Skocz do zawartości
IGNORED

System bankow (dlugow) i ZUS - czy w przyszlosci zabiora nam skladki (emerytury)?


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

""

 

Głodowe emerytury już za kilka lat

 

Znaczna część naszego wynagrodzenia miesiąc w miesiąc jest odprowadzana do ZUS’u w postaci różnego rodzaju składek. Skoro płacimy „haracz” to myślimy, że gdy już przejdziemy na emeryturę to rząd o nas zadba. Obecnie emerytom może się nie przelewa lecz w większości prowadzą godne życie. Przyjrzyjmy się zatem jak może wyglądać system emerytalny w perspektywie kolejnych 10 – 15 lat.

 

O tym, że rząd skonfiskuje środki zgromadzone na indywidualnych kontach emerytalnych pisałem dość dawno. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że dosłowna kradzież 240 mld przejdzie bez najmniejszego oporu społecznego. Rząd po prostu przejął połowę środków zgromadzonych w OFE, a następnie umorzył obligacje zmniejszając tym samym oficjalny dług kraju.

 

To co dawniej było oficjalnym długiem rządu względem przyszłych emerytów zostało zamienione na obietnicę bez pokrycia. Z punktu widzenia rządzących świetne rozwiązanie. Skonfiskowane środki wystarczą na pokrycie deficytu w ZUS przez kolejne 3-4 lata. Po tym czasie tzw. drugi filar zostanie zlikwidowany całkowicie. Skoro jednym ruchem rząd dokapitalizował się kosztem przyszłych emerytów praktycznie bez oporu ze strony społeczeństwa to czemu operacja upaństwowienia resztek systemu nie miałby być powtórzona?

 

Wysokość przyszłych emerytur będzie zatem całkowicie zależna od państwa. Możliwość wypłat emerytur na obecnym poziomie będzie się jednak kurczyć z każdym kolejnym rokiem.

 

 

1. Rosnący deficyt

 

Wg. ZUS deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2014 roku ma wynieść od 51 do 67 mld PLN. Oznacza to, że wpływy z i tak wysokich składek nie pokrywają wypłat (renty, emerytury).

 

Do prawdziwej eksplozji deficytu w FUS dojdzie po 2018. Obecnie średni wiek przechodzenia na emeryturę wynosi 61 lat dla mężczyzn oraz 59,5 roku dla kobiet. Zważywszy, że najliczniejszą grupą są obecnie pięćdziesięciolatkowie to właśnie oni po roku 2018 zaczną przechodzić na emeryturę.

 

2. Starzenie się społeczeństwa.

 

Aby populacja danego kraju utrzymywała się na niezmienionym poziomie, na każdą kobietę powinno przypadać 2,1 dziecka. Tymczasem współczynnik dzietności utrzymuje się znacznie poniżej tego poziomu od 22 lat.

 

Współczynnik_dzietności_-_rynek_pracy

 

źródło: Rynakpracy.pl

Podobna sytuacja zresztą jest w całej Europie:

 

Współczynnik_dzietności_europa_-_bank_światowy

 

Źródło: Bank Światowy

 

Przy stałej lub nieznacznie rosnącej liczbie emerytów drastycznie zmniejszy się liczba osób w wielu produkcyjnym. Przekłada się to na spadającą relację pracujących w stosunku do pobierających świadczenia socjalne.

 

3. Emigracja.

 

Problemy ekonomiczne dotykają całej Europy. Nasilają się sentymenty antyemigracyjne. Najprawdopodobniej w czasie nie dłuższym niż 4-5 lat wiele krajów będących do tej pory głównymi kierunkami emigracji zamknie lub ograniczy poważnie dostęp do rynku pracy. O ile wysokiej klasy specjaliści nadal będą bardzo chętnie przyjmowani o tyle wiele osób o niskich klasyfikacjach nie będzie miało możliwości znalezienia pracy za granicą co zwiększy bezrobocie w Polsce oraz nasili problemy fiskalne. Gdyby w ciągu ostatnich kilku lat z kraju nie wyjechały 2 mln osób bezrobocie kształtowałoby się nie na poziomie 14% lecz bliżej 20%.

 

4. Rosnący dług.

 

Przez ostatnie 14 lat dług kraju w relacji do PKB wzrósł z 37% do 56%. Jest to wyłącznie oficjalny dług. Jak wiadomo umarzając obligacje posiadane dawniej przez OFE rząd oficjalnie zmniejszył zadłużenie kraju.

 

Dług_-_PKB

 

Czy zobowiązanie w stosunku do przyszłych emerytów wygasło? Oczywiście, że nie zmieniła się tylko klasyfikacja z oficjalnego długu na dług bez pokrycia czyli ukryty dług.

 

Na szczęście od marca 2013 wszystkie państwa UE są zmuszone do szacowania przyszłych zobowiązań emerytalnych czyli tzw. długu ukrytego.

 

Otóż na koniec 2012 roku szacunkowa wartość wszystkich zobowiązań rządu względem obecnych emerytów jak i osób płacących składki, które po osiągnięciu wymaganego wieku przejdą na emerytury wynosi 193% PKB. Jest to kwota 83 tys. na osobę.

 

5. Nacjonalizacja kont emerytalnych wkrótce standardem w Europie.

 

Problemy fiskalne całej UE są coraz poważniejsze. W Polsce oraz Rosji w zeszłym roku przeprowadzono bez echa rabunek kont emerytalnych. To co zostało przeprowadzone w Polsce z dużym prawdopodobieństwem będzie zastosowane na większą skalę w tej czy innej formie.

 

W zeszłym miesiącu Komisja Europejska otwarcie zasugerowała, że oszczędności emerytalne 500 mln Europejczyków powinny być „zmobilizowane” a następnie użyte w celu sfinansowania unijnych projektów inwestycyjnych mających pobudzić gospodarkę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tego typu propozycji jest zdecydowanie więcej. Począwszy od jednorazowych nadzwyczajnych podatków nakładanych na oszczędności (w tym wszelkie konta emerytalne), aż po otwarte nawoływanie do nacjonalizacji kont emerytalnych zastosowanych w Polsce.

 

W Europie funkcjonuje wiele programów, w których środki na przyszłą emeryturę są zwolnione z podatku lecz nie można ich podjąć przed osiągnięciem wymaganego wieku. Jest to zwyczajnie zbyt łakomy kąsek dla zbankrutowanych rządów aby pozostał nietknięty.

 

Skoro przez lata posiadacze kont nie płacili podatków od zysków kapitałowych to przyszedł czas rozliczenia. Jeden dekret i 30 % podatek uszczupli wszelkie tego typu programy emerytalne.

 

6. Utrzymanie emerytów obowiązkiem dzieci.

 

W przeszłości osoby w wieku podeszłym były utrzymywane przez dzieci czy najbliższą rodzinę. Po II wojnie światowej wprowadzono obowiązkowe składki emerytalne, z których finansowano przyszłe wypłaty świadczeń emerytalnych. System taki dobrze funkcjonował gdy na 1 emeryta przypadało 10 pracujących.

 

W obecnych realiach Europa zaczyna powoli przerzucać obowiązek utrzymania osób starszych z państwa na dzieci. Niedawno Niemiecki Sąd Najwyższy orzekł, że dzieci muszą opiekować się rodzicami nawet jeżeli nie rozmawiali ze sobą od 27 lat. Świadczy to ewidentnie o tym, że cały system opieki nad seniorami się wali i bez znaczenia jest fakt, że ktoś przez lata płacił składki na emeryturę.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

7. Cięcia emerytur o 50%

 

Jak wiadomo Ukraina mimo relatywnie niskiego zadłużenia (ok 40% PKB) jest w opłakanej sytuacji finansowej. „Ratunek” przyjdzie najprawdopodobniej z MFW pod warunkiem cięć socjalnych. Jednym z warunków jest m.in. zmniejszenie wysokości wypłacanych emerytur z około 160 do 80 USD. Jest to poziom nie pozwalający na przeżycie lecz władze Ukrainy być może nie będą miały innego wyjścia jak tylko sprostać warunkom narzuconym przez MFW niezależnie od kosztów społecznych.

 

Przykład Ukrainy pokazuje do czego może być zmuszony kraj zagrożony bankructwem, a widząc przyrost realnego długu Polska najdalej za kilkanaście lat nie będzie w stanie spłacić swoich długów. Zostanie zatem albo bezpośrednie bankructwo co jest bardzo źle postrzegane albo kolejna „reforma” systemu emerytalnego.

 

8. System kanadyjski

 

W sytuacji podbramkowej rząd może wprowadzić w Polsce system emerytalny podobny do Kanady czy Nowej Zelandii. W takim systemie emerytura jest wypłacana każdemu po osiągnięciu założonego wieku. Jej wysokość jest ustalana na minimalnym poziomie niezależnie od przepracowanych lat oraz wysokości odprowadzonych składek. Nie ma żadnych preferencji emerytalnych. Za planami wprowadzenia takiego rozwiązania przemawiają coraz częściej publikowane w mediach artykuły gloryfikujące takie systemy.

 

Liczne grupy oczywiście będą protestowały zgłaszając niekonstytucyjność takiego rozwiązania (prawa nabyte). Jeżeli Trybunał Konstytucyjny ogłosi zgodność przepisów z Konstytucją to mamy sprawę zamkniętą. Jeżeli prawa nabyte okażą się nienaruszalne wystarczy aby rząd progresywnie opodatkował emerytury tak aby sprowadzić ich wysokość do poziomu bliskiemu minimalnej emeryturze.

Podsumowanie

 

Powszechny system ubezpieczeń jest bankrutem niezależnie od tego ile razy jeszcze politycy temu zaprzeczą. Emerytury za kilka czy kilkanaście lat nie pozwolą na godne życie. Im szybciej zdamy sobie z tego sprawę tym lepiej.

 

Podejście do oszczędzania wśród Polaków zmienia się na lepsze. Wraz z zalewem tanich kredytów w latach 2003-04 oszczędności Polaków spadły do pomijalnych poziomów. Obecnie jest lepiej lecz jeszcze dużo do nadrobienia.

 

Jeżeli sami nie zadbamy o własną przyszłość to rząd tego za nas nie zrobi. Takie podejście oczywiście wymaga wielu wyrzeczeń i ograniczenia konsumpcji. Moim zdaniem lepiej jednak jest zrezygnować z kupna większej plazmy niż ma sąsiad i skupić się na oszczędzaniu i pomnażaniu kapitału.

 

Trader21

""

 

 

Jak myślicie czy w przyszłości będą emerytury przy niezmienionym systemie? czy banki nie będą chciały skonfiskować emerytur? Co z zusem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt ci nie zabierze żadnej emerytury !!! Nie jesteś chłopem pańszczyźnianym !!! Nikt tu nikomu nic nie daje albo zabiera ! To nie te czasy kiedy dobry Pan dawał a zły Pan zabierał. Tylko mentalność chłopska taka pozostała.

 

W społeczeństwie to my wszyscy razem zbieramy do wspólnego worka (nazwanego ZUS) nasze wspólne pieniądze i wypłacamy je starym i potrzebującym. Jeżeli jest nas pracujących dużo, zarabiamy dużo a pieniądze są duże - to emerytury z "worka" mogą być duże. Jeżeli jest nas pracujących mało, zarabiamy mało a pieniądze są małe - to emerytury są małe. Nadążasz ?

 

1. Pracujących jest w Polsce coraz mniej. Średnia kiedyś to 2,5 dziecka na parę, społeczeństwo się powiększało, były pieniądze na emerytury. Średnia teraz to 0,5 dziecka na parę, społeczeństwo się kurczy w zastraszającym tempie (to znaczy coraz więcej osób będzie przechodziło na emeryturę a coraz mniej się rodzi żeby tych emerytów utrzymywać). Nie będzie miał kto utrzymywać armii emerytów. Kto temu winien ? A teraz szczerze - ile masz dzieci ? Bo musisz mięć więcej niż dwoje (w perspektywie wszystkich par w społeczeństwie) żeby społeczeństwo mogło mieć tylu członków ilu miało wcześniej. Jeżeli Ty i wszyscy twoi znajomi macie mniej niż trójkę dzieci - to WY WSZYSCY jesteście temu winni że dostaniecie małe emerytury.

2. Niech czasem nie przyjdzie nikomu do głowy wymyślać że winna niskiej dzietności w Polsce jest bieda. Wszystkie badania w każdym państwie świata jasno pokazują - im biedniej tym więcej dzieci się rodzi. Im większe bogactwo - tym dzietność spada. W PRL-u było biednie więc dzietność była dobra. Obecnie szybko się bogacimy - więc dzietność drastycznie spadła. Jeżeli nie wpuścimy więc do kraju armii gastarbeiterów ze wschodu (tak jak Stany i Unia) to będziemy jako społeczeństwo się kurczyć i nie będzie miał kto pracować na emerytury.

3. Można oczywiście przyjąć te argumenty i zastanowić się nad sobą i wspólnym społeczeństwem które tworzymy. Ale znacznie łatwiej jest je odrzucić, włączyć myślenie pańszczyźnianego chłopa i ... znaleźć wroga który jest temu winien (np. rząd, banki, Zus) i na niego zwalić wszelką wymyśloną winę - wtedy nie trzeba ani myśleć ani się zmieniać - czyli tak jak Słowianie lubią najbardziej.

