Skocz do zawartości
IGNORED

Zwrotnica PC- bezpieczna?


filpat

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Forumowicze,

interesuje mnie kwestia bezpieczeństwa podłączenia kolumn bez zwrotnicy bezpośrednio pod wzmacniacz+karta dźwiękowa 5.1 i pocięcie głośników programem typu foobar / frequency allocator.

Jeśli połączenie będzie dobrze zrobione, wybrane poprawne filtry, to czy istnieje jakieś ryzyko np. spalenia głośników wynikające z takiego ,,pseudoaktywnego" rozwiązania? Co się wydarzy z impedancją? (Filtr subsoniczny włączony we wzmacniaczu)

Pozdrawiam serdecznie ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/109846-zwrotnica-pc-bezpieczna/
Udostępnij na innych stronach

Wzmacniacz będzie widział impedancje głośnika, więc z tym się nic nie wydarzy. Masz przecież jeden wzmacniacz na jedną gałąź filtru. Martwic się bardziej powinieneś o skuteczność filtrowania programowego i sprawność komputera.

Do takich systemów lepiej wykorzystywać odrębne zwrotnice cyfrowe - jak na przykład Behringera

A zastanawiałeś się, co się stanie z głośnikami, jak Windows wyświetli komunikat w stylu " ..... Wtyczka XXXXX do programu YYYY uległa awarii i zostanie ona zamknięta .... " ?

Tak tylko głośno gdybam sobie. Ten program w opisanym przez Ciebie scenariuszu byłby jedyną ochroną gwizdka wysokotonowego, a może nawet i średniotonowca, przed spaleniem. Na ile masz pewność, że nigdy prze-nigdy nie zajdzie sytuacja, że awarii ulegnie "frequency allocator", .... a Foobar będzie "grał dalej" ?

A co z dźwiękami systemowymi Windows, choćby przy startowaniu komputera, kiedy one robią Windowsowe "Tu du du du Du !! " ... a jeszcze na tym etapie Foobar w ogóle jeszcze nie jest uruchomiony ?

Przeanalizuj dokładniej wszelkie potencjalne scenariusze katastroficzne, wraz z prawdopodobieństwem realnego ryzyka, że się zmaterializują, zanim tak podłączysz.

 

Pozdrawiam,

Z.

 

{ P.S.: Nie, nie jestem aktuariuszem ubezpieczeniowym :) Co najwyżej lekkim malkontentem. }

Hah;) Dziękuję za odpowiedzi. Myślałem o takim rozwiązaniu tylko prowizorycznie, żeby na etapie strojenia orientacyjnie zobaczyć co się dzieje z dźwiękiem, przy różnych cięciach. Docelowo pewnie nie zdecydowałbym się na system aktywny, a jeśli już to z jakimś normalnym procesorem dźwięku.

Pozdrawiam serdecznie;)

A co z dźwiękami systemowymi Windows, choćby przy startowaniu komputera, kiedy one robią Windowsowe "Tu du du du Du !! " ... a jeszcze na tym etapie Foobar w ogóle jeszcze nie jest uruchomiony ?

To akurat nie jest problem :) można przecież wyłączyć dziweki systemowe :) ja np. się ich pozbyłem :)

No tak, wiadomo. Problem ino taki, co się stanie, jak się "zapomni" lub niechcący się "... samo przestawi ...." ,

np. po automatycznej aktualizacji Windows, które jak wiadomo, domyślnie to wykonują się "kiedy chcą" i robią "co chcą" ...

Oczywiście aktualizacje też niby można wyłączyć ...

Panowie, mam jeszcze dwa pytania:

 

Próbnie ustawiłem sobie w foobarze zwrotnicę dwudrożną 2x 2rzędu Butterworth z podziałem na 2400, 2500Hz.

Dobrze rozumiem, że program wycina pasmo wzdłuż krzywych, ale na jednym poziomie efektywności? To znaczy, że ścisza on tweeter do równej efektywności co niskotonowy bez grzebania w parametrze ,,gain" ?

Chodzi o to, że mam wysokotonowce 92dB i niskotonowce 86dB i zastanawiam się czy powinienem ściągnąć tweetery rezystorami o te 6dB przy projektowaniu zwrotnicy, czy zostawić je na tych samych poziomach co są? (lubię ,,jasne" granie, ale w tej chwili już nieco zgłupiałem :D)

 

Drugie pytanie- bardziej refleksyjne; czy mi się wydaje, że aktywne rozwiązanie jest jednak lepsze od pasywnego; chociażby jeśli chodzi o kontrolę tego co chcemy uzyskać?

Pierwszy raz bawię się w foobarze i jestem wręcz oczarowany tym, jak łatwo i szybko można robić z dźwiękiem co się chce.

 

Pozdrawiam serdecznie

Też się kiedyś trochę bawiłem w Foobarze. Fajna zabawka do pobróbowania, bo bardzo szybko można się zorientować jak głośniki będą grać aktywnie.

 

Twojego pierwszego pytania nie bardzo rozumiem. A skąd Foobar ma wiedzieć jaką efektywność mają głośniki? Oczywiście należy to skompensować czy to rezystorem, czy gainem. Poza tym przy takim sposobie podziału, dokładnie jak przy pasywnym, należałoby głośniki pomierzyć.

 

Co do drugiego pytania, ja jeszcze do tej grupy nie należę, ale aktywny podział to same plusy, a ci co raz przesiedli się na takie napędzanie głośników zawsze mówią, że już do pasywnych zwrotnic nie wrócą :)

 

Jaki wzmacniacz czy końcówki mocy masz do tego?

Też się kiedyś trochę bawiłem w Foobarze. Fajna zabawka do pobróbowania, bo bardzo szybko można się zorientować jak głośniki będą grać aktywnie.

 

Twojego pierwszego pytania nie bardzo rozumiem. A skąd Foobar ma wiedzieć jaką efektywność mają głośniki? Oczywiście należy to skompensować czy to rezystorem, czy gainem. Poza tym przy takim sposobie podziału, dokładnie jak przy pasywnym, należałoby głośniki pomierzyć.

 

Co do drugiego pytania, ja jeszcze do tej grupy nie należę, ale aktywny podział to same plusy, a ci co raz przesiedli się na takie napędzanie głośników zawsze mówią, że już do pasywnych zwrotnic nie wrócą :)

 

Jaki wzmacniacz czy końcówki mocy masz do tego?

 

Uściślam pierwsze pytanie- podłączyłem kolumny bez zwrotnic pod foobar, ustawiłem 2xButterworth 2 rząd 2500hz i żadnego gain, pomimo iż tweetery mam 92dB a woofery 86 dB.

Jeśli dobrze mi się wydaje, to program obcina pasmo na równym poziomie, zatem niezleżnie, że charakterystyka tweetera wypada wyżej niż niskotonowego, to i tak głośniej nie zagrają, bo program nie pozwoli i nie muszę wpisywać gain -6dB? Natomiast przy projektowaniu zwrotnicy muszę sprowadzić charakterystykę w dół rezystorem albo L-padem, żeby były na równo?

Właśnie mierzę wszystko i staram się też sprawdzać też co tak naprawdę wychodzi ze zwrotnicy foobara.

 

Tak jak wspomniałem podział na PC mam zrobiony roboczo i gra mi to wszystko na dwóch Sony Ta-F555es ;)

Uściślam pierwsze pytanie- podłączyłem kolumny bez zwrotnic pod foobar, ustawiłem 2xButterworth 2 rząd 2500hz i żadnego gain, pomimo iż tweetery mam 92dB a woofery 86 dB.

Jeśli dobrze mi się wydaje, to program obcina pasmo na równym poziomie, zatem niezleżnie, że charakterystyka tweetera wypada wyżej niż niskotonowego, to i tak głośniej nie zagrają, bo program nie pozwoli i nie muszę wpisywać gain -6dB?

 

Wręcz odwrotnie :) Nie chodzi o to co program obcina, a co zostaje. Jeśli na obu drogach poza pasmem obciętym sygnał ma ten sam poziom np 0dB, to głośnik wysokotonowy z racji większej skuteczności będzie grał głośniej.

Wręcz odwrotnie :) Nie chodzi o to co program obcina, a co zostaje. Jeśli na obu drogach poza pasmem obciętym sygnał ma ten sam poziom np 0dB, to głośnik wysokotonowy z racji większej skuteczności będzie grał głośniej.

 

Oczywiście się zgadza ;) Nie pomierzyłem tego filtrowania w foobarze, ale rzeczywiście po przemyśleniu sprawy jest to jasne.

Ponadto pomiary głośników + wstępne zaprojektowanie zwrotnicy; pokazały, że próby usilnego wypłaszczenia charakterystyki (także przez dodanie rezystancji na wysokotonowym) zakończyły się sporym ubytkiem wysokich częstotliwości

Dziękuję za uwagi :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.