Skocz do zawartości
IGNORED

Muzyka poważna na winylach - pytanie początkującego


kissinger

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Chciałem prosić o poradę w kwestii zakupu muzyki poważnej na winylach.

Tyle, że nie chodzi mi stricte o samą muzykę, tylko chciałem zapytać o kwestie wydawnictw, orkiestr, dyrygentów, itp.

 

Moje preferencje kierują się w stronę muzyki barokowej oraz klasyków w stylu Mozart, Strauss...

 

Ponieważ winyli jest od groma, to chciałem zapytać:

  • czy są jakieś wybitne wydawnictwa lub takie od których lepiej trzymać się z daleka?
  • Czy są jakieś kraje specjalizujące się w klasycznych wydawnictwach? Na zasadzie prostych skojarzeń, że np. niemiecki kompozytor to najlepiej niemieckie tłoczenie.
  • Czy są jakieś lata, w czasie których były najlepsze tłoczenia?
  • Czy są w ogóle nowe winyle z muzyką poważną?

Proszę o jakąś poradę na start...:-)

 

dzięki

pozdrawiam

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Muzyka poważna z winyla to bardzo dobry pomysł. Warto iść tą drogą. Zwłaszcza jeśli chodzi o muzykę dawną. Ponieważ czasy świetności winyla przypadają na ciekawy okres rozwoju wykonawstwa muzyki dawnej.

Współczesne wydawnictwa niemal nie istnieją, pojawiają się sporadycznie reedycje. Może to i dobrze, że jeteśmy skazani na stare wilnyle. Dzięki temu możemy sięgnąć po produkcje o najwyższej jakości, wzorcowe realizacje - do których zawsze będą porównywane współczesne wydawnictwa cyfrowe.

Niechętnie sięgam po produkcje z lat 60 i wcześniej. Jeśli już to tylko dla klimatu 78 rpm. Lata 70' i 80' to najlepsze czasy dla muzyki poważnej na winylu. Dodatkowo w niewielkim stopniu jestem zainteresowany klasycyzmem i romantyzmem. Jest tego na tony, byle wiedzieć które wykonania są dobre. Upodobałem sobie muzykę dawną i wykonania HIP.

 

ZAKUPY

Jeśli chodzi o zakupy winyli z muzyką poważną. To pierwsza zasada brzmi - nie kupować na Allegro! Wprawdzie tanio, ale wybór żaden i jakość niepewna. Próżno szukać tutaj tych najciekawszych i najwartościowszych wykonań. Najwygodniejsze i najpewniejsze źródło to ebay.com (albo pociąg do Berlina). Sprzedawcy na ebay potrafią należycie ocenić i wycenić winyl, są też tacy którzy wysłają tylko umyte wcześniej płyty (!). Oczywiście wpadki się zdarzają, baaardzo rzadko.

Po drugie. Nie polecam zakupów 100-200 winyli jednorazowo z "nie wiadomo czym". Strata czasu, pieniędzy. Tak nie zbudujesz nigdy dobrej kolekcji z muzyką poważną. Będzie Ci się tylko zdawało, że ją masz, bo "mam 800 winyli z klasyką" - z tego 50 ok, a reszta to chłam. Lepiej starannie szukać upragnionych nagrań i wykonawców.

Jak dowiedzieć się które nagrania są wartościowe? Czytać... zdecydowanie to forum i dział MUZYKA. Aleksandra, JazzyFan, papageno, samotulinus, pawellt, Celtix, Piotr i inni ciekawie prawią o muzyce.

Czytać! Mam nadzieję, że dla kilku osób pomocna może być ta strona poświęcona muzyce na winylach MUZYKA POWAŻNA klik!

Niestety więcej kupuję i słucham, niż publikuję na blogu. A słucham i kupuję nie tylko muzykę dawną.

Warto też sprawdzać youtube pod kątem danego wykonania. O dziwo dużo muzyki, tej która znalazła się na winylach w latach 70' i 80' można tam wysłuchać. To najpewniejszy sposób by sprawdzić czy zespół daje radę.

 

WYTWÓRNIE

Co do jakości wytwórni - nie należy generalizować bo wszędzie zdarzają się słabsze produkcje i tłoczenia. Moje bardzo subiektywne porządkowanie labeli od najlepszych w dół:

- L'oiseau-Lyre - świetny label Decca, można brać w ciemno, zawsze znakomici muzycy i produkcja.

- Decca - klasa sama w sobie, miód malina, rozczarowania co do produkcji (dźwięku) rzadkie, równie rzadko można zawieść się na wykonaniach.

