Skocz do zawartości
IGNORED

Kino vs kino domowe.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Hopkins postać Lectera stworzył głosem. Z lektorem (że o dubbingu nie wspomnę), tracimy spory kawałek filmu. Tak więc, nie tylko efekty są tłumione gdy gada lektor.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często jest tak, lektor gada jedno, a napisy co innego, to dopiero ciekawostka. Generalnie kino z lektorem to nieporozumienie, natomiast wiem, że sporo moich znajomych właśnie tak ogląda, "z lenistwa"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cycus12

(Konto usunięte)

Ale prawdą jest też to, że ten dobry film oglądany na dużej, dobrej jakości przekątnej z solidnym nagłośnieniem, zapewni o wiele większe wrażenia.

czyli nie w kinie.

 

Jak rozumiem na tych swoich wielgaśnych ekranach jesteś w stanie objąć wzrokiem cała akcje która się dzieje i do tego przeczytać dokładnie to co każdy aktor mówi, zwłaszcza jak się nakręci i napisy "nie nadążają" i jeszcze mieć orgazm z pięknego dzwięku, no to pełen szacunek ! Mam tylko nadzieje że potem np na filmweb;ie nie piszecie opinii że wilm jest do D albo nie zadajcie pytań co dlaczego i czemu się tak stało...

 

Jeśli znany polski lektor mówi że czasem sam ma problem by dobrze przeczytać tekst do filmu a Wy ogarniacie tekst + audio + wideo to się zastanawiam jaki % filmu wam ucieka. Jeśli ktoś się czasem dziwi dlaczego napisy nie pokrywają się ze słowami, to odpowiedź jest prosta, napisy są skrócę i okrojone bo inaczej tylko wybitni zdążyli by to przeczytać. Pomijam już specyficzne komedie w których czasem słowa padają tak szybko że wycina się większe obszary tekstu.

 

Z podobnego założenia wszyli producenci w erze przejścia z VHS na DVD, dajemy ori + napisy w efekcie musieli dogrywać polskie ścieżki.

 

To że lektor czy dubbing (zwłaszcza) często jest realizowany masakrycznie i brak HD to już inna para kaloszy.

 

Kiedyś oglądałem tylko z napisami, było fatalnie bo co innego słyszę i rozumiem a co innego czytam (pomijam już fakt że nie umiałem pogodzić obu czynności) w efekcie po latach oglądając ten sam film w TV nagle widzę że połowy nie pamiętam (no bo przecież czytałem !). jeśli jest to jakiś nowy film często si-fi to równie dobrze wszyscy mogą siedzieć cicho bo i tak nic nie wnoszą do filmu. 90% oglądam z lektorem (ze względu na żonę), ale zawsze mam w rezerwie oryginalną ścieżkę i czasem jeśli mi się spodobał po czasie oglądam drugi raz w oryginalnej ścieżce (bez napisów, chyba że nie eng)

 

Po za tym nie czarujmy się, ale "gadanie" w filmach ma coraz to mniejszy sens... rozumieć często też nie ma czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

(Konto usunięte)

cycus12

No rewelacyjny wywód. I to zamieszczony na forum audiomaniaków w dziale miłośników kina domowego!

Nic tylko trzeba napisać do wielkich wytwórni filmowych, żeby się przestali wygłupiać i nie wyrzucali pieniędzy na wybitnych kompozytorów ani na efekty filmowe!

Po co? Przecież to są grube dziesiątki i setki milionów wyrzucone w błoto. Przecież wystarczy włączyć sobie ich produkt na 21'' CRT, z lektorem i wreszcie mamy pełnię szczęścia.

Nic nam nie umyka, jesteśmy w stanie wszystko ogarnąć.

Po prostu nie wiem jak skomentować Twój wpis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem na tych swoich wielgaśnych ekranach jesteś w stanie objąć wzrokiem cała akcje która się dzieje i do tego przeczytać dokładnie to co każdy aktor mówi, zwłaszcza jak się nakręci i napisy "nie nadążają" i jeszcze mieć orgazm z pięknego dzwięku, no to pełen szacunek !

Nie mam z tym problemu. Może chodzi tutaj o umiejętność szybkiego czytania.

Przyznaję, że czasami w jakimś filmie są bardzo szybkie dialogi i raz czy dwa muszę cofnąć, ewentualnie tam gdzie rozmawia się o jakichś skomplikowanych teoriach naukowych i są np. nieznane mi sformułowania, ale rzadko.

Przecież praktycznie w każdym kinie masz napisy i to od dziesiątków lat, a nie od czasu wymyślenia DVD.

 

Wy ogarniacie tekst + audio + wideo to się zastanawiam jaki % filmu wam ucieka

W naturze też przecież trzeba ogarniać naraz audio, wizję, mówić i jeszcze myśleć o wielu sprawach, rozwiązywać zagadki logiczne, wykonywać czynności itp.

 

To powiedz ile dźwięku, informacji audio umyka Tobie oglądając z lektorem ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cycus12

(Konto usunięte)

cycus12

No rewelacyjny wywód. I to zamieszczony na forum audiomaniaków w dziale miłośników kina domowego!

Nic tylko trzeba napisać do wielkich wytwórni filmowych, żeby się przestali wygłupiać i nie wyrzucali pieniędzy na wybitnych kompozytorów ani na efekty filmowe!

Po co? Przecież to są grube dziesiątki i setki milionów wyrzucone w błoto. Przecież wystarczy włączyć sobie ich produkt na 21'' CRT, z lektorem i wreszcie mamy pełnię szczęścia.

Nic nam nie umyka, jesteśmy w stanie wszystko ogarnąć.

Po prostu nie wiem jak skomentować Twój wpis.

chyba Ci się coś wpisy pomyliły, a swoją drogą wywalanie kasy na tych "wybitnych" nie przekłada się na produkcje.

 

Nie mam z tym problemu. Może chodzi tutaj o umiejętność szybkiego czytania.

bardziej szybkie czytanie ze zrozumieniem. Mi najbardziej doskwiera brak pokrycia jednego z drugim.

 

Przyznaję, że czasami w jakimś filmie są bardzo szybkie dialogi i raz czy dwa muszę cofnąć

czyli jednak... teściu ogląda 3 razy :) ja wolę później, po czasie drugi seans jest inny, niby ten sam film, niby wiem co i jak ale zawsze wyłapie się coś co uciekło.

 

W naturze też przecież trzeba ogarniać naraz audio, wizję, mówić i jeszcze myśleć o wielu sprawach, rozwiązywać zagadki logiczne, wykonywać czynności itp.

no ba... przecież zmysł widzenia ma przewagę nad zmysłem słuchu.... było na forum....

 

Przecież praktycznie w każdym kinie masz napisy i to od dziesiątków lat, a nie od czasu wymyślenia DVD.

ale w okresie zmiany nośników chcieli wyeliminować pracę z lektorem / dubbingiem.

 

To powiedz ile dźwięku, informacji audio umyka Tobie oglądając z lektorem ?

trudno odpowiedzieć na to pytanie ;] wiem tylko po znajomych którzy usilnie twierdzą podobnie jak tutaj że napisy muszą być, ok spoko problem tylko gdy chce się potem o filmie porozmawiać... tu nie zdążyłem przeczytać, tu nie widziałem tu nie słyszałem itd... Nie jeden pewno ogranie to bardzo dobrze ale nie wszyscy, podejrzewam że większość tylko twierdzi że "czyta" podobnie jak inni "słyszą kable".

 

Jeśli taka sława jak Maciej Gudowski twierdzi że jako profesjonalny lektor ma problem z czytaniem bo nie jest w sanie np objąć całym wzrokiem tekstu (a wy do tego jeszcze akcje, mimikę i inne na 120'') to wychodzi na to że albo on przez xdziesiąt lat kariery walił ściemę albo Wy jesteście wybitnie uzdolnieni... to jak to jest ?

 

Nie mam zbytnio doświadczenia w sprzęcie ale na własnym przykładzie wiem że "dekoder" potrafi bardzo zmienić pojęcie o lektorze. U mnie budżetowo więc stary amplituner, lektor faktycznie tragedia, bardzo wyraźnie odseparowany od pozostałych dźwięków, jest przed wszystkim i umieszczony dość często centralnie. Podobne zjawisko zaobserwowałem u znajomych na sprzęcie klasy średniej czyli supermarket do 30 tyś (mam na myśli całe zestawy), były tam amplitunery onkyo czy yamah'y z nowymi wynalazkami i kodekami, nie jeden samodzielnie kosztował powyżej 8 tyś. Efekt podobny, było lepiej ale nadal syntetycznie i osobno. Potem nabyłem starego pionka, typowy hi-end kosztujący w 2004 roku 20 tyś, bez nowoczesnych bajerów i szczena mi opadła... lektor spójny z pozostałymi dźwiękami... po prostu lektor przestał przeszkadzać w oglądaniu filmu a dźwięki otoczenia stały się znacznie wyraźniejsze.

 

Problem w tym że niektórych filmów z polskim zwłaszcza dubbingiem nadzwyczajnie nie da się obejrzeć.

 

Nie należy dyskryminować ludzi który wolą słuchać niż czytać a na pewno nie wyzywać ich od leni i innych. Zwłaszcza że socjolodzy i inni niby uczeni twierdzą że napisy nie pomagają tylko przeszkadzają w ogólnym odbiorze.

 

Jak pisałem wyżej nie ma się co spinać, nie każdy film ma dobry dźwięk tak jak nie każdy film ma fabułę czy "napisy" które trzeba bardzo dokładnie czytać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wychodzi na to że albo on przez xdziesiąt lat kariery walił ściemę albo Wy jesteście wybitnie uzdolnieni... to jak to jest ?

 

No dobra nie lubię się chwalić, ale masz rację z tym drugim :)

 

P.S. Jakiego masz pionka ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje.

 

Rany, ależ to wielkie. Masz tego zbajerowanego pilota, czy on jest praktyczny ?

 

Niestety nie mam kasy na nowsze klocki.

Sądząc po opisach osób mających do czynienia z tymi nowszymi klockami, nie wiem czy masz czego żałować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cycus12

(Konto usunięte)

Nie żałuję :P miałem okazje to kupiłem, używam go też do stereo ze zintegrowanym DAC'iem i nie jednemu szczena opadła... Dlatego też nie spinam się z szukaniem czegoś lepszego a szybciej i tak doinwestuje stereo.

 

Klocek z niego niezły, środek w ekranach ale pilot.. mam ten wypas i tragedia, tzn tradycyjny był lepszy ;] Dotyk działa całkiem ok ale czas reakcji jest dość długi, po za tym trzeba patrzeć i dość dużo klikać bo to jest multifunkcja. Na pamięć tylko głośność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

W takim kinie domowym mogłabym spędzać całe dnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często sąsiedzi przeszkadzają a nie pomagają w odbiorze dobrego filmu.

 

I to niestety nie należy do rzadkości. Odgłosy pożerania chipsów, głupawe komentarze, śmiechy, o zapachach nie wspomnę. Wolę dom.

 

Znalezione w ynternetach. Myślę, że pasuje do tematu. Jako ilustracja i przerywnik;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kolo ze scenki 6 i 12 zwala z nóg. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.