Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Academy Hyperion IV - cena rośnie: 5.300 pln ?


lete

Rekomendowane odpowiedzi

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Wolę, kiedy sprzedawca jest mi w stanie zaproponować dobrą cenę

Cena na klocku widnieje tyle i tyle.

Stoisz z rękoma w kiermanach i czekasz aż sprzedawca ci zaproponuje inną-tak w twoim rozumowaniu miało by to wyglądać ?

Czy go pytasz ?

No bo piszesz że mógł by sam zaproponować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena na klocku widnieje tyle i tyle.

Stoisz z rękoma w kiermanach i czekasz aż sprzedawca ci zaproponuje inną-tak w twoim rozumowaniu miało by to wyglądać ?

Czy go pytasz ?

No bo piszesz że mógł by sam zaproponować ?

 

Oczekuję, że wejdę, spojrzę na cenę i jeśli ta wyda mi się atrakcyjna, to kupuję, a nie przekomarzam się ze sprzedawcą jak baba na targu. Jak nie odpowiada mi cena, to idę do innego sprzedawcy. Do takiego systemu jestem przyzwyczajony w tej części świata i do takiego systemu jestem przyzwyczajony podczas zakupów innych produktów. Kiedy idę do MM po płytę CD, to nie biegnę do sprzedawcy i nie zaczynam błagać by obniżył cenę. Jeśli ma za wysoką, to dziękuję i kupuję gdzie indziej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Dobrze to napisałeś(oczekuję) to oczekiwać możesz dalej.

Ja też bym chciał żeby tak było-ale nie stety,tak nie będzie.

Liczy się kasa i wszystko.

Nie kupuj płyt w MM a gdzie indziej-nie masz pojęcia jakie rabaty można dostać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to napisałeś(oczekuję) to oczekiwać możesz dalej.

Ja też bym chciał żeby tak było-ale nie stety,tak nie będzie.

Liczy się kasa i wszystko.

Nie kupuj płyt w MM a gdzie indziej-nie masz pojęcia jakie rabaty można dostać. ;)

 

Płyty kupuję przez Internet, MM podałem jako przykład (choć i w MM czasem kupuję po dobrej cenie płyty, zwłaszcza rocka/metal).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We mnie targowanie budzi zażenowanie i nie jestem do tego przyzwyczajony. Wolę, kiedy sprzedawca jest mi w stanie zaproponować dobrą cenę. Jeśli nie, idę gdzie indziej. Myślę, że wiele osób ma podobne podejście i zbyt wysoka cena może tylko odstraszyć zanim doszłoby do jakiegokolwiek targowania.

 

 

Fakt, też się z tym zgodzę. Nie cierpię się droczyć o cenę i albo mnie stać albo nie. Ale nie tak dawno również zaliczyłem zdziwko. Otóż:

 

Jakiś czas temu wszedł na nasz rynek odtwarzacz (skądinąd świetny) i został opisany w testach. Wypadł fantastycznie. Gazety podały jego cenę: 4.700zł Ludzie zaczęli się o ten sprzęt zabijać, więc cały czas był problem z jego dostępnością. W końcu dystrybutor podniósł cenę do 5.999zł Popyt nadal był mimo, że część serwisów w testach nadal świeciła ceną 4.700zł. Ba, u nas był nawet wątek na temat tego odtwarzacza i został z niego wycięty fragment mówiący o tej niższej cenie (na prośbę dystrybutora właśnie).

 

Jakiś czas temu zadzwoniłem do jednej z firm oferującej audio, bo już w końcu zgłupiałem, czy urządzenie kosztuje 4.700 czy 5.900 (za 5.900 bym nie kupił). Tak, mają cena wynosi 5.900zł. A to sorry mówię, bo spotkałem się z inną ceną. A jaką pyta pan ze sklepu? 4.700zł odpowiadam. Na to pan: OK. Zbaraniałem, bo nagle pan mi zszedł 1.200PLN! No to pojechałem i kupiłem. Gdyby sprzedawca utrzymał cenę 5.900zł nie kupił bym wówczas tego CD.

 

Może faktycznie wszyscy się targują i tylko ja jeden gupi do tej pory kupowałem po oficjalnej? Ale co tam.

 

 

Sam jestem właścicielem firmy dlatego wiem, jakie są koszty utrzymania, czynsze, płace, podatki. Dlatego wierzę, że dając napiwek facetowi który mi przywiózł pizzę, nie negocjując w sklepie, przyczyniam się do dobrej koniunktury, która w sumie do mnie wróci w postaci zamożniejszego klienta. Ale może to zbyt idealistyczne? Nie wiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, też się z tym zgodzę. Nie cierpię się droczyć o cenę i albo mnie stać albo nie. Ale nie tak dawno również zaliczyłem zdziwko. Otóż:

 

Jakiś czas temu wszedł na nasz rynek odtwarzacz (skądinąd świetny) i został opisany w testach. Wypadł fantastycznie. Gazety podały jego cenę: 4.700zł Ludzie zaczęli się o ten sprzęt zabijać, więc cały czas był problem z jego dostępnością. W końcu dystrybutor podniósł cenę do 5.999zł Popyt nadal był mimo, że część serwisów w testach nadal świeciła ceną 4.700zł. Ba, u nas był nawet wątek na temat tego odtwarzacza i został z niego wycięty fragment mówiący o tej niższej cenie (na prośbę dystrybutora właśnie).

 

Jakiś czas temu zadzwoniłem do jednej z firm oferującej audio, bo już w końcu zgłupiałem, czy urządzenie kosztuje 4.700 czy 5.900 (za 5.900 bym nie kupił). Tak, mają cena wynosi 5.900zł. A to sorry mówię, bo spotkałem się z inną ceną. A jaką pyta pan ze sklepu? 4.700zł odpowiadam. Na to pan: OK. Zbaraniałem, bo nagle pan mi zszedł 1.200PLN! No to pojechałem i kupiłem. Gdyby sprzedawca utrzymał cenę 5.900zł nie kupił bym wówczas tego CD.

 

Może faktycznie wszyscy się targują i tylko ja jeden gupi do tej pory kupowałem po oficjalnej? Ale co tam.

 

 

Sam jestem właścicielem firmy dlatego wiem, jakie są koszty utrzymania, czynsze, płace, podatki. Dlatego wierzę, że dając napiwek facetowi który mi przywiózł pizzę, nie negocjując w sklepie, przyczyniam się do dobrej koniunktury, która w sumie do mnie wróci w postaci zamożniejszego klienta. Ale może to zbyt idealistyczne? Nie wiem.

 

Też mam takie podejście i tak powinno być. Sytuacja się komplikuje jeśli sprzedawca hifi/producent sztucznie podbija marże z założenia, że ma być negocjowana. Wtedy ktoś, kto nie targuje (bo nie wie, nie jest przyzwyczajony, nie lubi) przepłaca.

 

Wracając do tematu, wierzę, że nie jest to przypadek AA i że przyczyny są inne: rosnące koszty czy nawet zmiana filozofii cenowej firmy w celu podniesienia rentowności - nie ma w tym nic złego w końcu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie cierpię się droczyć o cenę i albo mnie stać albo nie. Ale nie tak dawno również zaliczyłem zdziwko. Otóż:

 

Jakiś czas temu wszedł na nasz rynek odtwarzacz (skądinąd świetny) i został opisany w testach. Wypadł fantastycznie. Gazety podały jego cenę: 4.700zł Ludzie zaczęli się o ten sprzęt zabijać, więc cały czas był problem z jego dostępnością. W końcu dystrybutor podniósł cenę do 5.999zł

 

To nadal nie jest żadna atrakcja.

Do sklepów kilka lat temu wszedł odtwarzacz DVD Funai B200 za 990zotych.

 

Funai to japońska firma OEMowa produkująca na cały świat urządzenia różnych marek i odwrotnie składająca pod swoja marką z produkcji własnej i obcej. Tak więc rozmaitość w jednym flaku.

Na Audiostereo i chyb ana tym forum też pojawił się test porównawczy czterech odtwarzaczy DVD w cenach od 1000 do 4000 złotych. Wszystkie miały te same bebechy co Funai - nie części tylko całe chassis - wewnątrz to samo tylko ścianka przednia inna . Najdroższy Marantz był 4 razy droższy od Funaia.

I co? Po dwóch miesiącach Funai znikł z marketów i z oferty na stronie ich sklepu internetowego.

