Skocz do zawartości
IGNORED

Kolos na glinianych nogach się chwieje


Gość stary bej

Rekomendowane odpowiedzi

Dużo słów ale sensu nie za dużo.

 

 

Problemem nie jest fakt że się chwieje. Państwa rosną w potęgę a imperia opadają od zarania cywilizacji.

 

Problemem jest schlebianie małpiej pazerności, które rozwinęło się zwłaszcza w USA w ostatnim 30.leciu. Ale które rozszerza się także na Europę gdzie obłowieni już bogacze pod maska solidaryzmu ekonomicznego także dbają o zachowanie dominującej pozycji.

 

Zaczęło sie od puszczenia samopas pazernych kapitalistów w USA. Ale i UE nie jest pod tym względem inne.

Kryzys??? Kryzys jest zawsze. Żeby ci mniejsi nie urośli w siłę.

 

Dlaczego UE zwłaszcza niemieckie media "głównego ścieku" tak najeżdżają na Grecję?

Dlatego tak się w Polskim społeczeństwie rozpowszechnia zawiść dla greckich zdobyczy socjalnych naświetlanych u nas jako "nienormalne"? Gdzie Polski robotnik, bezrobotny czy emeryt ma dostep do nauki i opieki medycznej gorszy niż na Białorusi czy w byłych republikach ZSRR??? (wątpiącym wyjaśniam, że to jest fakt niepodważalny zauważony na forum ONZ). Polacy są w czarnej dupie pod każdym względem ale nadal media sr**ą im do głów żeby uważali, że syf który mają w kraju to jest normalność.

 

Przy okazji dyskusji o VAT-cie na samochody prywatne, na biznes-interia.pl znalazłem taki ciekawy komentarz o przyczynach kryzysu w Grecji.

 

 

 

 

"~o-o-o - 8 min temu

 

Skąd ten kryzys?

 

Jest rok sierpień 2008 r. Upada najstarszy i potężny amerykański bank inwestycyjny Lehman Brothers, który nafaszerowany był do granic możliwości najnowszym wynalazkiem amerykańskich finansistów - tzw. toksycznymi papierami, czyli obligacjami zabezpieczonymi kredytami hipotecznymi udzielonymi klientom bez zdolności kredytowej. Okazało się bowiem, że zabezpieczenie to jest nic nie warte. Był to przysłowiowy kamyk, który spowodował lawinę.

 

Świat zalało finansowe tsunami.

Okazało się, że ekspozycje na amerykańskie toksyczne papiery miały również banki strefy euro, które chcąc ratować własną płynność wstrzymały finansowanie gospodarki wywołując kryzys gospodarczy, który obnażył wady eksperymentu pod nazwą "strefa euro".

 

Pogorszenie wskaźników gospodarczych poszczególnych krajów spowodowało wyprzedaż obligacji państw najbardziej zadłużonych z obawy o ich niewypłacalność. Na pierwszy ogień poszła Grecja, najbardziej zadłużone państwo euro strefy.

 

Spekulacyjny atak na grecki dług spowodował wzrost rentowności obligacji tego kraju z ok. 5% w 2009 roku, do ponad 10% w 2010 roku i 34% w 2012, przy czym poziom 10% uznawany jest za pułap, którego państwo nie jest w stanie obsłużyć.

Przy tym poziomie długu, ponad 100% w stosunku do PKB, Grecja musiałaby wydawać na same odsetki znaczną część swojego PKB. Kraj ten więc został odcięty od możliwości pożyczania pieniędzy, a w dobie zapaści gospodarczej nie był w stanie wypracować niezbędnych przychodów pozwalających pokryć bieżące wydatki.

Władze Grecji zwróciły się więc do UE, aby w ramach tzw. "solidarności europejskiej" udzieliły jej pożyczki.

 

Co było dalej wszyscy pamiętamy: do Aten przyjechali przedstawiciele tzw. Trojki (MFW, EBC i UE) i oznajmiły, że udzielą jej pożyczki, pod pewnymi warunkami, m.in. obniżenia rent i emerytur, płac w sferze budżetowej, zredukowania administracji, podwyższenia podatków i obniżenia wydatków, wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw etc. Solidarność europejska to fikcja! Grecja nie miała innego wyjścia jak poprosić instytucje międzynarodowe o pomoc finansową.

Wchodząc do strefy euro, sądziła naiwnie, że taką pomoc w razie potrzeby bez problemu uzyska. Wszak tyle się mówi na europejskich salonach o solidarności europejskiej. Pomoc oczywiście uzyskała.

 

Może nawet nie pomoc, lecz jałmużnę. Jałmużnę dlatego, że Grecja tej pożyczki nigdy nie spłaci. Nie mogąc zdewaluować własnej waluty, której lekkomyślnie pozbyła się kilka lat wcześniej, gospodarka grecka nie odzyska nigdy konkurencyjności, bezrobocie nie spadnie, popyt wewnętrzny nie wzrośnie, chyba, że w części generowanej przez zagranicznych turystów.

 

Tak funcjonująca gospodarka nie będzie w stanie wygenerować nowych miejsc pracy, a tym samym dostatecznej ilości wpływów do budżetu z podatków na finansowanie administracji czy systemu emerytalnego. Dumny naród będący kolebką europejskiej cywilizacji został zniszczony, sponiewierany, zdeptany. Młodzi Grecy wyjadą za pracą do Niemiec, zostawiając w kraju wymierające pokolenie swoich rodziców i dziadków. Za 20-30 lat, Grecja będzie gospodarczą i demograficzną pustynią, z garstką obywateli utrzymujących się głównie z turystyki i bakszyszu. Wszystko przez ten jeden błąd, który naród ten popełnił w 2002 roku (zmiana waluty!). Ale skąd mógł wiedzieć, jak się to zakończy?

 

My, Polacy, dziś o tę wiedzę jesteśmy bogatsi. W UE nie ma solidarności. Bo co to za solidarność, kiedy prosi się przyjaciół o pożyczkę, a oni owszem, pożyczą, ale najpierw zniszczą proszącemu dom, zgwałcą żonę, a na koniec zmasakrują mu twarz? Pozdro ;o)"

 

 

 

 

 

 

 

I jeszcze jeden - skąd się to bierze i dlaczego kolejne "apokalipsy" finansowe będą się powtarzały z coraz większym nasileniem:

 

 

 

"~Cayman - 1 godz. 14 min temu

 

Świat ryzykuje każdego dnia ogólnym załamaniem waluty - tzn. brakiem pieniędzy nagle i wszędzie. Niezależni ekonomiści oceniają, że aktualne finansowe zasoby świata mają pokrycie w dobrach i towarach zaledwie w 10% - 25%, tzn, że 75% - 90% światowych zasobów gotówkowych to po prostu pusty, a przez to dramatycznie niebezpieczny pieniądz w posiadaniu nielicznej światowej oligarchii finansowej, praktycznie bez przeszkód sterującej już światową polityką.

A więc kiedy wypełni się ten "zbiornik wirtualnych pieniędzy"? Pieniądz wirtualny dzięki zmyślnym mechanizmom kreacji (oszustwa) przyrasta rocznie w tempie geometrycznym. Tak, więc nie dokonując żadnych zmian w systemach finansowych i gospodarczych państw i świata NIGDY nie zrównamy ilości pieniądza rzeczywistego z wirtualnym. Weszliśmy w kryzys permanentny. Neoliberalna gospodarka ze swoim złodziejskim systemem finansowym osiągnęła kres swoich dni. Że taki dzień nadejdzie twórcy geszeftu wszechczasów zdawali sobie sprawę. Jednak nie są skłonni do jego naprawy, a tym bardziej do porzucenia lichwy. Musieliby, bowiem oddać narodom to, co im zrabowali i pozbawić się korzystnego złodziejskiego procederu dającego polityczne wpływy na sprawy tego świata. Stąd pojawił się pomysł na UE i strefę (euro). Jest to pomysł dość stary, sięga 1913 r. Zniszczone dziś USA i bezwartościowy $ USA trzeba zastąpić nowym państwem i nową światową walutą i proceder będzie można uprawiać nadal. Ponieważ nie ma zgody wśród "finansowej braci" po obu stronach wielkiej wody, pojawiła się koncepcja zastąpienia $ USA przez Amero, walutę zjednoczonych państw Kanady, USA i Meksyku. Okazuje się jednak, że rozmiary światowego przestępstwa są zbyt rozległe i nie można łatwo uciec od $ USA. Co zrobić z międzynarodowymi zobowiązaniami denominowanymi w $ USA? Jeśli przepisze się je na (euro) lub na Amero, to cała operacja niczego nie rozwiązuje. Widmo śmierci - demokracji bezpośredniej zaczyna zaglądać w oczy światowym finansistom - złodziejom. Ich organizacje: Rada Stosunków Zagranicznych (CFR), grupa De Bilderberg, Komisja Trójlateralna, Klub Rzymski, (w Polsce Fundacja S. Batorego), MFW, BŚ oraz masońskie loże wydają się bezsilne - rozmiary kryzysu przerosły ich samych. A bajki o liberalnym kapitalizmie, o samonaprawczych mechanizmach "wolnego rynku" okazują się być jedynie wielką lipą. Restrykcyjna i niezależna od rządu polityka BC (dla kogo pracuje BC skoro jest niezależny od rządu RP?) w Polsce (wysokie stopy procentowe, nadwartościowy kurs złotego, ograniczana podaż pieniądza, a w efekcie malejący popyt i zaczynający się ponowny wzrost inflacji), emisja przez Skarb Państwa obligacji (kupują je banki ograniczając kredytowanie gospodarki), pozbycie się majątku produkcyjnego i ogromne kreowanie pieniądza przez banki spowodowały (są to podstawowe, ale nie wszystkie przyczyny) rozpoczynający się już kryzys finansów państwa. Jednym z jego przejawów są tzw. "zatory płatnicze". Termin ten jest jednak niewłaściwy - wskazuje na spiętrzenie i przez to zatrzymanie strumienia pieniędzy, a w rzeczywistości mamy do czynienia z wysychaniem tego strumienia, ponieważ banki poprzez kreację pieniądza ściągają z rynku pieniądz rzeczywisty okradając nas w obliczu prawa i pod nadzorem władz państwa. Jak widać jest to doskonale prosperujący Mit, że pożyczamy pieniądze innych ludzi , którzy złożyli je w depozycie bankowym. Wcale nie - pożyczacie tylko i wyłącznie pieniądze Banku, które on sam zrobił z niczego - tylko po to, żeby je wam pożyczyć w formie pożyczki bankowej."

 

 

 

Dodam wyjaśnienie dla matołów po SGPiSie przemalowanym na SGH i rożnych domorosłych ekonomistów po wykładach jednego nieudanego filozofa uważającego się za prawicowca.

"Pusty pieniądz", o którym napisał komentator, to pieniądz powstały dzięki puszczeniu swobodnie spekulantów przez liberalne rządy w USA od czasów Reagana. Tolerowaniu kapitalistycznej pazerności i rozluźnieniu państwowej kontroli nad pieniądzem. Dzieki czemu kapitaliści mogą już tworzyć pieniądz z niczego.

 

 

 

 

 

ten płonący krzyż w avatarze to symbol humanitaryzmu i wolności rodem z USA.

 

Dużo słów ale sensu nie za dużo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zupełnie inaczej niż u ciebie - gdzie swoja bezmyślność wyrazisz jednym zdaniem prostym. Miszczu po prostu.

 

zadziwiające opanowanie funkcji klawiaturowych Ctrl+C - Ctrl+V

 

palce cie rozbolą od tego "myślenia"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Zgadza się, $ który jest na rynku jest $ bez pokrycia i to już dawno, a drukarnie wciąż pracują.

Przecież wystarczy przyjrzeć się operacjom bankowym, one wykonywane są przecież na walucie wirtualnej zachowującej tylko nazwę $. Bo nikt nie jeździ z furmanką prezydentów aby za coś zapłacić.

Nadmiar pieniądza wirtualnego i tego papierowego powoduje to że nie ma on żadnej wartości.

To znamy sprzed okresu denominacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nawet nie o pieniądz wirtualny chodzi. Bo "wirtualny" to taki niematerialny, a ten stosowany jest od czasów wymyślenia banków - tak zwany pieniądz w drodze.

