Skocz do zawartości
IGNORED

Największe jazzowe wtopy... czyli kópjazz!


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Skończ już lepiej nawracać i kształtować moją osobę tatuśku - podaj parę przykładów polskiego free, które w Twoim mniemaniu nie jest kiepskie, jak Stańko i Przybielski ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek raczej należy traktować "pół żaretem pół serio", z przymróżeniem oka... Zupełnie nie widzę potrzeby wzrostu ciśnienia, moi drodzy. Co do Stańki, to ponagrywał ten człowiek naprawdę dobre rzeczy i nie widzę powodu, żeby okaleczać jego muzykę, która była moim zdaniem jak najbardziej szczera i blisko związana z jego życiem... wystarczy poczytać Desperado, a póżniej posłuchać jego dokonań na przestrzeni lat. Cała masa dobtych płyt: Twet, Music for K, Purple Sun, Caoma, Bosonossa, Ya-son Tribute z Osjan... ECMy... eh, co tu dużo mówić... Jak będziemy rozpatrywać jazz z pułapu, że coś i gdzieś już kiedyś było, to Charlie Parker wszystkich jazzmanów powinien zaskarżyć do sądu o grube odszkodowanie... Rozmawiajmy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4m

 

Oj chyba niewiele słuchałeś free a zwłaszcza polskiego.Bo takie opinie wynikają zazwyczaj z niewiedzy.

A Mikołaj Trzaska,a Wacław Zimpel,a bracia Olesiowie,a HERA, a cała plejada młodych muzyków,którzy nagrywają dla wytwórni ForTune( odsyłam do mojego wątku i do odpowiednich płyt).Stańko to nie gra free od wielu lat.Ale są młode wilki.Na szczęście!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweljazz - wciąż czekam na listę beznadziejnych płyt Stańki i Przybielskiego ... Skoro z taką pewnością siebie wypowiadasz się o twórczości tych panów - znasz ją pewnie na wylot ... Chociaż wątpię - skoro nie znasz płyty Action - gdzie są kompozycje Pendereckiego i Dona Cherry a w obsadzie występują Don Cherry , Tomasz Stańko , Terje Rypdal ...

Abstrahując od tego że akurat ta płyta - według mnie - jest jednym z słabszych występów Stańki - warto ją znać , bo są tam kompozycje Pendereckiego ...

No a zbycie płyty Tria Labirynt - że to kicha .. Ręce opadają ... Ktoś kto nie zna się na muzyce - może cię posłuchać i straci mnóstwo fajnych dźwięków od których roi się wprost na tej płycie ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4m

Oj chyba niewiele słuchałeś free a zwłaszcza polskiego.Bo takie opinie wynikają zazwyczaj z niewiedzy.

Wojciechu - zauważ proszę, że ja chciałem poznać opinię Pawła, ponieważ z pewnością jest ona ciekawa i oryginalna. A wszystko co oryginalne jest lepsze ;) Zatem jeżeli wg Pawła niemal cały polski free jest kupą to co w polskim free zdaniem Pawła nie jest słabe? O mnie się nie martw, bo ja swoje wiem i swoje słyszałem, nie tylko wymienione przez Ciebie ikony polskiej sceny, ostatnio np. chłopaków z Sekstans, którzy w porywach zahaczają o free, a na forum o nich póki co cicho. Moja niewiedza odnosi się do wartościowania Pawła, które przyznaję się bez bicia wydaje się być w opozycji do mojego. Stoi za tym jedynie ciekawość poglądów innych fanów jazzu na temat różnych zjawisk w gatunku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga część tytułu wątku brzmi niesmacznie i skandalicznie... słowo: kópjazz, które wymyśliłem, jest ciekawsze i bardziej sexy. Jeżeli można to zmienić, to bardzo proszę... będę wdzięczny i z góry Wielkie Dzięki. Przepraszamy za usterki!

 

Pozdr, M i Sun Ra

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj! Dawno już nie czytałem tak zacietrzewionej dyskusji o muzyce! A ja, naiwniak, podpieram się zawsze cytatem-wytrychem "muzyka łagodzi obyczaje". Taaaa - wiem, wiem - i w Auschwitz byli melomani w czarnych mundurkach...

