Lampowy przedwzmacniacz gramofonowy diy do 500zł ?

filpat · 2 Stycznia 2014

Szanowni Forumowicze,

zetknąłem się pewien czas temu z lampowym pre Abraxasa (za ok.1500zł), który znokautował mojego Cambridge Audio azur 551p. Lepsza dynamika, doszło sporo basu, góra nabrała więcej lekkości. Generalnie wszystko na plus. Od tamtego czasu poszukuję nowego preampa- najlepiej lampowego.

System budżetowy- Pro-ject Debut Carbon +2mRed, Nad326bee. Kolumny bardzo różne. Od pewnego czasu: focal tc90td5+ seas prestige H1141-08 L15RLY/P.

Do szczęścia potrzebny byłby mi jedynie przedwzmacniacz gramofonowy na miarę abraxasa.

Tu pojawia się moje pytanie, czy za 5 stówek, ja z podstawowymi umiejętnościami z elektroniki mógłbym popełnić coś lepszego od 551P Cambridge Audio, idąc krok po kroku gotowym projektem lub ewentualnie czy ktoś na forum robi jeszcze jakieś satysfakcjonujące cudeńka w tej lub nieco wyższej kwocie?

Wiem, że schematów w internecie jest od groma, ale po miesiącu poszukiwań na forach, nadal mam obawy czy układy na przykład typu:

1)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zmienią coś na plus czy na minus w brzmieniu tego systemu?

Zabawa bardzo fajna, tylko szkoda byłoby mi teraz czasu i kilkuset złotych, gdyby nic w brzeminiu się nie polepszyło :/

Proszę o rady i serdecznie pozdrawiam ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stachr · 2 Stycznia 2014

Lampowy preamp gramofonowy jest dość kłopotliwy w uruchomieniu, bowiem duża wrażliwość lamp na zakłócenia połączona z dużym wzmocnieniem wzmacniacza (40-60 dB) sprawia wiele problemów tak podczas projektowaniua jak i uruchamiania wzmacniacza.

Ale, oczywiście, dobrze zrobiony posiiada kilka zalet, które tak cieszą lampomaniaków.

Zabawy z budową jest sporo, a efekt końcowy niepewny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

frobek · 2 Stycznia 2014

Małe są szanse, żeby w tej cenie sie zmieścić. Ja, dopiero co, jestem po zrobieniu prostego preampa liniowego WK-WA na super tanich lampach 6N1P i bez obudowy kosztował ok 250PLN i jakieś 2 dni montażu i dobierania punktu pracy lamp, to była taka wprawka do układów lampowych. Do gramofonu trzeba lepsze (droższe) lampy i znacznie bardziej skomplikowanego toru o dużym wzmocnieniu więc cena będzie dużo wyższa, jak kolega wyżej pisał zabawy dużo a efekt niepewny. Nie mniej jednak, mimo wszystko namawiam do budowy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mamel · 2 Stycznia 2014

ani pińcet ani dziewińcet, ale za 250 GBP można spokojnie kupić na ebayu Crofta Micro do upgrade a to nie Abraxas, to już firma

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a mojego taniej :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

filpat · 4 Stycznia 2014

Panowie dziękuję za odzew,

niestety 1000zł to obecnie za dużo.

Bardzo kusi mnie zrobienie tego preampa samemu.Czułem, że nie napiszecie, iż jest to bułka z masłem za pół darmo :)

Niestety mam tylko minimalne umiejętności z elektroniki- nie składałem jeszcze wzmacniacza.

Liczyłem, że taki preamp po odpowiedniej lekturze, może okazać się dobrą wprawką/ćwiczeniem.

To może inaczej zapytam pytanie:

1. Czy układy takie jak np. Hiraga, Borbely (powszechnie zachwalane) wniosą dużo dobrego w porównaniu z CA 551P? (szukam głównie większego wzmocnienia, większej dynamiki, więcej basu i dodania ,,mięsistości" dźwięku)

2. Czy z dużą ilością chęci i niewielkimi umiejętnościami, jestem w stanie złożyć taki preamp według schematu bez większych niespodzianek ? (W zasadzie wystarczy mi w zupełności współpraca tylko z wkładkami MM). Wykonanie obudowy metal+drewno nie będzie problemem.

3. Czy możecie podać orientacyjne koszta takich wynalazków?

4. Czy polecilibyście jakiś inny,układ niż wcześniej wymienione, taki, który jest sprawdzony i nastąpi przy nim wyraźna poprawa w porównaniu do Cambridge Audio? (Nie musi to być koniecznie konstrukcja lampowa)

Pytania są być może nieco infantylne, więc proszę o wyrozumiałość;)

Mam jednak nadzieję, że nieposkromione chęci sprawienia sobie dobrego przedwzmacniacza zadziałają jako usprawiedliwienie mojego szaleńczego zapędu :)

Pozdrawiam serdecznie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

moltos · 4 Stycznia 2014

Sorry bo dalej nie rozumiem. Czy chodzi Ci przedwzmacniacz gramofonowy RIAA dla wkładki MM czy też o przedwzmacniacz liniowy czy też o jedno i drugie. Tak się składa, że zrobiłem ostatnio kilka pre gramofonowych oraz pre liniowe i mogę służyć radą. Nie wymyślam sam ale korzystam z dawno już sprawdzonych konstrukcji i ewentualnie poddaje je modyfikacjom.

Pierwsza rada to odpuść sobie lampowce, gdyż jest to zabawa gdzie w tle jest duża niewiadoma. Ja zacząłem robić układy audio w latach 80-tych i trzymam się głównie tranzystorów. Po kilku niepowodzeniach związanych z lampami dałem sobie spokój. W tym czasie półprzewodniki i elementy pasywne (rezystory, kondensatory) poszły do przodu. Ale tak jak już pisał jeden z przedmówców czasem taniej wyjdzie kupić gotowca i go podrasować niż ślęczeć przy obudowie, która zajmuje więcej pracy niż cała elektronika.

Pozdrawiam

MM

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

filpat · 4 Stycznia 2014

Rzeczywiście może nieco namieszałem- chodzi mi o przedwzmacniacz gramofonowy z korekcją RIAA; wystarczy współpraca z MM, ponieważ na MC szybko się nie przerzucę.

Nie trzymam się sztywno koncepcji lampowej, po prostu lampowiec zmienił bardzo wiele na lepsze w moim systemie i stąd zrodził mi się taki pomysł.

Pierwsza rada to odpuść sobie lampowce, gdyż jest to zabawa gdzie w tle jest duża niewiadoma. Ja zacząłem robić układy audio w latach 80-tych i trzymam się głównie tranzystorów. Po kilku niepowodzeniach związanych z lampami dałem sobie spokój. W tym czasie półprzewodniki i elementy pasywne (rezystory, kondensatory) poszły do przodu. Ale tak jak już pisał jeden z przedmówców czasem taniej wyjdzie kupić gotowca i go podrasować niż ślęczeć przy obudowie, która zajmuje więcej pracy niż cała elektronika.

Czy mógłbyś w związku z tym zaproponować jakiś gotowy, sprawdzony schemat przedwzmacniacza gramofonowego, który odwdzięczy się naprawdę dobrym dźwiękiem ? Sporo lepszym od podstawowego Cambridge Audio 551p? Obudowa, jak już wcześniej wspomniałem najmniej mnie martwi- myślę, że nie będzie żadnym problemem.

Pozdrawiam serdecznie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

moltos · 4 Stycznia 2014

Odpowiem trochę pokrętnie na twoje 4 pytania zadane wcześniej. Teraz po zapoznaniu się z parametrami technicznymi 551p i po przeczytaniu, że:

The 551P is a high quality Moving Magnet design featuring single-ended 'Class A' gain stages and discrete transistors for the all-important input stages instead of the more common integrated circuits. This gives less crosstalk and interference across the signal path. The 551P employs an audiophile passive RIAA equalization system for best sound quality.

proponuję abyś dla większej ilości basu i "mięsistości" dźwięku zainteresował się układami z korekcją RIAA umieszczonej w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego przedwzmacniacza, bo być może właśnie pasywna korekcja jest przyczyną tego niedosytu. I broń boże nie chodzi tu o jakieś zaplanowane odstępstwo od wzorcowej charakterystyki RIAA. Tak wychodzi z moich doświadczeń do tej pory (oprócz konstrukcji lampowych, których nie zrobiłem), że układy z pasywną korekcją niestety nie brzmiały dla mnie dość dynamicznie. Po kilku konstrukcjach na operacyjnych z pasywną korekcją skleciłem ostatnio prosty „Le pacific” na 2SK170. Jednak dźwięk był jakiś płaski i pozbawiony dynamiki. Dodałem do wyjścia bufor wg B1 Nelsona Passa i trochę ożył ten układ ale to pewnie tylko zasługa większej impedancji obciążenia dla poprzedzającego go stopnia. Niestety nie mogę Ci na bank podać rozwiązania, które pobije na głowę twojego 551p bo go po prostu nigdy nie słyszałem.

