Słuch a kasa

[conri]

Najsmutniejsze we wszystkich postach jest to ,ze gdy przychodzi kasa na sprzęt wraz z wiekiem odchodzi słuch.Czytając niektóre wypowiedzi ma sie wrazenie że to p...doły ( tak mówia Krakusi) audiomanów

Inwestorzy ładuja w kieszenie importerom , bądź sami zwożą pudła , a czas biegnie nieubłaganie . Kto sie przyzna kiedy badał sobie słuch.Profesjonalnie na audiometrze? :-))). Choć i sluchając Kolibra można być w ekstazie, kwestja tylko wyobrażni.

[jozwa maryn]

Słuch odchodzi, przynajmniej częściowo, ale przyjemnośc zostaje. Uszy do góry!

[misiowiec]

a wiecie ze już po trzydziestce górna granica jaką możemy usłyszeć to 15-16 kHz, by po 60-tce słabo słyszeć dźwięki już powyżej 5-6 kHz

[jagger]

zawsze zostaną ci do oglądania okładki płyt ( chyba że i ze wzrokiem coś będzie nie tak)

[Zbig]

Dla tych co słuchają muzyki a nie sprzętu nie będzie to wielkim problemem. Wciąż zostają basy, średnica i znaczna część wysokich. No i dobrze dorobić się domku, aby sąsiadom nie przeszkadzało, że potrzebujemy trochę mocniejszego wzmacniacza :-)))

[wojtekitek]

jakbym miał 70 lat kliknął bym ignoruj na twoją wypowiedź :)

Ale co do słuchu to prawdę mówisz. mój tata ze względu na pracę (kiedys lotnisko wojskowe) juz nigdy nie doceni dobrego sprzętu. Szumi mu w uszach wiecznie. ..a wiek robi swoje też

[wojtekitek]

ale sie wpisów dodało.....to był żart skierowany do misiowca

[profundo]

sorry, ale wydolnosc lozkowa osiemnastolatka jest tez jest inna niz czterdziestolatka. i co? do piachu? jakis taki przejrzaly ten watek;-)