Dlaczego winyl brzmi lepiej niż CD, i czy aby na pewno lepiej?

[Vlado]

Jak mogłeś zabrać Dzieciom piaskownicę? To gdzie one mają wyładowywać własne frustracje? Na ulicę muszą wychodzić, bomby podkładać? Poszukiwać wspólnego wroga? Odreagowywać na innowiercach, emigrantach? Forum, to zawór bezpieczeństwa i przedszkole do zrozumienia innych poglądów.

W.

[elcancar]

Koszmar wrócił. Szczęście trwało ledwie godzinę : )

[Vlado]

Odebranie Ludziom prawa do swobodnej wypowiedzi dało ci szczęście? Ile masz lat dziecko i czemu nie uczyłeś sie historii?

Zmieniając formę tematu odbieram pierwszeństwo gloryfikacji winylu nad innymi mediami. Wszelkie wpisy z wyjątkiem chamstwa są uprawnione. Spory nierozstrzygnięte pozostawione niedomówieniom dzielą społeczeństwo.

W.

[excel]

vlado - bardzo dobrze zrobiłeś - jestem z tobą ! - a niezbyt mądrym moderatorom, którzy chcieli pokazać, że mają jakąś władzę / może mają, ale nie mają klasy/ - na pohybel !

[cir]

excel tu jest odpowiednie miejsce do pokazywania klasy

[il Dottore]

Ja jestem za winylem, choć go nie posiadam.

ANALOG BRZMI LEPIEJ! :)

[rafal735r]

Tak, tak. Z plyt DVD. tzw Ripy. Wszyscy wiemy.

[elcancar]

Odebranie Ludziom prawa do swobodnej wypowiedzi dało ci szczęście? Ile masz lat dziecko i czemu nie uczyłeś sie historii?

 

Zatem czekamy na kolejne 100 stron rozładowywania frustracji ponieważ jak wiadomo jest to forum psychologiczne. Nierozstrzygnięte dotąd spory z pewnością teraz będą miały okazję się rozstrzygnąć. Szklaneczka za naiwność od nie dzieciaka, który dlatego to pisze, że uczył się historii. Niniejszym wątek frustracyjny, zdaje się, można uznać za zainicjowany :))

Mam nadzieję, vlado, że cię mój wpis nie obraża ale po tym co się tu ostatnio działo trudno traktować takie tematy poważnie a ty nie dość, że dolewasz oliwy do ognia to wyjeżdżasz mi jeszcze z wolnością wypowiedzi :)

 

O! Wyeksplodowało na bocznicę. Dobre i to.

[mamel]

mnie tam wisi czyja nirwana głębsza - Rocha czy Excela

uważam jedynie, że nie należy włazić w buciorach do czyjegoś śmietnika w celu głoszenia prawdy, nawet tej słusznej

póki co analogowcy omijają hiendowy wątek razem z jego tuzami

ale jak wpadną tam z rewanżem, zobaczycie dopiero co to prawdziwy burdel

[justas32]

Rety, rety. Trzeba narobić zapasów, kaszy, makaronu, puszek - będzie wojna. Haj endowcy będą lać lampiarzy ...

[Gość frywolny trucht]

Pęczek kolegów dla jednego zadzierającego korzeń forumowego kolegi.

[jarex]

Zakładając nowy - stary wątek pod pozorem swobody wypowiedzi jest manipulacją, szczególnie, że założyciel pewnie wie, że za chwilę zacznie się tu jatka:)

Widać, że wszyscy tutaj są rządni krwi, nie ważne w jakim celu, ważne aby była:)

Wegetarianom stop!

[kiza]

Widzę miło się zaczyna, przy barszczyku, ciekawe jak długo?

[Zwykły Drut]

Kto pamięta co napisał w poprzednim wątku niech tu napisze jeszcze raz, tylko zachowajcie kolejność wpisów:), Kto nie zdążył może pisać teraz...Pozdrowienia dla Wszystkich

[Gość frywolny trucht]

A ja tak patrzę, że sporo osób ma pojęcie co się działo w - myslałem, że zakurzonej- szufladzie ANALOG :)

 

 

Ale do clue: winyl gra lepiej.

[Grzegorz7]

Raz winyl brzmi lepiej, raz CD, innym razem Hi-Res...

Zależy jaki ma się głód na zawartość...

[Thorogood]

KSW 34 - Marcin "Cyfra" Najman vs. Mariusz "Analog" Pudzianowski.

[rafal735r]

 

Ale do clue: winyl gra lepiej.

Ale tez z DVD?

[Gość frywolny trucht]

Nie wiem, nie słuchałem, ale sceptyczny jestem. Uważam, że im mniej układów scalonych, choćby najwyższej jakości, pokona muzyka tym lepiej.

Im mniej konwersji,poprawiania- tym autentyczniej.

