Skocz do zawartości
IGNORED

Zapraszam do testu kabelków - czyli przekonać nieprzekonanych :-)


Melepeta

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam za moje wykruszenie się z tematu ale sprzedawałem wzmacniacz a teraz gram przez XLRy więc nic nie porównam .

Nie mam dobrego RCA do porównania .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Jak wygląda sytuacja, test można uznać za zakończony czy jeszcze nie, pomału trace zainteresowanie tematem ale jestem bardzo ciekawy jekie wnioski płyną z przeprowadzonych testów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rakim był w szpitalu i dla tego to tyle trwało. Został ostatni z listy mad'afaka. Czekam na informację, czy już ma te kable.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mad'afaka ma już kable. Jest ostatni z listy. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu do mnie je odeśle. A jak posłucha i napisze, to rozwiązujemy worek z opiniami. A że mnie zmienił się system (poza kolumnami), to też jestem ciekaw, jak sprawdzą się teraz w nowym. Był NAD C542 z NAD-em 3020 a jest Arcam CD73 i Creek Evo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Cześć.

Na samym początku chciałbym bardzo podziękować koledze Melepecie za koleżeństwo i zaufanie- czyli możliwość przetestowania kabelków jego dzieła.

 

I od tego własne zacznę - wykonanie. Schludne, równe odcinki przewodu, nieźle położone luty choć przyznam, że jeden różni się stanowczo od pozostałych ( nie pamiętam teraz już który), zakładam, że 3 kładzione ze srebrem a jeden jakimś ołowiakiem czy czymś. Wtyki, cholernie ciasne, jeśli ktoś narzekał na neutriki to tu jest jeszcze gorzej.

 

No ale do rzeczy. Kabelek miałem przyjemność testować w dwóch konfiguracjach

1) mój konfig nad c370, nad c541i, ZAPH sr71, głośnikowe twinax 2x4mm i klotz gy107.

2) konfig teścia mf e10, mf e60, TDL rtl3, głośnikowa hama i jakiś konekt dpa digital.

 

W ramach testów słuchałem King Crimson The Condensed 21st Century Guide to, Tool Aenima, Roger Waters Amused to death, Pink Floyd The Wall, Sennheiser (płytka testowa) great classics, i Tracy Chapman Collection

Odsłuchy były dwu etapowe, w 1szym etapie słuchałem utowru z krążka na sowich i od razu przełączałem się na testowany kabelek (tak przebrnąłem przez wybrane utwory ze wszystkich krążków), w drugim etapie posłuchałem całych the wall amused to death i aenime (n jednym potem na drugim kolejno albumy), PF i Watersem byłem jak zawsze oczarowany i ciężko było oderwac się od słuchania a aenima zabija klimatem i dynamiką co również wpłynęło na to, że łyknąłem cały album

 

Kolkluzje to mieszane uczucia.

1)Oświecenia nie doznałem

2)Na konfigu nr 2 nie usłyszałem totalnie nic innego, nawet jakbym miał coś sobie wmówić to grało tak samo.

3)Początkowo u siebie też nie słysząłem żadnych zmian, grało fajnie tak jak lubie i tak jak mam na codzień. Do czasu aż wpadłem na tracy chapman collection, spokojne akustyczne kawałki obnażyły coś co na siłe dało się usłyszeć. Drobne zmiany na skrajach pasma, tj na testowanym kabelku lepiej słyszalne wydawały się sybilanty i niektóre utworki brzmiały jaśniej niż zwykle, z jasnością nie przybyło jednak żadnych więcej szczegółów. I bas, nie jestem w stanie potwierdzić czy to zmiana czy po prostu pomiędzy przełączaniem coś sobie wmawiałem, bo poczatkowo basik wydawał się tylko smyrać w tle i robić totalne lekko rozmyte tło, by po 2 utworach wszystko brzmiało dokładnie jak wcześniej. Na pozostałych rockowych albumach i płytce Seenheisera żadnych zmian nie zanotowałem

4)Zmiana za którą mogę poręczyć noga i ręką to to, że kabelek testowany "zagrał" odrobinie ciszej (lekko słyszalnie) niż ten, którym śmigam na codzień.

 

 

Wnioski:

1) Być może mój system nie odnotował żadnych zmian (podobno kabelki przy nadach nie dają dużo - szczególnie właśnie ICki)

2)Być może kabe ma mega zbliżoną charakterystykę do tego, którego sam używam

3)Być może to jeszcze nie ten pułap cenowy zarówno kabelków jak i klocków czy kolumn (chociaż akurat kolumny to ostatnie na co powinienem narzekać, jestem w nich zakochany)

 

 

Bardzo cieszę się, że mogłem wziać udział w teście, wyrobić sobie własne zdanie i posłuchać. Jedyne koszty jakie poniosłem to koszty transportu kabelka w drugą stronę, gorąco dziękuje koledze Melepecie za inicjatywę - super, że wyszedł z takową i zdecydowanie piszę się na dalsze testy jeśli takie będą miały miejsce. Chętnie przetestuję tez i kabelki wyższej klasy, lub udostępnie swój do zabawy jeśli ktoś będzie miał taką ochotę.

 

 

P.S Podkreślam, że tak sprawdził się kabel w moim konfigu i konfigu dobrze mi znanym - teścia,

Nie życzę sobie zaraz wyzwisk i obelg, że jestem głuchy i klocki mam ch*ja warte. Badanie słuchu miałem ostatnio rok temu i pani była zachwycona wysoce ponadprzeciętnymi jak to określiła wynikami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc panowie worek z opiniami uważam za otwarty. Znam opinię każdego z testujących, teraz czas aby też inni je poznali. Ja oczywiście pisałem każdemu z Was swoją. Jak kable wrócą niebawem, to posłucham ich w nowej konfiguracji, o której pisałem kilka postów wyżej. I wtedy napiszę tu co usłyszałem.

A teraz tylko kilka szczegółów technicznych.

Za przewód wyszło mi po 10 zł/m z przesyłką. Tu go kupiłem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak wiec koszt przewodu to 20 zł. Wtyki kupiłem w sklepie z głośnikami i sprzętem estradowym. Po 2,70 zł/szt. Koszt całości to jak widać ok. 30 zł. A lutowanie zwykłą cyną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszystko jest zwykłą cyną to możesz mieć jeden lut położony na zimno, bo wyraźnie odróżniał się od pozostałych. Ciekawe czy ktoś zaproponuje jakiś droższy "grający" kabel do testów:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec, tak na spokojnie to zaczne od porownaniaw moim systemie z moim diy ic srebrnym. i w tym porowaniu wypadl o wiele lepiej, szybszy, bardziej rozdzielczy na gorze i dole, bez "kocyka na dzwieku" nie ma zamuly. ale dzwiek generalnie ostry. w porowaniu z vdh d 300 roznice juz tak oczywiste nie sa. detalicznosc jest na podobnym poziomie, vdh ma w moim systemie bardziej wyeksponowany dol i lagodniejsza gore. czy jest wolniejszy hmm ciezko potwierdzic.gora po zmianie z vdh jest taka nieco blaszana. Może to być jednak zaleta, gdy ktoś lubi posłuchać ostrej żylety (np judas priest),bo ma w sobie dużo czadu i energii... Generalnie jak dla mnie ten kabelek ma lekko zbyt ostrą górę, która dominuje nad reszta pasma i troszke brakuje mu dołu. kolejna sprawa to to ze b&w 704 sa raczej ostrzejsze na gorze. Z ultralinkiem ultima nie wiem czy ma sens opisywac porowanie bo to kabel xlr i szczerze powiem iz jego brzmienie jet bardziej zrownowazone niz testowanego kabelka, moze ciut mniej szczegolowo na gorze ale to na granicy moich zdolnosci sluchowych

 

