie czują ciężaru własnego ciała) , podążanie ciemnym tunelem (w którym nierzadko widują bliskich , którzy zmarli) do światła , po opuszczeniu tunelu rozmawiają z Bogiem .

Dlaczego większość ludzi , którzy przeżyli śmierć kliniczną mają podobne lub takie same przeżycia ? Jak wytłumaczyć ten wspólny scenariusz wydarzeń po opuszczeniu ciała , życia ?

 

Odrębnym zagadnieniem pozostaje kwestia , czy rzeczywiście rozmawiają z Bogiem , dobrze by było , gdybyśmy mogli się zapoznać z relacjami ateistów o ile takowe są ?

 

 

 

Jutro skrobnę parę słów o zdarzeniu , którego autentycznymi świadkami były 3 osoby , tj. moja matula , siostra oraz ja , choć niektórzy pewnie pomyślą , że to zbiorowa autosugestia ale (.....................) , do jutra .

Niektórzy złośliwcy twierdzą że tunel i światło to kolejna wagina.

 

Stwierdzono nie tylko brak reakcji zapalnej wokół implantu, ale również badanie mikroskopem elektronowym wykazało ludzkie włókna nerwowe wnikające do implantu.

Czy mam rozumieć że te implanty faktycznie istnieją i udało się je pozyskać badaczom? Czy można je gdzieś obejrzeć, pomacać? Dlaczego media o tym milczą?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego media milczą o 100 innych sprawach?

Masz gościa z USA co usuwał implant, masz na filmie wyniki oficjalnych analiz.

I co? I nic. Kogo to obchodzi...

Tak to jest, że sprawy niewytłumaczalne najlepiej zignorować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekalem na taki temat no i prosze. Okolo dwoch lat wstecz moja lepsza polowa i ja uczestniczylismy w zdarzeniu, ktorego nie da sie wytlumaczyc w racjonalny sposob. Malzonka okupila to dlugotrwalym dolkiem psychicznym a ja diametralnie zmienilem zdanie na temat .... no wlasnie jak to nazwac? Zjawiskem paranormalnym, nadnaturalnym? Nie wiem, wiem natomiast co to jest strach i jak ja reaguje w takiej sytuacji. Do tamtego zdarzenia uwazalem sie za twardo stapajacego po ziemi faceta a dzis uwazam, ze sa rzeczy i sytuacje przerastajace nasze dotychczasowe wyobrazenia. Wiem, troche enigmatycznie napisalem ale zdarzenie to mialo bezposredni zwiazek ze smiercia b. bliskiej osoby, dlatego tez o szczegolach ze zrozumialych mam nadzieje wzgledow nie bede pisal. Chetnie natomiast poczytam o doswiadczeniach innych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego media milczą o 100 innych sprawach?

Masz gościa z USA co usuwał implant, masz na filmie wyniki oficjalnych analiz.

I co? I nic. Kogo to obchodzi...

Tak to jest, że sprawy niewytłumaczalne najlepiej zignorować.

Czy KK zajął stanowisko w sprawie odnalezienia kości Jezusa,Józefa,Marii itd.? Ma ktoś wiadomości na ten temat?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Człowiek, który przekroczył granicę śmierci"

Ile razy już to było.Ktoś wierzył, potem przestał i znowu uwierzył...O czym on mówi? Jakieś ogólniki, fantazje, wszystko przewidywalne.Gdzie tu sensacja, czy coś odkrywczego? Zwykłe bla, bla, bla , którego nie trzeba udowadniać.

,, Po doświadczeniu, jakie przeżyłem w czasie śpiączki, przekonałem się, że jest "coś większego" niż ty czy ja, i że "tym czymś" jest miłość. To bezwarunkowa, pełna chwały miłość jest podstawą wszelkiego bytu, a miłość ta jest nam znana jako Bóg.''

ktoś kto poznał Boga uczucie to opisuje zawsze tak samo, jako poczucie bezgranicznej miłości , która jest podstawą wszystkiego....i ja też tak to odbieram ....w tym odczuciu kryje się wszystko co może oznaczać miłość....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy mam rozumieć że te implanty faktycznie istnieją i udało się je pozyskać badaczom? Czy można je gdzieś obejrzeć, pomacać? Dlaczego media o tym milczą?

 

Oczywiscie ze istnieją, tylko generalnie te sprawy sa zamiatane pod dywan.

Poczytaj sobie wypowiedzi pracowników NASA którzy powiedzmy albo chcą wreszcie mówić prawdę albo po prosu maja raka i jest im wszystko jedno :)

 

Istnieje tez kryształowa czaszka tak wiernie oddająca budowę anatomiczna ze do dzis stada naukowców nie umieją wyjaśnić fenomenu jej powstania w czasach gdy podobno ledwo kamień o kamień tarliśmy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy złośliwcy twierdzą że tunel i światło to kolejna wagina.

 

Szczerze mówiąc , brałem taki scenariusz pod uwagę i miałoby to nawet sens pod warunkiem , że rodzące się dziecko ma otwarte oczy podczas porodu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek, który przekroczył granicę śmierci

 

 

22 mar, 09:32

Wszystko zaczęło się, gdy ten znany lekarz zapadł na groźną chorobę. Jak mówi, udało mu się wtedy przekroczyć granicę życia i śmierci. Teraz przedstawia dowód na istnienie Boga i nieba. Jego relacja to wstrząs dla całego dorobku naukowego ludzkości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dr Eben Alexander, Fot. © Deborah Feingold

Dr Eben Alexander, znany amerykańscy neurochirurg, był sceptykiem jeśli chodzi o wiarę w Boga i życie po śmierci. Pięć lat temu dotknęło go zapalenie opon mózgowych, które kompletnie przewartościowało jego życie. Gdy przez siedem dni leżał w śpiączce, "zajrzał do nieba". To doświadczenie pozwoliło uzyskać mu wiedzę na temat Boga i "królestwa ducha". Napisana przez niego książka "Dowód", która w Polsce ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak, wywołała ożywioną dyskusję w środowisku naukowców, ponieważ rzuca wyzwanie całej zdobytej przez ludzkość wiedzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na Diskawery był program z tym naukowcem , opowiadał on o tym że widział kim był w przeszłości ( reinkarnacja itd. )

Naukowiec opisywał , że był jakąś " dżdżownicą " i widział , dokładnie opisywał tunele w których łaził , tylko naukowiec zapomniał , że dżdżownice nie mają wzroku , a zapewniał że nie jest to wymysł jego mózgu w " stanie , warunkach " którym ten mózg pracował .

Naukowiec zarabia na życie , jest to jego sposób na zdobywanie środków .

 

Edytuję : kiedyś nawąchałem się kleju ( klej zastępczy , nie miałem pod ręką butaprenu , był kiedyś taki śmierdzący przezroczysty w smukłej małej szklanej butelce ) , a przed przystąpieniem do wąchania jakiś czas temu czytałem w Młodym Techniku o strukturze DNA .

Po zabiegu wąchania miałem wizję : jestem w łańcuchu DNA , wiem jak powstało życie w kosmosie , mam silne przeświadczenie zrozumieniu całego kosmosu . Po euforii nie potrafiłem wytłumaczyć , krok po kroku co ja tak wszystko rozumiem .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to koledzy widzieli ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo link :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę o godzinie ok. 00.30 słyszymy pukanie do drzwi , wraz z siostrą i matką , zaskoczeni tak późną porą odwiedzin , podchodzimy do drzwi wejściowych i zaglądamy w wizjer (fotoplastikon) , nikogo nie widzimy ! Udaliśmy się z powrotem do swoich pokoi i łóżek .

Za chwilę , wszyscy ponowne słyszymy pukanie do drzwi , głośniejsze niż za pierwszym razem . Tym razem , już poirytowani , kto tak późno w nocy ma czelność składać nam wizytę , ponownie podeszliśmy do drzwi frontowych i zajrzeliśmy przez wizjer aby zobaczyć , kto puka o tak późnej porze ? I znów nikogo nie było widać !

Postanowiliśmy zaczekać pod drzwiami na ewentualność , gdyby znów ktoś zaczął pukać , co jakiś czas zmieniając się przy wizjerze .

Gdy moja matka spoglądała przez fotoplastikon , ja z siostrą cały czas byliśmy obok niej , po raz trzeci usłyszeliśmy , tym razem bardzo głośne pukanie . Moja matka zrobiła się blada jak przysłowiowa ściana , nie dowierzając uszom , a może i oczom , po prostu zdrętwiała !

Matka ze strachem w oczach zdecydowała się otworzyć drzwi , niestety nadal nikogo nie było widać ani słychać , targana niepewnością swych zmysłów postanowiła z siostrą zejść na parter , ja "poleciałem " na ostatnie piętro (mieszkaliśmy w wieżowcu na siódmym piętrze ) aby się upewnić na 100 procent , czy rzeczywiście nikt się za tym nie kryje , czy ktoś nie robi nam kawału ? Po rekonesansie nabraliśmy 100 procentowej pewności , że nikogo nie ma , na klatce schodowej nie było nic słychać , pusta winda stała nieruchomo na 6 piętrze !

Wróciliśmy do mieszkania , wypiliśmy herbatę i w końcu zasnęliśmy .

Następnego dnia , gdy już prawie zapomnieliśmy o całym zdarzeniu , odwiedził nas wujek z ciotką informując nas , że o godzinie 12.30 w nocy w szpitalu zmarł nasz dziadek !

Dla jasności dopowiem , iż wszyscy byliśmy trzeźwi , nie zażywaliśmy żadnych lekarstw , tą pamiętną noc pamiętam ze szczegółami do dzisiaj i oczywiście nie wierzę w zbiorową autosugestię , gdyż ta nie tłumaczy śmierci naszego dziadka o godzinie , w której wszyscy słyszeliśmy pukanie do drzwi .

Dodam , że opisane zdarzenie miało miejsce 32 lata temu , ja miałem wówczas 11 lat , a moja siostra 13 i jak większość Polaków nie posiadaliśmy telefonu stacjonarnego , dlatego wujek z ciotką osobiście poinformowali nas o śmierci mamy ojca .

Jest to autentyczne zdarzenie i jak pewnie zdołaliście się zorientować po moich wpisach na forum nie jestem konfabulantem .

Do dziś nie jestem pewien , czy była to rzeczywiście dusza naszego zmarłego dziadka , który pośmiertnie nas poinformował o godzinie swojej śmierci , czy może szatan wykręcił nam ten numer aby podkopać naszą wiarę w śmiertelność duszy ?

To doświadczenie nauczyło mnie , że są na tym świecie zjawiska , które wymykają się racjonalnemu postrzeganiu otaczającej nas rzeczywistości i rozumowi , dlatego niczego do końca nie wykluczam choć z natury jestem sceptykiem .

 

Dzięki temu zdarzeniu mam pewność , że istnieje pozamaterialna , duchowa , paranormalna rzeczywistość , być może jest to czwarty wymiar , który wymyka się naukowemu poznaniu ?

Oczywiście , jak wspomniałem wcześniej do wszelkich tego typu rewelacji podchodzę z dużą dozą ostrożności , gdyż i na tym poletku nie brakuje oszustów , którzy na ludzkiej naiwności chcą się dorobić , Piotrek .

 

Napisano wczoraj, 04:13

 

+

 

Naukowiec opisywał , że był jakąś " dżdżownicą " i widział , dokładnie opisywał tunele w których łaził , tylko naukowiec zapomniał , że dżdżownice nie mają wzroku , a zapewniał że nie jest to wymysł jego mózgu w " stanie , warunkach " którym ten mózg pracował .

Naukowiec zarabia na życie , jest to jego sposób na zdobywanie środków .

 

+

 

 

Szczerze mówiąc też nie wiedziałem , że dżdżownice są ślepe i plusik za otwarcie nam oczu , dzięki temu łatwiej odróżnić nie dające się wyjaśnić zjawiska od zwykłej fantastyki .

 

Napisano wczoraj, 21:10

 

+ , ciekawy film i dziękuję .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze w koncu doczekalem sie opisu. Mialem w swoim zyciu kilka takich jak opisujesz przykladow. Ktos lub cos dawalo o sobie znac. Malo komfortowa sytuacja, brrr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu wyborów prezydenckich gdy wygrał Kaczynski widziałem UFO. Wyszedłem na spacer z psem i gdy wracalem zobaczyłem nad horyzontem czerwono-pomarańczowe swiatło. Zwróciłem na to uwage bo obserwuje samoloty i to ani jasnością ani miejscem kompletnie nie pasowało do istniejących korytarzy powietrznych. Pomyslałem sobie że to smigłowiec ale szedłem a pozycja świateł nie zmieniała się. Po jakimś czasie pojawiło sie drugie światło niżej i obydwa zmieniły odcien na bardziej pomarańczowy. Jednocześnie kąt widzenia zmieniał się tak jaby lokalizacja świateł pozostawała stała w odległości która malała w skutek mojego przemieszczania się. Nisko pojawiło sie trzecie światło ktore za jakiś czas zniknęło przysłonięte drzewami. Oprócz zmiany kata widzenia caly czas jasność świateł rosła ale pozycja bezwzgledna (w mojej ocenie pozostawała niezmienna.

 

Jak wpadłem do domu to okazalo się, że Zimny Lech Wygrał, żona mnie wysmiała a z okien z powodu drzew nie było niczego widać. Biegać na droge z lornetką wskutek wydarzeń wyborczych jakoś mi się nie chciało i tak obserwacja skończyła się. Teraz oceniam, że trwała ok. pół godziny i oprócz UFO i lotu trzech wyposażonych w silne światło dronów nic jej nie wyjaśnia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze w koncu doczekalem sie opisu. Mialem w swoim zyciu kilka takich jak opisujesz przykladow. Ktos lub cos dawalo o sobie znac. Malo komfortowa sytuacja, brrr.

 

Ja byłem tylko raz uczestnikiem takiego zdarzenia (o czym napisałem powyżej) i powiem ci szczerze , że gdybym był sam , to pewnie wbrew temu , co widziałem i słyszałem , sam sobie bym nie dowierzał , zrzuciłbym to na karb autosugestii lub halucynacji , może senności spowodowanej późną porą , natomiast z racji tego , iż byłem ze siostrą i mamą oraz z uwagi na fakt śmierci naszego dziadka o wspomnianej godzinie nie mam najmniejszych wątpliwości , co do zaistniałego wydarzenia , choć nie było ono aż tak spektakularne , jak zjawiska UFO , to nie pozostawiło we mnie cienia wątpliwości , że coś jest , coś istnieje pozamaterialnego , co czasami manifestuje swe istnienie wbrew naszej logice i zmysłom .

 

Dodam jeszcze , że gdybym osobiście nie przeżył na własnej skórze tegoż zdarzenia , pewnie nigdy bym nikomu nie uwierzył w relacje paranormalne , to wydarzenie nauczyło mnie pokory wobec niewyjaśnionego i zachwiało moim racjonalizmem .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego ale bylem pewien co do tego, ze napiszesz o swoim "bliskim spotkaniu".

Dodam jeszcze , że gdybym osobiście nie przeżył na własnej skórze tegoż zdarzenia , pewnie nigdy bym nikomu nie uwierzył w relacje paranormalne , to wydarzenie nauczyło mnie pokory wobec niewyjaśnionego i zachwiało moim racjonalizmem .

Gbybym sam nie doswiadczyl "bliskiego spotkania", to pewnie do dnia dzisiejszego smialbym sie z tych, ktorzy to przezyli i opisuja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gbybym sam nie doswiadczyl "bliskiego spotkania", to pewnie do dnia dzisiejszego smialbym sie z tych, ktorzy to przezyli i opisuja.

 

Tak to zazwyczaj działa...dopóki sam czegoś nie doświadczysz to jesteś głuchy na argumenty innych.

 

Moj brat obecnie pracuje w instytucie chemicznym w Szwecji. Zawsze byl mniej "romantyczny" ode mnie. Typowy naukowiec...

Dwa dni po śmierci naszej Babci sprzątaliśmy jej pokoj. Jak to w takich chwilach nie gadasz za dużo po prostu robisz i tyle...

W pewnym momencie brat który stal tak ze widzial korytarz zbladł i wypuścił szklankę z rak. Powiedział ze widzial Babcie jak przeszła przez korytarz...

