Two in one ( Wash & Go )

[jaś]

Chciałem poruszyć w jednym zagadnieniu dwa tematy które intrygują mnia od dzisiejszego rana. Wiem że były już wątki ulubionych płyt ale nie wiem czy był temat takiej jednej , wyjątkowej płyty która towarzyszy wam przez całe życie lub przez długa jego część.Łatwiej wymienić dziesięć niż jedną , wybór jednej jest czymś szczególnym. Dla mnie taką płyta jest skałdak Simona i Garfunkela - 30 lat zauroczenia .

Temat drugi to interesuje mnie czy robicie przewietrzanie kolekcji płyt , czy wyrzucacie/ oddajecie płyty które ze względu na zmianę gustu / mody raczej nie trafią do waszych odtwarzaczy , czy łatwo wam się takich rzeczy pozbywać . Kiedyś jeden z prazenterów Trójki , być może Baron opowiadał że chciał przejrzeć swoją kolekcję ( kilkutysięczną ) płyt celem zluzowania miejsca na pólkach i znalazł do usuniecia z kolekcji ......... 1 płytę . Jeśli macie na ochotę na taką zabawę możecie wypowiadać się na dowolny temat

[soundchaser]

Było już kilka podobnych wątków.

Ta jedna, jedyna płyta, którą zabrałbym na bezludną wyspę to Baranek - Genesis, jeśli już musiałbym wybrać,

chociaż jest tyle innych wspaniałych...

 

Jeśli chodzi o przewietrzenie kolekcji to już kilkakrotnie złapałem się na tym, że dawno, dawno temu pozbyłem się płyt,

które totalnie mi się znudziły i myślałem, że już nigdy do nich nie wrócę, a po kilku latach do nich zatęskniłem.

Dlatego nie warto się pozbywać niczego z kolekcji, chociaż znam ludzi, którym kompletnie zmienia się gust, przestawiają się

na inną muzykę i nie mają sentymentu do wcześniej kochanych płyt.

[miniasy]

1. Depeche Mode - "Violator"

2. Jeszcze nie wyrzuciłem ani 1 płyty. Chociaż niedawno kupiłem CA X30 - przegrywam, może coś sprzedam... ;)

[jaś]

@sound , szlachetny wybór , Genesis to przepiękne pastelowo muzyczne pejzaże . Tak się zastanawiam - niektórzy forowicze zarzucali Piotrowi Kaczkowskiemu że tak nas zamęczał tym rockiem progresywnym . Mi się wydaje że takie kapele jak Yes , Genesis , King Crimson , Led Zeppelin , Pink Floyd i wiele podobnych zdobyły rozgłos międzynarodowy a Trójka z na czele Minimaksem była tylko przekażnikiem tej muzyki w Polsce.

Wietrzenie kolekcji to ciężka i stresująca sprawa.Dwa miesiące temu dostałem olbrzymie dwa kartony płyt od brata. Odcedziłem rzeczy które raczej nigdy nie zagościłby w moim odtwarzaczu , część zostawiłem ( choć pewnie do jeszcze analizy szczegółowej )druga połowa poszła do ludzi. Teraz setkę płyt oddał mi syn , kilka sztuk jest odłożona na stosie do oddania , resztę poupychałem w regale , choć jak znajdę czas to jeszcze dodatkowo zweryfikuję po odsłuchach przynajmniej fragmentarycznych. Płyta Cd jako nośnik nie ma obecnie dużej wartości , ale kolekcjoner inaczej to postrzega . Jeden z kolegów na moim którymś wątku napisał że na płyty wydał fortunę , a wraca najwyżej do 15 tytułów .Ja mam znacznie więcej takich płyt do których wracam , , choć pewnie każdy z was ma sporo takich tytułów które prawdopodobnie nigdy nie będą zaszczycone naszym ponownym zainteresowaniem i chęcią odsłuchu

[4m]

Płyta Cd jako nośnik nie ma obecnie dużej wartości , ale kolekcjoner inaczej to postrzega . Jeden z kolegów na moim którymś wątku napisał że na płyty wydał fortunę , a wraca najwyżej do 15 tytułów .

 

Audiofil bez wątpienia :) 15 tytułów to się słucha w ciągu jednego dobrego dla muzyki dnia... ;)

[jaś]

Audiofil bez wątpienia :) 15 tytułów to się słucha w ciągu jednego dobrego dla muzyki dnia... ;)

15 tych co się lubi , do reszty można się trochę przymusić ( ha , ha , ha )