[pelot]

Moim zdaniem analog gra lepiej ale nie ten kupiony obecnie w media czy empik .Te współczesne reedycje to jakaś totalna porażka , jeśli chodzi o wrażenia odsłuchowe.Mam jakieś takie dziwne wrażenie że te vinyle są tłoczone nie z płyt matek lecz z pierwszego lepszego cd. Czy ktoś poprze moją tezę?

[mamel]

a i tak o losie, kankana z pigalaka, najlepiej w życiu słuchało mi się w multikine oglądając "Po 12-tej w Paryżu"

wszystkie formaty to lipa, jak gra to gra

 

Im mniej konwersji,poprawiania- tym autentyczniej.

no tak mistrzu, winyl to czysty przekaz, z mikrofonu prosto w głośnik

byście się nie ośmieszali panowie bardziej techniczni ignorancją znajomości zagadnień

 

pelot - masz + (ale nie wszystkie, są i kozackie, jak chcą to potrafią)

[Piotr_1]

Winyle brzmią lepiej, ponieważ cyfrowy mastering jest robiony przez debili. No ale to pół biedy, ponieważ nie zawsze. Zamysł odtwarzania cyfrowego też jest fajny, ale strumień cyfrowy i DAC to skomplikowane urządzenie, w którym przez względu na ignorancję konstruktorów jest popełnianych wiele błędów, na które jest przymknięte oko suchego uchem, przeciętnego odbiorcy. Stąd już wiele osób "słyszących" zorientowało się, że 99% urządzeń cyfrowych nie gra tak jak powinno. No i następuje prosta kalkulacja. Prostsze = lepsze.

[mlb]

No i masz babo placek

[Gość frywolny trucht]

 

no tak mistrzu, winyl to czysty przekaz, z mikrofonu prosto w głośnik

byście się nie ośmieszali panowie bardziej techniczni ignorancją znajomości zagadnień

 

 

A gdzie ja tak mistrzu napisałem?

Drugiej linijki przekazu nie rozumiem, więc się nie odniosę.

[mlb]

Skoro i w tym wątku się na poważnie zrobiło - pozwolę sobie otworzyć oryginalny, a frustracje proszę tutaj. Frywolny trucht - póki co - tylko tutaj.

[simon1983]

To jest wogóle wszystko zupełnie nieistotne i nieważne,nośniki formaty kupowane czy ściągane. Liczy sie realizacja nagranie artystów i bez tego nic nie ruszy. Niektórzy tak pięknie brzmią i to z powodu realizacji a nośnik to już skrajnie mały problem w porównaniu do tego pierwszego.

[Zwykły Drut]

...Zamysł odtwarzania cyfrowego też jest fajny, ale strumień cyfrowy i DAC to skomplikowane urządzenie, w którym przez względu na ignorancję konstruktorów jest popełnianych wiele błędów, na które jest przymknięte oko suchego uchem, przeciętnego odbiorcy. Stąd już wiele osób "słyszących" zorientowało się, że 99% urządzeń cyfrowych nie gra tak jak powinno. No i następuje prosta kalkulacja. Prostsze = lepsze.

Coś w tym może i jest, bo sygnał audio nie jest odtwarzany w jakiś koszmarnych scalakach co wcale nie jest takie proste, tylko w minimalistycznym przetworniku elektromagnetycznym - u źródeł fizyki.Taka konwersja z modulowanego rowka via przetwornik elekkromagnetyczny może pozwala pewne naturalne cechy dźwięków muzyki łatwiej wydobyć?

[Gość partick]

Uważam, że im mniej układów scalonych, choćby najwyższej jakości, pokona muzyka tym lepiej.

 

im mniej go układów pokona, tym lepszy muzyk ;-)

 

Im mniej konwersji,poprawiania- tym autentyczniej.

 

http://www.youtube.com/watch?v=qdhNNaQhgv8

[pelot]

Oglądając ten film przychodzi na myśl takie oto spostrzeżenie ,ile serca, pracy ,wysiłku i zaangażowania ludzkiego włożone było w wytłoczenie jednego lp. I jak to ma niemieć czegoś w sobie,jakiegoś klimatu ,otoczki ,nie wspominając o brzmieniu , które jest bezdyskusyjnie lepsze od bezdusznego cd.Moim zdaniem format cd jest lekko odhumanizowany,brak mu pierwiastka ludzkiego,i dlatego brzmi tak jak słyszymy.Pomijając oczywiście niuanse techniczne obu nośników ,bo to już inna bajka.

[mlb]

Taka konwersja z modulowanego rowka via przetwornik elekkromagnetyczny może pozwala pewne naturalne cechy dźwięków muzyki łatwiej wydobyć?

 

Tak właśnie jest. Przetworniki D/A też potrafią zagrać "analogowo" - ale do tego wymagają bardzo uważnej implementacji, co wcale nie jest takie proste w realizacji, niewiele osób potrafi to zrobić dobrze.