Dla zachęty jeśli chcesz się zmierzyć z CA w kwocie do 500zł proponuję Ci dość prosty układ opracowany wiele lat temu. Pochodzi ze wzmacniacza Kenwood KA 9100. Niestety musiałem się opierać na źródłach radzieckich z 1981 (Radio nr3 1981rok) roku ponieważ w dostępnej w internecie serwisówce tego wzmacniacza jest niestety tylko o końcówce mocy. Zrobiłem ten układ dwukrotnie raz w latach osiemdziesiątych i pół roku temu. Teraz wykorzystałem na wejściu 2SK170 GR. Pozostałe tranzystory to 2SC2259,2SA988,2SC1841 ale przecież mogą być BC550, BC546/556. Na wyjściu SCR MKP 4,7uf/250V. Oczywiście ważne jest dobieranie parami elementów korekcji charakterystyki RIAA. Sprawdzałem ten układ rewersem RIAA wg Roda Eliota i wyszła płaska od 30Hz do 100kHz. Zasilanie zrobiłem oddzielone od pre i na dodatek oddzielnie dla każdego kanału na klasycznym zasilaczu z LM317/337. Ale przecież może być jeden zasilacz dla dwóch kanałów. Zapewniam , że na brak basu (i to dobrej jakości a nie dudnienia) pomimo osłabienia przy 20-30Hz (stała czasowa R14C8= 7950us) nie można narzekać. Dodatkową zaletą tego układu jest niska pojemność wejściowa 26pF, a korekcję w zakresie wysokich tonów kształtuje się za pomocą stałej czasowej R13C7 dla konkretnej wkładki. Możliwa jest regulacja wzmocnienia o kilka db (R8). Oczywiście wszystkie stopnie objęte są pętlą ujemnego sprzężenia zwrotnego dla prądu stałego i zmiennego. Niskie szumy, wysoka odporność na przesterowania i niska impedancja wyjściowa to dodatkowe zalety. Więcej nie będę nudził bo niestety jak się nie zrobi i nie posłucha to żaden opis tego nie zastąpi. Zrobisz posluchasz i najwyżej będzie porażka. Ale takie jest DIY.

Pozdr

MM

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stachr · 5 Stycznia 2014

Jeżeli chodzi o lampowiec, to BEZ obudowy i z "własną robocizną" powinieneś się zmieścić w 500 zł. Nawet kupisz lepsze elementy.

Ale, jak pisali poprzednicy, lampy to trudny temat i nigdy do końca nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

macson · 9 Stycznia 2014

Może się podepnę tutaj, żeby nie zaśmiecać forum,

Trochę z innej beczki, Zauważyłem (czyli usłyszałem), że lampowy pre phono i system grają najlepiej po godzinie odsłuchu. Wielu przyzna, że to oczywiste.

Niestety włączenie przedwzmacniacza godzinę lub kilka godzin przed odsłuchem - czyli grzanie pasywne - nie daje satysfakcjonujących efektów. Po opuszczeniu igły

na płytę i tak trzeba poczekać, żeby sygnał się ustabilizował.

Zastanawiam się czy nie można by pozwolić torowi phono wygrzać się podłączając do wejścia przedwzmacniacza wyciszony sygnał z tunera lub odtwarzacza cd, minidisc itp. Oczywiście w tym czasie można ściszyć amplifikację (czyli wzmacniacz i głośniki), żeby tego nie słuchać.

Po godzinie wygrzewania lamp można by podłączyć gramofon i zacząć zasadniczy odsłuch płyt.

To, czy metoda się sprawdza od strony estetyki dźwięku oczywiście można samemu dociec drogą prostego eksperymentu. Chciałem jedynie wypytać, czy istnieje ryzyko, że sygnał inny niż pochodzący z wkładki MM, może uszkodzić przedwzmacniacz. Oczywiście zakładam, że głośność sygnału "zastępczego" będzie minimalna - chodzi o to żeby lampy popracowały aktywnie.

Spytacie ... po co te całe komplikacje? Odpowiedź jest prosta. Słuchając muzyki wieczorem, rezerwujemy godzinę lub dwie na tą przyjemność, Chciałbym ten czas całkowicie wykorzystać na odsłuch a nie na czekanie na dogrzanie sprzętu. Metoda pozwoli oszczędzać igłę i płyty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )