Skocz do zawartości
IGNORED

Wątek dla audiofili, audiomaniaków, estetów. Klasyka i jazz. Najpiękniej wydana płyta CD lub BOX


pawellt

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Jeśli chcecie potraktujcie ten wątek, jak wątek dla bufonów, ale moim zdaniem w dobie sprzedaży plików flac i coraz częściej spotykanych mp3 w sklepach audio ma to znaczenie. Chodzi mianowicie o najpiękniej wydaną płytę lub płyty audio w Waszej kolekcji. Chodzi o klasykę i jazz. Mam oczywiście na myśli stronę wizualną, okładkę, książeczkę, jakość poligrafii, czyli coś, czego pliki z hdtracks mieć nie będą, a co dodaje naszym płytom klimatu, uroku i zwiększa przyjemność słuchania ;-)

Oczywiście jeżeli w parze z nietuzinkowym wydaniem idzie świetna jakość nagrania, to jeszcze lepiej. Macie takie rarytasy? Coś szczegónego i wyjątkowego? Coś co byście chcieli polecić? Nie bądźcie skromni. Nie krępujcie się...Każdy kolekcjoner płyt ma w sobie odrobinę z bufona i żaden to przecież powód do wstydu ;-)

Cały cykl albumów a właściwie książek z płytą Jordi Savalla poświęconych muzyce wschodu i na styku wschodu i zachodu.To prawdziwe dzieła sztuki.

Harmonia Mundi wydaje bardzo ładne i zarazem bardzo dobrze nagrane płyty dla kolekcjonerów (Limited Edition) w formie książkowej.

 

41av1Xzq03L._SX450_.jpg

 

pzdr.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Jako nastojaszczyj audiofił nie mogę mieć w sobie nic z bufona płytowego, bo mam 2-3 plumkające płyty, a onanizuję się kablami. Nawet gdybym miał tych płyt 10 tisz, kogo by to zainteresowało, i przed kim miałbym uprawiać bufonadę?

Najpiękniej wydane płyty... sprawa bardzo subiektywna..

 

Z pewnością do jednych z najlepiej nagranych, znakomicie wydanych i jednocześnie bardzo dobrych wykonawczo płyt jakie posiadam, zaliczyłabym dwa dwupłytowe albumy Linn Records z późnymi symfoniami Mozarta pod batutą Mackerrasa. Jakościowo i wizualnie opakowania i booklety bardzo zbliżone do tego, co wydaje Alpha. Zdecydowanie przyjemne dla oka ;-) Interpretacja i jakość techniczna dźwięku wspaniała. Jedyne co lekko drażni, to nachalny napis na płytach: "This CD sounds even better through a Linn Records Player", ale cóż począć.. z reklamą jak ze spamem..

 

Mozart_Mackerras_CKD350.jpgMozart_Mackerras_ckd308.jpg

 

 

 

Mam również taką ciekawą płytę xrcd24, wydaną w dosyć nietypowy sposób. Jest to drugie po Bohmie, moje ulubione wykonanie symfonii koncertującej Mozarta. Mowa o nagraniu Ojstrachów i Kondraszyna. Płyta jest obszyta materiałem, booklet ma lakierowane strony. Jakość wydania cudeńko. Jedyny mankament (i rozwiązanie dosyć nietypowe jak na JVC XRCD) to ciasna koperta w którą trzeba "wciskać" CD. Niestety fotka z sieci nie oddaje oczywiście wizualnych detali:

 

FIMXR24069.jpg

 

 

Poza tym większość płyt jakie wydaje wspomniana Alpha, boksy HM (chociażby seria oper Mozarta Rene Jacobsa). Rewelacyjnie wydany jest również box Dekki z Ringiem Wagnera. Mam na myśli to najnowsze, albumowe wydanie, z tłoczeniami, w formacie płyt winylowych, dołączonymi książkami i zdjęciami. Ewidentnie dla preferujących "to co przyjemne dla ducha i dla oka".. Jakże więc miałam się oprzeć ;-)

 

418KsitMf5L._SY300_.jpg

Pozdrawiam,

Ola

Jako nastojaszczyj audiofił nie mogę mieć w sobie nic z bufona płytowego, bo mam 2-3 plumkające płyty, a onanizuję się kablami. Nawet gdybym miał tych płyt 10 tisz, kogo by to zainteresowało, i przed kim miałbym uprawiać bufonadę?

W kwestii autoprzyjemności może lepiej przetestować tunele basrefleksu;-)

 

Też nie rozumiem, co ma fakt posiadania wielu dobrych płyt z byciem bufonem;-)

Też nie rozumiem, co ma fakt posiadania wielu dobrych płyt z byciem bufonem;-)

 

Dlaczego "też"? Papageno nie napisał, że nie rozumie. Wspomniałem o bufonach pół żartem. Dla niektórych z tego forum chwalenie się dobrymi, drogimi płytami, to taki sam poziom

bufonady co słuchanie extra-kabli. Dla mnie każda pasja jest fajna o ile nie szkodzi innym. Niestety zawsze trafi się ktoś, kto napisze nie na temat. Przywykłem ;-)

Parę fajnych płyt widziałem, ale z pierwszych rzeczy, które przychodzą na myśl chciałbym wyróżnić box Harmonia Mundi - Sacred Music, Cornerstone Works of Sacred Music za puzle oraz z Naive -serię Vivaldiego, za dziewczyny :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzień dobry.

Najładniejszym wydawnictwem płytowym w mojej kolekcji jest box Harmonia Mundi Early Music. Koperty płyt wykonano bardzo starannie z solidnej tektury, brzegi kopert są pięknie zaokrąglone. Szata graficzna bez zarzutu, bardzo ciekawe, przystępne opisy. Na 10 płytach mamy przekrój muzyczny od świata starożytnego po początki instrumentalnej muzyki Renesansu. Jakość techniczna nagrań doskonała, artystyczna też.

Wychodzi na to, że większość za przykład znakomicie wydanych i nagranych płyt podaje Harmonia Mundi.To ja też dopiszę się do tej listy, bo od kilku dni jestem posiadaczem takiego pięknego pudełka. 39 CD i 3 płyty DVD. Bardzo dobre nagrania oper barokowych. Gruba i ciekawa książeczka. Białe, bardzo estetyczne covery i grube kopertki. Na razie przesłuchałem sobie Purcella

 

41QgVnSwL4L._SX450_.jpg

 

Najpiękniej wydane płyty... sprawa bardzo subiektywna..

 

Z pewnością do jednych z najlepiej nagranych, znakomicie wydanych i jednocześnie bardzo dobrych wykonawczo płyt jakie posiadam, zaliczyłabym dwa dwupłytowe albumy Linn Records z późnymi symfoniami Mozarta pod batutą Mackerrasa. Jakościowo i wizualnie opakowania i booklety bardzo zbliżone do tego, co wydaje Alpha. Zdecydowanie przyjemne dla oka ;-) Interpretacja i jakość techniczna dźwięku wspaniała. Jedyne co lekko drażni, to nachalny napis na płytach: "This CD sounds even better through a Linn Records Player", ale cóż począć.. z reklamą jak ze spamem..

 

Mozart_Mackerras_CKD350.jpgMozart_Mackerras_ckd308.jpg

 

 

 

Mam również taką ciekawą płytę xrcd24, wydaną w dosyć nietypowy sposób. Jest to drugie po Bohmie, moje ulubione wykonanie symfonii koncertującej Mozarta. Mowa o nagraniu Ojstrachów i Kondraszyna. Płyta jest obszyta materiałem, booklet ma lakierowane strony. Jakość wydania cudeńko. Jedyny mankament (i rozwiązanie dosyć nietypowe jak na JVC XRCD) to ciasna koperta w którą trzeba "wciskać" CD. Niestety fotka z sieci nie oddaje oczywiście wizualnych detali:

 

FIMXR24069.jpg

 

 

Poza tym większość płyt jakie wydaje wspomniana Alpha, boksy HM (chociażby seria oper Mozarta Rene Jacobsa). Rewelacyjnie wydany jest również box Dekki z Ringiem Wagnera. Mam na myśli to najnowsze, albumowe wydanie, z tłoczeniami, w formacie płyt winylowych, dołączonymi książkami i zdjęciami. Ewidentnie dla preferujących "to co przyjemne dla ducha i dla oka".. Jakże więc miałam się oprzeć ;-)

 

418KsitMf5L._SY300_.jpg

 

Czyli u Ciebie najwięcej wychodzi Mozarta. Wcale mnie to nie dziwi :D A ten box Wagnera to jest w końcu biały czy czarny? Bo na różnych stronach różnie go prezentują? Są jakieś dwie edycje?

Linn Records z późnymi symfoniami Mozarta pod batutą Mackerrasa.

 

Linn Records to solidna wytwórnia, oferują piękne wydania SACD z muzyką Mozarta, Haendla, Bacha; o artystach i jakości nagrań nawet nie wspomnę ;)

 

pzdr.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Mam ciekawe - jak mi się zdaje - wydanie płyty Ella and Louis. Koperta o wymiarach oryginalnego LP, w środku kartonik z przyklejoną elastyczną kopertką z miękkiego tworzywa. Osobny kartonik z tekstami piosenek. Sednem tego wydania jest doskonale zremasterowana w Japonii płyta CD. Trochę to niewygodne w przechowywaniu, ale fajne.

Czyli u Ciebie najwięcej wychodzi Mozarta. Wcale mnie to nie dziwi :D

 

Mozart z Wagnerem zdominowali już dawno temu moją płytotekę ;-) Oczywiście to były przykłady. Mam też kilka wyjątkowych edycji Bacha (chociażby box "Earthly and Divine"

ze świetnie ilustrowaną książką. Co prawda dobór muzyki niezbyt trafiony imho, ale samo wydanie super. Poza tym większość płyt ECM New Series to znakomite nagrania w dobrej jakościowo oprawie... Pewnie zebrałoby się tego jeszcze trochę.

 

 

A ten box Wagnera to jest w końcu biały czy czarny? Bo na różnych stronach różnie go prezentują? Są jakieś dwie edycje?

 

Nie ma żadnych dwóch edycji. Biała jest kartonowa obwoluta, pod którą jest czarny box stylizowany na zestaw LP, ze złotymi tłoczeniami. To na prawdę świetne wydanie. Mało praktyczne i upierdliwe, kiedy ma się ochotę np. posłuchać jednej płyty (ściąganie z półki tej ciężkiej kobyły, wyciąganie albumowej książki z płytami, żeby dokopać się do jednej), ale bardzo miło się czyta taki duży format. W sam raz na wieczorne odsłuchy w wygodnym fotelu ;-)

Pozdrawiam,

Ola

Do jednych z najpiękniejszych wydań klasyki dorzuciłbym serię kantat Bacha: Pilgrimage - wydaną przez wytwórnię Gardinera - Soli Deo Gloria:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Z wytwórni Naive polecam książkowe wydania limitowanej edycji CD: Concerto Italiano Rinaldo Alessandrini - Monteverdi / Orfeusz; Marc Minkowski - Georges Bizet / Carmen, L'ariesienne. Z jazzu wybrałbym chyba jubileuszowe, niebieskie wydanie Kind of Blue - 50th Anniversary Edition.

 

51ckfCKWDWL._SY300_.jpg51gtEYi3m%2BL._SY300_.jpgmusic_phases12.jpg

 

kindofbluebox.jpg

 

Bach_sdg137.jpg843183012428_300.jpg843183011520_300.jpg000bcc67_medium.jpegcd-bach-8-2.jpg000e2028_medium.jpeg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Russel Malone Live at Jazz Standard Vol. 1

Na Amazonie 273,93 $. Nowa.

 

Na Amazonie jest mnóstwo niedorzeczności... Dla przykładu, dwóch sprzedawców, jeden z US i drugi z Japoni, wystawiło płytkę Tony Williamsa "Civilization" za, uwaga! $2,997.00 i $3,773.27. Jest to chyba pokazowy i sztandarowy psychiatryk Amazonu. Mam tę płytkę i kupiłem chyba za jakieś grosze... Co ciekawe, nie jest to jakaś płyta, która powala swoją muzyką... typowy, bardzo dobrze zagrany mainstream w tradycyjnych hard-bopowych klimatach... bez wybuchów. Jedyną chyba odpowiedzią na takie ceny jest rzadkość występowania tych płyt, bo innego wytłumaczenia nie widzę... i abstrahując od tych kosmicznych i niedorzecznych cen, nawet najmniejsza $243 jest totalnym nieporozumieniem... w przypadku Russella Malone to już wybitne przegięcie.

Parker's Mood

Na Amazonie jest mnóstwo niedorzeczności... Dla przykładu, dwóch sprzedawców, jeden z US i drugi z Japoni, wystawiło płytkę Tony Williamsa "Civilization" za, uwaga! $2,997.00 i $3,773.27. Jest to chyba pokazowy i sztandarowy psychiatryk Amazonu. Mam tę płytkę i kupiłem chyba za jakieś grosze... Co ciekawe, nie jest to jakaś płyta, która powala swoją muzyką... typowy, bardzo dobrze zagrany mainstream w tradycyjnych hard-bopowych klimatach... bez wybuchów. Jedyną chyba odpowiedzią na takie ceny jest rzadkość występowania tych płyt, bo innego wytłumaczenia nie widzę... i abstrahując od tych kosmicznych i niedorzecznych cen, nawet najmniejsza $243 jest totalnym nieporozumieniem... w przypadku Russella Malone to już wybitne przegięcie.

 

Analogiczne absurdy zdarzają się na ebayu. Przykładowo płyta Esoterica z koncertami Mozarta w wykonaniu Curzona (wspominałam już o niej kiedyś na forum), którą kupiłam po całkiem normalnej cenie (jak na ccd.pl) - na ebayu widziałam ostatnio za 1200$. W tej chwili ktoś sprzedaje nowy egzemplarz za 850$. Podaż z tego powodu jest z pewnością bardzo popytana ;-)

Pozdrawiam,

Ola

Kilka próbek ode mnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-4406-0-18701800-1380882860_thumb.jpg

post-4406-0-66051800-1380882866_thumb.jpg

post-4406-0-60835400-1380882873_thumb.jpg

post-4406-0-38458000-1380882883_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Dodaję polski akcent prześlicznie wydanych płyt, z których w pierwszym rzędzie góruje Aga Zaryan i jej podwójna, a właściwie potrójna edycja: Live at Palladium - otrzymujemy oprócz dwóch CD, dodatkowo zapis całego koncertu na DVD. Przepiękne wydanie z katalogiem zdjęć i opisem na bardzo dobrej jakości papierze kredowym. Zarówno muzyka jak i sama realizacja CD oraz DVD to też rewelacja i wysokie notowania...

 

zaryan+4.jpg

Parker's Mood

Gość oh_mercy

(Konto usunięte)

JUDY%20GARLAND%20The%20London%20Studio%20Recordings,%201957-1964-iPhone-poster.jpg

 

znakomicie nagrane i wydane piosenki. WSZYSTKO - od jakości papieru do doboru zdjęć jest perfekcyjne.

 

Na Amazonie jest mnóstwo niedorzeczności... Dla przykładu, dwóch sprzedawców, jeden z US i drugi z Japoni, wystawiło płytkę Tony Williamsa "Civilization" za, uwaga! $2,997.00 i $3,773.27.

może oni nie chcą się z tymi płytami rozstać...albo doliczyli do ceny wartość sentymentalną

 

Analogiczne absurdy zdarzają się na ebayu. Przykładowo płyta Esoterica z koncertami Mozarta w wykonaniu Curzona (wspominałam już o niej kiedyś na forum), którą kupiłam po całkiem normalnej cenie (jak na ccd.pl) - na ebayu widziałam ostatnio za 1200$.

jeśli nakład danego nagrania się skończy to cena idzie automatycznie w górę. To, że niektórych sklepach, rozsianych po całym świecie walają się pojedyncze sztuki nie zmieni faktu, że towar stał się deficytowy.

 

jeszcze parę lat i muzyka w postaci cyfrowej rozwiąże problem niedostępnych wydawnictw. Słowo "limited" będzie można wreszcie wykreślić ze słownika.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Słowo "limited" będzie można wreszcie wykreślić ze słownika.

No jasne. Będziemy jednakowo ubrani, jednakowo żonaci/mężaci, będziemy słuchali bez ograniczeń wszystkiego. A gdzie radość posiadania czegoś wyjątkowego, rzadkiego? To Twoje wreszcie nie będzie za mojego życia. Na szczęście.

Każdy z wiekiem docenia rzeczy wyjątkowe.. tak chyba powinno być.

Ale czy w płytach nie jest ważniejsza zawartość, niż wydanie, poligrafia, książeczka (one też są fajne ale jako dodatek do nagranej tam Muzyki)

Tak sobie myśle;-)

Gość oh_mercy

(Konto usunięte)

A gdzie radość posiadania czegoś wyjątkowego, rzadkiego?

zawsze można zacząć zbierać znaczki ;)

 

dla kolekcjonerów jest otwarty całą dobę ebay/amazon/discogs i inne serwisy. Jeszcze długo będą w modzie wielopłytowe boxy.

 

To Twoje wreszcie nie będzie za mojego życia.

ale rewolucja jest tuż za progiem i puka do drzwi. internetowe serwisy itunes/hdtracks/amazon/deutsche grammophon/gimell records/linn records/the classical shop/eclassical.com (i wiele innych) postawiły już pierwszy krok

 

Ale czy w płytach nie jest ważniejsza zawartość, niż wydanie, poligrafia, książeczka (one też są fajne ale jako dodatek do nagranej tam Muzyki)

no właśnie, słowo - klucz...

Oczywiście,że najważniejsza jest muzyka ale dobrze jest gdy opakowanie jest gustowne.W przypadku winyli okładka odgrywa wiekszą rolę.

Każdy z wiekiem docenia rzeczy wyjątkowe.. tak chyba powinno być.

Ale czy w płytach nie jest ważniejsza zawartość, niż wydanie, poligrafia, książeczka (one też są fajne ale jako dodatek do nagranej tam Muzyki)

Tak sobie myśle;-)

 

Czy smaczny, wyjątkowy posiłek lepiej jeść na elegankiej zastawie, a dobre wino pić z porządnego kieliszka, czy w zasadzie można zjeść z papierowej tacki, a wino wyżłopać z metalowego kubka? Przecież liczy się jedzenie. Sztućce i naczynia to tylko dodatek, a jak wspomniałeś ważniejsza jest zawartość.

 

Mi jednak jakoś lepiej smakuje wino pite z kieliszka. Ważne jest wszystko. Zarówno opakowanie, jak i zawartość. Zarówno zawartość jak i sprzęt na jakim słuchamy. Zarówno sprzęt jak i nastrój. Nasze zmysły są tak skonstruowane, że wiele rzeczy odbieramy całościowo, a jedne doznania potęgują inne. Jeśli więc ze znakomitą muzyką idzie w parze wyjątkowe opakowanie, a z tym jeszcze dobra techniczna jakość, to tylko lepiej.

Ale ja w żaden sposób nie deprecjonowałem książeczki (bo pudełko to raczej standard).

Jestem wielbicielem CD również z powodu ich "namacalności", realności i możliwości kontaktu osobistego!

Ale jeśli miałbym wybór:

pić dobre wino " z gwinta" czy siki z pięknego kieliszka nie miałbym wątpliwości;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.