Skocz do zawartości
IGNORED

REIMYO czyli muzyka ponad wszystko :)


stefek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Twój argument jest do bani...

Projektant samochodu przewidział że jego silnik będze miał 150 KM a tuning robi z niego 180 koni w niczym nie ryzykując zniszczenia silnika...

Projektant kolumn przewidział, że jego kolumny zagrają w paśmie X-Y Hz w zakresie +/- 3dB, a tuning nakładkami tłumiącymi drgania tych kolumn podrasuje w tym samym paśmie X-Y Hz zakres do +/- 5dB w niczym nie ryzykując zniszczenia kolumn...

 

No, ale to mój argument jest do bani ;)

 

O zatyczkach do basrefleksu nie powiedziałbyś już, że wszystkie wprowadzane przez nie zmiany idą w dobrym kierunku. No, chyba że jedna kosztowałaby 680 PLN...

 

Mniejsza z tym - chodziło mi o to, żeby zwracać uwagę na sens stosowania tego typu dodatków w konkretnych przypadkach, a unikać generalizowania. To wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach przypominania sobie starszych polskich płyt jazzowych,wczoraj przesłuchałem od razu w cały secie:

 

"Birthday Live"

Koncert z okazji urodzin poznańskiego Blue Note,kto nie był polecam,świetny klimat i zawsze dobre koncerty.

Skład: Możdżer,Olejniczak,Walicki,Konrad,prawdopodobnie jedyny koncert w takim składzie,panowie po jednej próbie zagrali znakomicie :).

 

Kolejne dwie płyty,to quintet Traveling Birds,w składzie m.in.,moi ulubieńcy Darek Oleszkiewicz,Cezary Konrad i Piotr Wojtasik.

Utwory na płytach autorstwa Oleszkiewicza,Wojtasika,Piotra Barona,Kuby Stankiewicza.

Bardzo dobre jazzowe granie :).

 

Nie wiem dlaczego,ale jakoś te cztery płyty słucham wszystkie po kolei,ostatnia i najlepsza dla mnie:

wydana przez Polonia Records "Standards Live" Włodek Pawlik,Zbigniew Wegehaupt,Cezary Konrad,co za skład :).Wiele razy słuchałem tych muzyków na żywo.

Świetnie dobrane i fantastycznie zagrane standardy,w tym kilka moich ulubionych:

Stella By Starlight , All Blues , Some Day My Prince Will Come.

 

Jako,że wszystkie płyty łączy osoba perkusisty,pozwolę sobie zamieścić jedno zdjęcie.

Cezary Konrad,dla mnie chyba najlepszy polski perkusista,który grał m.in. w trio Andrzeja Kurylewicza,to musiało być COŚ!

post-4406-0-64964800-1376460367_thumb.jpg

post-4406-0-12954600-1376460381_thumb.jpg

post-4406-0-43462200-1376460394_thumb.jpg

post-4406-0-83761700-1376460405_thumb.jpg

post-4406-0-63276700-1376462460_thumb.jpg

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy krokiem w dobrym kierunku będą nakładki na kolumny tłumiące wibracje w przypadku kolumn, których projektant wykorzystał/uwzględnił przy strojeniu rezonowanie ścianek? ;)

Możliwe ze tak właśnie jest, gdyż producent nie koniecznie musi prowadzić zaawansowane badania wibracji ścianek

produkowanych kolumn. Dla producenta często z uwagi na koszty obudowa ma mieć wibracje w granicach normy.

Wniosek oczywisty że wszelkie tweek'i mają swoją rację bytu i dla polepszenia dżwięku nawet najlepszych kolumn

powinny być zastosowane przez audiofila nie uznającego kompromisu.

 

Stefek, jeśli mówimy o polskich jazzmanach i Bird w tytule, to powinieneś znać wyśmienitego polskiego pianistę

Michała Tokaj'a który wydał w Japonii ' Bird Alone ' genialną płytę w składzie Darek Oleszkiewicz - bas,Łukasz Żyta - perk. Utwór ' Chłopi'

http://www.youtube.com/watch?v=kjvvJo8GVbs

 

Impresje Michała Tokaj' a

http://www.youtube.com/watch?v=pKLS1GpCF8A

Edytowane przez Magnepan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szub

 

Dzięki za przypomnienie tej płyty,gdzieś mi wsiąkła kilka lat temu po przeprowadzce,muszę sobie uzupełnić :).

