Skocz do zawartości
IGNORED

Artur Hajzer


Gość partick

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety kolejna tragedia w krótkim czasie.

Z górami nikt nie wygrał i to ich wszystkich przyciąga.

 

[*]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie ta duża ilość śmierci w ostatnim czasie.To nie przypadek!Coś z organizacją tych wypraw musi być nie tak albo z doborem ludzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciechu zdobywanie samego Everestu do zeszłego roku pochłonęło ponad 200 ofiar.

Oczywistym jest, że większość wypadków w górach to wina wspinacza, błąd, rutyna, zbieg okoliczności itp.

 

Giną najlepsi, mistrzowie, zdobywcy

 

To nie jest spacer po pokoju we własnym domu..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Zastanawia mnie ta duża ilość śmierci w ostatnim czasie.To nie przypadek!Coś z organizacją tych wypraw musi być nie tak albo z doborem ludzi.

Albo sezon.

 

"Sezon"... :(

To właściwa odpowiedź...

Tak było również na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - zresztą wtedy zginęli przecież m.in. Kukuczka, Rutkiewicz... :(

 

Artur Hajzer właśnie do nich należał - do tych Największych, Najlepszych - i teraz do nich dołączył...

R.I.P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xniwax

 

Doskonale wiem,że himalaizm jest obarczony ogromnym ryzykiem ale coś za dużo tych wypadków w krótkim czasie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może zwielokrotniony ruch Polaków w Himalajach wynika z....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) na lata 2010-2015

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Himalajach ginęli, giną, i będą ginąć. Przewidywalność pogody jest tam niewielka, wyprawy niekiedy długotwałe, w strefie śmierci właściwie brak możliwości niesienia pomocy, organizm ludzki na skraju możliwości, umysł prawie wyłączony z użytku, techniki zarówno wchodzenia jak i schodzenia bardzo zawodne.

Byłoby zatem niewytłumaczalnym fenomenem, gdyby nie ginęli.

 

A że coraz więcej ludzi to uprawia, i siłą rzeczy część z nich jest nie tak dobrze predysponowanych, wypadków będzie coraz więcej.

Nie wiem jak obecnie, ale do niedawna liczebnością zdziwiali Japończycy. Wchodzili na ośmiotysięczniki całymi tabunami.

 

Giną nie tylko Polacy. Śmierć nie sprawdza paszportów. Rosjanie na ten przykład mają pecha do lawin. Kiedyś na Kaukazie pochłonęło im niemal połowę kadry wyczynowej, ale już dawno.

Za jakiś czas, statystycznie rzecz biorąc, usłyszymy jakiegoś newsa o Chińczykach którym nie dopisało szczęście.

Tak to z tym jest.

Ale taki los sami sobie wybierają, i są świadomi jak nikt inny, że to w dużym stopniu rosyjska ruletka.

 

Co do polskiej specyfiki, da się tu wskazać podejście, że tak powiem, niezbyt pokorne. W innych nacjach próba nieudana to właściwie żadna porażka. Byłem zobaczyłem chciałem, ale trzeba było się wycofać, moze będzie inna okazja. A nawet traktuje się to jak zwycięstwo nad samym sobą. A Polak nawet gdy tak mówi to raczej tak nie uważa. Jest jakieś większe parcie na sukces i zwycięstwo. I niestety wpływa to na podejmowane decyzje.

 

Hajzer przez wiele lat żył tak jak chciał, ma w swoim życiu piękne karty i dokonania. Zwłaszcza budzi uznanie uratowanie Marciniaka dawno temu. Myślę że gdyby taką śmierć przepowiedziała mu wróżka ćwierć wieku temu, nie byłby tym wówczas załamany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość

(Konto usunięte)

Może program jest nierealny?

 

Ale jaki to ma związek ze śmierciami w ostatnim czasie?

Przecież zginęli [*] wytrawni alpiniści/himalaiści - zginął twórca tego programu, a nie adepci, dla których głównie ten program został stworzony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprawa Hajzera nie była częścią programu zimowego. Wspomniany Marciniak ostatecznie zginął kilka lat temu w słowackich Tatrach. Wniosek z tego taki, że w tej pasji nie ma reguł, a jedyne co jest pewne to bardzo wysokie ryzyko. Co prawda nie słyszy się o śmierciach na ściankach wspinaczkowych ale zdarzyć się może ona w każdych górach niezależnie od wysokości i pory roku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 26

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.