Skocz do zawartości
IGNORED

REIMYO czyli muzyka ponad wszystko :)


stefek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Stefek właśnie przypomniałem sobie jak świetna jest płyta "Remparts D'Argile" (2000).

Henri Texier : contrebasse - bendire.

Sébastien Texier : saxophone alto - clarinette alto - clarinette.

Tony Rabeson : batterie.

 

Proszę sprawdź dziś wieczorem jak brzmi u CIebie ten kawałek

 

http://www.youtube.com/watch?v=SA-qdlndjT0&list=PLubEVNf27L3GDp3e8Y2pTOG9eDb55PYH5

 

To idealny pokaz możliwości basu lub jego braku:-) akustycznego basu a nie elektronicznych tworów...

Edytowane przez moreno1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moreno>

 

Pamiętam jak na tej płycie Accuphase DP-700 został zmieciony przez Audio Researcha Ref CD-8, właśnie pod względem kontroli,zejścia i jakości basu.

Chociaż nie,to było na innej płycie Texiera "An Indians Week" :).

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie trzeba wyłączyć wszystkie nasze zabawki bo super pioruny szaleją nad Warszawą...ale jutro po burzy powietrze będzie rześkie i idealnie będzie sie słuchało wszystkiego:-)...

 

DP-700 zmieciony przez CD-8 a wszystkich pogonił Reimyo...:-)...

Edytowane przez moreno1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie trzeba wyłączyć wszystkie nasze zabawki bo super pioruny szaleją nad Warszawą...ale jutro po burzy powietrze będzie rześkie i idealnie będzie sie słuchało wszystkiego:-)...

 

DP-700 zmieciony przez CD-8 a wszystkich pogonił Reimyo...:-)...

 

Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Papa i Stefek,

 

Jak (w jaki sposób) działa ALS777 to nie wiem, bo do fachowca forumowego to mi jeszcze daleko (mam przynajmniej taką nadzieję) :), ale mogę wypowiedzieć się czy działa, bo miałem go kilka dni u siebie na odsłuchu i porównywałem z moją Hydrą 8. Wynik był remisowy. ALS nie wprowadzał nic nowego, ale też nie zamulał, czy pogarszał. Pewnie w całym secie Reimyo będzie słychać jego wpływ. Jak zawsze zależy to od systemu.

Z tego co pamiętam z wątku Manleya to Papa chyba już na etapie ostatniego klocka Manleyowego The Wave już miał ALS’a? Jeżeli to prawda, to czy u Ciebie Papa ALS zmienił coś na plus?

 

Pozdrawiam

Artur

 

PS Oj Papa brakuje Cię w wątku Manleyowym … wszystko siadło. No ale Reimyo to nie Manley. Gratuluję zakupu.

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto to wie ;).

Ja na żywo widziałem tylko w kolorze czarnym.

W ostatnim tygodniu "testowałem" lubiane przez Ciebie meble firmy HRS :).

A dokładnie platformę M3X.

 

Tak, meble HRS to już fiu fiu fiu... Kiedyś nawet myślałem, żeby sobie sprawić komplecik, ale koszt zestawu niestety skutecznie mnie odrzucił od tego pomysłu, bo ceną przebijają trzykrotnie nawet niemiecką szczytową "Copulację"... wybrałem całkiem niezły i przystępny cenowo Zoethecus - platformę pod power amp i trzysegmentową półkę, niestety firmę już nieistniejącą, a szkoda, bo za całkiem rozsądne pieniądze otrzymywało się zupełnie przyzwoity, solidny i dobrze wykonany produkt... i co ważne "made in USA" co jest dla mnie istotne.

 

Gdzie są wszystkowiedzący fachowcy, których pełno na forum? Jak działa ALS, i dlaczego działa? A piszą, że Reimyo to stara technologia. Czekam. Nie znam się za grosz na elektronice, posłucham każdej bajki.

 

Czy ALS to tylko stabilizator, czy również line-conditioner...??? Mój amp i dwa suby wpięte są bezpośrednio do ściany, ale ten manewr zrobiłem zupełnie niedawno, żyjąc w nieświadomości przez lata, będąc zasugerowanym przez recenzentów i audio pismaków... Posiadam od wielu lat, dwa "Ultimate High Curent Outlets" firmy PS Audio. Były to swego czasu komponenty roku według Johna Atkinsona ze Stereophile, jako opcja o nielimitowanej wydajności, tak że nawet takie traktory jak Levinsony i Krelle... niby mogły być pod to urządzenie podpięte... i co się okazało...??? Otóż pewnego dnia przychodzę do domu, chcę włączyć sprzęt, a tu kiszka... Spojrzałem na jeden z Altimejt Ałtlet, a tam czerwona żarówka świeci, a to znak sygnał, że bezpiecznik jest spalony... wymieniam na nowy, a lamka czerwona dalej daje po oczach... no to biere świeżo naostrzony śrubokręt i otwieram Altimejt Ałtlet... patrzę, a tam na wejściu jakieś diody są zjarane i przy okazji kawałek przypalonej płytki z obwodem drukowanym, takim ładnym zielonym drukowanym... Myślę sobie, pojadę do fachowców... i tak też zrobiłem. Zapakowałem do worka plastikowego ałtlet i pomknąłem do znajomego dilera, najstarszego w Chicago i zarazem najstarszego sprzedawcę na świecie wyrobów B&W... słynny Audio Consultans i jego właściciel Simon Zreczny z główną siedzibą w Evanston... Gadamy, rozmawiamy, a on mnie mówi, że jak nie kupiłem u niego, to nie naprawi ałtletu... jednak po chwili powiedział, że zupełnie żle robię, wpinając power amp po tego typu urządzenia ponieważ, być może zupełnie nieświadomie degraduję jakość jak i samą pracę mojego pieca. Po powrocie do domu wpiąłem wszystko bezpośrednio do sieci i tak już sobie parę tygodni gra... i co...??? Ano nic niby się nie zmieniło, chociaż wyczuwam tak jakby więcej powietrza i oddechu w mojej muzyce, a zarazem ciut głośniejsze dżwięki w cichych partiach nagrania. Może faktycznie ałtlet w jakimś stopniu degradował dżwięk i warto się czasami zastanowić, czy ulepszanie lepszego na lepsze na pewno korzystnie wpłynie na całkowity sound naszych systemów. Dla świętego spokoju preamp i CDp zostawiłem wpięte pod mój drugi altimejt haj-karent ałtlet zasilany z oddzielnej linii i raczej nie zauważyłem czy też nie usłyszałem jakichkolwiek zmian po wpięciu zarówno przedwzmacniacza jak i odtwarzacza bezpośrednio do gniazdka w ścianie...

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur>

 

Dziękujemy za wpis.

Miałem kiedyś produkty Shunyaty,sieciówki,kondycjoner V-Ray,bardzo dobre rzeczy.

 

MarkN

 

Informacja sprawdzona,Do ALS nie wpinamy wzmacniaczy :).

Miałem PS Audio Power Planta,u mnie się nie sprawdził.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarkN

 

U mnie też amp napędzany jest bezpośrednio z gniazda sieciowego ze ściany a nie z Hydry. Tylko dziwne, bo jak mieszkałem we Wrocławiu to Hydra końcówek mocy nie muliła, a w Krakowie jak się przeprowadziłem, to byłem załamany. Przez kilka dni nie mogłem dojść co jest z dźwiękiem. Przymulenie jak … Wypiąłem wtedy Snappery z Hydry, podłączyłem do ściany … i zrobiło się piknie.

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MarkN

 

U mnie też amp napędzany jest bezpośrednio z gniazda sieciowego ze ściany a nie z Hydry. Tylko dziwne, bo jak mieszkałem we Wrocławiu to Hydra końcówek mocy nie muliła, a w Krakowie jak się przeprowadziłem, to byłem załamany. Przez kilka dni nie mogłem dojść co jest z dźwiękiem. Przymulenie jak … Wypiąłem wtedy Snappery z Hydry, podłączyłem do ściany … i zrobiło się piknie.

