Problem z kolumnami

[Pjoter]

Witam, mam problem.

 

Zakupiłem na allegro kolumny głośnikowe Sansui S-33. Jest to dwudrożny, dwugłośnikowy system o następujących parametrach:

freq 37hz-22khz

imp 8 OHM

max input 40W

 

Wiadomo, kolumny nie najwyższych lotów, ale z jakichś przyczyn chciałem je sprawdzić. Mam kwadro wzmaka Sansui QRX-5500A (30WPC), dla którego kolumny wydawały się być dobrym partnerem z uwagi na parametry.

 

Problem tkwi w tym, że zestaw ten gra jak jamnik na kasety od Wietnamczyka na rynku. Wzmak sprawny, mam szereg innych kolumn i gra dobrze ze wszystkimi, kolumny w świetnym stanie wizualnym, góra i środek grają poprawnie, ale niskich tonów najzwyczajniej nie ma. Nie dziwiłoby mnie to, gdyby nie fakt, że membrany nisko/średnio tonowego głośnika pracują, co jest dostrzegalne i wyczuwalne przy zbliżeniu dłoni. Ja wiem, że te kolumny, to zamknięta konstrukcja dwudrożna niskiej serii firmy chylącej się ku upadkowi w momencie wpuszczenia ich na rynek, ale nie wierzę, że mogą aż tak źle grać. Nie jestem bass freakiem, dla którego bez suba nie ma muzyki. Mam starsze i mniejsze kolumny praktycznie nieznanej firmy solavox z lat siedemdziesiątych, o mniejszym głośniku basowym i gorszych parametrach, a miażdżą te sansujki pod kątem pracy na niskich tonach.

 

Moje pytania brzmią następująco, co może być uszkodzone, czy da się to naprawić i jak wytłumaczyć dziewczynie, której będę je pewnie musiał odesłać, że są uszkodzone skoro zasadniczo grają i wszystkie głośniki są sprawne?

 

Z góry serdecznie dziękuję za wszelką pomoc!

 

EDIT: Aha, byłbym zapomniał, niskie tony pojawiają się przy kliknięciu loudness na wzmaku i przekręcenia potencjometru odpowiedzialnego za natężenie niskich tonów do oporu w prawo. Dźwięk jest jednak jakby zapiaszczony wyjątkowo nienaturalny..

[Glurak]

Sansui S-33 to malutkie kolumny z 12cm glosnikiem niskotonowym. Sansui podaje pasmo 50-30000 Hz. Obudowy bassreflex. Skad masz swoje dane ?

Bo ja stad:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pjoter]

Dzięki za Odpowiedź Panowie.

 

To nie te, które wskazałeś Glurak, tylko te

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Audiotetryku, nie mam omomierza, ogólnie słabo znam się na elektryce i elektronice, ale jakby co śrubokręty i lutownicę mam. Jest jakiś inny sposób, żeby to sprawdzić?

Metoda przekręcenia balansu całkowicie na jeden i drugi głośnik obnażyła tylko, że jeden schodzi minimalnie niżej i gra odrobinkę cieplej, ale różnica to zupełnie drobnostkowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Glurak]

No tak, sa dwa modele o tej samej nazwie. Ale wracajac do tematu, sprobuj na odlaczonych kolumnach delikatnie ponaciskac mebrane by spawdzic czy cewka nie ociera o magnes.

[Pjoter]

Sprawdziłem, to nie to. Z niedowierzaniem zaczynam zastanawiać się, czy one przypadkiem po prostu tak nie grają. Jeśli tak, to nie słyszałem bardziej bezbasowo grających kolumn szanującej się marki.

[audioburak]

Wracając do fazy, to bateryjka R3, albo 6 podłączona do głośnika lub zacisków plus do plusa i membrany OBU głośników niskotonowych mają iść do przodu; bo nie zrozumiałem, czy tę fazę sprawdziłeś. A jeśli jesteś "wychowany" na BR, to jednak odczuwasz "lekkie" niedobory na dole, bo tak miało być; tak bywa u niektórych "Japończyków". Pamiętam też parę Technicsów metrowej wysokości i głebokości ze 30 cm, które grały na dole gorzej niż małe monitory na 15 - tkach.

[parantulla]

Z niedowierzaniem zaczynam zastanawiać się, czy one przypadkiem po prostu tak nie grają. Jeśli tak, to nie słyszałem bardziej bezbasowo grających kolumn szanującej się marki.

Za to ja słyszałem.

Poza paroma wyjątkami jak np. GRUNDIG Box 1500a czy YAMAHA NS-1000

ciężko znaleźć stare zamknięte kolumny, które by grały jakimkolwiek basem.

Nie wiem z czego to wynika, ze zmęczenia materiału czy może z faktu, że były projektowane na odpier**l,

bo i tak każdy sobie w domu regulował pokrętłami od basów czy sopranów i nikt nie robił z tego wielkiego halo,

dopóki jeden Pan Redaktor z drugim Panem Redaktorem w gazecie nie napisali, że prawdziwy audiofil pokręteł nie używa

i tak nastała durna moda na słuchanie tylko i wyłącznie w direct, nawet jeśli dźwięk jest do bani, to tak ma właśnie być i już.

W przypadku tanich kolumn, zwłaszcza tych starszych, które w większości same z siebie generują takie zniekształcenia, że głowa boli,

słuchanie ich w direct daje tyle samo przyjemności, co bieganie bez butów albo jedzenie żarcia na surowo bez używania przypraw,

bo tak jest przecież bardziej naturalnie i tylko tak można docenić prawdziwy smak potraw. A że przełknąć nie można? A tam nie można...

 

Według mnie kolumny są sprawne i nie ma o co robić rabanu. Po prostu weź je sprzedaj, zapomnij i po temacie.

[marek2603]

prawdziwy audiofil pokręteł nie używa

i tak nastała durna moda na słuchanie tylko i wyłącznie w direct, nawet jeśli dźwięk jest do bani, to tak ma właśnie być i już

BRAWO!!! Szklaneczka ode mnie .

[Gość rydz]

Za to ja słyszałem.

Poza paroma wyjątkami jak np. GRUNDIG Box 1500a czy YAMAHA NS-1000

ciężko znaleźć stare zamknięte kolumny, które by grały jakimkolwiek basem.

Nie wiem z czego to wynika, ze zmęczenia materiału czy może z faktu, że były projektowane na odpier**l,

bo i tak każdy sobie w domu regulował pokrętłami od basów czy sopranów i nikt nie robił z tego wielkiego halo,

dopóki jeden Pan Redaktor z drugim Panem Redaktorem w gazecie nie napisali, że prawdziwy audiofil pokręteł nie używa

i tak nastała durna moda na słuchanie tylko i wyłącznie w direct, nawet jeśli dźwięk jest do bani, to tak ma właśnie być i już.

W przypadku tanich kolumn, zwłaszcza tych starszych, które w większości same z siebie generują takie zniekształcenia, że głowa boli,

słuchanie ich w direct daje tyle samo przyjemności, co bieganie bez butów albo jedzenie żarcia na surowo bez używania przypraw,

bo tak jest przecież bardziej naturalnie i tylko tak można docenić prawdziwy smak potraw. A że przełknąć nie można? A tam nie można...

 

Według mnie kolumny są sprawne i nie ma o co robić rabanu. Po prostu weź je sprzedaj, zapomnij i po temacie.

 

Użytkownik parantulla edytował ten post dziś, 10:06

 

:-)))))))

[sittek]

Parantulla a pomnika w Częstochowie nie chcą ci czasem postawić? :-)

Szklaneczka i ode mnie

 

Nie raz już pisałem, że te wszystkie zestawy głośnikowe znanych firm produkujących wzmacniacze to nic ciekawego, zwykły naciągany marketing na markę. To nie Saab, który obok niezłych samolotów potrafili zbudować też fajny samochód, czy Mitsubishi obok auta niezły TV laserowy. To są nieliczne wyjątki.

[sierż. Bilko]

Po cholere ten Azjata obrywa fornir?

[t.w bolesław]

jesli mineło 10 dni od zakupu a towar jest sprawny to ma prawo ci nie przyjąć tych kolumn to nie jej wina że tak grają jak grają możesz ich sprzedać i kupić jakieś sprawdzone kolumny i mieć spokój tak to widze

[Gość frywolny trucht]

Lepiej kręcić sobie wora niż basu regulatora. O!

[rafal735r]

Moze podlaczyles w przeciw fazie? :) Jeden z uzytkownikow audiostereo moze ci to jasno wytlumaczyc :)

[Gość]

Lepiej kręcić sobie wora niż basu regulatora. O!

 

Racja!

Wystarczy przecież tylko zmienić kabelki...

 

;)

[rafal735r]

Nie raz już pisałem, że te wszystkie zestawy głośnikowe znanych firm produkujących wzmacniacze to nic ciekawego, zwykły naciągany marketing na markę. To nie Saab, który obok niezłych samolotów potrafili zbudować też fajny samochód,

Takie fajne samochody robili ze padli jak kawka.

[Pjoter]

Podłączyłem do innego wzmaka, osłuchałem się z nimi i rzeczywiście są całkowicie sprawne. Poza tym wygląda na to, że miałem je źle podłączone, bo mają własne kable, które nie są oznakowane. Po powrocie do mojego wzmocnienia podłączyłem jedną prawidłowo, drugą nie, jedna grała dużo lepiej od drugiej i tak właśnie się zorientowałem co było nie tak. Sorry za wszczynanie rabanu o nic. Wokale brzmią super. Basu dalej nie ma dużo, ale jest na zupełnie akceptowalnym poziomie. Tak czy siak pewnie je sprzedam i kupie coś innego. Podobno ze starych kolumn warte polecenia są Pioneery z serii hpm. Myślę też o Yamahach ns-690, ale tu trudniej o przystępną na moją kieszeń cenę. Na ns-1000 zupełnie mnie nie stać.

Dziękuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi.