Wzmaki vintage ... do słuchawek?

[adamgdansk]

Takie mam pytanie. Mam np. integrę Kenwooda KD-8004 z połowy lat 70tych. Tam jest dziurka słuchawkowa - przy czym bez osobnego potencjometru. Głosność reguluje się głównym potencjometrem, jak to we wzmakach z lat 70-tych - trzeba odciąć sygnał na kolumny osobno przełącznikami. Wzmak ma ok 50wat mocy, podłączyłem Beyerdynamic dt880 600ohm - bardzo dużą głośność uzyskałem już na ok godz 9 potencjometru. Czy to znaczy, że te wzmaki z lat 70tych puszczają swoją pełną moc na słuchawki - tak jak na kolumny? czy w takim razie takie wzmaki słabsze mocowo wprost mogą napędzać z sukcesem watolubne słuchawki np. Hifiman czy Audeze itd? czy mogą konkurować z obecnie produkowanymi wzmakami słuchawkowymi? ktoś ma jakieś doświadczenia w tym względzie może?

[erazm2]

to zapewne zalezy od konkretnej konstrukcji - jakiejs jednolitosci nie bedzie

słuchawki z tamtych czasów to 800ohm ;) wiec i odpowiednio były konstruowane i inne sprzety

 

ps

mozna zajsc obejrzec i posłuchac to cudo :)

[lost]

Z tego co kojarzę, w integrach często wyjście słuchawkowe połączone jest z końcówką mocy(przez rezystor chyba?).W przedwzmacniaczach, odtwarzaczach CD wzmacniacze słuchawkowe są zazwyczaj na scalakach. Zapewne da się podłączyć słuchawki do zacisków kolumnowych, tylko ciekawe, czy nie będzie słychać małego odstępu sygnału od szumu końcówek mocy z przed epoki CD.

[porlick]

Wzmak - Was nie razi używanie takiej debilnej nazwy????

 

Co do meritum, to bez sensu jest stosowanie wzmacniacza mocy do zasilania wyłącznie słuchawek, i to takiego, który nie posiada dedykowanej sekcji słuchawkowej, tylko dzielnik napięcia za końcówką mocy. (Tak robiono dawniej i teraz, dla oszczędności, gdy producent chce mieć sprzęt bardziej uniwersalny, lecz bez nacisku na jakość wyjścia słuchawkowego, które jest drugoplanowe.)

Do tego służą wzmacniacze słuchawkowe, w których nie moc, a jakość i dostosowanie do specyficznego obciążenia, jakim są słuchawki gra główną rolę.

[adamgdansk]

no ale czemu czysta fajna moc puszczona na dziurkę słuchawkową nie jest OK?

[porlick]

Jak chcesz sobie kupić samochód do samotnego poruszania się po drogach, nie kupujesz autobusu, tylko osobowy, choć na upartego autobusem też byś dojechał.

Podobnie w tym przypadku- po co Ci wzmacniacz mocy, gdy ta moc jest drastycznie tłumiona dzielnikiem rezystorowym, zanim trafi do "dziurki słuchawkowej", jak to określasz.

Dedykowane słuchawkowce mają z zasady parametry dopasowane do impedancji słuchawek i moc nie jest marnowana. Często posiadają dodatkowe regulacje (podobnie jak przedwzmacniacze RIAA), by jeszcze lepiej dopasować je do słuchawek. Trudniej też nimi wysłać słuchawki "na tamten świat" :)