Do V-Raya wpinałem końcówki i było ok,ale jak widać jest wiele zmiennych.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe zjawiska zachodzą w naszym hobby... słyszałem, chociaż są to informacje nie sprawdzone i z drugiej ręki, że do degradacji dżwięku systemów audio przyczynia się też wadliwe uziemienie budynku i jak jest to jakiś dużu mieszkalny blok to może być nie ciekawie. Taki przypadek pojawił się właśnie ponoć we wrocławskich Krzykach na Pretwicza...

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe zjawiska zachodzą w naszym hobby... słyszałem, chociaż są to informacje nie sprawdzone i z drugiej ręki, że do degradacji dżwięku systemów audio przyczynia się też wadliwe uziemienie budynku i jak jest to jakiś dużu mieszkalny blok to może być nie ciekawie. Taki przypadek pojawił się właśnie ponoć we wrocławskich Krzykach na Pretwicza...

 

Cholercia,a u nas teraz niezłe pioruny,dobrze,że blok niziutki :).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki przypadek pojawił się właśnie ponoć we wrocławskich Krzykach na Pretwicza...

 

No to nieźle trafiłeś … bo ja właśnie mieszkałem we Wro na Krzykach „rzut granatem” od Pretficza … ale u mnie we Wro z Hydrą było OK, a mulenie z kondycjonerem było w Kra.

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje prośby do użytkowników kieruję tylko raz ;).

 

Ktoś ma ALS-777 na forum,nie pamiętam dokładnie kto,i czy jeszcze tu się udziela.

Z różnych stron słyszałem pozytywne opinie,podobno nawet w pełnym systemie Reimyo coś jeszcze poprawia,choć sam nie wiem co może być lepiej ;).

Od kiedy mam tylko cztery urządzenia,wszystko wpięte jest bezpośrednio do ściany.

 

Witam grono szanownych fanów Reymio!

Czuję się wywołany do tablicy przez Stefka :)

Nie mam niestety doświadczenia w użytkowaniu kompletnego systemu Reymio. Używam z dobrym skutkiem ALS-777 z kompletem sieciówek Harmonix Studio ale w niekoszernym systemie: Audio Note plus EAR/Yoshino. Efekt jest na tyle dobry z moimi lampiakami (w tym z końcówką AN na 300B), że nie mam pomysłu co może się lepiej w takiej konfiguracji sprawdzić. Miałem oprócz wpęcia kabli zasilających do samej ściany, różne zabawki m.in. Shunyatę Hydrę, Oyaide, Fadela Hotlina i kilka listew Furutecha ale w zestawie z firmowymi kablami sieciowymi najlepiej sprawdza mi się własnie Reymio.

Mam trudne warunki prądowe ze względu na spore zakłócenia i kiepską "sieć", a Reymio nie stosuje klasycznej filtracji. Mimo to efekt jego działania słychać dobrze na wysokich tonach - detaliczne, rozdzielcze ale bez wyostrzenia. ALS dobrze wyciąga z tła drobne wybrzmienia i detale. Nie rozjaśnia przy tym dźwięku. Barwa pozostaje w moim systemie "lampowa" - Reymio jej nie gubi. Bas i średnica trzymają poziom - dźwięk pozostaje bez istotnej ingrencji w strone ocieplenia czy wyostrzenia całości. W mojej konfiguracji działa w sposób synergiczny uzupełniając brzmienie lamp we właściwym kierunku - detal, czarne tło, przy braku zaburzenia równowagi i utrzymaniu prawidłowej barwy oraz dynamiki.

Pozdrawiam

Marek

„Pomnij, że sąd laika, gdy mówi o dziele

O dziele mówi mało; o laiku – wiele!”

— Henryk Elzenberg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzień dobry. Idę do pracy na dwa dni. Ciężko jest wytrzymać bez dobrego dźwięku tyle czasu. Ale za to w poniedziałek tak sobie zagram, że... no brak mi słów.