 

Bo jak można od "mentalnego chłopa" oczekiwać by został "mentalnym obywatelem" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały problem w tym, że w warunkach wspólnego emerytalnego gara strategia nie-posiadania dzieci jest wygrywająca. Dzieci to inwestycja, łącznie z poświęceniem kariery a więc i mniejszymi składkami na koncie w ZUS. Lepiej być dobrze zarabiającym profesjonalistą a zamiast dzieci podróżować czy samorealizować się na inne sposoby - oczywiście przy założeniu że system nie zbankrutuje, a dzieci dostarczą mu inni, w domyśle frajerzy.

 

Nawet Jacek Żakowski jakiś czas temu postulował uzależnienie wysokości emerytury od składek emerytalnych płaconych przez dzieci danej osoby. Zupełnie nie wiadomo jednak, po co w tym wszystkim kosztowne pośrednictwo ZUS.

 

Dlatego jeżeli nie chcemy zupełnie zejść na dziady, nie ma innego wyjścia niż zredukowanie ZUS-u do minimalnej emerytury socjalnej, a wszystko ponad to musiałoby pochodzić z oszczędności czy pieniędzy od dobrze wychowanych i wdzięcznych rodziciom za fajne życie dzieci, albo kombinacja - dzieci spłacające np. majątek pozostawiony im przez rodziców. Jak ktoś wychowa dzieci na zgorzkniałych frustratów, tym gorzej dla niego. Byłaby w tym jakaś elementarna sprawiedliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w warunkach wspólnego emerytalnego gara strategia nie-posiadania dzieci jest wygrywająca. Dzieci to inwestycja, łącznie z poświęceniem kariery a więc i mniejszymi składkami na koncie w ZUS. Lepiej być dobrze zarabiającym profesjonalistą a zamiast dzieci podróżować czy samorealizować się

1. To zależy kto czego oczekuje od życia. Niektórzy dzieci, inni samorealizacji. Aha, są jeszcze Ci którzy mogą osiągnąć i to i to.

nie ma innego wyjścia niż zredukowanie ZUS-u do minimalnej emerytury socjalnej

2. To rozwiązanie to rozwalenie całego systemu emerytalnego. Dlaczego ktoś kto ciężko pracował całe życie, odprowadzał ogromne składki na Zus utrzymując rzeszę emerytów i rencistów ma dostać taką samą groszową emeryturę jak ktoś kto całe życie nie przepracował jednego dnia i żył z zasiłków ? Gdzie tu sprawiedliwość ? Oczywiście można tak zarządzić. Ale w efekcie ci którzy dobrze zarabiają zrewidują swoje podejście do sprawiedliwości społecznej i tak wykombinują (a stać ich na to) że oficjalnie będą zarabiali bardzo mało - bo i tak NIC z tego by nie mieli że odprowadzają wysokie składki na ZUS. Teraz wiedzą że płacą wysoką składkę ale dostaną za to wyższą emeryturę. W efekcie uciekną od polskiego Zus-u. Kto na tym starci? wszyscy emeryci - bo emerytura ze składki jeszcze bardziej spadnie. Ale dotknie to tylko biednych - bo bogaci sami sobie odłożą ...

3. Każdy kto podnieca się systemem kanadyjskim niech pamięta że Kanada to bogaty kraj. W polskich realiach emerytura obywatelska to będzie kilkaset złotych. Więc niech sprawiedliwie głodują wszyscy ... takie polskie myślenie o równości ...

4. Populizm ma to do siebie że wbrew intencjom najbardziej traci na nim biedny - bogaty i tak da sobie radę. Jedyne wyjście dla najuboższych - głosujcie na ekonomistów którzy obiecują wam zmniejszenie rent i emerytur i zrównoważenie budżetu. Nie głosujcie za tymi którzy cokolwiek dobrego wam obiecują bo to oszuści lub nieudacznicy. Wyjdziecie na tym dużo lepiej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znajdź miejsce w żłobku czy przedszkolu w Warszawie.

Pierszeństwo mają dzieci z rodzin patologicznych i samotne matki.

Dlatego tak duzo "singli" się ostatnio narobiło.

A reszta woli wyjechać za granicę i tam mieć dzieci.

Zresztą dla władzy to nie problem, jeśli będzie trzeba przedłuzy się wiek emerytalny o kolejne 10 lat.

 

I powstaja takie chore teorie o spłacaniu majątku rodziców. To dopiero komuna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. To rozwiązanie to rozwalenie całego systemu emerytalnego. Dlaczego ktoś kto ciężko pracował całe życie, odprowadzał ogromne składki na Zus utrzymując rzeszę emerytów i rencistów ma dostać taką samą groszową emeryturę jak ktoś kto całe życie nie przepracował jednego dnia i żył z zasiłków ? Gdzie tu sprawiedliwość ?

Dlatego że obecny system jest nie do utrzymania, jako że jest przyczyną trendów demograficznych jakie obserwujemy za oknem (dzietność 1.3 na kobietę, masowa emigracja, brak w kraju firm potrafiących wytworzyć wartość dodaną). Jeżeli miałbym wskazać jedną rzecz która w najbardziej jaskrawy sposób nie pasuje do polskiej mentalności, będzie to właśnie państwowa emerytura o wysokości uzależnionej od składek czy innych przywilejów z przeszłości.

 

Pytanie tylko czy ten system zbankrutuje w sposób jakoś kontrolowany, czy nagły i rewolucyjny, jeżeli jego upadek będzie odwlekany w czasie ile się da, żeby jeszcze paru kolejnych PRL-owskich dygnitarzy umarło w spokoju i dostatku. Cała rozgrywka toczy się wyłącznie o to, kto będzie tym pierwszym który zapłacił a nie dostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze w tym wszystkim jest to że jeszcze niedawno mieliśmy - jako jeden z nielicznych krajów - system emerytalny który skutecznie uodparniał nasze finanse na nadmierne obciążenia dla budżetu przy jednoczesnym zachowaniu uzależnienia emerytury od wysokości wpłat własnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas może to wszystko odwrócić i postawić na nogach ?

Pierwsze pokolenie emerytów otrzymało ją "za darmo", a każde następne płaci tym poprzednim ...

Przymusowe uczestniczenie w takim systemie "umowy międzypokoleniowej" to granda w biały dzień. :)

 

Człowiek odkładając przez całe życie składkę (oddając ją do dyspozycji Państwu ), po przejściu na

emeryturę powinien opływać w luksusy i żyć z odsetek, a to co po sobie zostawia musi być dziedziczne !!!!!!!

( policzcie sobie jaką kwotą zasilacie co miesiąc ten system darmozjadów, pomnóżcie, oprocentujcie to

chociażby obligacjami i zobaczycie jak i na ile przez 45 lat aktywności zostajecie wypruci z kasy ... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> justas32, 09.04.2014 - 15:22

 

Tak to jest jak każdy (również wyborca) myśli tylko o tym co mu się należy (i jak zakombinować żeby jemu należało się więcej niż innym) niż o tym żeby zrobić coś pożytecznego i mieć przy tym jeszcze zabawę. To się nazywa polska mentalność.

 

Człowiek odkładając przez całe życie składkę (oddając ją do dyspozycji Państwu ), po przejściu na

emeryturę powinien opływać w luksusy i żyć z odsetek, a to co po sobie zostawia musi być dziedziczne !!!!!!!

( policzcie sobie jaką kwotą zasilacie co miesiąc ten system darmozjadów, pomnóżcie, oprocentujcie to

chociażby obligacjami i zobaczycie jak i na ile przez 45 lat aktywności zostajecie wypruci z kasy ... :)

To można porównać do prób latania przez podciąganie się za własne sznurowadła.

 

Gdyby raptem wszyscy włożyli swoje pieniądze do banków i zalegli w barłogach czekając na należne im odsetki - co się stanie? Otóż papierki w bankach stracą jakąkolwiek wartość, bo nikt nie będzie nic produkował, więc za papierki nie będzie szło nic dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie to dlaczego taki system "równościowy" polakom się podoba.

Przecież gdyby wprowadzono taki np. w szkołach to czy ktokolwiek by się na niego zgodził ? Np. że za klasówkę lub odpowiedź cała klasa otrzymuje jedną i tą samą średnią ocenę. Nieważne że twoje dziecko jest geniuszem matematycznym - z klasówki zawsze dostanie jedną ocenę średnią klasy np. 2+. Chyba nikt by się na to nie zgodził - no, może poza tymi których dzieci i tak mieliby jedynkę.

 

W emeryturach wydaje się że nikomu to nie przeszkadza. Może każdy myśli że dzięki temu emeryturę będzie miał większą albo "zapewnioną" ? Bo przecież 90 % pracujących na takim systemie straci na wysokości emerytury. Zyskają żule, obiboki i cwaniacy żyjący poza systemem. Czy naprawdę nikt tego nie widzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to jeszcze inaczej : USrańcom udaje się to za każdym razem bezkarnie, więc gdyby w Polsce (po cichu)

nadrukować pierdylion dodatkowych banknotów, spłacić nimi długi wszelakie i ogłosić wymianę pieniędzy

w relacji 1:1000, a co - wolna amerykanka ! :)

 

A tak mamy nowoczesne niewolnictwo ekonomiczne kraju - Orban to zrozumiał i podpadł możnym tego świata ...

Scenariusz jest przecież ciągle ten sam ... wciągnąć do SYSTEMU, zalać kraj Snickersami, pod byle pozorem

zadłużyć po korek, rozłożyć gospodarkę, skupić co się da za grosze, uniemożliwić rozwój i pompować co raz

to nowe kredyty na wysoki % !!! Niewolników nie trzeba karmić, pilnować, dbać o dach nad głową - niewolnik

musi wypracować coroczną spłatę odsetek od zadłużenia, nakarmić się i dalej żyć aby odpracowywać odsetki.

 

W 2013r. polskie obciążenie tytułem odsetek wyniosło 52 000 000 000 pln. A kredyt ciągle rośnie ...

Biedne zniewolone państwo sięgnie w końcu po cięcia socjalne na emeryturach - to pewne jak nic.

System potrafi zapożyczać się na komercyjny kredyt aby obsłużyć comiesięczne zobowiązania - gdzie to prowadzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały zachód wpuszczał obcokrajowców że niby do pracy, a mają z tego dzielnice zasiłkowej biedy i zamieszki co jakiś czas.

No, tragedia. Ciekawe dlaczego stamtąd obywatele nie uciakają i nie przyjeżdżają do nas, by się dorobić i żyć w spokoju.

Jaka jest stopa bezrobocia w Niemczech?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to jeszcze inaczej : USrańcom udaje się to za każdym razem bezkarnie, więc gdyby w Polsce (po cichu)

nadrukować pierdylion dodatkowych banknotów, spłacić nimi długi wszelakie i ogłosić wymianę pieniędzy

w relacji 1:1000, a co - wolna amerykanka ! :)

Cały problem żeby cały świat chciał przyjmować papierki drukowane przez dane państwo w zamian za dobra materialne. My takiej pozycji nie mamy i mieć nie będziemy w najbliższej przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, tragedia. Ciekawe dlaczego stamtąd obywatele nie uciakają i nie przyjeżdżają do nas, by się dorobić i żyć w spokoju.

Jaka jest stopa bezrobocia w Niemczech?

Ja tylko odpowiadałem na pomysł żeby z braku polskich dzieci i młodzieży sprowadzić do roboty obcokrajowców.

 

Nie zadziała - skoro z imigrantami (z kierunków cieplejszych bądź post-sowieckich) są problemy w krajach w których nawet Polakom chce się porządnie pracować, nikt mi nie powie że imigranci będą chcieli pracować w tak anty-motywacyjnym kraju jak Polska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek odkładając przez całe życie składkę (oddając ją do dyspozycji Państwu ), po przejściu na

emeryturę powinien opływać w luksusy i żyć z odsetek,

 

Wiekszę bzdury to tylko Fundusze Emerytalne w swoich reklamach ogłaszały :-)

 

jesli wszyscy zaczną tak gorliwie oszczędzac ze swojej pracy na emeryturę to zgromadzony kapitał przestanie pracować i zaoferuje zwrot który nawet nie pokryje prowizji za administrowanie.

 

podstawowa zasada kapitalizmu jest taka że im więcej gówna tym ono tańsze - im więcej oszczędności zgromadzonych tym mniejszy zwrot na kapitale. Nie da się żyć z odsetek gromadzonych przez całe życie oszczędności - chyba że planujemy to życie bardzo krótkie.

Co kłóci się z kolei z trendem rynkowym zmniejszania się ilości miejsc pracy.

 

Bo właśnie od ilości miejsc pracy w gospodarce zależy faktyczny wiek zaprzestania działalności zawodowej. Wiek emerytalny mogą sobie przedłużać do nawet i 100 lat. Co nie zmieni faktu że pracy będzie coraz mniej i coraz krótszy będzie wiek faktycznej aktywności zawodowej, bo ktoś będzie musiał robić miejsce dla nowych pokoleń wchodzących na coraz mniejszy rynek pracy. No chyba ze obywatelsko wspierając POlitykę rządu przestaniemy się rozmnażać i pracować do całkowitego wymarcia.

 

mając to na uwadze emigranci zarobkowi podejmują jedynie słuszną ewolucyjnie decyzję, porzucenia tego POlskiego syfu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wolałbym aby zus nie był przymusowy!, w jego miejsce kupił bym małe mieszkanie na kredyt i spłacił to w 20lat z palcem w nosie z samego już wynajmu , potem mam wybór dalej wynajmuję mając moją emeryturę , lub sprzedaję i jadę na bachama bo mnie stać.

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wolałbym aby zus nie był przymusowy!, w jego miejsce kupił bym małe mieszkanie na kredyt i spłacił to w 20lat z palcem w nosie z samego już wynajmu , potem mam wybór dalej wynajmuję mając moją emeryturę , lub sprzedaję i jadę na bachama bo mnie stać.

Dokładnie ja juz zusowi oddalem równowartość domu a w czasach wynajmu to by mi starczylo na emeryturę

 

a ja wolałbym aby zus nie był przymusowy!, w jego miejsce kupił bym małe mieszkanie na kredyt i spłacił to w 20lat z palcem w nosie z samego już wynajmu , potem mam wybór dalej wynajmuję mając moją emeryturę , lub sprzedaję i jadę na bachama bo mnie stać.

Dokładnie ja juz zusowi oddalem równowartość domu a w czasach wynajmu to by mi starczylo na emeryturę

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę Sobie jeszcze raz napisać jak działa ZUS W Polsce na przykładzie mojej osoby i mojego kuzyna.

 

Mam kuzyna ma 35 lat.

 

Właśnie przeszedł na wojskową Emeryturę.

Dostaje emeryturę w wysokości 2500 netto na rękę. Do tego jest zatrudniony na cały etat w wojsku 3500 na rękę.

 

Chłopak przesiedział lub bardziej przeleżał 15 lat w jednostce. I śmieje się ze mnie że ja będę tyrał do 67 roku.

 

Teraz policzmy Sobie mój wkład do budżetu Państwa i mojego kuzyna.

 

Ja od 15 lat firma.

Co miesiąc ZUS 1000 zł netto.

Co miesiąc VAT ( usługi czyli ciężko coś odliczyć ) ok 1000 -5000 zł

Co Roku Podatek od 10-25 000

 

Policzyłem sobie że do budżetu włożyłem już ponad 1,5 bańki i to z nawiązką.

 

Mój kuzyn nic nie włożył . Ba co rok wyciągał i dalej wyciąga.

 

Teraz najlepsze.

 

Dostałem w zeszłym roku informację ile będzie wynosić moja emerytura jeśli nie zwiększę składki na ZUS.

Moja emerytura będzie wynosić 350 zł :)

 

POLSKA.

 

Przestrzegam wszystkich którzy zamierzają zakładać DG w Polsce ..............No chyba że mają zamiar z góry zrobić " tak zwany wał".

jeśli chcesz być uczciwy nie zakładaj DG w Polsce....Szkoda nerwów i Twojej pracy.

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie to dlaczego taki system "równościowy" polakom się podoba.

Mi tam się on nie podoba, wolałbym żeby państwo w ogóle nie wchodziło w rolę ubezpieczyciela, ale skoro państwo już naobiecywało ludziom że coś im zapłaci (nie obiecało ile - 100% waloryzacja odeszła do lamusa dawno temu), raczej nie wyłga się w Strassburgu, i dlatego jakieś minimum zapłacić będzie musiało, zwłaszcza że w Konstytucji ma zapis o sprawiedliwości społecznej.

 

Przecież gdyby wprowadzono taki np. w szkołach to czy ktokolwiek by się na niego zgodził ? Np. że za klasówkę lub odpowiedź cała klasa otrzymuje jedną i tą samą średnią ocenę. Nieważne że twoje dziecko jest geniuszem matematycznym - z klasówki zawsze dostanie jedną ocenę średnią klasy np. 2+. Chyba nikt by się na to nie zgodził - no, może poza tymi których dzieci i tak mieliby jedynkę.

 

W emeryturach wydaje się że nikomu to nie przeszkadza. Może każdy myśli że dzięki temu emeryturę będzie miał większą albo "zapewnioną" ? Bo przecież 90 % pracujących na takim systemie straci na wysokości emerytury. Zyskają żule, obiboki i cwaniacy żyjący poza systemem. Czy naprawdę nikt tego nie widzi ?

Jeżeli cała ekonomia zdechnie do tego stopnia, że gdyby podzielić maksymalne możliwe wpływy do ZUS przez ilość świadczeniobiorców niezdolnych do pracy, i wyjdzie że nie da się za to przeżyć, mamy sytuację nadzwyczajną w której roztrząsanie że jeden powinien dostać więcej niż inny będzie sprzeczne z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej, na której wywalenie z Konstytucji nie ma co liczyć w dającej się przewidzieć przyszłości. Jeżeli w ogóle będziemy mieli wtedy jakąkolwiek praworządność.

 

Sytuacja jest poważna, i takie rozważania przypominają kłótnie o karciane długi na tonącym statku. Dlatego w ogóle śmieszyć musi fakt skupiania się na takich "lizusowsko - kujońskich" rozliczeniach co komu się należy, zamiast głębokiej zadumy co zrobić żeby ludziom w Polsce się chciało - nie zwiewać za granicę, mieć dzieci, dobrze je wychowywać, wydajnie pracować, innowacyjnie prowadzić przedsiębiorstwa, pracować nad doskonaleniem swoich umiejętności merytorycznych, a przede wszystkim - zespołowo wygrywać konkurencję z zagranicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszę bzdury ...

 

- im więcej oszczędności zgromadzonych tym mniejszy zwrot na kapitale.

- nie da się żyć z odsetek gromadzonych przez całe życie oszczędności.

 

Faktycznie, WIEKSZĘ bzdury niczym prawdy objawione...

 

Państwo Polskie zaciąga długi na oprocentowanie ~ 5% przy corocznej kapitalizacji.

Oszczędzając na emeryturę 1000 pln/m-c po 45 latach z taką kapitalizacją, masz zgromadzone 2 000 000 pln.

(indeksacja=dewaluacja, ale to pomijamy dla jasności )

 

2 000 000 na 5% rocznie daje Ci 100 000 : 12 = 8 300 pln./m-c i ciągle 2 000 000 spadku dla wnuków ! :)

 

 

 

Bez rewolucji się tutaj nie obejdzie .... Ciekawe jak to jest w Korei Północnej ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5% przy corocznej kapitalizacji.

A skąd ci się wzięła kapitalizacja ? ZUS to nie bank - to co wpłynie jest natychmiast wydawane dla emerytów. A reforma emerytalna, która została właśnie zabita przy uciesze gawiedzi, obowiązywała dopiero od 1999 roku.

Więc rozumiem że to zachęta do oszczędzania na lokacie - dla bogaczy. Bo biednego nie stać na odkładanie 1000 zł miesięcznie przez 45 lat. Że nie wspomnę że przy polskim podejściu do ekonomii po 44 latach pieniądze zje np. hiperinflacja, wywołana np. przez roszczeniowe tłumy chcące wyższych emerytur ...

 

ZUS nie jest przymusowy

Dla pracujących i prowadzących działalność gospodarczą - jest !

 

a juz zusowi oddalem równowartość domu

ZUS to nie bank. Płaciłeś na swoich dziadków - tym dzięki którym żyjesz i którzy zbudowali dla ciebie taką infrastrukturę do życia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszczędzając na emeryturę 1000 pln/m-c po 45 latach z taką kapitalizacją, masz zgromadzone 2 000 000 pln.

...

2 000 000 na 5% rocznie daje Ci 100 000 : 12 = 8 300 pln./m-c i ciągle 2 000 000 spadku dla wnuków ! :)

Pod warunkiem że bank nie zbankrutuje. Dziś na pchlich targach można kupić różne akcje i inne zabytkowe papiery, ongiś wartościowe, które w swoim czasie wyglądały na bardzo pewną i porządną lokatę kapitału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolałbym żeby państwo w ogóle nie wchodziło w rolę ubezpieczyciela,

Chciałbyś po prostu doprowadzić przyszłych emerytów do życia w nędzy. Bo mając do wyboru alkohol, wakacje, nowy używany samochód - albo jakieś głupie oszczędzanie na przyszłość - każdy biedak wybierze dobra doczesne ... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbyś po prostu doprowadzić przyszłych emerytów do życia w nędzy. Bo mając do wyboru alkohol, wakacje, nowy używany samochód - albo jakieś głupie oszczędzanie na przyszłość - każdy biedak wybierze dobra doczesne ... :-)

Wszystkie dobra, które tu wymieniłeś są doczesne. Na pomysł grabienia nas pod pozorem zapewnienia nam rent w życiu pozagrobowym na razie jeszcze nikt nie wpadł.

 

Co kto by wybrał, byłoby jego sprawą. Że niektórzy co zarobią to przepiją - taka konsekwencja i koszt wolności. Tak też było przez wieki i koniec świata przez to nie następował. Powszechna grabież pod nazwą ubezpieczeń powszechnych czy społecznych zaczęła się dopiero od Bismarcka i rozpleniła szerzej po 1. wojnie światowej.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.