Skocz do zawartości
IGNORED

Zestaw stereo dla początkującego, czy ładnie to zagra?


stratus

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz co... nie słuchaj tych zgredów. Jak oni już tu z Krellem wylatują czyli mocno przepłaconym sprzetem i każą czekać godzinę aż się poddadzą uszy zanim zaczniesz słuchać muzyki to już onanizm. A co masz zrobić jak masz tylko godzinę? ;-) Masz sprzęt jaki masz. Zacznij słuchać na nim muzyki, czyli ogólnie używać. Za pół roku nie będziesz potrzebował żadnego forum ani innego doradztwa. Pójdziesz po prostu do salonu audio i powiesz, "wie pan, mam to i to. Wkurza mnie w tym to i to ale jestem zadowolony z tamtego i tego. Potrzebuje czegoś co spełni moje oczekiwania i nie będzie mnie wkurzało". A Pan Ci wtedy pokaże palcem, podłaczy, posłuchasz sobie, pogadasz, etc. Teraz daj sobie na luz. Osłuchaj się tego co masz/ Tak będzie zdrowiej i taniej.

 

no cóż, widocznie maestro s tylko do tego się nadają i to do skody, bo np. w fiatach/alfach/lanciach jest lepsze audio niż to całe maestro ;-)

 

Hadwaoo popisałeś się swoją wiedzą i nadal to robisz .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczuwam ironię ;-) Przyjrzyj się ofercie rynku. Rzuć okiem na topowe modele Denona, Yamahy czy HK. One się mieszczą w okolicach 10kpln za HiEnd. Można je kupić wszędzie. W każdym sklepie dla idiotów i jego klonach, w salonach RTV-AGD. Teraz spójrz na klientów. Są ludzie, którzy nie jedzą obiadu na mieście za 9-15 zł tylko za 250, bo żarcie za niższą cenę im po prostu uwłacza. Inne rzeczy również muszą mieć najlepsze. Stąd takie firmy woodoo audiofilskie czerpią zyski i mają się dobrze. Bo ja maja się nie mieć? Kabel głośnikowy OMY w cenie zakupu 2zł za mb jest sprzedawany za 1000 USD po małym upiększeniu... Sam zaczynam się zastanawiać nad tym biznesem..... Więc tacy ludzie muszą wydać 50-100tys a i nawet kilka milionów za zestaw i w dobrym tonie jest jeszcze powiedzieć, że to jeszcze nie to.... Gdyby zrobić pomiary, to się okaże że gra tak samo jak HiEnd z marketu. Ludzie wierzą, że ich kabel RCA owiany legendą i superlatywnymi recenzjami jest miodem dla ich uszu. Najbardziej rozwala mnie jak podłączają w salonach zasilanie... kable jak do spawarki - 4mm2 żyła, super wypasione... w ścinie kable YDYP 2,5mm2, a w wielu przypadkach jeszcze 1.5mm2. Jaki to ma sens? Przecież producent na etapie projektowania sam dba o jakość prądu, dlatego jest wielkie traffo i potężne kondensatory. Ludzie się później oczytają takich bzdur wyssanych z palca, a wystarczyło uważać na elektrotechnice lub zdobyć podstawową wiedzę z zakresu prądu, przewodników i izolatorów. To tyle propos KRELLA.

 

Na odsłuchu byłem w salonie audiofilskim. Nie mają tam Yamahy, bo by wystraszyli sobie klientów. Ale podłączyli mi sprzęt zbliżony (podobny lub tak samo grający) za tylko 30kpln. Taką samą jakość dźwięku uzyskasz z zestawu za 3kpln i będziesz miał ładnego pilota, a nie jakieś DIY. Dla mnie sporym doświadczeniem było usłyszeć, jak zmienia się dźwięk (scena, przestrzeń, detaliczność etc) tylko po zmianie głośników i to tego samego producenta.

 

Rzecz w tym aby dobrać sobie właśnie głośniki. Bo każdy porządny wzmacniacz czy amplituner z zakresu 1500-3000 zł będzie grał z nimi poprawnie. Tylko trzeba pamiętać o akustyce własnego mieszkania. Ja mam podłogę z drewna, dywanik, zasłonki, firanki, miękką kanapę i masę innych bibelotów. Żona tak lubi, a mnie to pasuje, bo dźwięk nie odbija się od pustych ścian.