 

 

Magnepan

 

Oczywiście,że Tokaj znakomitym pianistą jest,wiele razy go słyszałem na żywo,nawet mam gdzieś zdjęcie z koncertu w Radio Kraków,gdzie Tokaj grał chwilowo na ...

perkusji :).

"Bird Alone" świetna płyta,ale pewnie znana większości fanów jazzu.

A my staramy się tutaj przypominać płyty,naszym zdaniem świetne,ale być może mało znane lub zapomniane :).

 

Z Tokajem "na pokładzie" warta polecenia jest "Wolno" Marka Napiórkowskiego,przyjemna płyta,ze świetną wersją "The Long and Winding Road" Beatlesów,także autorska kompozycja "Vietato Fumare",tej najlepiej słuchać na koncertach,jak panowie wpadają w trans :).

Moim ulubionym utworem jest tajemniczy i mroczny "Miró",inspirowany zdaje się pewnym hiszpańskim artystą.

post-4406-0-12340500-1376476312_thumb.jpg

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z Tokajem "na pokładzie" warta polecenia jest "Wolno" Marka Napiórkowskiego,przyjemna płyta,ze świetną wersją "The Long and Winding Road" Beatlesów,także autorska kompozycja "Vietato Fumare",tej najlepiej słuchać na koncertach,jak

Tak, bardzo dobra płyta a pierwsze dwa utwory które wymieniłeś są wyśmienite.Ale 'Wolno' to jazzowy hit a nie mało znana

płyta [?] przynajmniej sprzedała się b.dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, bardzo dobra płyta a pierwsze dwa utwory które wymieniłeś są wyśmienite.Ale 'Wolno' to jazzowy hit a nie mało znana

płyta [?] przynajmniej sprzedała się b.dobrze.

 

To było "wtrącenie" tak przy okazji Tokaja ;).

Nie wiem czy jazzowy hit,nie znam ilości sprzedanych sztuk,ale z jazzem w Polsce ogólnie nie jest za wesoło.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dokładnie to wydanie Montreaux,o którym mówiłeś?

 

Witaj Stefku. Tak, to jest dokładnie to, o co mi chodzi. Powaliło ich z tymi cenami, ale są to rzeczy "out of print" i dopóki nie będzie wznowień to niestety trzeba bulić. Jak się pojawią nowe edycje to cena tych wszystkich pudełek automatycznie spadnie do paru groszy... no może do kilku groszy. Jak spojrzysz na amazon.com i market place oraz sklep chocagodigital, to właściciel tego przybytku jest moim dobrym kolegą i powiedzmy, że mam tam pewien uzgodniony z nim "deal" i generalnie mogę wyrwać to trochę taniej, ale i tak są to kwoty przegięte, tak że poczekam... Chris, bo tak ma na imię właściciel "chicagodigital", jest w posiadaniu dwóch, praktycznie nowych kompletnych box'ów Montreux (jeden zupełnie "brand new", natomiast drugi można powiedzieć, że też, tylko "bar code" jest przecięty, poza tym wszystko oryginalnie zaklejone folią) i ceny odpowiednio $700 i $530, tak że sam widzisz co się dzieje... he he. Tak jak pisałem, jeżeli ktoś ma ciśnienie i chce już, to niestety trzeba się skrobnąć po kieszeni... ja tam wolę poczekać i łyknąć to z trochę innego żródła... To samo z boxem Plugged Nickel, który też jest na stanie Chrisa (zresztą czego on nie ma...!?) z ceną $430, co według mnie jest jak najbardziej następnym przegięciem... kupiłem za $50 (słownie: pięćdziesiąt dolarów) i to stosunkowo niedawno i jak mu o tym powiedziałem to się trochę zdenerwował...'-) Nie jest sztuką kupić dobre wino za 100 baksów, jest sztuką kupić to same wino za trzydzieści i tak mniej więcej podchodzę do zagadnienia z płytami, co wcale nie znaczy, że jestem "cheap" - chodzi o pewne zasady.

