Skocz do zawartości
IGNORED

SONY TA-F690ES - zasilanie i inne takie


yayacek

Rekomendowane odpowiedzi

Stoją obecnie na serwisie aukcyjnym trzy 690ES po chorych cenach. Nawet chciałem kupić dla zabawy i posłuchania (zawsze można potem odsprzedać) ale zastanowiła mnie jedna rzecz. Dotarłem do serwisówki 690ES i jest ona wspólna dla modelu 690ES i 590ES co jednoznacznie oznacza, że te dwa typy niemal niczym się nie różnią.

 

Niesamowite, ale serwisówka nie podaje danych o poborze mocy przez owe wzmacniacze.

Spojrzałem na rozbierane zdjęcia 690ES i widać, że zasilacz siedzi pod okrągła puszką. Na podstawie zdjęcia szybko obliczyłem w programie graficznym, że owa puszka ma średnicę około 9,5 cm. Jeśli pod puszką siedzi toroid to jego średnica będzie o kilka milimetrów mniejsza a znaczy to, że ów zasilacz jest maleńki.

Jeśli natomiast pod puszką siedzi standardowy zasilacz to jego wymiary będą wynosiły około 6,5 cm na 6,5 cm - kwadrat wpisany w okrąg. Znaczyłoby to, że zasilacz standardowy byłby chyba mniejszy niż paczka papierosów.

 

I teraz pytanie - miał ktoś do czynienia z tymi wzmacniaczami? Rozbierał to ktoś? Czy wiadomo co jest pod puszką, czy wiadomo jaki zasilacz kryje puszka? Czy 690ES to po prostu popierdawka w solidnej obudowie?

 

A może całkowicie się mylę i w niczym nie mam racji? Chętnie poczytam o budowie tego wzmacniacza, jego zasilaniu, poborze mocy. Może ktos napisze jak ten wzmacniacz (690ES) sprawuje się w działaniu.

 

P.S.

Opinie o wielkości zasilacza wyrobiłem sobie na podstawie poniższego zdjęcia zapożyczonego z sieci. Wielkość zasilacza ustaliłem na podstawie proporcji wielkości puszki do wymiaru całkowitego (43 cm).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to dosyć neutralnie grający wzmacniacz jeśli chodzi o Soniacze . Gra fajnie nie ostro dosyć detalicznie bas ma kopa i jest w miarę dobrze kontrolowany . Ogólnie dosyć wyrównany dźwiek w tej klasie wzmacniaczy takie mam odczucia . Jeśli chodzi o działanie to działa bardzo dobrze chociaż ma już swoje lata nie grzeje sie mocno nawet jak gra długo i głośno .

 

Ps. to chyba fota mojego Soniacza :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli pisząc "zasilacz"? Pod puszką jest toroidalny transformator. Waży chyba z 5 kg. Diody prostownicze są obok dużych kondensatorów. 590 i 690 różnią się chociażby dodatkowymi dwoma kondensatorami 12000 uF (tymi przy wyjściu głośnikowym). I ogólnie lepszymi użytymi komponentami. To że ceny są chore to inna sprawa. Zważywszy że 99 % egzemplarzy do złom do remontu kapitalnego. Ale po remoncie gra wyśmienicie. 570/670 gra cieplej. Tylko nie ma zdalnego sterowania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod puszką jest toroidalny transformator. Waży chyba z 5 kg.

 

Właśnie chciałbym mieć pewność, że jest to toroidalny transformator. Nie pamietam gdzie, ale były już takie numery, że puszka skrywała zwykły prostokątny transformator. Ta puszka jest dość mała - skoro puszka mała to i toroid pod puszką będzie mały.

Krótko mówiąc ten transformator wygląda na mizerny. Nie widziałem maszyny na oczy, ale z fotografii można wywnioskować, że jest ów transformator po prostu mały, bardzo mały.

Chciałbym aby ktoś kto miał w rękach 690ES napisał jakiej wielkości jest ów transformator i jakie jest pobór mocy.

 

Może to wszystko nie ma znaczenia dla dźwięku ale fajnie byłoby wiedzieć :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta puszka jest dość mała - skoro puszka mała to i toroid pod puszką będzie mały.

Krótko mówiąc ten transformator wygląda na mizerny

 

Trafa toroidalne zawsze są sporo mniejsze od trafa EI o tej samej mocy, dodatkowo toroida mozna znacznie przeciazyc ponad jego nominalna moc, zadnemu soniakowi nie brakuje prądu, o to mozesz byc spokojny

 

a trafo na zywo wcale nie jest male ;p

6itk5j.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 8 miesięcy temu...

Panowie posiadacze TA F690ES u Was też się grzeją tranzystory sterujące mianowicie:

Q311- 2SC2275

Q312- 2SA985A

 

i ich odpowiedniki w drugim kanale.

 

Jak dotykam ręką to długo utrzymać nie mogę

(1,5 sek), to już ponad 50 stopni będzie miał..

Chyba ze to normalne i nie ma co sie martwić na zapas.

Prąd spoczynkowy ustawiony według serwisówki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Witam mam problem z tym wzmacniaczem. Jak kolega wyżej pisał o grzejących się tranzystorach 2SC2275 2SA985A u mnie też się grzeją, a w lewym kanale 2SA985A rozgrzewa się do temp. 135 stopni! Co może być tego przyczyną? Może na początku opowiem historię mojego wzmacniacza.

kupiłem go na allegro i po podłączeniu do kolumn, w lewym kanale słychać było trzaski. Rozkręciłem wzmacniacz i na końcówce mocy w lewym kanale była rozerwana ścieżka która wychodziła z 2SC2275. Po zlutowaniu wzmacniacz się nie włączył. Okazało się że spaliły się tranzystory 2sc2259 i 2sc1941 na przedwzmacniaczu. Wymieniłem 2sc2259 na taki sam ale nie mogłem nigdzie dostać 2sc1941 więc zamontowałem zamiennik 2SC2631. Wzmacniacz się włączył i muzyka normalnie gra, tylko mam problem z temperaturami na 2SA985A które tak jak pisałem wynoszą 135 stopni. Na pozostałych mam temperaturę około 90 stopni. Mam też problem z ustawieniem prądu spoczynkowego na lewym kanale. Gdy kręcę potencjometrem to max. wartość mogę ustawić na około 22 mV, to jest takie maximum. Gdy kręcę w prawo czy w lewo to wartość spada. Czy ktoś może mi pomóc??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj już się wzmacniacz nie włączy. Spalił się rezystor widoczny na zdjęciu. Co może być tego przyczyną?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.