 

P.S. Do ALS miałem wpięte 2x250 Manley i nic się temu aelesu nie stało;) A dźwięk był bardziej uporządkowany i ciut dynamiczniejszy. KAP-777 nie podłączę, bo się boję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mark11>

 

Fajnie,że się odezwałeś,dzięki :).

System może niekoszerny,ale bardzo zacny i z pewnością sprawiający dużo przyjemności ze słuchania muzyki.

To ciekawe,że ALS tak fajnie Ci się wpasował,i jeszcze sieciówki Harmonixa.

Wcześniej także przerabiałem różne listwy i kondycjonery,ale jeśli zmieniałem coś w systemie,to potem nie zawsze,te poprawiacze prądu były optymalne,i zmieniałem na coś innego.

ALS 777 to chyba ostatnia rzecz jaką bym chciał kiedyś sprawdzić.

 

Dzień dobry. Idę do pracy na dwa dni. Ciężko jest wytrzymać bez dobrego dźwięku tyle czasu. Ale za to w poniedziałek tak sobie zagram, że... no brak mi słów.

 

P.S. Do ALS miałem wpięte 2x250 Manley i nic się temu aelesu nie stało;) A dźwięk był bardziej uporządkowany i ciut dynamiczniejszy. KAP-777 nie podłączę, bo się boję.

 

 

papageno>.

 

Do pracy w weekend?

Współczuję,u nas dzisiaj wreszcie można normalnie oddychać,rodzinki nie ma,więc dużo czasu spędzę na słuchaniu :).

 

 

Kazuo nie poleca wpinania KAPa 777 do ALSa ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefek - mówiąc szczerze - jak już kupiłeś w końcu kolumny, to ja nie wiem na co czekasz z ALSem :) Kup i wreszcie będzie tu ktoś, kto będzie mógł powiedzieć, czy jest to kropka nad i, czy nie. Znając pana Kiuchi to raczej tak. A co do dyskutowanych wcześniej modułów basowych - primo, oczywiście są zasilane osobnym kablem głośnikowym. Secundo - z wersji, którą ja znam to oficjalnie w ofercie chyba ich nigdy nie było - zostały zrobione pierwotnie dla dystrybutorów, ale jak właściciele "maluchów" ich posłuchali to część z nich chciała je koniecznie mieć. Nieoficjalna wersja jest taka, że jak właściciel kompletnego systemu Combaka bardzo się uprze to pan Kiuchi się "łamie" i pozwala zamówić ten moduł. Ale najpierw trzeba sobie kupić calusieńki system... :) Co do dyskusji, czy owe moduły są konieczne - małe Bravo grają muzykę w sposób niesamowicie płynny, muzykalny, wciągający i brak najniższego basu kompletnie nie przeszkadza, ba, można do na dobrą sprawę nie zauważać. Ale patrząc na to obiektywnie to jednak go tam po prostu nie ma - zagrajcie sobie np. kawałek AquaMarine z Blow up Isao Suzuki - tam kontrabas schodzi tak nisko, że i owszem "mury się trzęsą". Czy bez tego kawałek brzmi źle? Oczywiście, że nie, nadal brzmi znakomicie, bo inne elementy zagrane przez małe Bravo pozwalają w ogóle nie myśleć o braku tego, masującego wątrobę zejścia. Ale obiektywnie rzecz biorąc tego zejścia z Bravo nie ma. Proszę się na mnie nie rzucać z zębami - ci, którzy mnie znają, wiedzą, że osobiście uznaję system Combaka za jeden z absolutnie najlepszych, jakich dane mi było słuchać, tyle że mimo tego potrafię popatrzeć obiektywnie na jego zalety i bardzo nieliczne słabości. Innymi słowy - pełny zachwyt tym, jak ten system gra muzykę - TAK!!! Ale bez naciągania faktów i twierdzenia, że gra pełnym basem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stefek - mówiąc szczerze - jak już kupiłeś w końcu kolumny, to ja nie wiem na co czekasz z ALSem :) Kup i wreszcie będzie tu ktoś, kto będzie mógł powiedzieć, czy jest to kropka nad i, czy nie. Znając pana Kiuchi to raczej tak. A co do dyskutowanych wcześniej modułów basowych - primo, oczywiście są zasilane osobnym kablem głośnikowym. Secundo - z wersji, którą ja znam to oficjalnie w ofercie chyba ich nigdy nie było - zostały zrobione pierwotnie dla dystrybutorów, ale jak właściciele "maluchów" ich posłuchali to część z nich chciała je koniecznie mieć. Nieoficjalna wersja jest taka, że jak właściciel kompletnego systemu Combaka bardzo się uprze to pan Kiuchi się "łamie" i pozwala zamówić ten moduł. Ale najpierw trzeba sobie kupić calusieńki system... :) Co do dyskusji, czy owe moduły są konieczne - małe Bravo grają muzykę w sposób niesamowicie płynny, muzykalny, wciągający i brak najniższego basu kompletnie nie przeszkadza, ba, można do na dobrą sprawę nie zauważać. Ale patrząc na to obiektywnie to jednak go tam po prostu nie ma - zagrajcie sobie np. kawałek AquaMarine z Blow up Isao Suzuki - tam kontrabas schodzi tak nisko, że i owszem "mury się trzęsą". Czy bez tego kawałek brzmi źle? Oczywiście, że nie, nadal brzmi znakomicie, bo inne elementy zagrane przez małe Bravo pozwalają w ogóle nie myśleć o braku tego, masującego wątrobę zejścia. Ale obiektywnie rzecz biorąc tego zejścia z Bravo nie ma. Proszę się na mnie nie rzucać z zębami - ci, którzy mnie znają, wiedzą, że osobiście uznaję system Combaka za jeden z absolutnie najlepszych, jakich dane mi było słuchać, tyle że mimo tego potrafię popatrzeć obiektywnie na jego zalety i bardzo nieliczne słabości. Innymi słowy - pełny zachwyt tym, jak ten system gra muzykę - TAK!!! Ale bez naciągania faktów i twierdzenia, że gra pełnym basem :)

 

Zdaje się,że papageno ma ALSa,nie wiem czy kupił od razu,czy dopiero bo zbudowaniu całego systemu,to może powie jaki był przyrost "na całości".

 

Nikt tu się na Ciebie nie będzie rzucał,gdy powiesz coś nie tak o Combaku i ich produktach :).

Przesłuchałem i testowałem wiele ich rzeczy,i nie o wszystkich mam dobre zdanie,ale do tego na pewno jeszcze dojdziemy :).

 

Najważniejsze dla mnie (i nie tylko), jest to co napisałeś,ten system gra muzykę,po prostu.

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Jak obiecałem -jestem:) Systemu pełnego Reimyo słuchałem w Lizbonie(cholera szaa! bo byłem w pracy:))Cóż-realizm, H O L O G R F I A barwa i namacalność dla mnie szokująca. Bas? no kurna jest! oczywiście to nie jest bas jak np. z Gauderów, czy z Utopi ale czy gorszy? nie wiem........... ile jest instrumentów jadących do 20 a gdzie tam do 30 hz? Ja w moim muzycznym świecie a parytetowo wygląda on tak: jazz potem dłuuuuuugo nic a potem poważka i rozrywka mógłbym żyć bez jakiegokolwiek stresu bez modułów basowych i basta! a kontrabas uwielbiam:) Na koniec coś co strasznie mnie, ujmując rzecz w koszarowy sposób, wk***ia: cały czas TU ,w KAiMie i Kujawskich ujadają pomiarowcy, teoretycy lub posiadacze kompletnie nie dostosowanych do odsłuchu czegokolwiek pokoi, nie gadać z nimi, jak posłuchają czegoś w kontrolowanych warunkach niech dadzą znać, jeśli nie to zostaje im bocznica:)Stefan wątek jest potrzebny bo systemy grające MUZYKĘ należy promować-dla dobra muzyki i wierzę, że jako jeden z najbardziej kulturalnych userów odpowiednio o to zadbasz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jamówię>

 

Cieszę się,że jesteś.

Kolejna osoba z forum,której zdanie bardzo cenię,zawitała do naszego,mam nadzieję wątku ;).

Wątku nie tylko dla wielbicieli dobrego grania,ale przede wszystkim dla pasjonatów muzyki,dla których systemy są nie celem,a środkiem do czerpania jak największej radości ze słuchania ulubionych płyt.

 

A propos płyt:

Co tam przeze mnie "musiałeś" zakupić ? :)

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Przygoda z Reimyo zaczęła się u mnie od zakupu transportu. Miałem poprzednio transport CEC TL51 + zestaw Manleya i po pewnym czasie miałem niedosyt, coś było nie tak. Szok, jakiego doznałem po zakupie CDT-777, był tak duży, że od tamtej pory myślałem tylko i wyłącznie o Reimyo. Choć kupiłem jeszcze Manley 250 Neo Classic, wiedziałem, że dla mnie lampa to nie ta droga. A przecież wcześniej dałbym się pokroić w obronie Malneya :) Po dołożeniu ALS-777 było lepiej, ale nadal nie tak jak chciałem. Potem KAP-777 i już nie było odwrotu, w tym roku skompletowałem całą elektronikę Reimyo. Pozostały kolumny. Też nie bardzo mogłem uwierzyć, że Bravo przy swoich parametrach zaspokoją moje potrzeby, zwłaszcza, że na pierwszym miejscu jest u mnie symfonika z operą włącznie, potem jazz (ale tylko ten stary) i wreszcie dosłownie kilka rockowych kapel z dawnych lat. Wziąłem komplet Bravo/Dinosaur na odsłuch i po dwóch tygodniach przesłuchiwania dziesiątków płyt stałem się szczęśliwym posiadaczem całego systemu. Jak to gra, wiedzą ci, co posłuchali systemu w spokoju przez dłuższy czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panow,

 

co prawda sam uzywam Naima, ale ostatnio mialem przyjemnosc sluchania zestawu Reimyo z kolumnami TAD. Wielka, wielka klasa, barwa, przestrzen, lotnosc dzwieku, niesamowicie angazujacy system. Co prawda wole bardziej "chamskiego" Naima, ale gdybym mial postawic system na randke z jakas ladna pania, wybralbym Reimyo :).....

 

gratulacje sprzetu...

Naim CD5x + Flatcap 2x + NAC 72 + NAP 135 + KEF 105.2 Reference

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

jamówię>

 

Cieszę się,że jesteś.

Kolejna osoba z forum,której zdanie bardzo cenię,zawitała do naszego,mam nadzieję wątku ;).

Wątku nie tylko dla wielbicieli dobrego grania,ale przede wszystkim dla pasjonatów muzyki,dla których systemy są nie celem,a środkiem do czerpania jak największej radości ze słuchania ulubionych płyt.

 

A propos płyt:

Co tam przeze mnie "musiałeś" zakupić ? :)

Zaczęło się od RGG-całość! włącznie z ulataniem się za Scandynavią-genialna-którą Chłopcy rozprowadzali praktycznie chałupniczo:) a skończywszy.... czekam gdzieś tam w wątkach wyławiam różne sprawy np.Texiera:) indiański łikend-już w drodze:)

 

Witam Panow,

 

co prawda sam uzywam Naima, ale ostatnio mialem przyjemnosc sluchania zestawu Reimyo z kolumnami TAD. Wielka, wielka klasa, barwa, przestrzen, lotnosc dzwieku, niesamowicie angazujacy system. Co prawda wole bardziej "chamskiego" Naima, ale gdybym mial postawic system na randke z jakas ladna pania, wybralbym Reimyo :).....

 

gratulacje sprzetu...

Co Ty pleciesz? Altusy grają lepiej:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupując Audio Researcha CD8,byłem pewien,że to ostatni CDek w moim życiu.

Przypadkowo dostał mi się na odsłuch dzielony Reimyo,mimo,że parę miesięcy wcześniej odmówiłem znajomemu,że nie mam gdzie tych dwóch części postawić.

Po dwóch minutach,mimo,że CDek był nowy,prosto z pudła nie miałem wątpliwości,że oddać go już nie mogę :).

Potem w kolejnych miesiącach układałem te reimyowskie puzzle,słysząc,że ktoś nad tym myślał.

Miałem więc możliwość powolnego wkraczania w świat Reimyo,wiedząc z kolejnym urządzeniem,że odwrotu nie ma.

Z perspektywy czasu i słuchania ich po kolei uważam,że

transport i DAC są wybitne i jest to jedno z najlepszych źródeł jakie istnieją

preamp jest dobry,muzykalny,gładki,ale nie jakiś wybitny

końcówka bardzo dobra,mocno zbliżona do wybitnego Reimyo na 300B,zresztą niedługo nadarzy się okazja by to bezpośrednio porównać.

 

jamówię>

 

Cholera,a ja o Scandinavii zapomniałem,a obiecał mi p.Maciej,że jak będzie miał to da znać,muszę się przypomnieć :).

 

Witam Panow,

 

co prawda sam uzywam Naima, ale ostatnio mialem przyjemnosc sluchania zestawu Reimyo z kolumnami TAD. Wielka, wielka klasa, barwa, przestrzen, lotnosc dzwieku, niesamowicie angazujacy system. Co prawda wole bardziej "chamskiego" Naima, ale gdybym mial postawic system na randke z jakas ladna pania, wybralbym Reimyo :).....

 

gratulacje sprzetu...

Witamy i zapraszamy do rozmów nie tylko o Reimyo ;).

TAD to dla mnie całościowo świetny system,słuchałem co prawda tylko na Audio Show,ale dość długo.

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

moreno>

 

Pamiętam jak na tej płycie Accuphase DP-700 został zmieciony przez Audio Researcha Ref CD-8, właśnie pod względem kontroli,zejścia i jakości basu.

Chociaż nie,to było na innej płycie Texiera "An Indians Week" :).

ARC to jest naprawdę byk! i niewiele CDP na tej planecie gra od niego zdecydowanie lepiej. Zdecydowanie jest w moim przeświadczeniu słowem klucz! Reimyo gra! już na poziomie integry- dzielonka to byt absolutny i chyba nie ma z nim porównania-na chwilę obecną nic!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! A gdzie będziesz porównywał KAPa z PATem?

 

No mam nadzieję,że u siebie ;)

Być może nadarzy się okazja,ale jeszcze nie wiem na pewno.

 

ARC to jest naprawdę byk! i niewiele CDP na tej planecie gra od niego zdecydowanie lepiej. Zdecydowanie jest w moim przeświadczeniu słowem klucz! Reimyo gra! już na poziomie integry- dzielonka to byt absolutny i chyba nie ma z nim porównania-na chwilę obecną nic!

 

Miałem okazję u siebie,już w pełnym systemie Reimyo,krótko porównać dzielonkę z CDP-777,świetny player.

 

 

 

 

 

Jakiś czas temu chciałem w muzycznej zakładce założyć taki wątek:

 

Świetne płyty,których macie wrażenie,że nikt nie zna :)

 

Oczywiście,to raczej niemożliwe,ale każdy coś dla siebie znajdzie zupełnie nowego.

 

Moje dwie pierwsze propozycje:

post-4406-0-26761600-1376161346_thumb.jpg

post-4406-0-49741100-1376161411_thumb.jpg

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

No mam nadzieję,że u siebie ;)

Być może nadarzy się okazja,ale jeszcze nie wiem na pewno.

 

 

 

Miałem okazję u siebie,już w pełnym systemie Reimyo,krótko porównać dzielonkę z CDP-777,świetny player.