 

Jeśli ktoś daje ci od ręki rabat 20% to znaczy że i tak zarobił na tej transakcji co najmniej 50%

 

Jakiś czas temu zadzwoniłem do jednej z firm oferującej audio, bo już w końcu zgłupiałem, czy urządzenie kosztuje 4.700 czy 5.900 (za 5.900 bym nie kupił). Tak, mają cena wynosi 5.900zł. A to sorry mówię, bo spotkałem się z inną ceną. A jaką pyta pan ze sklepu? 4.700zł odpowiadam. Na to pan: OK. Zbaraniałem, bo nagle pan mi zszedł 1.200PLN!

Znacznie dawniej - dawno - dawno temu, wszedłem to pewnego sklepiku przy Struga w Łodzi. Stał tam rzadki egzemplarz DSP Yamahy z 3 kanałowym wzmacniaczem. Było to uzupełnienie wzmacniacza stereofonicznego do wersji 5,1 i nie było na nim ceny zapytałem o ile kosztuje i zacząłem z ciekawości dopytywać o inne urządzenia "bezczenne". Sprzedawca powiedział ze nie wystawia cen sugerowanych bo sa one jego zdaniem zbyt wysokie a takie mu narzuca dystrybutor. Podobna sytuacja była z Paradigmami i jeszcze kilkoma sprzętami wtedy. Wiec nie wystawiał ceny a na "dzień dobry" każdy klient dostawał u niego 5% rabat od ceny sugerowanej, która była w ulotkach reklamowych.

 

Podobną sytuacje widziałem podczas sprzedaży sprzętu PRO konkretnie procesora i monitorów Behringer. Sprzedawca sprawdził cennik dystrybutora i powiedział od razu że u niego jest stówka taniej.

 

Nie było żadnych negocjacji czy targowania się. Co więcej rozmowę klient zaczął od ceny ze strony internetowej polskiego dystrybutora tej firmy.

 

Po prostu jeśli sprzedawca chce sprzedawać to sam robi "promocje" dla wszystkich klientów. Może jednego miesiąca da stówkę a innego sto pięćdziesiąt opustu, zależnie na przykład od kursu walut albo ciśnienia na sprzedaż. Ale proponuje sam bez dopominania się.

Z drugiej strony ma nad głową dystrybutora który stara się ustalać jednolite ceny na wszystkie swoje produkty. Mimo tego sprzedawców jest wielu, mają oni swoją politykę sprzedaży i swoje podejście do klienta i różnice w cenach urządzeń popularnych potrafiły miedzy sklepami być takie że opłacało się jechać kilkaset kilometrów do innego miasta, po to samo urządzenie.

 

natomiast takie opusty dla targujących się przynoszą efekt przeciwny bo jeśli jeden na pięciu wytarguje 20% niższą cenę to znaczy że pozostali się dorzucili do ceny na jego rabacik. Czyli zrobieni zostali w wała kosztem jednego cwaniaczka. Wiadomo przecież ze sprzedawca nie daje tych rabacików dla "VIPów" ze swoje kieszeni tylko z narzutu którym skubie innych klientów.

 

Tego problemu nie mają nabywcy kupujący n a"promocjach" dla kazdego kto wejdzie do sklepu oraz ... Kupujący na bazarze w Damaszku gdzie targuje się KAŻDY, a nie tylko jeden na pięciu "szczęśliwiec"

 

Wracając do tematu, wierzę, że nie jest to przypadek AA i że przyczyny są inne: rosnące koszty czy nawet zmiana filozofii cenowej firmy w celu podniesienia rentowności - nie ma w tym nic złego w końcu.

 

Mimo wszystko dla własnego dobra nie powinien stosować tak sztampowych głośników które, z racji ceny, sposobu sprzedaży i dostępności, każdy amator DIY zdążył kilka razy obmacać, obwąchać, przesymulować, spróbować i posłuchać u mniej doświadczonych kolegów. Nawet gdyby konsekwencją miała być zmiana wyznawanej "firmowej" filozofii brzmienia, uniknąłby wielu czepliwych uwag.

Choć... może to jednak jest dobry sposób na zastąpienie reklamy ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie głośniki powinienem stosować?

W zasadzie nie potrzebnie się tłumaczysz. Znalazłeś sposób na pracę, życie, robisz co uważasz za słuszne, a jeśli komuś to nie pasuje, to ma setki innych możliwości. Wszyscy podnoszą swoje ceny, bo ceny wszystkiego dookoła rosną i każdy chce jakoś żyć. Nie ma co się rozkminiać nad współczynnikiem jakość/cena a zastosowane komponenty. To zawsze zweryfikuje rynek. Deweloperzy zdzierają na potęgę, banki kradną w białych rękawiczkach okropne odsetki, koncerny paliwowe wysysają dutki z naszej kieszeni pod byle pretekstem, nawet wtedy gdy pojawi się wichura nad polem naftowym. Producenci kabli rżną na potęgę sprzedając miedź w cenie platyny i cieszy to wielu ludzi, którzy z rozdziawioną japą cieszą się jak małe dzieci. Accuphase z każdym modelem podnosi ceny i dziś za podstawowego gniota musisz wysupłać 20 000 zł. W przeciągu paru lat podrożało wszystko i o ile drożejąca kolumna tragedią nie jest, to mieszkanie już jest, bo jak tu zacząć dorosłe życie siedząc u rodziców. I to jest problem, bo kupa młodych ludzi z chujo.....pensjami musi dziś wydać 200 patoli, żeby kupić norę w bloku. A do tego niepewna praca, zero socjalu i jak nóżka się podwinie, to w odwiedziny wpadnie tylko komornik. Tak więc bywaj zdrów i powodzenia w tym polskim grajdole, w którym każdy dla każdego jest oszustem, hieną, złodziejem, bydlakiem. A w niedzielę w kościółku tłum wiernych i chrupanie opłatków. Fuj.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre, ale jakże prawdziwe.... mam wrażenie, że cały ten gówniany świat kręci się podle zasady- Bierz kasę i w nogi... Nikt już nie zadaje sobie pytania co będzie jutro albo pojutrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Mario77

 

Nie tam, nie chodzi mi o to, że mam się tłumaczyć z podnoszenia cen. Podnoszę, bo uważam, że kolumny są warte większych pieniędzy. Poza tym chcę dorównać ceny do cennika zagranicznego. Przy tych cenach nie mógłbym prowadzić exportu, ale kto to zrozumie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie stoi na przeszkodzie aby tym bogatym z zachodu zafundować innych droższych cen. Oni z nami robią nie żadko to samo. Nie ma się co szczypać. Sam tak robię z tym co ja produkuję. Jak chcą taniej to niech przyjadą i kupią tu na miejscu :-) .

Brakuje nam tego patryiotyzmu nawet ocierajacego się o nacjonalizm jaki jest normalnością w krajach zachodu a u nas mamy do tego wstręt i jest to zawsze rozumiane pejoratywnie.

 

Mnie bardzo kuszą Pana kolumny. Chętnie wsparłbym polską myśl i produkcję, na razie niestety mnie nie stać na takie kolumny w dodatku ciągle się oddalają ale może i mi się poszczęści i kupię bez targowania i jeszcze dorzucę butelkę dobrego wina.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie stoi na przeszkodzie aby tym bogatym z zachodu zafundować innych droższych cen. Oni z nami robią nie żadko to samo. Nie ma się co szczypać. Sam tak robię z tym co ja produkuję. Jak chcą taniej to niech przyjadą i kupią tu na miejscu :-) .

Brakuje nam tego patryiotyzmu nawet ocierajacego się o nacjonalizm jaki jest normalnością w krajach zachodu a u nas mamy do tego wstręt i jest to zawsze rozumiane pejoratywnie.

Otoz to.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Mario77

 

Nie tam, nie chodzi mi o to, że mam się tłumaczyć z podnoszenia cen. Podnoszę, bo uważam, że kolumny są warte większych pieniędzy. Poza tym chcę dorównać ceny do cennika zagranicznego. Przy tych cenach nie mógłbym prowadzić exportu, ale kto to zrozumie...

 

a ja sądze, że krytyka opiera się na czystej zazdrości.

to takie polskie piekiełko

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby to AA tylko na rynku było...

 

Są jeszcze jakieś inne manufaktury w PL prócz AA i Tonsila ? Jeśli tak to poproszę o namiary, chętnie bym się zapoznał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jeszcze jakieś inne manufaktury w PL prócz AA i Tonsila ? Jeśli tak to poproszę o namiary, chętnie bym się zapoznał.

 

Ech...ja mam na myśli wszystko dosłownie, nie tylko te z PL

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie głośniki powinienem stosować?

A jakie chcesz.

 

Gdzieś tam wyżej napisałem jakie głośniki bym zastosował na Twoim miejscu żeby się różne smętki nie czepiały że za tanie - najlepiej takie których nie znają, a jeszcze lepiej takie których nie będą mogli kupić w detalu.

 

Na szczecie dla siebie nie jestem tobą więc nie mam takiego problemu z marudnymi forumowiczami ;-)

 

Chętnie wsparłbym polską myśl i produkcję, na razie niestety mnie nie stać na takie kolumny w dodatku ciągle się oddalają ale może i mi się poszczęści i kupię bez targowania i jeszcze dorzucę butelkę dobrego wina.

Wygląda na to że te stałe podwyżki cen kolumn AA są jednak wykonywane z nastawieniem na targujących się.

 

Ja tam kilka razy rozmawiałem z AA, co prawda nie w kwestii zakupu kolumn a jedynie czegoś co mógł mieć "na składzie" przy okazji. I powiem że jest to człowiek "elastyczny" w sprzedaży - takie przynajmniej odnoszę wrażenie.

Ale oczywiście taka elastyczność ma swoje określone koszty dla elastycznego które trzeba pokryć przychodem ze sprzedaży produktów.

 

Zreszta już o tym pisałem, ze właśnie dlatego nie popieram takiego targowania się jak i ustępowania w cenach na skutek targów. Elastyczne odpowiadanie na takie dziadowskie zagrania klientów psują rynek. I to nie tylko audio ale każdy rynek.

Jeśli nie stać cie kliencie jeden na jakiś towar, to poszukaj go tajniej albo wybierz inny na, który cie stać. Od tego jest konkurencja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Są jeszcze jakieś inne manufaktury w PL prócz AA i Tonsila ? Jeśli tak to poproszę o namiary, chętnie bym się zapoznał.

Harpia, GLD, Sonus Oliva, GrajPudła (nazwy wytwórcy nie pamiętam), Esa, Waszczyszyn z Ancient Audio i jeszcze kilka innych :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdzieś tam wyżej napisałem jakie głośniki bym zastosował na Twoim miejscu żeby się różne smętki nie czepiały że za tanie

 

Na szczęście tak na prawdę są tylko dwie osoby, które się tego czepiają. Przecież tylko dla nich nie będę zmieniał filozofii całej firmy :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
A w niedzielę w kościółku tłum wiernych i chrupanie opłatków. Fuj.....

Tu to jest dopiero przebitka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Niby dlaczego NIE??? Wiesz z czego są Xaviany robione?

 

Dlatego że w przeciwieństwie do Ciebie miałem przed swoim nosem zarówno Phoebe III, jak i np. Xavian XN125 Evo. Stolarka AA nie jest zła, ale nie umywa się do wykończenia ww. Xavianów. Przy tych ostatnich możesz spokojnie postawić dowolną kolumnę z przedziału do 10 kzł i pod względem wykończenia na pewno się nie zarumienią. Produktami które jak dla mnie pobiły stolarkę Xavianów XN125 Evo były Tannoy DC4, 6, 8 ale wyłącznie z serii Signature oraz Spendory A3, A5 i A6.

 

Krótko mówiąc; najpierw danego produktu dotknij, a dopiero potem gadaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie nie potrzebnie się tłumaczysz. Znalazłeś sposób na pracę, życie, robisz co uważasz za słuszne, a jeśli komuś to nie pasuje, to ma setki innych możliwości. Wszyscy podnoszą swoje ceny, bo ceny wszystkiego dookoła rosną i każdy chce jakoś żyć. Nie ma co się rozkminiać nad współczynnikiem jakość/cena a zastosowane komponenty. To zawsze zweryfikuje rynek. Deweloperzy zdzierają na potęgę, banki kradną w białych rękawiczkach okropne odsetki, koncerny paliwowe wysysają dutki z naszej kieszeni pod byle pretekstem, nawet wtedy gdy pojawi się wichura nad polem naftowym. Producenci kabli rżną na potęgę sprzedając miedź w cenie platyny i cieszy to wielu ludzi, którzy z rozdziawioną japą cieszą się jak małe dzieci. Accuphase z każdym modelem podnosi ceny i dziś za podstawowego gniota musisz wysupłać 20 000 zł. W przeciągu paru lat podrożało wszystko i o ile drożejąca kolumna tragedią nie jest, to mieszkanie już jest, bo jak tu zacząć dorosłe życie siedząc u rodziców. I to jest problem, bo kupa młodych ludzi z chujo.....pensjami musi dziś wydać 200 patoli, żeby kupić norę w bloku. A do tego niepewna praca, zero socjalu i jak nóżka się podwinie, to w odwiedziny wpadnie tylko komornik. Tak więc bywaj zdrów i powodzenia w tym polskim grajdole, w którym każdy dla każdego jest oszustem, hieną, złodziejem, bydlakiem. A w niedzielę w kościółku tłum wiernych i chrupanie opłatków. Fuj....

 

Ładnie napisane. Kolejka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego że w przeciwieństwie do Ciebie miałem przed swoim nosem zarówno Phoebe III, jak i np. Xavian XN125 Evo. Stolarka AA nie jest zła, ale nie umywa się do wykończenia ww. Xavianów. Przy tych ostatnich możesz spokojnie postawić dowolną kolumnę z przedziału do 10 kzł i pod względem wykończenia na pewno się nie zarumienią. Produktami które jak dla mnie pobiły stolarkę Xavianów XN125 Evo były Tannoy DC4, 6, 8 ale wyłącznie z serii Signature oraz Spendory A3, A5 i A6.

 

Krótko mówiąc; najpierw danego produktu dotknij, a dopiero potem gadaj.

 

Xaviany są jednak droższe, po podwyżkach różnica się spłaszczyła, ale jednak nadal są droższe. Mi stolarka AA, wystarcza. Pewnie można zrobić lepszą i... podwyższyć jeszcze bardziej cenę - mnie to nie interesuje. AA prezentują się więcej niż dobrze, spokojnie mogą stać w stylowych salonach i nie będzie dysonansu estetycznego. Jak ktoś chce gładzić i dotykać fornir ewentualnie oglądać go z lupą, to proszę bardzo. Mi na tym nie zależy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem Xaviany z bliska i jakość na kolana nie rzucały. Widziałem także Xaviany wewnątrz i widziałem Obudowę Hyperionów. Nie ma się czego wstydzić. Wiec generalnie to takie pitolenie.

 

Jakbyś porównał na przykład jakieś małe wharfedale marketowe oklejone papierem, to z bliska rzeczywiście do Xavianów nie będzie porównania, ale cenowo również.

 

AA maja akurat bardzo solidną stolarkę i dobrze wyglądają z bliska.

 

Natomiast dla niektórych stanowią problem te visatonowskie głośniki, mimo, że Xavian nawet nie wysilił się na wpuszczenie w podfrezowanie obudowy tego SPH-176, to jak widać jest cała masa argumentów niepotwierdzonych w rzeczywistości.

mam wrażenie że największy problem dla niektórych to jest to że coś się nazywa AA i jego ceny rosną. Kiedy co roku płaca o 30% więcej za konserwanty zwane jedzeniem, w hipermarketach to nawet nie zwracają na to uwagi. AA jest jeden, ma dwa produkty wiec podwyżki widać.

 

Mnie się wydaje że pretensje o to zgłaszają ludzie którzy i tak by nie kupuli AA nawet gdyby kosztowały o połowę mniej, bo nie są zdecydowani albo im się nie podobają, ale szukają jakiegoś głębszego uzasadnienie (że za drogie albo że stolarka nie taka albo że nie są Xavianami bo woleliby kupić Xaviany) itd.

 

Na szczęście tak na prawdę są tylko dwie osoby, które się tego czepiają. Przecież tylko dla nich nie będę zmieniał filozofii całej firmy :)

Jest ich znacznie więcej. Występują przy każdym "podliczeniu" kosztów produkcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co ta dyskusja a coś w tym kraju tanieje ? Chyba tylko wódka :) Każdy kupuje to co mu się podoba nikt nikogo nie zmusza do kupna tych czy innych kolumn takie wyliczanki są bez sensu . Cieszmy się że jeszcze ktoś coś w tym kraju chce produkować bo już niestety niewiele prawdziwych polskich firm nam zostało .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.