 

To tyle. Może się komuś przyda przy podejmowaniu decyzji. A wracając do Krella, to jest gość i pewnie da się go przez to forum jakoś wyhaczyć, który modyfikuje zestawy audio. Rzecz wygląda tak - idziesz do sklepu i kupujesz pudełko które Ci się podoba. Gość wywala z niego wszystko. Zostaje obudowa i gałki. Wkłada własną elektronikę i gotowe. Kosztuje to około 15kpln, gra lepiej jak Krell za 50kpln. Do wyboru, to koloru ;-) Jak będę miał 15kpln na zbyciu, to zmodyfikuję swoja Yamahę ;-) A najlepiej Pianocrafta i pokażę na audioshow :D

 

PS. Co do głośników, to warto rzucić okiem na konstrukcję DIY. Przeglądałem sporo ofert szukając zestawu i wiele z tych konstrukcji DIY niczym nie różni się od gotowych produktów w cenie 5-10 krotnie wyższej. Niektórzy nawet po chamsku podrabiają udane konstrukcje zmieniając tylko przetworniki na zbliżone parametrami aby nie być posądzonymi o kopiowanie wzoru. Dobrze zaprojektowana kolumna nie musi mieć 4-5 przetworników. Dwa w zupełności wystarczą, ale 4-5 robi wrażenie również na gościach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma co się licytować, wiem już że kolumny mam do d.... (taka panuje tu opinia) ale trudno, jak ktoś wspomniał osłucham się i się przyzwyczaję :) Jedno jest pewne, wszystko zależy od własnych upodobań, których niestety nie da się sprawdzić organoleptycznie, a jeżeli się da to w nielicznych miejscach więc czytając różne opinie i doznania z odsłuchów pozostaje tylko zaryzykować kupno w ciemno. Na te chwilę mam taki mętlik w głowie, że muszę ochłonąć aby nie kupić czegoś pochopnie.

Dzięki mimo to za mniejszą lub większa pomoc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jak oni już tu z Krellem wylatują czyli mocno przepłaconym sprzetem

 

Miło byłoby gdybyś nie wypowiadał się o sprzęcie którego nigdy w życiu nie słyszałeś. Tak bardzo przeszkadza Ci to że jest drogi więc musisz na niego pluć ? Gdyby było Cię na niego stać pewnie pisałbyś zupełnie coś innego.

 

Wyczuwam ironię ;-) Przyjrzyj się ofercie rynku. Rzuć okiem na topowe modele Denona, Yamahy czy HK. One się mieszczą w okolicach 10kpln za HiEnd. Można je kupić wszędzie. W każdym sklepie dla idiotów i jego klonach, w salonach RTV-AGD. Teraz spójrz na klientów. Są ludzie, którzy nie jedzą obiadu na mieście za 9-15 zł tylko za 250, bo żarcie za niższą cenę im po prostu uwłacza. Inne rzeczy również muszą mieć najlepsze. Stąd takie firmy woodoo audiofilskie czerpią zyski i mają się dobrze. Bo ja maja się nie mieć? Kabel głośnikowy OMY w cenie zakupu 2zł za mb jest sprzedawany za 1000 USD po małym upiększeniu... Sam zaczynam się zastanawiać nad tym biznesem..... Więc tacy ludzie muszą wydać 50-100tys a i nawet kilka milionów za zestaw i w dobrym tonie jest jeszcze powiedzieć, że to jeszcze nie to.... Gdyby zrobić pomiary, to się okaże że gra tak samo jak HiEnd z marketu. Ludzie wierzą, że ich kabel RCA owiany legendą i superlatywnymi recenzjami jest miodem dla ich uszu. Najbardziej rozwala mnie jak podłączają w salonach zasilanie... kable jak do spawarki - 4mm2 żyła, super wypasione... w ścinie kable YDYP 2,5mm2, a w wielu przypadkach jeszcze 1.5mm2. Jaki to ma sens? Przecież producent na etapie projektowania sam dba o jakość prądu, dlatego jest wielkie traffo i potężne kondensatory. Ludzie się później oczytają takich bzdur wyssanych z palca, a wystarczyło uważać na elektrotechnice lub zdobyć podstawową wiedzę z zakresu prądu, przewodników i izolatorów. To tyle propos KRELLA.

 

Na odsłuchu byłem w salonie audiofilskim. Nie mają tam Yamahy, bo by wystraszyli sobie klientów. Ale podłączyli mi sprzęt zbliżony (podobny lub tak samo grający) za tylko 30kpln. Taką samą jakość dźwięku uzyskasz z zestawu za 3kpln i będziesz miał ładnego pilota, a nie jakieś DIY. Dla mnie sporym doświadczeniem było usłyszeć, jak zmienia się dźwięk (scena, przestrzeń, detaliczność etc) tylko po zmianie głośników i to tego samego producenta.

 

Rzecz w tym aby dobrać sobie właśnie głośniki. Bo każdy porządny wzmacniacz czy amplituner z zakresu 1500-3000 zł będzie grał z nimi poprawnie. Tylko trzeba pamiętać o akustyce własnego mieszkania. Ja mam podłogę z drewna, dywanik, zasłonki, firanki, miękką kanapę i masę innych bibelotów. Żona tak lubi, a mnie to pasuje, bo dźwięk nie odbija się od pustych ścian.

 

To tyle. Może się komuś przyda przy podejmowaniu decyzji. A wracając do Krella, to jest gość i pewnie da się go przez to forum jakoś wyhaczyć, który modyfikuje zestawy audio. Rzecz wygląda tak - idziesz do sklepu i kupujesz pudełko które Ci się podoba. Gość wywala z niego wszystko. Zostaje obudowa i gałki. Wkłada własną elektronikę i gotowe. Kosztuje to około 15kpln, gra lepiej jak Krell za 50kpln. Do wyboru, to koloru ;-) Jak będę miał 15kpln na zbyciu, to zmodyfikuję swoja Yamahę ;-) A najlepiej Pianocrafta i pokażę na audioshow :D

 

PS. Co do głośników, to warto rzucić okiem na konstrukcję DIY. Przeglądałem sporo ofert szukając zestawu i wiele z tych konstrukcji DIY niczym nie różni się od gotowych produktów w cenie 5-10 krotnie wyższej. Niektórzy nawet po chamsku podrabiają udane konstrukcje zmieniając tylko przetworniki na zbliżone parametrami aby nie być posądzonymi o kopiowanie wzoru. Dobrze zaprojektowana kolumna nie musi mieć 4-5 przetworników. Dwa w zupełności wystarczą, ale 4-5 robi wrażenie również na gościach.

 

Dobra konfiguracja nigdy nie zagra jak sprzęt z marketu a pomiary to można sobie o kant d... rozbić. Zbyt wiele zmiennych o tym decyduje w tym takich których nie da się pomierzyć. Ten Krell to widzę bardzo Cię boli. Uwierz mi że gra i nie zmienią tego Twoje lamerskie wywody. Żaden wzmacniacz ani amplituner z przedziału 1500-3000 PLN nie gra zadowalająco. Nie gra nawet poprawnie. Oszczędności powodują kiepski dźwięk. Za te pieniądze kupuje się sprzęt z drugiej ręki.

 

PS. Twój ton znawcy przy porażającej głupocie merytorycznej jest nawet zabawny;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło byłoby gdybyś nie wypowiadał się o sprzęcie którego nigdy w życiu nie słyszałeś. Tak bardzo przeszkadza Ci to że jest drogi więc musisz na niego pluć ? Gdyby było Cię na niego stać pewnie pisałbyś zupełnie coś innego.

Jeżeli Cię to razi, to nie czytaj komentarzy na temat sprzętu przepłaconego ;-) Poza tym my tu mówimy o stereo i HiFi. Ty jesteś z zakładki HiEnd Extreme więc zostaw biedne ludki z tanim sprzętem na swoim poletku ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jeżeli Cię to razi, to nie czytaj komentarzy na temat sprzętu przepłaconego ;-) Poza tym my tu mówimy o stereo i HiFi. Ty jesteś z zakładki HiEnd Extreme więc zostaw biedne ludki z tanim sprzętem na swoim poletku ;-)

 

Przede wszystkim jestem z miasta;-) Nie chodzi o cenę tylko o jakość. Póki tego nie zrozumiesz będziesz nadal głupoty serwował. Porównaj sobie swój amplituner Yamaha do Krella ale w uczciwej konfiguracji. Jeśli w ogóle jesteś w stanie przyznać że coś gra lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra konfiguracja nigdy nie zagra jak sprzęt z marketu a pomiary to można sobie o kant d... rozbić. Zbyt wiele zmiennych o tym decyduje w tym takich których nie da się pomierzyć. Ten Krell to widzę bardzo Cię boli. Uwierz mi że gra i nie zmienią tego Twoje lamerskie wywody. Żaden wzmacniacz ani amplituner z przedziału 1500-3000 PLN nie gra zadowalająco. Nie gra nawet poprawnie. Oszczędności powodują kiepski dźwięk. Za te pieniądze kupuje się sprzęt z drugiej ręki.

 

PS. Twój ton znawcy przy porażającej głupocie merytorycznej jest nawet zabawny;-)

To jest temat o tanim stereo, które daje przejemność ze słuchania muzyki, a nie woodoo czy innych religiach z zakładki audifil. Nie obraź się ale gonieniem za dźwiękiem flecika z płytki z 68 roku i ładowanie w to 100 000 zł jest skrajnością. EGO nie ma widocznie granic. Masz Krella - ciesz się nim. Poza tym jak zauważyłeś jest to dział STEREO i nie jest na miejscu mącenie komuś w głowie kablekiem za 2000zł, kiedy ma Tonsila i tani apmlituner. Po drugie naucz się cytować posty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie mam Krella ale Krell jest sprzętem stereo. Pouczać możesz kolegów w piaskownicy przed blokiem. Zwłaszcza że na forum jesteś od wczoraj. Pieprzenie o ego a zwłaszcza przypisywanie komuś tekstów których nie wypowiedział jest co najmniej żenujące. Tak samo jak argument o audio-voodoo w momencie kiedy samemu nie ma się żadnego doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma co się licytować, wiem już że kolumny mam do d.... (taka panuje tu opinia) ale trudno, jak ktoś wspomniał osłucham się i się przyzwyczaję :) Jedno jest pewne, wszystko zależy od własnych upodobań, których niestety nie da się sprawdzić organoleptycznie, a jeżeli się da to w nielicznych miejscach więc czytając różne opinie i doznania z odsłuchów pozostaje tylko zaryzykować kupno w ciemno. Na te chwilę mam taki mętlik w głowie, że muszę ochłonąć aby nie kupić czegoś pochopnie.

Dzięki mimo to za mniejszą lub większa pomoc.

To nie tak.Kolumny które posiadasz nie są szczytem techniki ani jakości ale też wcale nie są takie złe- w swojej kategorii cenowej oczywiście.Wiele porównań , które tutaj padły dotyczą kolumn dwukrotnie od nich droższych (choćby wspominane RLS-y) , więc nie ma się w sumie co dziwić , że Maestro grają od nich gorzej.Ważne jednak abyś nie kupił do nich teraz wzmaka "na chybił trafił" , tylko dlatego że go ktoś polecił bo u niego zagrał dobrze lub co gorsza ten ktoś słyszał , że polecany wzmak gra dobrze.Na chwilę obecną najlepszym rozwiązaniem było by pożyczenie do odsłuchu wzmaka , który Cię zainteresuje i podłączenie do Twoich kolumn w Twoim pomieszczeniu odsłuchowym.NIKT na forum nie powie Ci jak to u Ciebie zagra!Możemy jedynie podpowiadać marki lub modele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego wiele salonów audio za kaucją może wypozyczyć sprzęt. Warto skorzystać. Warto też posłuchać tego zesatwu jakiś czas i wyrobić sobie zdanie. Podłaczając inny wzmacniacz łatwiej będzie wyłapać różnice.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Maestro II 180 dobrze grały z Nadem C325BEE, więc polecam tegoż lub jego poprzedników (lub następców).

Mojego "starego" Nada (już z trzeciej ręki) odkupił teraz Sąsiad za 400zł.

Maestro w swojej cenie to bardzo dobre kolumny, więc jeżeli szukałeś uniwersalnych "nówek" - to nie powinieneś na nie narzekać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pouczać możesz kolegów w piaskownicy przed blokiem. Zwłaszcza że na forum jesteś od wczoraj. Pieprzenie o ego a zwłaszcza przypisywanie komuś tekstów których nie wypowiedział jest co najmniej żenujące. Tak samo jak argument o audio-voodoo w momencie kiedy samemu nie ma się żadnego doświadczenia.

No nie mam doświadczenia. Radio Philips u mnie grało do tej pory. Musze sobie kupić coś takiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ale to tylko przedwzmacniacz.... do tego jeszcze przyda się piecyk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Myślę, że jak dokupię jeszcze odpowiednie CD i głośniki, to usłyszę ciche pierdnięcie skrzypka z ostatniego rzędu sali koncertowej. A może to będzie sąsiad za ścianą... no nie wiem. W każdym razie jak będę miał problem, to może ten kabelek pomoże

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) a i tym nie pogardzę,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Wtedy pierdnięcie będzie się unosić w powietrzu dopełniając naturalną scenę muzyczną jaką wytworzył zestaw... Ale myślę że głośniki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i tak są najsłabszą częścią zestawu. No cóż... nie ma rzeczy doskonałych...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

hadwaoo nawet nie oglądam tych Twoich linków. Daruj sobie. Znakomicie znajdujesz się w obecnej rzeczywistości gdzie wszyscy wszystko wiedzą. Brylują mimo że de facto nie mają nic do powiedzenia. Poza argumentami potwierdzającymi ich "widzimisię".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na odsłuchu byłem w salonie audiofilskim....podłączyli mi sprzęt zbliżony (podobny lub tak samo grający) za tylko 30kpln. Taką samą jakość dźwięku uzyskasz z zestawu za 3kpln i będziesz miał ładnego pilota, a nie jakieś DIY.

 

 

A wracając do Krella, to jest gość i pewnie da się go przez to forum jakoś wyhaczyć, który modyfikuje zestawy audio. Rzecz wygląda tak - idziesz do sklepu i kupujesz pudełko które Ci się podoba. Gość wywala z niego wszystko. Zostaje obudowa i gałki. Wkłada własną elektronikę i gotowe. Kosztuje to około 15kpln, gra lepiej jak Krell za 50kpln. Do wyboru, to koloru ;-)

 

Jesteś trochę niekonsekwentny,

Raz sugerujesz że sprzęt za 30.000zł gra tak samo jak ten za 3.000 złotych, więc przepłacać nie ma sensu a za za chwilę jakaś tam elektronika za 15.000 złotych już gra jak ta za 50.000 złotych.

 

W takim razie jak z jednej strony coś co kosztuje 30.000zł jest przeszacowane bo odpowiada jakości tego za 3000 złotych ale jeśli chcesz coś wyargumentować to już ten za 15.000złotych potrafi zagrać jak ten za 50.000 złotych?

 

To się kupy nie trzyma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma co się licytować, wiem już że kolumny mam do d.... (taka panuje tu opinia) ale trudno, jak ktoś wspomniał osłucham się i się przyzwyczaję :)

To nie tak do końca. Ja jestem cięty na Tonsila. Kupiłem na podstawie recenzji Siesta Sat na miejsce Tannoy M1. Okazało się, że grały płyciej, a wysokie tony były tak ostre, że nawet Adele nie dało się słuchać. Oliwy do ognia dolały niedokręcone przetworniki oraz obluzowane złącza do kabli przyłączeniowych. Może kilka lat temu Siesta była wykonywana inaczej. Teraz jest jeszcze inaczej. W Tonsilu jest sporo zamieszania. Sam chciałem kupić w ciemno Siestę w lakierowanych na biało obudowach ale po Sat mi przeszło.... Ot, wszystko. Poza tym ten wysokotonowy można podmienić na coś lepiej grającego i to bez modyfikacji zwrotnicy. Szukaj info na forum lub na elektrodzie.

 

Jesteś trochę niekonsekwentny,

Raz sugerujesz że sprzęt za 30.000zł gra tak samo jak ten za 3.000 złotych, więc przepłacać nie ma sensu a za za chwilę jakaś tam elektronika za 15.000 złotych już gra jak ta za 50.000 złotych.

a Ty przeczytałeś dokładnie wszystko, czy tylko tak sobie przeleciałeś, a jakość mierzysz wyłącznie przez cenę? Napisałem o obiadkach za 250 zł. Jest sobie knajpa, na jednym rogu restauracja, a na drugim bar mleczny czy tam domowy. Domowy nie jest takim obciachem jak mleczny przecież, prawda? Jedni jedzą więc z mlecznym za 10-15 zł a inni w restauracji za 150-250zł. Mięso to samo, sos ten sam i cała reszta ale za 250 zeta jest poprawny kelner, ładnie polane i przyozdobione warzywkami. Treść, waga taka sama jak posiłku za 15 zł, bo - uwaga - kuchnia jest po środku. Ci sami kucharze gotują dla baru jak i dla restauracji. Dlaczego jedni jedzą za 250? Bo innego żarcia na mieście nie ruszą, bo to poniżej ich godności. Poza tym lubią etykietę. Ci drudzy, nie koniecznie biedni bo często w garniturach z drogimi zegarkami i butach szytych na miarę wolą jednak płacić za posiłek, czyli realną wartość tego co jedzą, a starsza babcia obok bez uzębienia nie urąga ich godności.

 

Więc tak, sprzęt za 30.000 zł może grać identycznie a nawet gorzej od tego za 3000zł. Bo nie ma w nim nic nadzwyczajnego poza tym, że są ludzie, którzy nie zhańbią się "bele gównem za 3 kawałki z marketu". Muszą mieć drogie. Jak dalej nie trafia, to rozrysuj sobie na karteczce. Poza tym już udowodniono, że ludzie nie słyszą różnicy jak nie widzą sprzętu. Jak zobaczą, to od razu są w stanie porównać. Poza tym sprzęt za 30tys nie ma regulacji barwy dźwięku ani balansu, bo w ramach maksymalnej oszczędności, ftuuu zachowania idealnego toru audio się nie stosuje takich rzeczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystko rozumiem, tylko przytaczanie przykładów wzajemnie się wykluczających nosi cechy demagogii a nawet manipulacji. Przynajmniej mi to w głowie utkwiło. Posiłkowanie swoich teorii przeciwnie brzmiącymi przykładami nie jest najtrafniejsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Poza tym sprzęt za 30tys nie ma regulacji barwy dźwięku ani balansu, bo w ramach maksymalnej oszczędności, ftuuu zachowania idealnego toru audio się nie stosuje takich rzeczy.

 

To jest zdanie zasługujące na miano debilizmu 10-lecia ;-)

 

 

Swoją drogą można się nieźle ubawić czytając jak totalny lamer z miną znawcy wypisuje brednie z księżyca wzięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą można się nieźle ubawić czytając jak totalny lamer z miną znawcy wypisuje brednie z księżyca wzięte.

 

Gdybym dostawał pensa za każdym razem jak to robisz... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

O i kolejny się odezwał;-) Obaj mają sprzęt na miarę najlepszych: jeden Marantza PM-72 drugi Yamahę RS-700. Naprawdę to prawdziwy high-end;-) A jak dołożymy kartę do kompa za kilka stówek to już będzie tak dobrze że hoho;-) Przynajmniej na poziomie 999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999 $ a może i lepiej;-) Na pewno w Waszych głowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat discomaniak nie pieprzysz tutaj tak od rzeczy jak zawsze, nie zj** tego :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i kolejny się odezwał;-) Obaj mają sprzęt na miarę najlepszych: jeden Marantza PM-72 drugi Yamahę RS-700. Naprawdę to prawdziwy high-end;-) A jak dołożymy kartę do kompa za kilka stówek to już będzie tak dobrze że hoho;-) Przynajmniej na poziomie 999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999999 $ a może i lepiej;-) Na pewno w Waszych głowach.

Dawno przestałem biegać za sprzętem dla siebie choć wciąż uczę się czegoś nowego. Nie omijam odsłuchów. W 2005 roku zainicjowałem spotkania w Krakowie. Ku mojej ogromnej radości grupa krakowska, z Pawłem (rochu) jako Gospodarzem na czele, stała się z czasem grupą pozytywnie zakręconych, życzliwych dla siebie pasjonatów. Nie jest to środowisko hermetyczne więc jeśli chcesz do nas dołączyć po prostu napisz w zakładce Hi-End w wątku o spotkaniach w Krakowie!

 

Czyli "biegamy po salonach, zaracamy dupę sprzedawcom, onanizujemy się na widok kabelka. Odsłuchalismy już tak wiele, że nie pamiętamy co i jak gra ale lubimy ten sport. Swojego sprzętu w zasaidzie nie słuchamy, ważne ze to przedyskutujemy i wyjasnimy sobie jak gra i to nam wystarczy". Do tego jeszcze praca w RDC i znajomość z kilkoma dziennikarzami Trójki predysponuje Cię do wyszydzania tych, którzy mają podłe stereo Marantza czy Yamahay czy nawet Denona, bo nie jest to sprzęt audio. Tylko TY jako były radiowiec, ze stałą erekcją na widok kabelka audio za 1000USD i katalogami Krella na półce zamiast książek dysponujesz odpowiednią wiedzą aby oceniać innych. Nie wiem co byśmy bez Ciebie zrobili, slepi, błądzący po omacku... a tu masz - światło i światły, wszechwiedzący... o Panie! Kłaniamy się przed Tobą. Ucz nas i poniewieraj...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Dawno przestałem biegać za sprzętem dla siebie choć wciąż uczę się czegoś nowego. Nie omijam odsłuchów. W 2005 roku zainicjowałem spotkania w Krakowie. Ku mojej ogromnej radości grupa krakowska, z Pawłem (rochu) jako Gospodarzem na czele, stała się z czasem grupą pozytywnie zakręconych, życzliwych dla siebie pasjonatów. Nie jest to środowisko hermetyczne więc jeśli chcesz do nas dołączyć po prostu napisz w zakładce Hi-End w wątku o spotkaniach w Krakowie!

 

Czyli "biegamy po salonach, zaracamy dupę sprzedawcom, onanizujemy się na widok kabelka. Odsłuchalismy już tak wiele, że nie pamiętamy co i jak gra ale lubimy ten sport. Swojego sprzętu w zasaidzie nie słuchamy, ważne ze to przedyskutujemy i wyjasnimy sobie jak gra i to nam wystarczy". Do tego jeszcze praca w RDC i znajomość z kilkoma dziennikarzami Trójki predysponuje Cię do wyszydzania tych, którzy mają podłe stereo Marantza czy Yamahay czy nawet Denona, bo nie jest to sprzęt audio. Tylko TY jako były radiowiec, ze stałą erekcją na widok kabelka audio za 1000USD i katalogami Krella na półce zamiast książek dysponujesz odpowiednią wiedzą aby oceniać innych. Nie wiem co byśmy bez Ciebie zrobili, slepi, błądzący po omacku... a tu masz - światło i światły, wszechwiedzący... o Panie! Kłaniamy się przed Tobą. Ucz nas i poniewieraj...

 

Nie dopisuj sobie teorii do tego co mam napisane w "o mnie" bo jak wiesz teoretyzowanie idzie ci bardzo kiepsko tym bardziej że zwykle nie masz pojęcia o czym piszesz, Teraz także.

 

Nigdy nie byłem i nie jestem wszechwiedzący to po pierwsze. Fakt, reaguje alergicznie jak ktoś pieprzy jak potłuczony że sprzęt za 30.000 PLN którego nie widział na oczy (pardon, słuchał przypadkiem w salonie) gra jak ten za 3 000 PLN. Albo że każdy wzmacniacz w przedziale do 3 000 PLN za nówkę zagra tak samo (tak samo ch... - tutaj się zgodzę). Do tego nagminne dorabianie teorii i mina znawcy. Nie trzeba jasnowidza żeby zorientować się kim jesteś.

