Skocz do zawartości
IGNORED

Cała prawda o świecie audio


thomaz

Rekomendowane odpowiedzi

Swietna lektura do cwiczen zwieraczy!

 

Cena wytworzenia samochodu to ok. 25 % ceny sprzedaży. Nie kupujcie - bo oszukują ... :-)

Mylisz sie, duuuuzo wiecej, VW zarabia na jednym aucie miedzy 300-400 euro. Malutko, gdyby nie skala! W swiecie aut najwiecej przycina Porsche, cos kolo 20 tysiecy euro na modelu, ale to i tak pikus w porownaniu do tego, co wyczyniaja szamani audio.

 

Z tym logiem pójdzie już dosłownie wsio, wystarczy tylko kwiecisty opis:)

http://allegro.pl/furutech-cf-080-opaska-na-sieciowki-hifi-ja-i-ty-i4031076962.html

Brzmi obiecujaco, opaska na......q......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze jest to, że podobne rzeczy zachwalają osoby z wyższym wykształceniem np. elektrycznym/elektronicznym.

Wyzsze dzis niczego nie tlumaczy, widzialem juz kretynow z dyplomem i takich po sredniej, ktorzy w aspektach logiki, kultury, obycia, rozumu i oczytania odstawiali tlumokow z dyplomami o lata swietlne. Co ciekawe, to zawsze Ci pierwsi mieli o sobie wysokie mniemanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz sie, duuuuzo wiecej, VW zarabia na jednym aucie miedzy 300-400 euro. Malutko, gdyby nie skala! W swiecie aut najwiecej przycina Porsche, cos kolo 20 tysiecy euro na modelu, ale to i tak pikus w porownaniu do tego, co wyczyniaja szamani audio.

Mylisz zysk producenta z kosztami jakie ponosi na wytworzenie w fabryce jednego egzemplarza przeciętnego samochodu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle sami znawcy, którzy nawet nie mieli do czynienia z tym o czym opowiadają. Obie strony mają rację, czyli zdążają się dodatki do audio które działają i takie które są totalną głupotą. Nie ma "jednej prawdy".

 

Porównujcie dodatki do samochodów do audio, proszę bardzo. Pierwszy z brzegu przykład. Weźmy spojler do samochodu i zamontujmy go w Golfie i w Lamborgini. W tym pierwszym samochodzie ten spojler będzie takim "voodoo", który daje poczucie kierowcy że ma samochód sportowy i dzięki temu jeździ szybciej. Natomiast spojler w Lomborgini to już jest niebędna rzecz aby samochód miał dobrą sterowność, co w konsekwencji prowadzi do lepszych osiągów i wyników. Rozumiecie analogie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz zysk producenta z kosztami jakie ponosi na wytworzenie w fabryce jednego egzemplarza przeciętnego samochodu !

Tak, jest roznica, ale nie jest tak, ze to 25%. A nawet gdyby, to w przypadku wynalazkow audio jest o wiele gorzej. Nie trudno znalezc wzmacniacz za 20 tysiecy euro. I teraz postaw go kolo chociazby podstawowego Golfa czy Aurisia. Co wymagalo wiekszego nakladu pracy? Albo sieciowke kolo 55 calowego telewizora itp.

 

Jak zwykle sami znawcy, którzy nawet nie mieli do czynienia z tym o czym opowiadają.

Na tej samej zasadzie ludzie modla sie do Boga, w czym problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawet gdyby, to w przypadku wynalazkow audio jest o wiele gorzej. Nie trudno znalezc wzmacniacz za 20 tysiecy euro

Tu masz rację. Ale tylko przy drogim sprzęcie. Na jednostkowej budżetówce też się dużo nie zarabia - bo zarabia się wolumenem sprzedaży a nie ceną jednostkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Wyzsze dzis niczego nie tlumaczy, widzialem juz kretynow z dyplomem i takich po sredniej, ktorzy w aspektach logiki, kultury, obycia, rozumu i oczytania odstawiali tlumokow z dyplomami o lata swietlne. Co ciekawe, to zawsze Ci pierwsi mieli o sobie wysokie mniemanie.

Coś w tym jest. Tak jak się mówi, że stare poniemieckie stalowe dziurawe na wylot wiadro lepsze niz dzisiejsze plastikowe z dnem - tak dawna przedwojenna podstawówka lepsza niż dzisiejsze doktoraty, bo nie pomogą żadne doktoraty jeśli człowiek głupkowaty ;)

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za komuny w telewizji mogles obejrzec Sonde, czy Sigme i Pi :) Teraz masz za to Szpital, Ukryta Prawda, Pamietniki z wakacji, Dlaczego Ja, Taniec z kim popadnie i tasiemce. W tamtych czasach za takie programy jak ponizszy, ktos by wisial z jaja. Tymczasem dzis....

 

http://www.youtube.com/watch?v=He7E9Rju1K8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast spojler w Lomborgini to już jest niebędna rzecz aby samochód miał dobrą sterowność, co w konsekwencji prowadzi do lepszych osiągów i wyników. Rozumiecie analogie?

Zgoda, tylko, pod warunkiem, że Lambo jedzie ponad 150 km/h. Inaczej będzie nadal tylko kawał aluminium z plastikiem. Dlatego takie dodatki audio w sprzęcie budżetowym to tylko bajer, w tym droższym o dziwo niekiedy zaczyna się sprawdzać

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zgoda, tylko, pod warunkiem, że Lambo jedzie ponad 150 km/h. Inaczej będzie nadal tylko kawał aluminium z plastikiem. Dlatego takie dodatki audio w sprzęcie budżetowym to tylko bajer, w tym droższym o dziwo niekiedy zaczyna się sprawdzać

 

Oczywiście, własnie do tego stwierdzenia zmierzałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zgoda, tylko, pod warunkiem, że Lambo jedzie ponad 150 km/h. Inaczej będzie nadal tylko kawał aluminium z plastikiem. Dlatego takie dodatki audio w sprzęcie budżetowym to tylko bajer, w tym droższym o dziwo niekiedy zaczyna się sprawdzać

 

Z taka różnica ze i w tym golfie (wersja R) jak i lambo ten spojler juz jest zaprojektowany przez producenta i jest integralna częścią samochodu bez której przestaje on jeździć zgodnie z założeniami producenta.

Ergo, gdyby były takie dodatki zaaprobowane przez producentów to w tym hi-endzie cenowym byłyby integralna częścią klocka.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej śmieszą mnie wpisy właścicieli systemów składających się z elementów kosztujących dziesiątki tysięcy złotych, którzy dopiero po zakupie jakichś nóżek z akrylu czy złotego bezpiecznika doznali olśnienia gdyż wszystkie aspekty dźwięku nagle poprawiły się co najmniej o klasę. Jakie matoły i beztalencia projektowały i budowały te urządzenia! Z własnego doświadczenia mogę jedynie powiedzieć, że sprzęt McIntosha jest nieczuły na takie zabiegi (no ale to jest tylko ściema marketingowa, która nie gra).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jest to na temat, ale widziałem kiedyś na warszawskiej ulicy Porsche - z hakiem i przyczepką typu "Sam" ... :-)

 

Cayenne??? Bo raczej pod 911 hak nie zmiescilby się.

Jeśli chcesz zrobić porównanie do ulepszania sprzętu przez dodatki to może się mieścić w temacie.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Za komuny w telewizji mogles obejrzec Sonde, czy Sigme i Pi :) Teraz masz za to Szpital, Ukryta Prawda, Pamietniki z wakacji, Dlaczego Ja, Taniec z kim popadnie i tasiemce. W tamtych czasach za takie progr

amy jak ponizszy, ktos by wisial z jaja. Tymczasem dzis....

 

http://www.youtube.com/watch?v=He7E9Rju1K8

Pamietam komune, a wlasciwie socjalizm. I szklaneczka ode mnie za dzisiejszy filmik ;-)

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia mogę jedynie powiedzieć, że sprzęt McIntosha jest nieczuły na takie zabiegi (no ale to jest tylko ściema marketingowa, która nie gra).

Tym samym stales sie pogromca mitow. Powszechna teoria jest tutaj osad, ze tylko smieciowe sprzety nie reaguja na gadzety, bo ich smieciowa elektronika jest nie czula na owe delikatesy. Oczywiscie w kontrze padaja argumenty, ze dobrze skonstruowany sprzet nie powinien reagowac na duperele. Wystarczy wziac odtwarzacz do reki i troszeczke nim potrzasnac. I co? I nic sie nie dzieje, ale nie przeszkadza to w kupowaniu podstawek pod kable! do niwelowania wibracji. Tak czy owak ludzie i tak beda przekonani, ze ich sprzet to Steinway lub Stradivarius i nalezy go stroic! To zatrwazajace, ze wsrod audiofilow mamy tyle znakomitosci i tak malo sukcesow na rynku instrumentalnym, muzycznym. I jak na ironie Ci, ktorzy ta muzyke robia, maja gleboko w dupie akrylowe cos tam i zloty bezpiecznik. Jak zwykle pani w dziekanacie madrzejsza od rektora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej śmieszą mnie wpisy właścicieli systemów składających się z elementów kosztujących dziesiątki tysięcy złotych, którzy dopiero po zakupie jakichś nóżek z akrylu czy złotego bezpiecznika doznali olśnienia gdyż wszystkie aspekty dźwięku nagle poprawiły się co najmniej o klasę.

 

I zawsze jest poprawa! nigdy nic nie degraduje, gadżet = lepszy dźwięk:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.