 

Jednak dowcipni kapitaliści poszli dalej. Ich pomysłowość polega na tym że każdy kapitalista nawet bez wielkiego kapitału moze sobie wymyślać niemal dowolną ilość pieniędzy. Do tego służą od dawna giełdy papierów wartościowych i tak zwane "instrumenty finansowe". A one są możliwe dzięki liberalnemu podejściu do zasad księgowości

 

(Enron i księgowanie w zyski nieosiągniętych przychodów z przyszłych kontraktów,

 

w Polsce dopuszczanie mozliwości księgowania przeszacowania majatku na zysk bilansowy bez osiągania przychodów i to przez spółki notowane na GPW które tę fikcje następnie zamieniają na pieniądz materialny sprzedając akcje inwestorom).

 

Nawet w niedorozwiniętej finansowo Polsce można metodami prawnymi - przez powiązanie spółek i transakcje transferowe pomiędzy nimi, wykreować wartość pieniężną. Czysto księgowo albo obracając przysłowiową jedna złotówką.

 

 

 

Tak.

Zapewne jedyne co jest w stanie rzucić ich na kolana to przerwy w dostawie farby.

 

Tomek

 

tyle się napisałem na temat kreowania pieniądza i jak widać kolejny wpis czytelnika korwinowsko balcerowiczowskich bredni używających zaklęć o "drukowaniu pieniędzy"? Krew w piach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Froju sobie coś uroił. Następny spiseg na tapecie. Proste wytłumaczenie skomplikowanej historii. Froju nie wiedział albo zapomniał że UE a wcześniej Wspólnota Węgla i Stali była bezpośrednią odpowiedzią na koszmar II wojny światowej i próbą przeciwdziałania następnym takim wydarzeniom. I ta próba na razie się udaje bo w UE od 68 lat wojny nie było.

 

Bo ludzi łączą interesy bardziej niż religia, ideologia, moralność , itd, itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W feudalizmie narzekali na feudałów. W socjalizmie narzekali na socjalistów. W kapitalizmie narzekają na kapitalistów.

 

Czasy się zmieniają, ale duch w narodzie nigdy nie zaginie !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Froju sobie coś uroił

 

Froju przeprasza.

Froju myślał, że drukują.

Froju nie widział, że to w niczym nie przeszkadza.

Czy Froju mógłby też sobie w takim razie trochę dodrukować?

 

Froju

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłby jakby by cwańszy i nie produkował pieniędzy tylko "wartość".

 

Na razie może założyć sobie kilka spółek. Jedna drugiej sprzeda gówno odpowiednio wysoko wycenione, następnie obejmie jej udziały a tamta wystąpi o leasing zwrotny na to gówno. Leasingodawca odkupuje gówno po wycenie rynkowej (nigdy niezapłaconej przez spółkę nabywająca ale zawartej w umowie sprzedaży), a z powodu objęcia udziałów staje się wierzycielem spółki która gówno wyprodukowała. Wypłaca jej cenę gówna jak za złoto potrącając sobie z niej wierzytelność tytułem opłaty inicjalnej. W ten sposób odkupienie gówna wycenionego za złoto nastąpiło bez potrzeby przesuwania pieniędzy (opłaty inicjalnej) na konto kupującego w celu oddania w leasing.

Po stronie spółek wykreowano wartosć pieniężną z niczego bez udziału gotówki, bez angażowania zysku na inwestycję (opłaty wstępnej do umowy leasingu). Powstały tylko zobowiązania wzajemne które skompensowano a nadwyżka trafiła do sprzedającego czyli do tej samej osoby władającej obiema spółkami powiązanymi.

 

kreowanie wartości w przypadku inwestorów giełdowych jest mniej efektywne bo wykreowaną wartość trzeba sprzedaż sporej liczbie frajerów dysponujących niewielkimi pieniędzmi. Tu jeden strzał w inwestora nie wystarczy, więc efektywność tego jest coraz mniejsza. Coraz mniej takich nadmuchanych akcji spółek znajduje nabywców.

 

Podczas ostatniego rzutu spekulacyjnego nabywcy się wypsztykali z kasy i zdolności kredytowej więc producenci nadmuchanej wartości nie mają już u kogo zamieniać jej na pieniądze.

 

Ale jeszcze w latach 2007-2010 takich dymanych biznesów bankowych na wszystkich szczeblach - od banków światowych po lokalne firmy i spółki istniejące tylko na papierze, było pełno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

http://www.rmf24.pl/raport-kryzys/raportkryzysfinansowynajnowsze/news-resort-finansow-usa-o-katastrofalnych-konsekwencjach-niewypl,nId,1036475#

 

"

Jak szacuje resort finansów, ustalony obecnie na poziomie 16,7 bilionów USD limit zadłużenia zostanie osiągnięty już 17 października. Brak porozumienia w sprawie jego podniesienia (czyli de facto dodrukowania pieniędzy) grozi ogłoszeniem niewypłacalności, co oznaczałoby niemożność uregulowania zobowiązań wynikających z obsługi długu na rynkach międzynarodowych. Taka sytuacja zdarzyłaby się w USA po raz pierwszy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście w tym porywającym njusie chodzi o "resort finansów" USA.

 

Wzrost zadłużenia budżetowego to nie żadne "dodrukowanie pieniędzy" (to brednie balcerkowe i nowomowa propagandystów ekonomicznych).

 

Wzrost zadłużenia budżetu oznacza pożyczanie pieniędzy od banków a w efekcie od społeczeństwa. Czyli w konsekwencji tego zdejmowanie pieniędzy z akcji kredytowej banków. Bankom może się bardziej opłacać pożyczenie pieniędzy Państwu - jako pewnej lokaty wartości uzyskanych z finansowania spekulacji - niz na przykład ryzykowanie uruchamiania tych wartości w postaci kredytów na inwestycje bezpośrednie i finansowanie bieżącej działalności gospodarczej.

 

Pieniędzy więc przez to nie zrobi się więcej. A jeśli cześć wartości zatrzymanej przez kapitalistów trafi do budżetu Państwa i z niego trafi poprzez ludzi na rynek jako siła nabywcza, to tylko będzie z korzyścią dla wszystkich. Cześć z tego wirtualnego kapitału spekulacyjnego osiągniętego przez Kapitalistów z dmuchania wartości, zostanie zamieniona w prawdziwą wartość gotówki przeznaczanej na zakupy rzeczy potrzebnych ludziom do życia. I nie pójdzie od razu na finansowanie spekulacji w postaci zmian wymyślonych wartości.

 

Dziennikarzyny, którzy pier**lą w koło o "dodrukowaniu pieniądza" po prostu nie wiedzą o czym piszą, potrafią tylko rzucać takimi ogłupiającymi czytelników zaklęciami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Dziennikarzyny, którzy pier**lą w koło o "dodrukowaniu pieniądza" po prostu nie wiedzą o czym piszą, potrafią tylko rzucać takimi ogłupiającymi czytelników zaklęciami.

Sorry, ale chyba nie doczytałeś dokładnie kto się wypowiadał o dodrukowaniu pieniędzy - resort finansów USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za różnica? Tekst rzucony dla ciemnego luda do rozpowszechniania przez kiepskie dziennikarzyny.

 

Nie myśl, że liberalnych idiotów mamy tylko w Polsce i że są jakoś przypisani do określonej przynależności partyjnej. Te schematy myślowe zostały skutecznie zaszczepione w wielu umysłach.

 

Pomijając sposób w jaki rząd USA może zrealizować wzrost zadłużenia - czy to będzie przepływ gotówkowy czy bezgotówkowy. to z wypowiedzi przytoczonej wynika że jest on dobry dla gospodarki. jakoś trzeba zdjąć z kapitalistów te ogroną wartosć wykreowanego pieniądza unieruchomionego na bankwoych zapisach. Do tego potrzeba gotówki w rekach konsumentów płacących za rzeczywiste towary konsumpcyjne a nie spekulacyjne instrumenty finansowe.

 

Spekulacja na rynkach finansowych przypomina gazdę, który sprzedawał kota za milion złotych. I sprzedał go za tyle - dostał w rozliczeniu dwa psy po 500 tysięcy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Może mi się tylko tak wydaje, ale jeśli system nie będzie miał wpływów od konsumentów, bo ci są z założenia niepotrzebni systemowi to kółeczko się zamyka.

A jak było wcześniej napisane - niepotrzebni systemowi są ci wywalania z roboty.

 

Historyjka z gazdą to nic innego tylko bezgotówkowy handel, czyli wymienny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest handel wymienny tylko kreowanie wartości z powietrza. Na końcu tego łańcuszka jest ktos kto za tego kota, psa, czy świnke morska zechce zapłacić na przykład kupując opcje na zakup psa po bardzo preferencyjnej cenie z zamiarem odsprzedania z zyskiem. a wtedy już w g wchodzą prawdziwe pieniądze na którą wymieniono początkową fikcyjna wartość.

 

System finansowy potrzebuje konsumentów żeby producenci mieli komu zaspokajać popyt. Natomiast ludzie pracować mogą albo za nich mogą pracować roboty albo chińscy niewolnicy. Nie jest to istotne. produkcją i zaspokajaniem popytu zajmują się właściciele kapitału, tym chętniej im mniej mają alternatywnych inwestycji do sfinansowania - na przykład kiedy nie mogą zarabiać na spekulacjach bo prawo, państwo, system im na to nie pozwala.

 

Pieniądz do konsumentów nie musi trafić w wyniku pracy. Może do nich trafiać dzięki działalności Państwa, bezpośrednio lub pośrednio poprzez kredyty. Dla kapitalizmu jest ważne żeby otrzymać popyt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem wcześniej - upadek państwa (czyli ogłoszenie niewypłacalności) w przypadku USA niczego nie zmienia.

Tyle że nie będą musieli spłacać swoich zobowiązań.

Państwo będzie funkcjonowało tak jak wcześniej a frajerzy którzy zainwestowali w ich obligacje dostaną po kieszeni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ Państwa nie bankrutują. Zbankrutować w cudzysłowie, może najwyżej takie państwo któremu silniejsze wypowie wojnę - to jest prawdziwy rodzaj bankructwa na arenie międzynarodowej.

 

Wspólna waluta w Europie jest po to żeby nie można robić konkurencji walutowej między państwami i na rękę jest najsilniejszym ekonomicznie - głównie Niemcom (jakby nie była to nie utrzymywaliby za wszelką cenę wspólnej waluty europejskiej). Gdyby Grecja nie miała Euro to by po prostu zdewaluowała swoja walutę i w dupę dostałyby niemieckie i angielskie banki które im pożyczały pieniądze.

A tak to muszą się bujać z zabieraniem ludziom płacy i przywilejów narażając się na wybuch ruchów antypaństwowych.

Najbardziej jednak po gaciach i tak robią właśnie ci którzy Grecji napożyczali kasy, kiedy tylko słyszą greckie propozycje zlikwidowania Euro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ Państwa nie bankrutują. Zbankrutować w cudzysłowie, może najwyżej takie państwo któremu silniejsze wypowie wojnę - to jest prawdziwy rodzaj bankructwa na arenie międzynarodowej.

 

Wspólna waluta w Europie jest po to żeby nie można robić konkurencji walutowej między państwami i na rękę jest najsilniejszym ekonomicznie - głównie Niemcom (jakby nie była to nie utrzymywaliby za wszelką cenę wspólnej waluty europejskiej). Gdyby Grecja nie miała Euro to by po prostu zdewaluowała swoja walutę i w dupę dostałyby niemieckie i angielskie banki które im pożyczały pieniądze.

A tak to muszą się bujać z zabieraniem ludziom płacy i przywilejów narażając się na wybuch ruchów antypaństwowych.

Najbardziej jednak po gaciach i tak robią właśnie ci którzy Grecji napożyczali kasy, kiedy tylko słyszą greckie propozycje zlikwidowania Euro.

Należy zatem rozumieć że przeżeranie kredytów, rozdęty grecki socjal, nadmierne pensje w budżetówce, oszustwa podatkowe i nieudolne rządy nie miały żadnego wpływu na grecką gospodarkę ? Winni są zawsze tylko " oni " - pazerni bankierzy, a porządni, pracowici greccy pasterze to niewinne ofiary ?

 

Komedia: kwitnąca grecka gospodarka ofiarą drapieżnych finansistów. I grecki burdel nic tutaj nie miał do rzeczy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądry to wie a głupi i tak nie zrozumie, że miały wpływ... Miały jak najbardziej pozytywny wpływ.

 

Dzięki temu Grecja jest nadal cztery razy bogatsza od Polski, tak swietnie rozwijającej się pod władza liberalną idiotów oferujcych obywatelem opiekę medyczną i szkolnictwo gorsze niz w kazachstanie. To na pewno z powodu nadmiaru opiekuńczości i socjału

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądry to wie a głupi i tak nie zrozumie, że miały wpływ... Miały jak najbardziej pozytywny wpływ.

 

Dzięki temu Grecja jest nadal cztery razy bogatsza od Polski, tak swietnie rozwijającej się pod władza liberalną idiotów oferujcych obywatelem opiekę medyczną i szkolnictwo gorsze niz w kazachstanie. To na pewno z powodu nadmiaru opiekuńczości i socjału

4 x bogatsza ? No nie wiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Grecji był " burdel pracowniczy " , o tym można było dowiedzieć się w programie " Europa da się lubić " , Grek opowiadał jak pracuje się w Grecji , było to przed kryzysem . Jednak to dla mnie normalna praca , chciałbym pracować w Grecji .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Grecji był " burdel pracowniczy " , o tym można było dowiedzieć się w programie " Europa da się lubić " , Grek opowiadał jak pracuje się w Grecji , było to przed kryzysem .

Jak się pracuje tak się i żyje. Dopiero teraz żyje się w Grecji tak jak się pracuje. Do tej pory trwała " akcja kredytowa".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majstersztykiem było oszczędzenie Saddama przez tatę, żeby syn mógł go złapać. :)

Miłujące pokój narody zachodniej Europy zmusiły do tego starego Busha, więc się ograniczył do wyzwolenia Kuwejtu, na co miał zgodę ONZ.

Irlandzka amnezja.

 

Gdyby wtedy prezydent USA dobił Saddama, tutejszy irlandczyk od siedmiu boleści krzyczał by: - Bush zbrodniarz, zabija arabskie dzieci w Iraku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Irlandzka amnezja" podobno przeniosła się od owiec.

 

W Grecji był " burdel pracowniczy " , o tym można było dowiedzieć się w programie " Europa da się lubić " , Grek opowiadał jak pracuje się w Grecji , było to przed kryzysem . Jednak to dla mnie normalna praca , chciałbym pracować w Grecji .

Pracować jak w Grecji a zarabiać jak w Niemczech - to by było coś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pier**lisz jello jak typowy polski niewolnik, który pracodawce w dupę całuje za jałmużnę i nazywa to wolnym rynkiem.

 

Niedługo znowu pojedziesz do Grecji zrywać oliwki jak przed 2005 rokiem

 

Albo nie? Tacy jak ty są "pożytecznymi idiotami" robiącymi odpowiednią robotę za liberalną władze. Która dzięki nim nie musi pokazywać swojej prawdziwej twarzy oprawcy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłujące pokój narody zachodniej Europy zmusiły do tego starego Busha, więc się ograniczył do wyzwolenia Kuwejtu, na co miał zgodę ONZ.

 

Od kiedy to USA przejmują się ONZ czy sajuznikami?

Bush nie zrobił tego co musiał, tylko to, co chciał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłujące pokój narody zachodniej Europy zmusiły do tego starego Busha, więc się ograniczył do wyzwolenia Kuwejtu, na co miał zgodę ONZ.

Irlandzka amnezja.

 

Gdyby wtedy prezydent USA dobił Saddama, tutejszy irlandczyk od siedmiu boleści krzyczał by: - Bush zbrodniarz, zabija arabskie dzieci w Iraku.

 

Bzdura. Stary Bush miał w pamięci stare wojskowe powiedzenie "nie sztuka wygrać (bitwę, wojnę), sztuka sie utrzymać". Miał świadomość, że usunięcie Saddama spowoduje naruszenie rownowagi sił w regionie i konieczność przejęcia odpowiedzialności za Irak. Niestety młodszy Bush był za głupi żeby to zrozumieć a poza tym sterowany był przez ideologicznie nawiedzonych neoconsów Wolfowitza, Perle i innych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.