Cd Arcam poszukiwany....

[rafiru]

Właśnie testuję sprzęt mojego przyjaciela (kupiłem go na rynku wtórnym w GB). Potrzebował jakiś niedrogi zestawik ok. 2000. Nabyłem mu Arcam A85 i CD82. Sam gram na lampce Yaqin mc100B i Cambridge Azur 640C. Wiem że to może nic szczególnego ale mnie odpowiadało. Po podłączeniu Cd82 do mojej lampy kapcie mi spadły. MIęsistość przekazu, detal, barwa instrumentów smyczkowych, stopa perkusji, pomruk gitar basowych, wokal no i głębokość sceny dużo, dużo lepsze niż z mojej kambodży. Więc co tu dużo mówić nadszedł czas zmian. Doradźcie proszę który cd arcama szukać żeby było równie dobrze a może lepiej. Słucham jazzu, małych składów akustycznych z pogranicza pop. Cena (z naciskiem na być rynek wtórny) do 1500 - 1800. Jeśli można taniej a sprzęt porównywalny też chętnie skorzystam (po co przepłacać).

[gonarek]

Podobny charakter brzmienia do cd82 będą mieć cd73t, cd93 i cd192, z tym ze nie wiem czy ten ostatni zmieści się założonym budżecie.

[bobaj]

CD192, CD93, CD23 (poza Twoim budżetem, ale warto dopłacić), a jak nie boisz się staroci to Arcam Alpha 9

[smog]

Miałem w domu jednocześnie CD73, CA 640C i rDaca. I to przez 2 miesiące.

 

Nie dziwię się, że kapcie spadły, bo CA jest suchy i płaski jak deska. Ma szeroką, ale płyciutką scenę. Arcam daje emocje, mięcho i w ogóle o wiele lepszy.

 

W tym budżecie masz dwie opcje:

- szukać CD23 z serii FMJ (widywałem je w tych cenach)

- kupić rDaca plus zewnętrzny zasilach do niego i jakiś transport.

 

Opcja pierwsza jak słuchasz tylko płyt.

 

Opcja druga jak korzystasz też z plików lub będziesz. rDac (z zasilaczem) u mnie rozwalił na łopatki CD73

[Croowab]

Tak, miałęm cd23 i ten cd-ek potrafi pięknie zagrać.

W cenie 2k pln jest to bardzo dobry wybór.

[shittzu]

Nie szukaj cd82. Kup arcama alpha5 lub 5+, znowu kapcie by Ci spadły po przesiadce z cd82. Piątkę sprawdź czy jest w stanie grać poprawnie dłuższy czas przed zakupem, a potem rozkręć i doklej radiatory na scalaki tda1541a i saa7220. I dorób wyłącznik na kabel zasilający, bo toto jest cały czas pod napięciem. Gdybyś potem jechał do PL, zabierz i daj przejrzeć pod kątem wylanych elektrolitów. Nie dawaj NIC w nim przerabiać oprócz podłączenia wyjść takich dwóch scalaczków OP-27 do gniazd wyjściowych używając oryginalnych kondensatorów które do gniazda podłączone były na płytce.

Jeżeli dotrzesz do tego miejsca możesz w zasadzie zakończyć poszukiwań lepszego CD. Druga opcja to poszukaj Sony cdp-501es lub cdp-701es. Jeżeli znajdziesz działający, to w nim trzeba też ominąć wszystko co jest za drugim op-ampem w torze za Dac (pierwszy op jest częścią Dac-a). To inna szkoła dźwięku, Ale taki sam dźwięk ale z ciut mniej dokładnym basem dostaniesz z Arcama 5 po przestawieniu przetwornika w tryb non-oversampling. Arcam jednakże lubi grać tak jak wyszedł z fabryki czyli z oversamplngiem, jest wtedy bardziej zwiewny i analogowy i przede wszystkim neutralny.

Ps. Na arcamie źle nagrane płyty zabrzmią źle, ale tak ma być. Sony jest na to zdecydowanie bardziej odporne, ale za to wymaga precyzyjnej i dokładnej regulacji z manualem i oscyloskopem w ręku, bo w nim ustawia się na piechotę wszystko, nawet skąd dokąd i jak wysoko ma trafiać laser. Sony trzeba zbadać czy potrafi zagrać 2-3 godziny bez przeskakiwania, miały wadliwe drivery silników i lasera. Można je zbudować za grosze ze scalonych wzmacniaczy audio za kilka zł, i po wymianie znowu kompleksowa regulacja.

Regulować je trzeba nawet jak się zmieni o kilka % napięcie zasilające. Cóż.. są najlepsze, ale niestety nie dla każdego.

Z arcamem nie ma kłopotów, 100% plug and play.