Skocz do zawartości
IGNORED

DSD i hardware - przełom?


moreno1973

Rekomendowane odpowiedzi

Pisałem kiedyś że wpakowali się we własne sidła. Producenci chcieli wysprzedać setki tysięcy płyt CD, podobnie ze starodawną technologią odtwarzaczy, recenzenci pamiętam jak testowali odtwarzacze SACD pod kątem jakości odtwarzania płyt CD, a odtwarzacze BluRay pod kątem jakości obrazu z płyt DVD. Diskomaniak tu na forum kiedyś palnął gafę wszechczasów jakoby obraz z DVD na kinoli był lepszy niż FullHD na LCD ! Zresztą kilka wpisów powyżej jakiś napaleniec napisał że wykastrowane płyty CD brzmia lepiej niż gęste studyjne pliki- pewnie posłuchał miałczenia Stockfischa na lampizowanym odtwarzaczu i myśli że konia za jajca złapał- smiech na sali!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Z cyklu the best of Konsman: "płyt CD od kilkudziesięciu już lat nikt na świecie nie nagrywa. Te płyty CD które mamy w sklepach to skompresowany stratnie do 16 bitów studyjny materiał powstały albo w DSD albo w gestym 24 bitowym PCM."

 

Konsman jesteś prawdziwym idiotą i udowadniasz to każdym wpisem :) nie da się polemizować z czystą głupotą zwłaszcza ze na argumenty techniczne odpowiadasz marketingowym bełkotem. Groźne jest to o tyle, że może jakiś niedoswiadczony miłośnik muzyki szukający informacji na tym forum ci uwierzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebijam!

 

Pamiętajmy że nawet ci tak głośni zwolennicy 16 bitowych płyt CD nigdy tak naprawdę nie słyszeli jak te płyty brzmią natywnie- ponieważ po włożeniu takiej płyty do odtwarzacza, zapisany na niej 16 bitowy materiał najpierw zostaje podbity do gestej postaci 24/192, albo w nowszych odtwarzaczach do postaci właśnie DSD, a dopiero potem zamieniany na postać analogową.

 

:D :D :D

 

ps. przepraszam moreno, ale dla taaaakich kwiatów warto czytać ten wątek ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zawodowcy na to się nie biorą.To dla ciemnoty"....hehehe....znaleźli się dwaj zawodowcy....Arton i Konsman! Zawodowcy z 5 płytami SACD i odtwarzaczami wartości elektrycznego czajnika.

A reszta to dla nich ciemnota. Cieszę się że jestem dla nich ciemnotą. Z ich ust to dla mnie komplement bo faktyczny komplement z tych ust byłby kompromitacją dla miłośnika muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

pewnie posłuchał miałczenia Stockfischa na lampizowanym odtwarzaczu i myśli że konia za jajca złapał- smiech na sali!

 

No dobra wystarczy już tych żartów.

To były żarty , prawda? Przyznaj się.

Nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł być aż tak tępy (natywnie oczywiście ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę tu następców discomaniaka. Wasze wypowiedzi sa warte wtyle co te płyty. Czyli w centach.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Do legend już należą wypowiedzi o kolekcjonerach płyt nie mogących dostać 1/10 ich wartości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Ty nie masz tego problemu bo jedziesz na pirackich mp3 z netu ale sprawia ci ogromną radość jak miłośnicy muzyki poniosą straty finansowe z tytułu posiadania wspaniałych, ogromnych kolekcji płytowych o jakich ci się nie śniło - nawet jeśli to są wyłącznie twoje rojenia, tak czy inaczej jesteś obrzydliwy w swoim cieszeniu się z cudzego co prawda wyimaginowanego nieszczęścia.

 

A nieszczęście jest żadne: zwykłe prawa rynku a mądrzejsi od ciebie wiedza, ze to doskonały moment na kupowanie tanich płyt CD i dalsze wzbogacanie swoich kolekcji. Kiedyś sie to opłaci, ci co kiedyś sprzedawali winyle za bezcen bardzo tego żałują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje płyty są warte od 100 zł do 1 000 zł za sztukę.

 

Tu są przykłady.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podobają mi się ci co wymyślają takie opowieści jak ci w Nautiliusie o sztywnych kopułkach B&W.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>BlueMax

 

Ja w odróżnieniu od ciebie słucham Kind of Blue w wersji oryginalnej. Tak jak została nagrana w wersji trzy kanałowej czyli 3.0.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla......czego?

 

Znajdź je i się przekonaj.

 

Master oryginalny istnieje. Columbia ma do niego prawa. Problem jest inny. Był odtwarzany z niewłaściwą prędkością. Oryginał jest zapisany na trzech ścieżkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w odróżnieniu od ciebie słucham Kind of Blue w wersji oryginalnej. Tak jak została nagrana w wersji trzy kanałowej czyli 3.0.

 

Jaką to wersję oryginalną KoB posiadasz... podziel się swoją tajemnicą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć tych bzdur o kosztujących setki złotych płytach w folii. To nie forum aukcyjne ale dla ludzi słuchających muzyki, którzy mają płyty nie zafoiowane tylko zajechane od ciągłego słuchania. ARTON55 dostaje bana i każdy inny też dostanie jak nie przestanie pisac nie na temat. Ten wątek nie będzie miejscem pisania byle czego i obrzucania się błotem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Totalny błąd Moreno1973... wątek pozbawiony ARTONA 55 i Konsmana będzie za bardzo techniczny... pozbawiony abstrakcji i dziwacznych figur. Nie zwalniałbym ich... robią dobrą robotę, a i poczytność wzrasta... będzie bez nich za nudno. Postuluję przywrócić im prawa głosu.

 

Pozdro, M '-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre kino się zrobiło w tym wątku. Czytając co niektóre wpisy to mam wrażenie że coś umknęło mojej uwadze. Jakiś ogromny postęp technologiczny.

 

Teraz odniosę się do kilku wpisów.

Prawdą jest że większość płyt nie gra w swojej "oryginalnej" postaci. Duża część odtwarzaczy w locie zmienia zapis cyfrowy. W większości zależy to od przetwornika i filtra cyfrowego w odtwarzaczu. Często jest to tak zwany upsampling i sygnał jest upsamplowany najczęściej do 24bit/92 KHz. Wynika to z tego że sprzęt jest pracuje lepiej na takim sygnale.

 

Teraz co do samych formatów. Obecnie najlepszym formatem jest PCM 24bit/192 KHz gdzie szum kwantyzacji jest najmniejszy w paśmie słyszalnym. Później jest klasyczna płyta CD z PCM 16bit/44.1 KHz a na końcu DSD, gdzie poziom szumu kwantyzacji jest najwyższy w paśmie słyszalnym. Więc gadanie o DSD że jest formatem super itd jest zwykłą bajką. Jest dużo gorsze od poczciwej płyty CD.

 

Już nie raz misiomor piał na ten temat. Każdy kto ma troszkę oleju w głowie, doczytał że DSD to bujda. Nie dość że ma większy szum kwantyzacji to jeszcze płyta zajmuje kilkadziesiąt gigabajtów. Obecnie to odtwarzacze w locie robią DSD. Więc mamy dużo gorszy rodzaj "formatu" o zupełnie nie przydatnym rozmiarze zapisu. Bo kolekcji takich plików nigdzie nie zmieścisz.

 

Finalnie 16bit/44.1KHz czy 24bit/192KHz liczy się mastering i sposób nagrywania instrumentów. To jest kluczowe przy robieniu muzyki a nie format. Ktoś kto choć trochę słucha muzyki to zobaczy jak nagrywane są płyty w ECM a każda inna masowa produkcja wypada wręcz blado. To jest kluczem do dobrej muzyki a nie formaty. Ale w dzisiejszych czasach to płyty nagrywa się w dwa dni. Trochę obróbki na komputerze i mamy kolejny HIT!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze dlatego DSD gra lepiej:

 

Moim zdaniem tez gra lepiej

 

A tu opis jak przekonwertowac PCM do DSD ;) Milej zabawy i milego sluchania w wyzszej jakosci ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze dlatego DSD gra lepiej:

 

Moim zdaniem tez gra lepiej

 

A tu opis jak przekonwertowac PCM do DSD ;) Milej zabawy i milego sluchania w wyzszej jakosci ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No to nie ma marudzenia, że brak materiału DSD do słuchania. Trochę pracy i jest. Oczywiście jak materiał źródłowy jest partacko nagrany i zmasteringowany to już nic nie pomoże. Ale już ten przeciętnie zrealizowany może zabłysnąć i to własnie dzięki nośnikowi (czytaj plikom DSDIFF) chociażby poprawiając impulse responce i przeskakując filtrację potrzebną dla PCM.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie ma marudzenia, że brak materiału DSD do słuchania. Trochę pracy i jest. Oczywiście jak materiał źródłowy jest partacko nagrany i zmasteringowany to już nic nie pomoże. Ale już ten przeciętnie zrealizowany może zabłysnąć i to własnie dzięki nośnikowi (czytaj plikom DSDIFF) chociażby poprawiając impulse responce i przeskakując filtrację potrzebną dla PCM.

 

Jeśli ktoś się łudzi, że nagranie PCM upsamplowane do DSD (w sumie czyni to już prawie każdy DAC PCM na rynku), zabrzmi tak samo jak oryginalne nagranie DSD wykonane na SOTA konwerterze DSD jak Grimm Audio AD1, to niestety muszę tą osobę poinformować, że jest to nie możliwe. Inna sprawa, że efekt upsamplingu może komuś odpowiadać (i zależny będzie od programu go realizującego), ale nigdy nie będzie to to samo co natywne nagranie DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chyba mylisz kolego słuchanie muzyki ze słuchaniem dżwięków.

Skąd u ciebie takie przekonanie graniczące z pewnością ,że płyta SACD czy plik zagra ZAWSZE lepiej niż CD?

Słuchałeś kiedyś tych płyt i porównywałeś?Raczej nie bo piszesz pierdoły i dorabiasz do nich ideologię o plikach i SACD.

Co jakiś czas znajdzie się jakiś Nostradamus branży audio i wróży ze szklanej kuli, którego dnia i o której godzinie płyty CD znikną z naszej planety.

Znikną pewnie już w poniedziałek a ty będziesz słuchał tych wybitnych plików dostępnych w sprzedaży - wszystkich trzech.

Ale zawsze można zabawić się w "pirata z karaibów" i za free pościągać sobie różne śmieci z netu i potem pisać na forum ,że posiadasz kilka tysięcy "wybitnych" plików.

Zwolennicy formatu 16 bitowego CD to ludzie którzy ściągnęli parę lat temu z tzw. zachodu używane odtwarzacze CD za kilka setek Euro i mysla że króliczka dogonili.

Proponuje trochę posłuchać i zapoznać się z budową tych odtwarzaczy. przecież pisałem że taki odtwarzacz w l;ocie zamienia sygnał 16 bitowy (okaleczony) do postaci gestej 24/1923 lub do DSD, a dopiero potem zamienia na analogowy. Wychodzi więc na to że i tak słuchają gęstych plików tyle że nie oryginalnych tylko powstałych z g...nich 16 bitowych sztucznie podbitych (podrasowanych) płyt CD.

Mało tego nowoczesne płyty CD sa nagrywane na nośnikach BluRay (SHMCD, Blu Spec CD czy HQCD) bo fabryki nośników CD zostały w większości pozamykane.

Mało tego- całą popularność format CD zawdzięcza możliwości kopiowania. Do dzisiaj 99% ludzi popierających i kupujących odtwarzacze CD za najważniejsze uważa możliwość odczytu płyt CDR. Świetny model Sony 940 padł handlowo i na Allegro omijany jest dziś szerokim łukiem bo nie czyta wspomnianych pirackich płyt a tylko oryginalne SACD?CD. Właśnie ludzie kupujący SACD to ludzie kupujący oryginały bo nie ma płyt pirackich SACD. Ja kupuję tylko vinyle i geste płyty, na CD /CDR nie tracę kasy i czasu bo to szmelc.

 

Dobre kino się zrobiło w tym wątku. Czytając co niektóre wpisy to mam wrażenie że coś umknęło mojej uwadze. Jakiś ogromny postęp technologiczny.

 

Teraz odniosę się do kilku wpisów.

Prawdą jest że większość płyt nie gra w swojej "oryginalnej" postaci. Duża część odtwarzaczy w locie zmienia zapis cyfrowy. W większości zależy to od przetwornika i filtra cyfrowego w odtwarzaczu. Często jest to tak zwany upsampling i sygnał jest upsamplowany najczęściej do 24bit/92 KHz. Wynika to z tego że sprzęt jest pracuje lepiej na takim sygnale.

 

Teraz co do samych formatów. Obecnie najlepszym formatem jest PCM 24bit/192 KHz gdzie szum kwantyzacji jest najmniejszy w paśmie słyszalnym. Później jest klasyczna płyta CD z PCM 16bit/44.1 KHz a na końcu DSD, gdzie poziom szumu kwantyzacji jest najwyższy w paśmie słyszalnym. Więc gadanie o DSD że jest formatem super itd jest zwykłą bajką. Jest dużo gorsze od poczciwej płyty CD.

 

Już nie raz misiomor piał na ten temat. Każdy kto ma troszkę oleju w głowie, doczytał że DSD to bujda. Nie dość że ma większy szum kwantyzacji to jeszcze płyta zajmuje kilkadziesiąt gigabajtów. Obecnie to odtwarzacze w locie robią DSD. Więc mamy dużo gorszy rodzaj "formatu" o zupełnie nie przydatnym rozmiarze zapisu. Bo kolekcji takich plików nigdzie nie zmieścisz.

 

Finalnie 16bit/44.1KHz czy 24bit/192KHz liczy się mastering i sposób nagrywania instrumentów. To jest kluczowe przy robieniu muzyki a nie format. Ktoś kto choć trochę słucha muzyki to zobaczy jak nagrywane są płyty w ECM a każda inna masowa produkcja wypada wręcz blado. To jest kluczem do dobrej muzyki a nie formaty. Ale w dzisiejszych czasach to płyty nagrywa się w dwa dni. Trochę obróbki na komputerze i mamy kolejny HIT!

Obecnie nie produkujesię już nośników CD. Płyty (niby CD) jakie się pojawiają SHMCD, BluSpec CD czy HQCD to nosnik BluRay ze starodawnym zapisem 16 bitowym kompatybilnym z odtwarzaczami CD. W oryginale (w prawdziwej jakości) te płyty są wydawane jako SHMSACD czy BluRay Pure Audio z zapisem DSD lub gęstym PCM czy audiofilskim DTS HD Master Audio.

Przypominam że nikt na świecie nie nagrywa płyt 16 bitowych CD tylko gęsty zapis, który w razie zapotrzebowanie zostaje stratnie skompresowany by zmieścił się na CD i tyle.

Audiofile szukają oryginalnego brzmienia ze studiów nagraniowych stąd tak gardzą płytami CD.

Mało tego wysyp wszelakich gęstych płyt i plików jest ogromny i już teraz kasy mało żeby to wszystko kupić. Praktycznie większość ukazuje się na DVDAUDIO, a w planach przecież expansja BluRay Pure Audio więc będzie czego słuchać.

jeszcze jedno pamiętajmy że w studiach nagraniowych wszystko jest albo w PCM 24/192 albo w DSD więc tylko kwestia czasu jak będziemy mieli czym zasilać nasze DAC-i zamiast namiastki muzyki na CD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Totalny błąd Moreno1973... wątek pozbawiony ARTONA 55 i Konsmana będzie za bardzo techniczny... pozbawiony abstrakcji i dziwacznych figur. Nie zwalniałbym ich... robią dobrą robotę, a i poczytność wzrasta... będzie bez nich za nudno. Postuluję przywrócić im prawa głosu.

 

Pozdro, M '-)

 

Zwiększyłem poziom swoich błędów. Kolegi Konsman już nie poczytacie w tym wątku...figury były zbyt dziwaczne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty bredzisz konsman? Większość ukazuje się na DVD-Audio? Czego większość? Gdzie? DVD-Audio to format już martwy. SACD jest pół martwe. Jest trochę tytułów z klasyką i jazz ale nowości prawie nie ma w SACD.

 

Poza tym sądzisz chyba po sobie bo tu na forum, przynajmniej z tych piszących to chyba mało kto kupował odtwarzacze CD za kilka stówek euro parę lat temu.To tylko ty tak zrobiłeś.Ludzie tu mają dużo lepsze sprzęty i słuchają na nich dobrych wydań a czy nazywają się one Blu Spec CD czy inne XRCD to już sprawa mniej ważna.Ważne że świetnie grają i że można tego słuchać na odtwarzaczach CD.

Kup sobie wreszcie jakiś porządny sprzęt, może być używany i zacznij słuchać muzyki. A co do audiofilów to szukają dobrej muzyki w dobrej jakości.

Dlatego jedni szukają plików hires, inni dobrych wydań CD czy SACD. Niestety wybór nowości jest praktycznie tylko na CD.

Czyli cały ten pęd do większych rozdzielczości to para w gwizdek i nic z tego nie wynika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przelomu nie ma i nie będzie. Oryginalnych nagrań w DSD, które nie przeszły ani razu przez PCM jest bardzo, bardzo mało. W większości to próba sprzedania odgrzewanego kotleta, czyli nagrań SACD pod inną postacią - teraz w formie plików. Gdyby Sony poszło w tym kierunku od razu, zamiast w formę płytową, mieliby prawdziwą rewolucję.

Dziś, wyższą jakość od klasycznego DSD oferuje PCM w wysokiej rozdzielczości (96/24 i wyżej). Obecne konwertery wielobitowe A/D używane w studiach dają lepszy sygnał niż DSD, które sprawia wiele problemów, Raz z masteringiem, dwa z odtwarzaniem (kodowanie, szumy, itp). DSD można przekonwertować do PCM i pozbyć się wielu naleciałości tego formatu, filtrując go cyfrowo. Wielu producentów tak robi, wielu zaleca - brzmi lepiej.

 

"In DSD Direct mode, the datastream is subjected to the minimum possible processing steps between input and output. In DSD Plus mode, the datastream is converted to PCM and filtered to allow reduction of out of band components.

 

Although DSD Plus mode requires that the bitstream is more heavily processed than DSD Direct, the advantage is that DSD Plus mode reduces the high frequency energy which is a result of the aggressive high order noise shaping used in the creation of the modulated DSD datastream. This means that a less aggressive, lower order, analogue filter can be used at the output. Furthermore the slew-rate requirements of the op-amps can be relaxed compared to DSD direct mode, due to the reduction in high frequency energy."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SACD to moim zdaniem nieporozumienie. Nie daje się dobrze obrabiać (co powoduje że i tak większość nagrań jest PCM a potem konwertowana) a ze względu na chorą politykę koncernu SONY został jedynie marginalną niszą.

Moim zdaniem nie daje też żadnego zysku brzmieniowego nad dobrze zrealizowaną płytę czy plik PCM niezależnie od gęstości - np. mój odtwarzacz nie daje SACD żadnej przewagi ze względu na sam format zapisu. Choć, tak jak twierdzili już wcześniej koledzy, dobrze zrealizowane nagrania mogą brzmieć lepiej - bo się producent/inzynier dźwięku bardziej przyłożył. Ale tylko dlatego.

Swoją drogą sam format wprowadza problem ze śmieciami w pasmie ponadakustycznym, które mogą negatywnie wpływać na tor po opuszczeniu odtwarzacza, jeśli nie są odfiltrowane.

Na dowód pomiar:

1203LINFIG3.jpg

Czarna linia biegnąca w górę na skraju wykresu to własnie rosnące szumy SACD...

 

Jeszcze cytat ze źródła grafiki:

The 24-bit word length used by DVD lowers the 1.1's noise floor by as much as 12dB in the midrange, and less in the treble, which suggests good rather than great DAC resolution. But note the peaks at the power-supply frequency of 120Hz in the DVD traces. These are due to an unavoidable ground loop that resulted when I hooked up a composite video connection to a TV monitor so I could navigate the menus on the Chesky test DVD. (For this and many other reasons, I hate televisions.) The DSD-encoded data on SACD offered as low a noise floor as 24-bit PCM in the midrange and bass, but, as usual, less than even CD in the top audio octave. (This is not the Linn's fault, but due to the aggressive noise-shaping used in DSD encoding.)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale są naiwniacy wierzący że SACD to cud audio. Konsman i Arton to ludzie wielkiej wiary ale ich wiata cudów nie czyni.... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w odróżnieniu od ciebie słucham Kind of Blue w wersji oryginalnej.

Tak jak została nagrana w wersji trzy kanałowej czyli 3.0.

 

Sorry za OT.

 

MILES DAVIS - THE ORIGINAL MONO RECORDINGS

(LIMITED EDITION MONO 9CD BOX SET)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.