Oczywiście określenie że dawno przestałem biegać za sprzętem dla siebie też podciągnąłeś pod swoją teorię chodzenia po salonach audio. Owszem po to żeby posłuchać i tyle. A było tego naprawdę sporo. Byli dystrybutorzy i producenci sprzętu audio. Powyżej pewnego progu bo budżetówka przestała mnie bawić dawno temu. Wtedy i tak była zdecydowanie lepiej wykonana niż obecna. Podobnie mój były zawód, co ma piernik do wiatraka? Czyli fakt bycia dziennikarzem muzycznym (dawne dobre czasy) do znajomości sprzętu audio? Za to ma bardzo wiele jeśli chodzi o znajomość muzyki. I na tym się skupiam: 6000 pozycji i kolekcja stale rośnie.

Firmy Yamaha czy Denon w swojej historii miały wiele urządzeń znakomitej jakości. Choćby wspomniana wcześniej Yamaha B-2 na V-fetach. Podobnie np Marantz czy Pioneer. Ostatnio z jakością wzmacniaczy w segmencie budżetowym jest coraz gorzej dlatego jak ktoś ma 1500, 2000 czy nawet 3000 PLN na wzmacniacz lepiej rozglądnąć się za kilkuletnią używką. Można zapolować na klocek firmy specjalizującej się w audio a nie robiącej wszystko co popadnie. Np Copland, Meridian, Naim czy nawet wspomniany wcześniej Krell. Np KAV 300i który już kosztuje nieco powyżej 3000 PLN. Jakość dźwięku jest bez porównania wyższa od tego co można kupić nowe w salonie za te pieniądze.

Nigdy nie pisałem o kabelkach. Choć uważam że przy wysokiej jakości konfiguracji są dobrym sposobem na modelowanie ostatecznego efektu. Nie zajmuję się elektroniką teoretycznie więc książek na ten temat nie potrzebuję. Wystarczy mi obycie i osłuchanie. Obcując ze sprzętem na żywo i porównując go do innego na znanym mi materiale potrafię wyciągać logiczne wnioski. Nie wypowiadam się o czymś czego nie widziałem na oczy i nie słuchałem. Nie teoretyzuję jak ty i nie wyciągam tak daleko idących wniosków na temat czegoś na co mnie nie stać. Ty zaś robisz to nagminnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość partick

(Konto usunięte)

sześć płyt tygodniowo, przez pięćdziesiąt tygodni w roku i po dwudziestu latach mamy sześć tysięcy, jak znalazł... Ty to kurna umiesz liczyć /-;

 

znajdź jeszcze jakiś sprzęt w tych swoich katalogach i będzie miodzio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dopisuj sobie teorii do tego co mam napisane w "o mnie" bo jak wiesz teoretyzowanie idzie ci bardzo kiepsko tym bardziej że zwykle nie masz pojęcia o czym piszesz, Teraz także.

Przez 7 lat napisałeś 5,6 posta dziennie włączają to czas kiedy śpisz i jesteś na wakacjach. Nie przeczytałeś ze zrozumieniem tego co napisałem i chciałem przekazać. Pomysliłeś dyskusję o HiEnd z dyskusją "Szukam taniego stereo". Używane klocki są fajne, ale tych dobrych nikt nie sprzedaje... dlatego ludzie mimo wszystko wolą kupić nowe. Dowalasz innym, dowalają i Tobie dlatego się uczepiłem. Rynek jest bardzo obfity i cieżko znaleźć na nim coś w dobrel ralacji ceny do jakości. Jako handlowiec chciałem przekazać tej wiedzy trochę tym, co szukają. Kilka uwag i przykładów na co zwracać uwagę i jak to wszystko działa. NAIM nie robi wszystkiego jak popadnie i być może kiedyś zagości na mojej półce. Ale jest drogi. A jest bo nie robi fortepianów, głośników, instrumentów, motorów i cholera wie co jeszcze produkuje Yamaha. Sprzęt audio kupuje się na długo... 10-20-30 lat, a może i więcej. Dlatego NAIM jest kosztuj, bo musi się z czegoś utrzymać ale w tej cenie daje jakość i jest jeszcze w zasięgu normalnych melomanów. Co nie znaczy, że Yamaha dla przykładu nie dba o swoją markę. Owszem, tam gdzie się da - widać oszczędności.

 

W każdym razie dyskuja z Tobą przypomina rozmowę z dupą słonia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Przez 7 lat napisałeś 5,6 posta dziennie włączają to czas kiedy śpisz i jesteś na wakacjach. Nie przeczytałeś ze zrozumieniem tego co napisałem i chciałem przekazać. Pomysliłeś dyskusję o HiEnd z dyskusją "Szukam taniego stereo". Używane klocki są fajne, ale tych dobrych nikt nie sprzedaje... dlatego ludzie mimo wszystko wolą kupić nowe. Dowalasz innym, dowalają i Tobie dlatego się uczepiłem. Rynek jest bardzo obfity i cieżko znaleźć na nim coś w dobrel ralacji ceny do jakości. Jako handlowiec chciałem przekazać tej wiedzy trochę tym, co szukają. Kilka uwag i przykładów na co zwracać uwagę i jak to wszystko działa. NAIM nie robi wszystkiego jak popadnie i być może kiedyś zagości na mojej półce. Ale jest drogi. A jest bo nie robi fortepianów, głośników, instrumentów, motorów i cholera wie co jeszcze produkuje Yamaha. Sprzęt audio kupuje się na długo... 10-20-30 lat, a może i więcej. Dlatego NAIM jest kosztuj, bo musi się z czegoś utrzymać ale w tej cenie daje jakość i jest jeszcze w zasięgu normalnych melomanów. Co nie znaczy, że Yamaha dla przykładu nie dba o swoją markę. Owszem, tam gdzie się da - widać oszczędności.

 

W każdym razie dyskuja z Tobą przypomina rozmowę z dupą słonia.

 

Przez 9 lat. Z prostą matematyką też masz problemy. 4.28 na dzień (podobno - nie liczyłem).

 

A teraz po kolei:

 

1. Odniosłem się do bzdur które wypisujesz o jakiś tam sprzętach za 30 tyś widzianych na obrazku albo na wystawie w sklepie które podobno grają na poziomie tych za 3 tyś (takie pieprzenie bez żadnych racjonalnych porównań na zasadzie "widzmisię że tak jest")

2. Swoje pieniądze autor wątku może wydać zdecydowanie lepiej na sprzęt z drugiej ręki (w tej cenie nie ma niestety innego wyjścia), może ale nie musi jednak warto żeby miał taką możliwość.

3. Żeby przekazywać wiedzę trzeba ją mieć - Ty ograniczasz się do pierdzenia o którym pisałem w pierwszym punkcie.

4. Naim, Audio Note, Krell, Meridian, Plinius, Copland czy Accuphase są drogie bo robią nieźle grający sprzęt. Za jakość w audio trzeba zapłacić (choć bez przesady ale dobry dźwięk musi kosztować).

5. Wyobraź sobie że taka firma jak Sony, jeszcze bardziej "od wszystkiego" jak Yamaha ma w swojej historii klocek porównywany jakością do Accuphase: TA-F 777 ES. Ma też magnetofon lepszy od Nakamichi: TC-K 777 ES zwany przez recenzentów "Dragon killer" klasyfikowany wraz z prototypowym Luxmanem X-3K zdecydowanie wyżej od Nakamichi. To samo Sony ma też wiele innych dobrych rzeczy. Opluwany przez wszystkich Technics zrobił znakomity dzielony zestaw napęd + DAC. O końcówce mocy SE-A1 nie wspomnę. Ze współczesnej Yamahy na akceptowalnym przeze mnie poziomie gra jedynie AS-2000. Ale skoro za te same pieniądze można kupić używanego KAV300i czy kilkuletniego Coplanda CSA 28 to wybór jest prosty.

 

A swoją drogą ciekaw jestem czy ten swój protekcjonalny ton i chamskie zagrywki powtórzyłbyś na żywo. Nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą ciekaw jestem czy ten swój protekcjonalny ton i chamskie zagrywki powtórzyłbyś na żywo. Nie sądzę.

Jak będę w Krakowie, to zadzwonię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2. Swoje pieniądze autor wątku może wydać zdecydowanie lepiej na sprzęt z drugiej ręki (w tej cenie nie ma niestety innego wyjścia), może ale nie musi jednak warto żeby miał taką możliwość.

 

 

A czy mógłbyś wskazać obecnie dostępne używki (na Allegro lub w dziale sprzedam) poniżej 3000, które uważasz za dobre, bo teoretyzować to sobie można. Niestety to tak nie działa, że jest masa używanego super sprzętu czekająca na chętnego, prawdziwe okazje pojawiają się rzadko, szybko znikają i to wcale nie za małe pieniądze. A żeby cokolwiek pomóc założycielowi wątku (zamiast tradycyjnej pyskówki) to wg mnie w tej cenie z nowych są ciekawe Rega Brio i Music Hall A25.2 (może NAD 356 po negocjacjach).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam ale jednocześnie ostrzegam: chamstwo nie przejdzie. Zatem zastanów się trzy razy zanim podejmiesz decyzję. Poniżej pewnego poziomu nie zejdę.

Pękasz? Wezmę lusterko, przyda Ci się (w kwestii chamstwa). Wezmę też kabelek OMY, trochę coaxiali i scyzoryk. Pokażę też taśmy FFC. To ostatnio hit w HiEnd. Jak masz jakiś wypasiony kabelek, to też zabierz. Scyzoryk mam, wspominałem już ;-)

 

PS. Jak Cie wk***ić, to potrafisz coś konkretnie zapodać poszukującym. Nie można było tak od razu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdr, Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.