 

Papageno, Ty moja dobra duszyczko... fajne te rzeczy Corei. Akoustic Band mam od lat (istnieje jeszcze wersja live w tym samym składzie), chociaż teraz jak tego słucham to wydaje mi się, że tacy wirtuozi jak cholernie techniczny i dokładny Weckl i można powiedzieć, że tak samo w tym projekcie Patitucci, zrobili z muzyki na tej płycie sekcję zwłok... już q... dokładniej i precyzyjniej chyba nie można zagrać '-), no nie wiem, nie wiem, ale osobiście wolę trochę brudu w muzyce i przegięta sterylność po prostu mi przeszkadza, ale to tam tylko takie moje zboczenia i jakkolwiek nie spojrzeć, jest to kawał muzyki i kawał rasowego jazzu. Weckl zawsze tak grał, z dokładnością do mikrosekundy... i pomyśleć, że kiedyś się zachwycałem takim graniem... jak to się wszystko zmienia, prawda...??? Też macie takie odczucia...??? No, ale trzeba przyznać, że pianistyka Corei to po prostu kosmos. Jest on w hierarchi bardzo wysoko, kto wie czy nie najwyżej... jak się nie posiada latynoskich korzeni, krwi... twarzy... ręki... to chyba nie ma szans na taką grę, feel, flavor... itd. Uwielbiam Chicka C i praktycznie wszystko przyjmuję z zachwytem, ale najbardziej kocham jego free i wybrany fusion... coś niesamowitego...! Oczywiście solo projekty to też jak najbardziej wielka jazda i od razu polecam "Piano Imrovisations" Vol.1 i Vol.2 z ECM. Zresztą jego nowoczesno-maistreamowe projekty to też przecież mistrzostwo świata i to zarówno te nowe rzeczy z młodymi muzykami jak i te stare... z Mistrzami... Poniżej moje wybrane rekomendacje, chociaż powinno się znależć na liście o wiele więcej, ale wiecie rozumiecie... nie ma miejsca na wszystko. Jestem fanem Chicka Corei na maxa...!

 

Jeszcze na chwilę powrócę do Akoustik Band... wersja Autumn Leaves na tej płycie zawsze mnie rozwalała swoją nowoczesnością, tempem, agresywnością, brzmieniem... po prostu miazga! Zaraz po intro lekko zaakcentowali temat i pojechali z takim impro, że mi przysłowiowy beret spadł z głowy... i nawet techiczna ekwilibrystyka Weckla i Patitucciego w tym wulkanie energii wkomponowana jest w całość po prostu synergicznie i absolutnie wzorcowo. This is it! Dzięki Papageno za przypomnienie tej już kultowej płyty i kultowego składu.

 

51LABd29koL._SY300_.jpgR-2072395-1262428827.jpeg51ZTppsKQ5L._SY300_.jpg

TOCJ-8559.jpg41C3RPYKD8L.jpg51cVJV2b0qL._SY300_.jpgR-3468884-1331581937.jpeg51vbUSUE8dL._SX300_.jpg51boBMHfy7L._SY300_.jpg

 

....itd, itp...

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do do Acoustik Band... wersja Autumn Leaves istotnie najlepsza jaką słyszałem.

Tokaj niestety nie poszedł za ciosem, choć czekałem latami na powtórke z Bird Alone...

 

chick czy Twój nick,ma związek z Chickiem C.? :)

Tokaj,ciekaw jestem co facet teraz robi,żadnych wieści dawno nie słyszałem.

 

MarkN

 

Dave Weckl,świetny,ale jak to powiedział kiedyś Cezary Konrad,Weckl nigdy nie wyjdzie "poza swoje" granie.

Lubiłem go z tematów ze Sternem,nawet widziałem zdaje się ich lata temu na Warsaw Summer Jazz.

 

Chick Corea,muszę się przyznać,że nie jest to mój ulubiony pianista (jeszcze nie),ale wiem także,że ostatnio słucham coraz więcej innych rzeczy niż kiedyś,i chciałbym do Chicka "przysiąść" tej jesieni :).

Sprawdzę swoją płytotekę,bo mimo wszystko mam sporo jego płyt,uzupełnię o Wasze propozycje i jazda :).

 

Co do boxów Davisa,to uzupełnię najpierw te tańsze,potem się wezmę za:

Plugged Nickel i Montreaux.

 

http://chicagocompactdiscs.com/

 

To ten Twój "sklepik" ?

Mam wrażenie,że fajny klimat tam panuje :)

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, to ten sklep... he he. Co prawda nie jest to Chicago tylko Oak Park (co nawet lepiej z historycznego punktu widzenia); wybór płyt przepotężny, tylko format CD i DVD music. Co do klimatu tam panującego to jest tak - oprócz fajnej atmosfery w kontekscie pogawędki z Chrisem, chyba półmilionowej selekcji płyt i dobrych generalnie cen - to panuje tam, że tak powiem, spartańska atmosfera wizualna...'-). Ameryka ma to do siebie, że na zdjęciach jest przepięknie, w rzeczywistości już trochę mniej przepięknie, oprócz oczywiście przyrody i dwóch stref klimatycznych, ale jest jak jest i ktoś kto kocha ten kraj i ludzi tutaj żyjących nie ma z tym problemów. Jest to kraj na pewno bezobciachowy i bez kompleksów...

Chick Corea to gigant w każdym muzycznym wymiarze i jak zaczniesz eksplorować jego dokonania to jestem pewien, że wkrótce podzielisz moje zdanie. Płyty, które przedstawiłem są jak najbardziej warte wysłuchania, ze wskazaniem na okres awangardowy, w którym jego muzyczne klimaty są jak najbardziej unikalne. Mam chyba ponad czterdzieści płyt tylko pod jego nazwiskiem i spokojnie mogę powiedzieć, że wszystkie trzymają bardzo dobry poziom albo co najmniej dobry... Jak dla mnie jest to gigant wszechczasów, powiedziałbym nawet, że jest on ciekawszy niż Jarrett, chociaż takie porównania zupełnie nie mają sensu. Wszyscy trzej, razem z Hancockiem, to dzieci Milesa... ha ha, zresztą kto nie był pod jego skrzydłami...??? Aż trudno uwierzyć w genialność tego człowieka - taki się już chyba nie narodzi.

 

Pozdro, M

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, to ten sklep... he he. Co prawda nie jest to Chicago tylko Oak Park (co nawet lepiej z historycznego punktu widzenia); wybór płyt przepotężny, tylko format CD i DVD music. Co do klimatu tam panującego to jest tak - oprócz fajnej atmosfery w kontekscie pogawędki z Chrisem, chyba półmilionowej selekcji płyt i dobrych generalnie cen - to panuje tam, że tak powiem, spartańska atmosfera wizualna...'-). Ameryka ma to do siebie, że na zdjęciach jest przepięknie, w rzeczywistości już trochę mniej przepięknie, oprócz oczywiście przyrody i dwóch stref klimatycznych, ale jest jak jest i ktoś kto kocha ten kraj i ludzi tutaj żyjących nie ma z tym problemów. Jest to kraj na pewno bezobciachowy i bez kompleksów...

Chick Corea to gigant w każdym muzycznym wymiarze i jak zaczniesz eksplorować jego dokonania to jestem pewien, że wkrótce podzielisz moje zdanie. Płyty, które przedstawiłem są jak najbardziej warte wysłuchania, ze wskazaniem na okres awangardowy, w którym jego muzyczne klimaty są jak najbardziej unikalne. Mam chyba ponad czterdzieści płyt tylko pod jego nazwiskiem i spokojnie mogę powiedzieć, że wszystkie trzymają bardzo dobry poziom albo co najmniej dobry... Jak dla mnie jest to gigant wszechczasów, powiedziałbym nawet, że jest on ciekawszy niż Jarrett, chociaż takie porównania zupełnie nie mają sensu. Wszyscy trzej, razem z Hancockiem, to dzieci Milesa... ha ha, zresztą kto nie był pod jego skrzydłami...??? Aż trudno uwierzyć w genialność tego człowieka - taki się już chyba nie narodzi.

 

Pozdro, M

 

Kiedyś próbowałem policzyć te "dzieci" Milesa,ale odechciało mi się po kilkudziesięciu nazwiskach.

Jak człowiek przeczyta te nazwiska ludzi grających kiedykolwiek z Davisem,to w zasadzie można powiedzieć,że z Nim grali

wszyscy najwięksi...oczywiście prawie wszyscy ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to posłuchajmy Wojtka sprzed dwóch lat z Tygmontu...

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=1kuuOTMUcCk

 

Autumn Leaves był przez szereg lat moim ulubionym standardem... i w sumie dalej jest. Lirycznych wersji już nie pamiętam ile znam, ale najbardziej lubię jednak te odjechane, w szybszych tempach, może dlatego, że sam jestem odjechany...'-) who fuckin' knows...???

 

http://www.youtube.com/watch?v=DsKBnkI_6Tk&feature=player_detailpage

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, słabe z Jacky Telesforem... spójrz na to; wersja dla odważnych... i moja ulubiona, bo takie impro z tradycyjnym podkładem piano to wersja zupełnie unikalna...

 

http://www.youtube.com/watch?v=_DRMJuG_00A&feature=player_detailpage

Edytowane przez MarkN

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzień dobry.

Jedno z podejść Strawińskiego do jazzu. Koncert hebanowy napisany dla Woody Hermana.

http://www.youtube.com/watch?v=CNvC5vAYX-E

A skoro o jesieni było, to ja też coś dam

http://www.youtube.com/watch?v=29VVabTj4Wk

Czas do pracy, pa, pa.

 

P.S. A może jesień w NY?

http://www.youtube.com/watch?v=5f7aF8npx9M

Edytowane przez papageno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

W celu cieszenia się pełnią możliwości systemu RBH należy zamówić w Cdjapan płytę RTF Romantic Warrior, która ukaże się w październiku br. Wydanie super audiofilskie Blu-spec CD2.

Można też w tym samym formacie zamówić Herbie Hancock trio '71

Ja właśnie to uczyniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu cieszenia się pełnią możliwości systemu RBH należy zamówić w Cdjapan płytę RTF Romantic Warrior, która ukaże się w październiku br. Wydanie super audiofilskie Blu-spec CD2.

Można też w tym samym formacie zamówić Herbie Hancock trio '71

Ja właśnie to uczyniłem.

 

I to jest świetna wiadomość :).

 

Co do "Autumn Leaves",to wersja z "wielkiej płyty" ;),jaką przedstawił Szub jest dla mnie najbardziej emocjonalna.

Mam to na złocie,brzmi fenomenalnie (Somethin Else).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość papageno

(Konto usunięte)

Przy okazji Chica Corei warto wspomnieć Gary Burtona. Częto przecież razem dawali popisy wirtuozerii.

Tutaj Burton i Grappelii z płyty Paris Encounter

http://www.youtube.com/watch?v=U_4Ww2LogDs

i Burton i Towner na płycie Matchbook.

http://www.youtube.com/watch?v=fQ8_RMLSsoE

 

Jeśli Corea to i jego wielki basista Stanley Clark.

Tutaj w School Days. I George Duke...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry... pogoda piękna, tylko 65 stopni F, niebo lekko zachmurzone z tendencją do przejaśnienia, maksymalna temperatura dziś to 75 stopni F, wilgotność powietrza 54%, szansa na deszcz znikoma, bo tylko 10-procentowa.

 

Wiadomości:

Policja poszukuje zuchwałego złodzieja, który zakradł się do rezydencji i przywłaszczył sobie monety warte 200,000 dolarów

 

W Little Village doszło do rodzinnej tragedii. Szaleniec zastrzelił żonę, z którą był w separacji oraz 5-letnią córeczkę. Mężczyzna próbował też odebrać sobie życie.

 

Nauczycielka Chicago Vocational Career Academy, szkoły zlokalizowanej w południowej części miasta, została oskarżona o uprawianie seksu w klasie z jednym z uczniów

 

MORTON GROVE, IL - Zdaniem policji, aresztowany Anthony M. Nugent, jest mężczyzną poszukiwanym za napad z młotkiem w ręku na oddział banku w Park Ridge

 

Policja w Schaumburgu poszukuje dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie 30-letniej kobiety. Do napaści doszło w piątek, gdy kobieta szła wynieść śmieci.

 

Wściekłość i agresja u kierowców czasem doprowadza do tragicznego finału. Tak stało się i tym razem. 23-letni mężczyzna został zastrzelony po rzuceniu kubkiem wody w mijający go samochód.

 

Czworo mieszkańców Chicago zostało oskarżonych o pobicie kobiety. Film z napadu i pobicia został opublikowany na portalu społecznościowym Facebook

 

Mieszkaniec Portage Park przyznał się we wtorek do zamordowania swojej matki w 2011. Do zabójstwa doszło na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Mężczyzna jest też podejrzewany o pozbawienie życia swojego ojca, jednak nigdy nie został o to oskarżony

 

WHEATON, IL - 23-letni mężczyzna został skazany na 12 lat więzienia za zgwałcenie swojej żony w pojeździe w Carol Stream, podczas gdy ich 3-letni syn był z nimi w samochodzie

 

To tyle wiadomości, a teraz...

 

... a teraz piosenka i popularny ostatnio na Forum standard "Autumn Leaves" zaśpiewany scat'em przez jedną z królowych jazzowej wokalistyki - Sarah Vaughan. Na pianie posuwa sir Roland Hanna, na gitarce Józek Pass, na basie Andy Simpkins, a bębni Harold Jones... Piosenka dostępna na płycie "Crazy and Mixed Up", JVC XRCD 2, 20bit K2, oryginalnie Pablo Records. Nagrano w Holywood, a jakże, 1 marca 1982 roku...

 

http://www.youtube.com/watch?v=JCKOnsVw-wM&feature=player_detailpage

 

51%2Bf7YZs2qL._SY300_.jpg

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze raz, bo coś zupełnie cicho w temacie, a według mnie jest to po prostu fuckin' killer, unbelievable... aj jaj jaj! Jak zapewne zwróciliście uwagę, przypatruje się tym akrobacjom z niedowierzaniem Chick Corea, znakomity japoński trębacz Terumasa Hino i jeszcze zapewne parę innych osób ze świata jazzu... aj jaj jaj! Muszę przyznać, że takiej fuckin' odjechanej wersji jeszcze nie słyszałem... na żywo to musiało być przeżycie, szczególnie dla pianistów, którzy musieli wyjść na scenę po Gonzalo... ja cię kręcę...oj joj joj! Aj jaj jaj! Ałł! Auuu!

 

http://www.youtube.com/watch?v=DsKBnkI_6Tk&feature=player_detailpage

 

No i wspomniany Terumasa Hino razem z Masabumi Kikuchi, Greg'em Osby, James'em Genus'em i fantastycznym Billy Kilson'em. Lepiej to też chyba być nie może... ale ekipa!

Album co najmniej bardzo dobry, zatytułowany Acoustic Boogie, Blue Note z 1995 roku. Bardzo dobra realizacja i następna rekomendacja... Mnie ten kwintet powala, kiedykolwiek słucham tej płyty.

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=gYymazw_-ec

 

http://www.youtube.com/watch?v=tqCb4eXbO0Y&feature=player_detailpage

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko lubię McCoyTynera... w jego muzyce nie ma przypadków. Ostatnio nawet słuchałem "McCoy Tyner plays Ellington" z Coltrane'owskim składem i genialną "McCoy Tyner Quartets 4 by 4". Ta ostatnia to cztery sety z poszczególnymi zawodnikami w secie. Pierwsze trzy kompozycje grają z Freddie Hubbard'em, następne trzy z Abercrombie'm, następne dwie z Bobby Hutcherson'em i ostatnie trzy z Arthur'em Blythe. W sekcji mistrzowie: Al Foster i Cecil McBee. Genialny hard-bop i na prawdę kawał świetnego maistreamu... warto się zapoznać.

 

51hHUGmPwiL._SY300_.jpg51a5QE1QfpL._SY300_.jpg

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.