dysproporcja między wkładką a gramofonem

**lian** · 8 Kwietnia 2013

Stary audiofilu, wiele rzeczy tu powiedzieć można.

1. Pisząc, że mam piękny dźwięk, to z uśmiechem to piszę. Zawsze mówię, że każdy powinien lubić to co ma, bo jak inaczej? Moje doświadczenia z gramofonem są raczej skromne. Nie miałem dziesięciu różnych gramofonów, żeby wiedzieć czym one się różnią brzmieniowo. Miałem parę wkładek, ale zazwyczaj te tańsze.

2. Nie mam żadnego ideału, jakiegoś wzorca, do którego bym dążył. Gdyby tak było, to nie zawracałbym tu ludziom głowy, tylko miałbym sprawę jasną: poczekać i kupić to lub tamto. Napisałem wcześniej, że oczekuję raczej pewnej zmiany jakościowej wszystkiego. Mam wrażenie, że ortofon salsa mimo wszystko podaje dźwięk w dość twardy kartonowy sposób. Nie chcę mieć dźwięku rozmiękczonego u źródła, bo dalej wszystko mam lampowe, ale w orotofonie vms było więcej finezji, którą ciężko zdefiniować. Słyszałem dwa trzy razy gramiaka dość drogiego za kiladziesiąt tysięcy, nie będę pisał jakiego. Nie podobało mi się, ale to raczej reszta systemu była za słodka, za miękka, wszystkie płyty grały tak samo efekciarsko.

3.Z tym budżetem to nie tak do końca. Podaję stawkę 5K jako punkt odniesienia, bo inaczej rozmowa nie ma sensu. Podaję genezę: słucham kilku płyt dziennie, są takie okresy. Tak czuję, że na jesień będę musiał zmieniać wkładkę. Zawsze jak coś zmieniam to lubię zrobić jakiś upgrade jakościowy. Więc skoro mam być lepiej, ale przewidywalnie, to chcę kupić produkt ortofona ale droższy. Wychodzi więc 3-5K. Włącza się czerwone światełko, czy warto to robić i nie kupić ramienia, tak jak niektórzy sugerują.

4. Widać, że mamy tutaj dwa obozy. Jedni sugerują, że na bazie thorensa, zwłasza tego z 12cali ramieniem, można zbudować system, który trudno będzie zastąpić czymś dużo nowszym w podobnej cenie. Inni sugerują żeby kupić coś nowego, nawet jeśli będzie trzeba dozbierać i poczekać, bo pewnie gdzieś w okolicach 7K następuje przeskok i można znaleźć coś z wyprzedaży albo używkę sprzętu który sklepowo był drogi.

Skłaniam się więc w kierunku głębszego rozpoznania rynku. Nie chcę podejmować pochopnych decyzji. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się też posłuchać kilku fajnych patefonów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bat73 · 8 Kwietnia 2013

Moim zdaniem nie kupisz używanego gramofonu z lepsza wkładką od Twojej (jeśli chodzi o pewność co do stanu to powinna być raczej nieużywana) z lepszym ramieniem od Twojego za 5kzł tak żeby był to istotny progres.

Gdybym miał budżet 5kzł w Twojej sytuacji zakupiłbym możliwie najlepsze ramię 9 cali i składał kasę na nowy napęd + wkładkę. Tak bym widział kolejność. Byłby może i mezalians ale tymczasowy. Dobre napędy i tak kupujesz bez ramion a gdybyś zrezygnował z zabawy to dobre ramię odsprzedasz bez straty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

8 Kwietnia 2013

Wydaje mi się że zakładanie Cadenzy do Twojego gramofonu to przesada. Ale powieszenie tam Benza ACE lub AT OC9 nie będzie mezaliansem. Gdybyś jednak chciał przejść na następny poziom to wymianie musi ulec wszystko :(

Na Twoim miejscu zacząłbym od najlepszego pre jakie jest dostępne. Po pierwsze często nie wiemy co naprawdę potrafi nasz zestaw i po podłączeniu dobrego pre okazuje się że znacznie więcej niż nam się wydawało a po drugie; trzeba mieć możliwość realnej oceny tego co nam gramiak produkuje.

Kolejna sprawa to gramofon i ramię. Koszt zakupu nowego bardzo dobrego napędu i ramienia jest bardzo wysoki, przywołany wcześniej Transrotor Zet jest przecież bardzo prostą maszyną tylko ładnie wyglądającą. Czytając wcześniejsze posty wszedłem na stronę audio-markt.de i wyszukałem kompletne gramofony z ceną w przedziale 1000-1500 EUR i okazało się że jest tam kilka maszyn wartych grzechu a jeden - MikroSeiki z ramieniem Lustre to naprawdę dobra inwestycja. Taki zestaw + świetne pre + wkładka MC LO za ok 2-3 tyś to zestaw który będzie już trudno (i drogo) poprawić.

Oczywiście pozostaje cała lista pytań o stan i trwałość używanego sprzętu. Ja po swój gramofon po prostu pojechałem i sprawdziłem na miejscu.

bat73 · 8 Kwietnia 2013

Słuchałeś idlerowego Garrarda ? To jest jakościowa zmiana wszystkiego. Pytanie tylko czy w kierunku który Ci odpowiada. Ja jestem zachwycony. Nie ma obawy o mezalians. Nie ma chyba ramienia/wkładki której by nie wieszano na Garrardzie. Koszt zakupu werku nie jest bardzo wysoki ale... To leciwe sztuki - można kupić od gości którzy zajmują się zawodowo renowacją - jest drożej ale też bez wariacji. Można kupić w stanie "jaki jest" i samemu go odświeżyć. W sieci mnóstwo "tutoriali" na ten temat. Nie jest to takie straszne. Wtedy zakup może być naprawdę niedrogi. Wiadomo że może być tu niestety różnie. Mój odpukać przetrwał rozbiórkę i czyszczenie smarowanie i składanie moimi rękami i odpłacił się z nawiązką :) No ale werk to jedno tu trzeba jeszcze plintę - koszty różne (znów zależą od tego czy robisz sam czy zlecasz). Ramię (zaletą jest to że nie jesteś ograniczony długością możesz zamontować każde - trzeba tylko wykonać odpowiednią plintę) wkładka pre - uzbiera się niezły worek kasy. Dlatego radziłem kup ramię.

Moja droga wyglądała następująco -

Thorens 160

dokupiłem SME 3009 i wytłumiłem /tweakowałem gramofon

kupiłem wkładkęZYXa i pre ahaji

kupiłem Garrarda 401 w tymczasowej plincie

kupiłem SME 3012 i wkładkę Ortofona SPU Mono

Zrobiłem nową plintę na 2 ramiona i mam teraz 2 systemy: mono do mojego ulubionego jazzu i stereo do mojej ulubionej klasyki.

Sumarycznie trochę kasy to kosztowało ale rozłożyło się na parę lat w ciągu których byłem cały czas zadowolony z mojego sprzętu a każda zmiana pomnażała to zadowolenie czego i Tobie życzę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )