Wymiana przetworników w słuchawkach na inne

[baszek]

Witam

Posiadam słuchawki bezprzewodowe PHILIPSA SBC HC8415, w których uszkodzeniu uległ jeden z przetworników. W słuchawkach przetworniki mają 40mm, 32 ohm, czułość to chyba 100 dB.

 

Mam możliwość zakupu dość niezłych przetworników firmy shure w cenie ~90zł, o parametrach:

Sensitivity (@ 1 kHz): 102 dB/mW

Impedance (@ 1 kHz): 44 Ohms

 

Czy taka wymiana ma sens i będzie to grało jakoś przyzwoicie? No i drugie pytanie to oryginalne przetworniki mają 32ohmy a takie co mogę zakupić 44 ohmy (ale za to 2db większa czułość). Zastanawiam się czy taka reanimacja ma sens czy lepiej zakupić już coś nowego (zastanawiam się nad tak wychwalanymi superluxami hd681).

[Gość Father_PiO]

Cena głośniczków jest na tyle niska, że możesz spróbować. Na te parametry nie patrz, bo właściwie nic nie mówią.

[rroman]

Pytanie w jakim stanie jest reszta słuchawek. Jak w niezłym to można spróbować, chociaż jest to w pewnym sensie loteria (jedne przetworniki wypadną lepiej w słuchawkach zamkniętych inne w otwartych). Różnica w efektywności i impedancji jest bez znaczenia na tym poziomie. Co innego gdyby to były przetworniki wysokoimpedancyjne ok.600 Ohm.

[baszek]

Dzięki za odpowiedź - reszta słuchawek jest w bardzo dobrym stanie, więc może spróbuje - zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Demasked75]

Jaki jest sens pchać 90 PLN za drivery do słuchawek za 40 PLN:

 

słuchawki bezprzewodowe PHILIPS SBC HC 8415

 

 

Dane techniczne:

 

 

Dźwięk

System akustyczny: Zamknięty

Pasmo przenoszenia: 10 - 22 000 Hz

Rodzaj magnesu: Neodymowy

Czułość: 100 dB

Stosunek sygnału do szumu: ~60 dB

Średnica głośnika: 40 mm

 

Już lepiej zrobisz kupując SL HD68, wymienisz pady na welurowe i po kłopocie.

[baszek]

Jaki jest sens pchać 90 PLN za drivery do słuchawek za 40 PLN:

 

słuchawki bezprzewodowe PHILIPS SBC HC 8415

 

 

Dane techniczne:

 

 

Dźwięk

System akustyczny: Zamknięty

Pasmo przenoszenia: 10 - 22 000 Hz

Rodzaj magnesu: Neodymowy

Czułość: 100 dB

Stosunek sygnału do szumu: ~60 dB

Średnica głośnika: 40 mm

 

Już lepiej zrobisz kupując SL HD68, wymienisz pady na welurowe i po kłopocie.

No właśnie sam się zastanawiałem, mam możliwość zakupienia słuchawek shure SRH840, gdzie myśle cena zamknie się w 100zł z przesyłkami - słuchawki mają połamane mocowania z lewej i prawej strony przy pałąkach - myślałem właśnie przerzucić z nich przetworniki jak się nie uda skleić lub dokupić pałąk do nich.

 

Rozważałem również zakup zamiast HD681, kossów porta pro (mogłby by służyć również jako mobilne) lub nawet zakup takich słuchawek na przeszczep do tych PHILIPSÓW - takie kossy porta pro na części można za 30zł kupić.

 

Czy ktoś może słuchał tych kosów i HD681 i ma porównanie ?

[sbl]

Czy ktoś może słuchał tych kosów i HD681 i ma porównanie ?

 

HD681 i kossy to dwie różne szkoły grania. HD681 to konstrukcja pół-otwarta, grają dość przestrzennie, pasmo zrównoważone aż do tonów wysokich, które potrafią zakłuć w uszy - syczy. Kossy bardzo fajne małe słuchaweczki, nie ma aż takiej przestrzeni, ale grają bardzo równo i zaskakująco jak na swoją wielkość. Ja niestety ich używać nie mogę, bo mi spadają z uszu. Jeśli miałbym wybierać do domu, to bez wahania HD681, ale jeśli myślisz o mobilnych to HDki odpadają.

 

Na początek przygody HD681 to fajny wybór, ale szybko będziesz miał ochotę na więcej, ja przynajmniej tak miałem.

[baszek]

HD681 i kossy to dwie różne szkoły grania. HD681 to konstrukcja pół-otwarta, grają dość przestrzennie, pasmo zrównoważone aż do tonów wysokich, które potrafią zakłuć w uszy - syczy. Kossy bardzo fajne małe słuchaweczki, nie ma aż takiej przestrzeni, ale grają bardzo równo i zaskakująco jak na swoją wielkość. Ja niestety ich używać nie mogę, bo mi spadają z uszu. Jeśli miałbym wybierać do domu, to bez wahania HD681, ale jeśli myślisz o mobilnych to HDki odpadają.

 

Na początek przygody HD681 to fajny wybór, ale szybko będziesz miał ochotę na więcej, ja przynajmniej tak miałem.

Heh nie pozostaje mi nic innego jak zakupić kossy i hd'ki, a nastepnie samemu sprawdzić, które mi będą bardziej odpowiadały.

[Gość Father_PiO]

Kossy Porta Pro używałem przez 5 lat. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak one mogą komukolwiek spaść z głowy, bo pałąk ma automatyczną regulację długości i idealnie obejmuje zarówno głowy duże (moja, mam 2 metry wzrostu, więc i łeb wielki), jak i małe (moja Pani). Kossy grają specyficznie. Mają dźwięk bardzo ciepły, przez uwypuklenie górnego basu i niskiego środka. Szczegółowość jest ograniczona, środek trochę cofnięty. Są bardzo wygodne i lekkie, izolacja od otoczenia jest zerowa.

[sbl]

Kossy Porta Pro używałem przez 5 lat. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak one mogą komukolwiek spaść z głowy, bo pałąk ma automatyczną regulację długości i idealnie obejmuje zarówno głowy duże (moja, mam 2 metry wzrostu, więc i łeb wielki), jak i małe (moja Pani). Kossy grają specyficznie. Mają dźwięk bardzo ciepły, przez uwypuklenie górnego basu i niskiego środka. Szczegółowość jest ograniczona, środek trochę cofnięty. Są bardzo wygodne i lekkie, izolacja od otoczenia jest zerowa.

Racja, źle napisałem, nie zsuwają się z głowy, tylko z uszu, które mam trochę odstające. ^__^

[baszek]

Dostałem kossy porta pro - grają lepiej od tych moich philipsów jeśli chodzi o średnice i wysokie tony (może też mam takie wrażenie bo ten nadajnik UKF w philipsach trochę tam szumiał), jedyny minus to, że niestety nie schodzą tak nisko z basem jak philipsy - trochę tego brakuje mi, szczególnie np. w ściężce dźwiękowej TRON: Legacy Daft Punka.

Heh też jak wziąłem sam przetwornik z philipsa i dla porównania waży chyba z połowe tego co całe koss'y (magnes dużo większy, średnica przetwornika również) :-)

Ale all in all bardzo fajne słuchaweczki jako portable, do domu jednak zaczne się rozglądać za czymś innym.