- Harmonia Mundi (tutaj wystrzegam się tylko nagrań Dellera - tylko dlatego, że jakoś nie gustuję w jego wykonaniach).

- Zadziwiająco dobry poziom produkcji trzyma też Archiv - tutaj trafiają się bardzo dobrzy wykonawcy i ciekawy, rzadki repertuar. To świetny label!

Równie dobre są Erato, Angel, Telefunken i Hyperion.

Mam mieszane odczucia co do jakości Deutsche Gramophon i Philipsa - raz lepiej, raz gorzej, czyli średnio. Podobnie z wytwórniami zza oceanu CBS, Capitol czy Columbia (tu czynię jedynie wyjątek dla Glenn Goulda). Niestety w tym przypadku europejskie produkcje są jednak lepsze. Nie wiem co począć z EMI, szału nie ma.

 

To tyle w skócie. Mam nadzieją, że znajdzie się ktoś i dorzuci swoje trzy grosze do tematu. Miłego zbierania i słuchania winyli.

Ockeghem z tego boxu 1982 r.

http://www.youtube.com/watch?list=PL15F29F807D75FF0F&feature=player_detailpage&v=Ah-s1zANdBg

 

P.S.

Tutaj jest archiwum bloga - łatwiej się odnaleźć.

Mam nadzieję, że do końca roku dodam drugie tyle.

 

Jeszcze jeśli chodzi o czytanie, obecna tutaj wyszukiwarka działa przyzwoicie.

Najlepsza kombinacja to nazwisko kompozytora i słowo "wykonanie". Działa.

Jeśli chodzi o zakupy winyli z muzyką poważną. To pierwsza zasada brzmi - nie kupować na Allegro!

 

Nie mogę się z tym zgodzić. Faktem jest, że jakość niepewna ale to dotyczy każdego portalu aukcyjnego dopóki nie "dorobimy się" własnych, pewnych źródeł. Wybór faktycznie skromny jeżeli mówimy o muzyce dawnej ale kolega kissinger napisał, że słucha także tej nowszej a tu już można czasem znaleźć ciekawe pozycje i to w rozsądnych cenach więc ja bym allegro tak definitywnie nie skreślał. Niemal całą swoją klasykę mam z allegro i jeżeli tylko nie trafi się na sprzedawcę cwaniaka (nienormalna cena, przekłamana jakość) albo amatora pozbywającego się piwnicznego/strychowego szrotu (dobra cena, tragiczna jakość) to jest to równie dobre źródło jak każde inne. Niedawno np. kupiłem za niewielkie pieniądze nietknięty, zafoliowany box Mozarta w interp. Yehudi Menuhina, EMI, box Beethovena z najlepszego okresu von Karajana, DG, czy choćby praktycznie nieużywany box z dziełami Karola Szymanowskiego wydany wprawdzie przez Polskie Nagrania ale brzmiący bez zarzutu czy też, również polskiej produkcji polską muzykę dawną Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego, także świetnej jakości za śmieszne pieniądze. Mógłbym dłużej wymieniać ale nie o to chodzi. Na all również są sprzedawcy, którzy wysyłają tylko umyte i pięknie zapakowane płyty - nie ma co uogólniać, warto śledzić i nasze, i obce portale. Co do najlepszych wytwórni to masz całkowitą rację z tym, że np. skreślając z góry polskie (faktycznie zwykle nienajlepsze) wytwórnie, można się pozbawić możliwości zdobycia i posłuchania wartościowych wykonań a chodzi w końcu chyba o muzykę nawet jeżeli czasem trzeba pójść na jakościowy kompromis. Twoja kolekcja muzyki dawnej robi wrażenie ale to są niejednokrotnie perły, które trudno znaleźć na jakimkolwiek portalu, trzeba mieć cierpliwość i sporą wiedzę żeby się takiej dorobić.

Także odnośnie porad dla kolegi kissingera na start powiedziałbym tak:

- Tak jak napisał absolute, czytać jak najwięcej o muzyce, która Cię interesuje na forach muzycznych - sam zauważysz, że niektóre wykonania/interpretacje/tytuły/artyści/wytwórnie pojawiają się częściej niż inne chociaż niekoniecznie muszą być najciekawsze akurat dla ciebie. Jednak wiedza muzyczna i osłuchanie niektórych forumowiczów bezcenne. Odpowiedzi na wszystkie zadane przez Ciebie pytania znajdziesz właśnie w wątkach poświęconych muzyce.

- Szukanie na portalach aukcyjnych dobrych źródeł - to już jest jazda bez trzymanki i niestety trudno się takich dorobić na cudzych doświadczeniach, tu musisz sam próbować aczkolwiek i w tym wypadku nie zaszkodzi poszukać tematów w rodzaju "Oszuści z allegro/ebay" itp. Niestety nieraz boleśnie doświadczysz "uczciwości" sprzedających ale też nabierzesz wprawy w poszukiwaniach. Raczej nie licz na to, że ktoś Ci poda własne sprawdzone źródła znakomitych płyt :))

- Z tym unikaniem allegro to wprawdzie przesada ale faktem jest, że polscy sprzedawcy nagminnie zawyżają stan płyt podczas gdy dość często na bardziej cywilizowanych portalach jest odwrotnie. Także niejednokrotnie pewnie się zdziwisz, że płyta, którą - jak to ładnie ktoś określił - Sprzedawca O Świńskich Oczkach ocenił na Excellent będzie poharatana albo pofalowana. Niektórzy w związku z tym nie kupują w Polsce płyt poniżej N.Mint podczas kiedy sprzedawca z cywilizowanego kraju oceniając rzetelnie swoją płytę na V.Good zaoferuje ci płytę doskonale brzmiącą z jakąś powierzchowną kopertówką nie mającą wpływu na dźwięk.

- Tak, to wszystko jest dość skomplikowane ale nie powinno cię zniechęcać bo radość z kupienia poszukiwanego tytułu w świetnie brzmiącym stanie jest wspaniałą nagrodą za udrękę tych mniej przyjemnych doświadczeń :)

- Pozostaje jeszcze kwestia sprzętu do słuchania tej klasyki. Wprawdzie mowa w temacie jedynie o samych płytach ale faktem jest, że niektóre napędy/ramiona/igły/szlify wybaczą gorszą jakość płyt niż inne. Bez wątpienia dobrze zrealizowana i zachowana płyta przyzwoicie zabrzmi na niemal każdym sprzęcie jednak te gorsze, mniej zadbane, na gorszym sprzęcie mogą się okazać nie do słuchania co będzie cię w takiej ewentualności skazywało na kupno płyt niemal nieużywanych a tych w klasyce jak na lekarstwo. Ten temat lepiej objaśnią bardziej obeznani z zagadnieniem wydaje mi się jednak, że nie można go pominąć.

Życzę Ci wytrwałości w poszukiwaniach i owocnych, satysfakcjonujących łowów.

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Dzięki za cenne uwagi użytkowniku zebrzastego Ad Fontesa ;)

Może faktycznie za ostro o tym allegro z mojej strony. Jestem ciekaw innych opinii i doświadczeń.

Pozdrawiam.

  • 11 miesięcy później...
Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Nie wiem co począć z EMI, szału nie ma.

 

Muszę odszczekać to co powiedziałem o EMI. Hau, hau!

Ich winyle są znakomite. Obsłuchałem jakiś czas temu nieco płyt z EMI m.in. L'Orfeo Monteverdiego grane przez London Baroque. Szok! Rewelacyjnie wyprodukowane. Znakomity dźwięk i stereofonia powala na kolana.

Polecam ma próbę. Byleby trafić winyl NM!

 

Teraz czekają mnie dłuuugie godziny z EMI. Poszedłem za ciosem i nabyłem kilka boxów z muzyką dawną z Reflexe, w sumie 18 winyli za jednym podejściem. Reflexe to świetny label EMI. Sprawdziłem na szybko na wyrywki - słychać na razie, że poziom wykonań jest przeróżny, nierówny. No cóż, nie wszyscy muszą być od razu Savallami i Andreasami Schollami.

Napiszę coś więcej jak posłucham dokładnie...

 

Wpadajcie na bloga Muzyka Dawna ...i nie tylko!

Pozdrawiam

 

tumblr_n86wb5q7Dv1rqenwho2_500.jpg

 

tumblr_n86wb5q7Dv1rqenwho1_500.jpg

 

tumblr_n86wb5q7Dv1rqenwho3_500.jpg

Gratuluje zakupów. Robią wrażenie:)

Ja ogólnie mam niewiele sensownych LP wiec EMI jedno mi sie trafiło, ale jest bardzo ok. Natomiast zgadzam sie ze DG generalnie słabo. Ich cd sa słabe niezależnie od okresu, a LP tez nic szczególnego. Co jest smutne, bo stajnię artystów maja imponującą.

Pozdr

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

L'Orfeo Monteverdiego grane przez London Baroque

 

Jeśli stan jest dobry, to naprawdę warto.

Jak grają? Można sprawdzić na Spotify!

 

tumblr_n875gnIRLL1rqenwho1_500.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.