 

Zaciekawił mnie temat, wszedłem pełen nadziei i natknąłem się na rozmowę niemal kiboli z lemingami. Szanowni Panowie - Muzyka ma tyle odcieni i odmian, że dla każdego wystarczy do lubienia i nienawidzenia.

 

Nigdy nie krytykowałem tego, że ktoś lubi coś, czego ja nie lubię. To nie tylko ocena poziomu wiedzy, smaku czy inteligencji. Muzyka działa też na coś trudnego do określenia, nawet dla samego odbiorcy. Sam nie wiem, dlaczego zawsze mam łzy w oczach, gdy słyszę kolędę góralską "Oj maluśki, maluśki". Bo dlaczego nie lubię free to wiem - nigdy się nie nauczyłem, nie polubiłem, denerwował mnie, był dla mnie chaotycznym hałasem, albo jestem za głupi. Efekt i tak jest wspólny - dalej nie lubię free. Żaden z tu zgromadzonych pewnie by mnie nie przekonał do free jazzu, bo muzykę odbiera się też bebechami, a mi się one wywracają, gdy słyszę free. Choć chętnie posłuchałbym jakiegoś free dla początkujących. Może by się udało???

 

W sumie to jednak fajnie, że muzyka wzbudza emocje, choć ja wolałbym dyskusję w stylu cool...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

muzyka łagodzi obyczaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cool to piękny styl w jazzie i jego wpływ można usłyszeć we free... Też kiedyś miałem nieokreślony stosunek do tego stylu, jednak jak się zagłębiłem w jego nurt, to odkryłem wiele, bardzo wiele fascynujących klimatów. Free posiada wiele twarzy i patrząc na ten ruch czy też słuchając free jazzu, można śmiało mówić o klasyce gatunku lub o tradycji. Praktycznie w każdym stylu jazzowym można dostrzec elementy free objawiające się w ramach improwizacji... czy to akordowej, czy to modalnej, ujętej w formę, ramy czy też jakiś szkic... lub zupełnie bez formy. Bardzo lubię free-jazzowe granie oparte na bibopie - to mnie chyba kręci najbardziej, chociaż eksperymenty modalne z wielką przestrzenią też mnie mocno przekonują. Dojrzałem też do klimatów zupełnie otwartych i awangardowych; eksperymentów z dżwiękiem w postaci szmerów, plam i ogólnego, wydawałoby się, chaosu... no cóż; najważniejsza jest chyba świadomość tego co się gra i co chce się wyrazić czy też powiedzieć, bo bezład w muzyce i opowieści o zbójach, to domena udawaczy, czyli tzw. świrowanie jarząbka. Tak mniej więcej o tym sobie myślę...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka Free powstała aby zabić znudzenie samych muzyków muzyką.

To trzeba docenić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z free taki problem, że nie wiem kiedy muzycy stroją instrumenty, a kiedy grają.Jak to rozróżnić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z free taki problem, że nie wiem kiedy muzycy stroją instrumenty, a kiedy grają.Jak to rozróżnić?

W free instrumentów się nie stroi - myślałem, że to jest słychać wyraźnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Użytkownicy+

Free jest pasjonujący. To poza klasyką, jedyny gatunek muzyczny który się rozwija, sięga po nowe rozwiązania. Reszta to fajne, przyjemne, ale jednak ... zatęchłe muzealnictwo. Dobrze jak wzbudza wciąż emocje, ale nowatorstwa tam się nie usłyszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że nie wiem kiedy muzycy stroją instrumenty, a kiedy grają.Jak to rozróżnić?

 

Musisz trafić pomiędzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, naiwniak, podpieram się zawsze cytatem-wytrychem "muzyka łagodzi obyczaje". Taaaa - wiem, wiem - i w Auschwitz byli melomani w czarnych mundurkach...

W obozie w Zgorzelcu powstał i miał premierę jeden z absolutnie najwspanialszych utworów minionego stulecia...

 

Free jest pasjonujący. To poza klasyką, jedyny gatunek muzyczny który się rozwija, sięga po nowe rozwiązania.

Ke? Semantycznie klasyka i nowe rozwiązania to trochę jak ogórki kiszone i dżem truskawkowy ;)

 

 

Wracając do tematu - przy wtopach jazzowych zazwyczaj odpada jeden ważny element wtopy w pokrewnych gatunkach muzyki rozrywkowej - poziom techniczny. Czym więc charakteryzuje się wtopa jazzowa? Otóż dokładnie tym samym czym każda wtopa muzyczna - słabością charakteru muzyki, brakiem dyscypliny, folgowaniem modom i nowinkom. Z względu na dobry poziom instrumentalny wtopie jazzowej znacznie jednak bliżej do klasycznej wtopy poważnej.

 

Ostatnio na nic szczególnie wartego tutaj wspomnienia nie trafiłem, ale cały czas słucham uważnie w pełnej gotowości do wpisu w temacie :)

 

ps. o, zmieniła się nazwa tematu - z kopjazzu najbardziej lubię cuong vu ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Użytkownicy+

Ke? Semantycznie klasyka i nowe rozwiązania to trochę jak ogórki kiszone i dżem truskawkowy ;)

 

 

Nie znasz się na klasyce, zresztą ja też nie. Jednak ja słucham tych co się znają...

Posłuchaj minimalistów i inne trendy nowoczesnej klasyki.

 

Pytanie zagadka, kwadrofonik to jeszcze jest klasyka?

Jeśli komuś się tak zdaje, to czas na cześć drugą

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Niestety, nie wtopa...

 

I koniec off topa, kukułeczka kuka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być też wtopa nie tyle muzyczna, co wizualna.

Pewnego razu basista Walk Away był ubrany w spodnie bojówki - moro, do tego miał białe skarpety i czarne mokasyny:-)

To jest dopiero obciach:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znasz się na klasyce, zresztą ja też nie. Jednak ja słucham tych co się znają...

Posłuchaj minimalistów i inne trendy nowoczesnej klasyki.

Niech każdy może pisze za siebie, bo niedawno taki jeden znawca Witoldowi muzykalność na parę godzin odebrał, a jak bez niej Witoldowi żyć? ;) Słuchałem Marsz Weselny Beetowena i tego drugiego mocarta, co pisze melodyjki na telefony, więc o klasyce jakieś pojęcie mam. Minimalistów też słuchałem cośtam cośtam, więc mogę powiedzieć o nich różne rzeczy - mieli taki dobry kawałek, kanoniczny wręcz 'kukułeczka kuka', ale oni byli z okresu średniowiecza, a to chyba mało nowoczesne, chociaż Ty podajesz wyżej, że motyw z kukułeczką to ultra nowoczesny trend. A za nowoczesną klasykę podziękuję, miljony razy bardziej preferuję klasyczną nowoczesność ;)

 

 

Chciałbym nominować boga saksofonu Wayne'a Shortera i jego Phantom Navigator, pomnik cudownych lat 80-tych :) W składzie m.in. Chick Corea, John Patitucci, Alphonso Johnson. Nie wiem jak to określić - zbiorowy atak głuchoty? Straszne, gorąco nie polecam przekonać się samemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweljazz - wciąż czekam na listę beznadziejnych płyt Stańki

Swego czasu miałem prawie wszystko Stańki co zostało wydane na polskim analogu. Prawie albo na każdej płycie Stańko wycina te swoje gamy inny nazwie to pasażami, no bez jaj ile razy można tego słuchać. Pomijam tutaj Peyotla bo to inna bajka ale ogólnie większość Stańki u mnie na nie, nawet to co nowe i tak zostanie.

Moja niewiedza odnosi się do wartościowania Pawła, które przyznaję się bez bicia wydaje się być w opozycji do mojego. Stoi za tym jedynie ciekawość poglądów innych fanów jazzu na temat różnych zjawisk w gatunku.

 

I tak chyba jest, po po prostu inaczej postrzegamy i odbieramy jazz. Ja jestem wychowany na jazzie klasycznym. To co dla jednych jest "kupą" dla innego będzie super, i odwrotnie. To są gusta, chciałem jedynie wyrazić swoje poglądy i swój sposób postrzegania jazzu. Fakt nie rozumiem free, współczesnej klasyki oraz matematyki. Dla mnie wszystko musi mieć swoje miejsce.

Jednak nadal nie zgadzam się z opinią o Trio Labirynt. Kupiłem jedną płytę "Ethnic" i dosyć, naprawdę nie wiem o co chłopakom chodzi. Może jest tam minuta, sekunda, pięć sekund czegoś wartościowego. Jeśli tak to proszę wskażcie.

Pozdrawiam fanów free i melomanów.

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem wychowany na jazzie klasycznym. To co dla jednych jest "kupą" dla innego będzie super, i odwrotnie. To są gusta, chciałem jedynie wyrazić swoje poglądy i swój sposób postrzegania jazzu. Fakt nie rozumiem free, współczesnej klasyki oraz matematyki. Dla mnie wszystko musi mieć swoje miejsce.

 

i ma! - a np. takie granie do kotleta spełnia twoje wymagania?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ABs; Wynton mnie zabił! Potrafi skubaniec popychać ostatnie dżwięki... jak jakaś atomowa pompka! Wydawałoby się, że już koniec i nowa fraza, a tu jeszcze pyk pyk...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynton to zawsze inna bajka. Może tego koncertu nie włączyłbym codziennie, jednak ciekawe przedsięwzięcie, wolę go w jednak w bardziej klasycznym wydaniu i innym brzmieniu. Nawet grającego barokowe koncerty.

Pozdrawiam,

Paweł

 

A może coś takiego klasyka pełną gębą:

 

i to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

https://www.youtube.com/watch?v=V7TGwEbXXP0

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla jednych kupa dla innych coś może innego ;-) - wątek jest skierowany po skosie w dół, także trudno może być...

 

ja słuchając Marsalisów czesto zastanawiam się i jestem pod dużym wrażeniem.

 

teraz u mnie gra mój ulubiony Holland i PRISM - i jestem zaskoczony! - naprawdę potężny i to jest poważny sound - słuchałem od tygodnia już kilka razy - wow!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey'a! Dla kogoś, kto nie zna za dużo płyt poszczególnych wielkich ludzi jazzu, wskazanie gniotów będzie raczej ciężkim zadaniem... Generalnie mało jest artystycznych gniotów wśród poważnych nazwisk jazzowych, a o takie właśnie mi w tym wątku chodzi. Takim świetnym przykładem będzie właśnie kilka niedorobionych muzycznie i przypadkowych płyt w wykonaniu Tony Williamsa, ze dwie Shortera... ale i Milesa, którego słynne Tutu, to dla mnie płyta jednego utworu - właśnie: Tutu... Męczarnią też jest kilka elektrycznych projektów z dyskografii Jimmiego Giuffre, elektryczno-popowego Chicka Corei z GRP lub co najmnej kontrowersyjnego planu Gary Burtona w jego "ślicznych" projektach z lat osiemdziesiątych... i początków dziewięćdziesiątych. Projektu np. (też z GRP - Gary Burton & Friends: "Six Pack" - z B.B Kingiem, Johnem Scofieldem, Kevinem Eubanksem, Ralphem Townerem, Jimem Hallem i Kurtem Rosenwinkelem) nie da się słuchać, a wydawałoby się, że przy takich nazwiskach będzie to jazda na maxa!

 

Okropieństwo:

 

61mnAhfcZOL._SY300_.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma być Kupajazz?

 

Ależ nie!!! To jest przykład nie kupy. To jest kawał porządnej muzyki. To jest rozwinięcie mojego postu nr 49, oraz inne też świetne oblicze Wyntona.

Pozdrawiam,

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wayne Shorter - "Atlantis" ... muzycznie gniot jak diabli!

 

 

Ja też tej płyty nie jestem w stanie słuchać, ale większość uważa zupełnie inaczej, więc jej zdanie należy uszanować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A przy okazji jeszcze jedno - przestańcie używać tu słowa "kupa", bowiem nie jest wykluczone, że na forum zagląda jeden z najbardziej honorowanych polskich muzyków jazzowych, który może poczuć się obrażony, gdyż przed laty tak właśnie był nazywany przez kolegów-muzyków.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz mocne sorry za niestosowny tytuł, a raczej jego drugą część. To moja wina i nie wiem co mi odbiło, żeby nazwać w ten sposób jazzowe gnioty. Jak jest możliwość wywalenia drugiej części tytułu, to poproszę o jeszcze jedną korektę... i niech zostaną tylko "Największe jazzowe wtopy... czyli muzyczne gnioty".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.