 

 

 

 

 

Jakiś czas temu chciałem w muzycznej zakładce założyć taki wątek:

 

Świetne płyty,których macie wrażenie,że nikt nie zna :)

 

Oczywiście,to raczej niemożliwe,ale każdy coś dla siebie znajdzie zupełnie nowego.

 

Moje dwie pierwsze propozycje:

Dzięki ja poszukam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesse van Ruller,mało znany holenderski gitarzysta,poznałem go dzięki znajomym mieszkającym w Holandii,mój dobry znajomy Marek Napiórkowski (gitarzysta jazzowy),uważa go za świetnego muzyka.

Ta płyta jest dość łatwa i przyjemna,ale uwielbiam jak "sączy" się z głośników,tylko gitara i piano.

Kilka standardów,m.in. piękna "Estate" i znakomity autorski "Amsterdam".

Jesse ma oczywiście kilka znacznie "trudniejszych" płyt,ale tę darzę niezwykłym sentymentem.

 

Jonas Hellborg w duecie z Glenem Velezem "Ars Moriende"

To przykład typu płyty,które kocham najbardziej.

Słuchając tej muzycznej opowieści mam wrażenie,jakbym czytał znakomitą książkę,ma swój początek,rozwinięcie i zakończenie

Trzy utwory: ponad 32 minuty,ponad 8 minut,i ponad 23 minuty.

 

Szczerze mówiąc nic o tym Jonasie nie wiem,Veleza znam doskonale,mam mnóstwo jego płyt,z różnymi formacjami.

Szczególne polecenia są wydane przez Audioquesta trzy części Mokave.

Dwie inne płyty,które lubię to "Assyrian Rose" oraz "Internal Combustion"

Jest jeszcze kilka "relaksacyjnych" części "Rhythms..."

 

No i zapomniałbym o mojej ukochanej "na noc"

Markus Stockhausen "In Closed You",z moim kolejnym ulubieńcem,którego miałem przyjemność poznać osobiście,i wielokrotnie słuchać na żywo Dhaferem Youssefem.

post-4406-0-04209000-1376162624_thumb.jpg

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jamówię

(Konto usunięte)

Jesse van Ruller,mało znany holenderski gitarzysta,poznałem go dzięki znajomym mieszkającym w Holandii,mój dobry znajomy Marek Napiórkowski (gitarzysta jazzowy),uważa go za świetnego muzyka.

Ta płyta jest dość łatwa i przyjemna,ale uwielbiam jak "sączy" się z głośników,tylko gitara i piano.

Kilka standardów,m.in. piękna "Estate" i znakomity autorski "Amsterdam".

Jesse ma oczywiście kilka znacznie "trudniejszych" płyt,ale tę darzę niezwykłym sentymentem.

 

Jonas Hellborg w duecie z Glenem Velezem "Ars Moriende"

To przykład typu płyty,które kocham najbardziej.

Słuchając tej muzycznej opowieści mam wrażenie,jakbym czytał znakomitą książkę,ma swój początek,rozwinięcie i zakończenie

Trzy utwory: ponad 32 minuty,ponad 8 minut,i ponad 23 minuty.

 

Szczerze mówiąc nic o tym Jonasie nie wiem,Veleza znam doskonale,mam mnóstwo jego płyt,z różnymi formacjami.

Szczególne polecenia są wydane przez Audioquesta trzy części Mokave.

Dwie inne płyty,które lubię to "Assyrian Rose" oraz "Internal Combustion"

Jest jeszcze kilka "relaksacyjnych" części "Rhythms..."

 

No i zapomniałbym o mojej ukochanej "na noc"

Markus Stockhausen "In Closed You",z moim kolejnym ulubieńcem,którego miałem przyjemność poznać osobiście,i wielokrotnie słuchać na żywo Dhaferem Youssefem.

I tak w nieskończoność na szczęście:)ja czerpię! jeszcze raz dzięki:)

 

I tak w nieskończoność na szczęście:)ja czerpię! jeszcze raz dzięki:)

Zbanowali mnie w kuj-pom odsłuchach-ale jaja:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.