Kabelek zawloklem tez do kolegi (Frantisek z forum) by posluchac na jego zestawie (Denon DCD 1500ae, Denon PMA 2000ae, Heco Celan XT 701) poniewaz jego heco posiadaja jedwabne kopułki a i denon bardziej wykopiasty niz moj marantz. w tym wypadku z testowanych interkonektow (te same jak wyzej) oprocz xlr-a otrzymany kabelek podobal mi sie najbardziej, podejrzewam iz ma to zwiazek z faktem ze heco + denon graja razem mocniejszym basem a jedwabna kopulka stonowala gore kabelka. Vdh mial w tym zestawieniu ciut gorsza gore a moj diy srebrny odpadl z uwagi na brak rozdzielczosci na skrajach pasma

 

podsumowywujac nie polecal bym go do zestawow z szybkim, kontrolowanym basem i ostra gora

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W weekend miałem okazję posłuchać testowanych kabelków na swoim zestawie: Hegel h70+NAD c515+Minas Anor III s 2,5 r na kablech głośnikowych qed original. Testowany kabel wpiąłem w miejsce mojego - wireworld luna, który tym samym był odniesieniem w tym teście do testowanego kabla. Poza tym, wszystkie opinie wyrażone w ramach tego testu są tylko moją subiektywną oceną, odnoszącą się do porównania kabla testowego do wireworld luna.

 

Cechy fizyczne kabli:

- sprawiają wrażenie delikatnych;

- zbyt lekko wchodzą wtyki (szczególnie jeden czerwony);

- wygodniejsze byłoby pyszczenie obu kabli w jednym oplocie.

 

Zmiany audio, jakie wprowadzają w systemie:

- barwa dźwięku jest bardziej naturalna niż w ww. luna;

- jest większa ciągłość/płynność dźwięku, tzn., że nie urywa się nagle tylko łagodniej przechodzi;

- pokazuje dużo szczegółów, ale mnie nie męczy;

- lepiej separuje instrumenty i poszczególne dźwięki;

- ma więcej niższego basu niż ww. luna.

 

Te kable we wszystkich aspektach poza fizycznymi są lepsze od mojego wirewold-a, bez wahania bym się za nie zamienił. Poszukałbym tylko jeszcze wtyków, które są trochę inaczej zbudowane - nie mają tak długich blaszek, które muszą z czasem się luzować. Dla mnie połączenie musi być pewne, a wtyk powinien wchodzić ciasno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem do końca pewien czy to ten sam przewód który posiadam. Mój na pewno jest tożsamy z tym jaki stosuje AA ale do rzeczy:

 

- w systemie z Krellem (w "o mnie') ciężko powiedzieć żeby był ostry, bardziej neutralny

- nie ma żadnych sybilantów

- kabel porządkuje dźwięk i układa scenę w zakresie w jakim IC może to robić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System za taki hajs i nie pokazuje CI sybilantów? Serio:)? Nawet jeśli są wyraźnie nagrane?( jak u Sary McLachlan) to chyba średnio dobrze:D

P.S Nikt poza mną, nie odnotował tego, że kabelek gra lekko ciszej niż inne a obczailiście jakies niuanse na granicy percepcji:)??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądź dla siebie taki krytyczny! Krell robi całkiem niezłe klocki:P!

Kable, które obnżają kiepskie systemy? Czyli bez kabla grałoby lepiej:)? Serio nie popadajmy w jakieś skrajności. Nie wyobrażam sobie jak kabelek może uporządkować scenę (co on takiego ma, co porządkuje scenę światła i skrzyżowania dla elektronów?). Być może różne materiały "grają różnie" (złoto miedz srebro rod), co wiazałoby się ze zmianami 3 podstawowych parametrów każdego kabla. Jednak przyznam, że ani złotego ani czysto srebrnego kabla nie słyszałem. O jakim zakresie mówisz bald? Słyszalne zmiany to daje regulacja BIASU (pięknei slychać zmianę środka icężkości dźwięku - w zakresie bardziej basowego bądź żywszego wyostrzonego). Jednak z tych kabli, które póki co słyszałem ( a nie było ich w moim systemie też jakoś dużo) słyszałem to żaden nie porwał mnie w "kosmos zmian".

A na swoje klocki nie narzekam (kolejna przesiadka to będzie wyższy naim, krell s300i bądź baltlab epoca, bo w tych wzmakach serio słychać, że to już wyższa kultura prowadzenia dźwięku). Wysunięcie kolumn porządkuje scenę, zapewnienie im przestrzeni od tyłu i na boki i usunięcie przeszkód z drogi akustycznej, Panowie ale nie drut. Skoro nawet NAD (mimo, że sygnał wyjściowy jest mocny z CD) obnażył lekkie różnice w głośności, to rezystancja kabelka była chyba sporo wyższa niż moich dwóch 30 cm odcinków których używam na codzień.

 

Chętnie wezmę dalej udział w kablowej zabawie. Jeśli ktoś będzie na tyle miły i udostępni do teścików kable z wyższej półki, które w/g niego gwarantują już wysokie zmiany i doznania to baardzo chętnie przytulę taki na testy.

 

P.S Panowie! Tylu nas zadeklarowało się do testów a opinii jak na lekarstwo zachęcam do dzielenia się!

 

I Jeszcze jedno, proszę nie traktować moich postów jako zaczepek i obelg, jeśli coś ukuło przepraszam i zignorujcie to. Być może kable wyższej półki mają większy wpływ na odsłuch nie neguję tego - nie stać mnie na takie i póki nie mam pewności to tym bardziej szkoda mi kasy - własnie dlatego inicjatywy jak ta są bardzo koedukacyjne.Być może ktoś miał system na nadach jak moje i dobrał do nich idealnie brzmiące kable i powie jakie to są? jestem naprawdę ciekaw co przyniesie taka zmiana konfiguracji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Siema-znasz moje stanowisko co do kabli-jakoś ich nie czuję.

Nie mam pojęcia,z czego te druty są-nie odkręcałem wtyków.

Nie znam twojego zdania-bo chyba nawet nie pisałeś czy grają dobrze,czy zle,z czym porównywałeś,z czego są-albo nie pamiętam,ale to co mogę napisać to to że chyba coś usłyszałem-albo głupieję. ;)

W porównaniu do mojego tańszego Chorda-zagrał do dupy.

Miałem wrażenie(i może tylko wrażenie he he) że kabel gra dziwnie mechanicznie,jak by ten bas był bez micha,bez takiego zejścia,nie było go czuć na klacie,jak by jakoś sztucznie,mniej szczegółowo,albo nie mniej tylko te szczegóły jakoś tak dziwnie brzmiały,jak by nie było takiej głębi scenicznej,trudno mi to opisywać,ale było nie ładnie.

Nie mam pojęcia jakie miałeś oczekiwania względem nas,że powiemy że jest dobry czy do dupy-ale ja ten kabel jakoś dziwnie słyszałem.

Myślę że nie wariuje,ale faktycznie było inaczej-i było względem mojego kabla słabo.

Myślę że gdy bym nie miał do porównania swojego ,to bym pomyślał że tak musi być,bo expertem nie jestem-no ale było chyba nie za bardzo.

Nie wiem co ty o nim sądzisz,i dlaczego ten test robisz-ale chciał bym żebyś mi na pw napisał ,czy ja głupieje-czy faktycznie to jakiś badziew który po prostu przewodzi i nic więcej.

HE HE-trudno mi o tym pisać-czuję się jako osoba w odsłuchu kabli niedoświadczona-jak na wywiadzie u psychiatry he he.

I nie mam pojęcia czy takiej odpowiedzi oczekiwałeś.

Grałem NAD 546 bezpośrednio do 356,bez DACA i PRE w SM6.

na FOCAL 816 W na granitach,po 70cm od ściany i 110 od bocznych,pokój w miarę umeblowany akustyka nie najgorsza,druty głośnikowe Odyssey 2 z konfekcją.

DIRE STRAITS-Brother In Arms wydanie Mercury Records

 

 

 

Wyżej opisany wpis napisałem do melepety na pw po słuchaniu tego kabla-potem jeszcze mu napisałem że przypomniało mi się ,że miałem wrażenie jak by grał jego kabel ciszej.(bez ingerencji w potencjometr)

Pisanie o graniu mechanicznym ,to tak jak by sama średnica grała,płasko tak jakoś bezosobowo,bez fajnego basu,sucho-dlatego to nazwałem mechaniczne granie.

O sybilantach przeczytałem teraz-ale ja na tym systemie nigdy czegoś takiego nie słyszałem.

Żałuję tylko że nie sprawdziłem go tak, jak gram zawsze-czyli SM6 jako PRE i DAC,a NAD 356 tylko jako końcówka-bo to kolosalna różnica między NAD 546+NAD 356-,oczywiście na plus w konfiguracji z SM6.

Tylko nadal się zastanawiam-zresztą sami widzicie co mu napisałem,czy po prostu jak ja go zobaczyłem(ten kabel) to jak by struna od gitary była w oplocie,sztywny,elastyczny,cienki-i może opinia o braku basu,płaskości dzwięku,suchości itd jest spowodowana widokiem chu....wego kabla. :)

Nie ma basu bo jest mała średnica kabla. ;)

Gra sucho-bo nie wygląda audiofilsko. ;) itd-śmieję się z tego ale może właśnie tak jest. :)

A może faktycznie tak go usłyszałem-sam już nie wiem. :)

 

A i przypomniało mi się że na tym drucie jak by ciszej było,nie ruszając gałki głośności jak ci pisałem-czy ty też to odczułeś(usłyszałeś) -ten wpis też był na pw do melepety.(jest to kopia z pw tak samo jak powyższy opis)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzisz, mając NADa ciężko jest ocenić jaki wpływ mają kable na lepsze systemy. Możesz się jedynie domyślać a jak wiadomo z domysłów nic konkretnego nie wynika. Dla mnie możesz nawet pisać że kable nie mają żadnego wpływu na dźwięk jeśli poprawi Ci to samopoczucie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - widzę że nie tylko mi te kabelki nie przypadły do gustu. Mimo że z tego co czytam to są "ach i och" dyplomatycznie powiem że u mnie się nie sprawdziły. Zestaw - MF A308 + Primare D30.2 + VA Beethoven. Kabelek głośnikowy VdH CS122. Jeśli chodzi o wygląd to nie będę się powielał. Jeśli chodzi o samo granie - u mnie podobnie jak kolegi Mańkan274 druty bardzo mocno odchudziły najniższy zakres. Tam gdzie wszystko powinno drżeć w posadach było za przeproszeniem "pierdnięcie". Poza wycofanym najniższym basem (a może przez to) odniosłem wrażenie że kabelek uwypukla przełom niskich i średnich częstotliwości ale może to tylko wrażenie spotęgowane brakiem wykopu na dole. Kolejna rzecz która utkwiła mi w pamięci to wyostrzanie góry - czym gorzej nagrana płyta tym bardziej miałem chęć ją wyłączyć.Słucham w większości gitarowego grania i przykładowo Biohazard czy ANKH nie dało się słuchać. Spokojniejsza muzyka jeszcze jakoś uszła (Vienny jakby nie było są dość ciepło grającymi kolumnami) ale coś ostrzejszego niestety nie. Odnośnie tego że kabelek gra ciszej - ja tego nie zaobserwowałem, podobnie jak braku detaliczności kabelka. Tak czy inaczej nie jest to drut stworzony do moich zabawek - opozycyjna teoria jak widzę ale u mnie miejsca by nie zagrzał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrażenia pozytywne, kabelek gra bardzo bezpośrednim dzwiekiem, przejrzyście, do tego ma fajną cechę nie podkresla głosek syczacych(sybilanty) Wiekszośc tanich kabli srebrzaków w cenach 100 pln do 300 pln gra bardzo chaotycznie,głoski s mocno zaakcentowane, tu jest kultura, pomimo ,że pierwszy plan wyrzuca dośc wyraznie przed szereg, gra perliscie ,szczegółowo, sprawdza się dobrze w systemach neutralnych lub lekko ocieplonych Porównania przeprowadziłem na trzech wzmacniaczach - Creek 5250 se, Harman Kardon 690, koncówka mocy Nad 2600 monitor series, kolumny głośnikowe ProAC 125, Monitor Audio RS5, Epos M15.2 dodatkowo system słuchawkowy na którym to zagrało najładniej - słuchawki Sennheiser 580 Precision wzm słuchawkowy Pro ject se, wzmacniacz sł Linnart oraz cd ki firmy Nad 514 , Nad 540, Nad 5000, Nad 5100 . Porównanie z kablami od najtanszego B-tech 23 , Stines silver, Audioquest Copperhead od tych kabli zagrał bardziej uczuciowo, następnie Audioquest Panter , Silteh sq28g3 w bezpośrednim porównaniu wypadł słabiej . Sumując nie jest to kabelek 100% uniwersalny- dośc wyrażnie wyrzuca wyzszą średnice(krzykliwośc) na pierwszy plan, to jednak ma też wiele zalet - bardzo przypominał mi dzwiekowo tańsze dobre Qedy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable dziś wróciły. Wcześniej słuchałem ich w zestawieniu CD NAD C542 i wzmacniacz NAD 3020 a reszta tak jak w "o mnie". I była totalna klapa. Normalnie degradacja dźwięku. Nawet moja żona to słyszała. Rozmyta scena, dźwięk bez dynamiki, dużo wyższej średnicy. Zwykłe kabelki z marketu za 5zł grały wtedy o niebo lepiej. Dla tego zrobiłem ten test, bo myślałem, że inni też potwierdzą, że te kable do IC nie nadają się. A jednak gdy dziś je podłączyłem do obecnego systemu (opis w "o mnie"), wrażenie jakby były to nie te same kable. Arcam CD82 ma dwa wyjścia liniowe, co jest świetnym rozwiązaniem do testowania kabli. Podłącza się dwie pary i tylko przełącza wejścia we wzmacniaczu. Odchodzi przepinanie kabli. Dziś zagrały tylko minimalnie gorzej od Albedo Beginning. Scena miała troszkę mniej głębi. Ciekawe czy to zmiana systemu, czy wygrzanie kabli wpłynęło na tak kolosalną różnicę. Mam jeszcze 2 metry tego kabla, identyczne wtyki itd. Jutro postaram się zrobić takie same. Przekonam się czy będzie różnica między nowymi a wygrzanymi. Może jeszcze spróbuję na CD Denon DCD-1450AR na lampach Tesla ECC88.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Podłącza się dwie pary i tylko przełącza wejścia we wzmacniaczu. Odchodzi przepinanie kabli. Dziś zagrały tylko minimalnie gorzej od Albedo Beginning