 

Jeśli udawał...to zrobił to lepiej niz zawodowy aktor...zrobiło sie jakoś dziwnie i tego dnia juz więcej nie przebywaliśmy w mieszkaniu Babci. Ot taka dygresja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

W dniu wyborów prezydenckich gdy wygrał Kaczynski widziałem UFO. Wyszedłem na spacer z psem i gdy wracalem zobaczyłem nad horyzontem czerwono-pomarańczowe swiatło. Zwróciłem na to uwage bo obserwuje samoloty i to ani jasnością ani miejscem kompletnie nie pasowało do istniejących korytarzy powietrznych. Pomyslałem sobie że to smigłowiec ale szedłem a pozycja świateł nie zmieniała się. Po jakimś czasie pojawiło sie drugie światło niżej i obydwa zmieniły odcien na bardziej pomarańczowy. Jednocześnie kąt widzenia zmieniał się tak jaby lokalizacja świateł pozostawała stała w odległości która malała w skutek mojego przemieszczania się. Nisko pojawiło sie trzecie światło ktore za jakiś czas zniknęło przysłonięte drzewami. Oprócz zmiany kata widzenia caly czas jasność świateł rosła ale pozycja bezwzgledna (w mojej ocenie pozostawała niezmienna.

 

Jak wpadłem do domu to okazalo się, że Zimny Lech Wygrał, żona mnie wysmiała a z okien z powodu drzew nie było niczego widać. Biegać na droge z lornetką wskutek wydarzeń wyborczych jakoś mi się nie chciało i tak obserwacja skończyła się. Teraz oceniam, że trwała ok. pół godziny i oprócz UFO i lotu trzech wyposażonych w silne światło dronów nic jej nie wyjaśnia.

niestety na 99 % to były lampiony puszczane w powietrze,

sam byłem widzem kiku takich lataczy, niesamowite było, że poruszały się szybko pomimo, że w miejscu gdzie przebywaliśmy żadnego wiatru nie było,

na wysokości 20-30 m prądy powietrzne mogą być zupełnie inne niż przy gruncie,

zmiana barwy itd było identyczne jak w twoim opisie , u mnie ktoś wypuścił kilka sztuk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gbybym sam nie doswiadczyl "bliskiego spotkania", to pewnie do dnia dzisiejszego smialbym sie z tych, ktorzy to przezyli i opisuja.

 

Może nie tyle bym się śmiał ale z całą pewnością z jeszcze większym sceptycyzmem bym podchodził do takich rewelacji

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wysokości 20-30 m prądy powietrzne mogą być zupełnie inne niż przy gruncie,

 

Widziałem w mroźną noc dymy wiejące w przeciwną stronę , z domów w jedną stronę , a z wysokiego komina w przeciwną . W tym czasie zapowiadali przełamanie pogody , gwałtowne ocieplenie .

 

, a z tymi chińskimi lampionami to tak jest , one tak wyglądają , napatrzyłem się na nie dużo , w sąsiedztwie jest sala weselna .

Te balony stwarzają zagrożenie , jeden od razu wylądował w pobliskim śmietniku , a raz drugi u sąsiada na drzewie .

Jakoś teraz nie puszczają , zobaczymy latem , może właścicielka lokalu poszła po rozum do głowy .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejszy kaliber niż Kolegów, ale może w temacie.

Jako chyba 11-12 latek pamiętam urodziny ojca. Ojciec dostał na nie od jednych znajomych karty tarota. Poleżały trochę, a ja pewnego razu znalazłem je wraz z książką objaśniającą jak stawiać tarota, skąd pochodzi, etc. Wzięło mnie mocno na czytanie, 2 dni czytałem zawzięcie chcąc zrozmieć co do czego i by móc je stawiać. Drugiej nocy miałem straszne koszmary, których fragmenty pamiętam do dziś (rzadko się zdarza, by pamiętać sny po 20 latach). Gdyby były to tylko koszmary, to spoko - wytłumaczyłbym sobie, że pobudzona wyobraźnia zadziałała i rozdmuchała warstwę świadomości do nieświadomości. Koszmary były związane z diabłem, dodam. Ale najgorsze było to, że obudziłem sie obolały fizycznie, jakby ktoś mnie ostro kijem obił - po prostu było to jak połączenie kaca z fizyczną ogólną obolałością. Po przebudzeniu wiedziałem od razu, z czego to wynikło. Karty wraz z książką tak jak stały wziąłem i wyrzuciłem od razu do kosza - nie pytałem ojca czy mogę, nie zważałem, że to był jego prezent, etc. Po prostu wziąłem i wyrzuciłem, bo po tej zapowiedzi wiedziałem, że to nie zabawka i zrozumiałem z czym igram.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.