Zaczynam wnioskować :)-że te przełączania kabli są do dupy.(za długi odstęp czasu,mózg płata figle-tym bardziej że wzrok je widzi) ;)

Taką opcję jak masz teraz jest bardziej wiarygodna-bo na szybko(sekunda i słyszysz inny kabel)

Można by wnioskować-jak napisałeś że różnica jest bardzo mała,"że jej wcale nie ma",a to tylko podświadomość,bo wiesz co to za drut,i wiesz ile kosztuje Albedo. :)

Tak sobie kombinuję-jak to sceptyk. ;)-ale coś w tym jest. ;)

 

czy wygrzanie kabli wpłynęło na tak kolosalną różnicę

Proszę-nie w tym wątku. ;)

W hi-end podyskutujcie o takich przykrych tematach. ;)

 

Mam jeszcze 2 metry tego kabla, identyczne wtyki itd. Jutro postaram się zrobić takie same. Przekonam się czy będzie różnica między nowymi a wygrzanymi.

Próbuj-zabawa fajna-a efekt....zobaczymy.

No przecież to w końcu zabawa,i hobby z którego trzeba czerpać przyjemność. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem, sprawdziłem, posłuchałem. Różnicy między starym kablem a nowym nie usłyszałem. A podświadomości w to nie mieszam. Słyszę coś lub nie. I nie ma znaczenia, że Albedo jest za 200 zł a ten za 30 zł. Nie staram się usłyszeć czegoś na siłę. Wyrosłem już dawno z podejścia w stylu: Technics to najlepszy a Sony do d... (lub odwrotnie, jak kto woli).

Wniosek z tego, że te kable nie chciały grać z moimi NAD-ami za Chiny Ludowe.

Spróbuję jeszcze z Denonem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.