Skocz do zawartości
IGNORED

Żarzenie lamp prądem stałym - The pros and cons of ...


Gość vittorio

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Zgodnie z tytułem wątku zapraszam zainteresowanych zwłaszcza tych mających jakieś doświadczenia w temacie do dyskusji na temat zalet i ewentualnie wad zasilania, obwodów żarzenia lamp prądem stałym we wzmacniaczach akustycznych w przeciwieństwie do stosowanego powszechnie prądu przemiennego.

Chciałbym podkreślić, że nie chodzi o zasilanie tylko pojedynczych lamp ale o zasilanie prądem stałym obwodów żarzenia całego wzmacniacza lampowego, od stopni wejściowych do lampy (lamp) wyjściowych.

Z racji tego, że chciałbym żeby wątek miał raczej charakter techniczny, popularno-naukowy a nie fantastyczno-naukowy proszę w miarę możliwości, o uzasadnianie swoich wypowiedzi opisywaniem konkretnych obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

technicznie to wiadomo co fachowcy napiszą - górą większe zaawansowanie techniczne

popularnie / organoleptycznie - stałe w jakimś stopniu zabija ekspresję końcówki mocy, dopuszczam w stopniu napięciowym

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

technicznie to wiadomo co fachowcy napiszą - górą większe zaawansowanie techniczne

popularnie / organoleptycznie - stałe w jakimś stopniu zabija ekspresję końcówki mocy, dopuszczam w stopniu napięciowym

 

Mamel z racji postu wprowadzającego proszę Cię byś zechciał napisać właśnie coś ze strony technicznej, coś co można by weryfikować.

Swoją drogą to liczyłem na Twoje posty jednak ten obecny nijak się w wątku technicznym znaleźć nie powinien, no bo w jaki sposób miało by przebiegać techniczne uzasadnienie, że żarzenie DC "w jakimś stopniu zabija ekspresję końcówki mocy", znaczy się co zabija na śmierć czy też tylko trochę zabija ? a czym to "zabijanie" się mierzy ?

Sam chyba rozumiesz, że takie wypowiedzi kwalifikują się do fantastyki naukowej.

Poza tym skoro "zabija ekspresję końcówki mocy" to dlaczego nie "zabija" ekspresji stopni napięciowych.

Proponuję zejść na poziom typowo techniczny a z pewnością dojdziemy do jakichś racjonalnych wniosków.

Kolegom popierającym jakieś wypowiedzi a nie mającym nic do powiedzenia innym ograniczenie się do stawiania kolejek, co jest wystarczającym wyrażeniem poparcia dla autora postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w stopniu analogowym DACa (srpp) żarzyłem zarówno AC jak i DC. AC - brum, DC - zero brum. Aczkolwiek w push-pullu mam żarzenie AC i nie ma potrzeby prostować. Co nie zmienia faktu, że na pewno nie było by gorzej.

Uważam, że żarzenie DC w układach które operują małymi sygnałami jest niezbędne dla pełnej satysfakcji.

 

 

stałe w jakimś stopniu zabija ekspresję końcówki mocy

 

hehehe

proszę o rozwinięcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

(srpp) żarzyłem zarówno AC jak i DC. AC - brum, DC - zero brum

 

Jak rozwiązałeś żarzenia dwóch triod (bo jak rozumiem o triody chodzi), może jakiś obrazek ?

 

żarzenie DC w układach które operują małymi sygnałami jest niezbędne dla pełnej satysfakcji.

 

Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, ale czy mógłbyś je jakoś merytorycznie (technicznie) uzasadnić ?

Tak żebyśmy byli w sferze techniki.

 

push-pullu mam żarzenie AC i nie ma potrzeby prostować

 

W jakiej klasie pracuje Twój stopień wyjściowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozwiązałeś żarzenia dwóch triod (bo jak rozumiem o triody chodzi), może jakiś obrazek ?

 

chodzi o dwie triody 6N23P, zasilacz ma formę filtra CRC 15,000uF - 0,68R - 15,000uF + bocznikujące MKP. nie zrozumiałem dokładnie twojego pytania o "rozwiązanie żarzenia dwóch triod"

 

 

Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, ale czy mógłbyś je jakoś merytorycznie (technicznie) uzasadnić ?

Tak żebyśmy byli w sferze techniki.

 

jak żarzysz AC lampy przedwzmacniacza, to jakikolwiek brum który powstaje od żarzenia (nie tylko) zostaje później wzmocniony przez końcówkę mocy. w przypadku końcówki mocy brum od żarzenia i zakłócenia z powietrza nie są problemem ponieważ w stosunku do sygnału wyjściowego są małe. Zakładając idealne warunki są o tyle niższe ile wynosi wzmocnienie końcówki (nie biorąc pod uwagę prądu żarzenia i konstrukcji lamp)

 

W jakiej klasie pracuje Twój stopień wyjściowy ?

 

nie wiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w push-pullu mam żarzenie AC i nie ma potrzeby prostować Co nie zmienia faktu, że na pewno nie było by gorzej.

wobec zastosowania gdybologii, nie widzę sensu rozwijania czegokolwiek po za jednym - jaki brum! trzeba spaprać podstawy budowy i montażu , by mieć brum z grzania

Sam chyba rozumiesz, że takie wypowiedzi kwalifikują się do fantastyki naukowej

nawet nie do fantastyki naukowej tylko fantazji osobniczej :) ja wcale nie jestem techniczny

uczestnicy Triode Festival, stare wygi, także nie zadali sobie trudu technicznego wyjaśnienia lepszego grania z grania AC, stwierdzili fakt i finito

i nie wiązało się to z nierównomiernym zużyciem lampy (próby dot. 300B), ludzie oceniający sprzęt po prostu leją na teorie jeśli w praktyce słyszą coś innego

z pewnością przynajmniej z dwóch jeszcze userów napisze tu, że AC generuje w lampie zniekształcenia spowodowane wprowadzeniem do wnętrza bańki pola elektromagnetycznego... i rozwiną ... tylko co z tego, skoro człowiekowi taki dźwięk się podoba,

nie ma czystego sygnału na wejściu (co to jest używane w radiu określenie "misja głosu"? - głos już na wejściu nienaturalny, zmieniony),

tak jak nie ma ani aktywnego ani biernego elementu elektronicznego, z byle kawałkiem krosówki włącznie, który nie wnosiłby do dźwięku własnej sygnatury,

nic więc dziwnego, że porządnie wykonany,czysty wzmacniacz jest odbierany gorzej, mniej emocjonalnie, niż spartaczony ale ubarwiony zniekształceniami Yaqin 10b

zawsze słyszymy sumę zniekształceń, byle jej spektrum było akceptowalne

i tu kończą się mądrości mamela

pzdr

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

chodzi o dwie triody 6N23P, zasilacz ma formę filtra CRC 15,000uF - 0,68R - 15,000uF + bocznikujące MKP. nie zrozumiałem dokładnie twojego pytania o "rozwiązanie żarzenia dwóch triod"

 

Zastosowałeś zatem prosty filtr typu "pi" CRC, z opornikiem szeregowym w celu jak rozumiem "dopasowania" wyprostowanego napięcia do standardu 6.3 V.

Czy uziemiłeś elektrolity do masy ? Czy też zasilanie żarzenia Całego układu SRPP sobie pływa ?

A w przypadku gdy było zasilanie prądem przemiennym i brumiało, próbowałeś symetryzować czy też uziemiać jedną z końcówek zasilania żarzenia w celu wyeliminowania brumienia ?

 

Napisz kilka słów na temat tego wzmacniacza mocy, jakaś fabryczna konstrukcja czy DIY ? Jakie i ile lamp w końcówce (na jeden kanał) ? Moc nominalna ? Odpowiedź może dać informację w jakiej klasie pracuje stopień końcowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak żarzenie dopasowuje sobie opornikiem.

 

Czy uziemiłeś elektrolity do masy ? Czy też zasilanie żarzenia Całego układu SRPP sobie pływa ?

 

Wykonana jest symetryzacja żarzenia na 2 rezystorach 100R - i spolaryzowana jest na dodatni potencjał 40V z dzielnika z napięcia anodowego. Operacja taka ma zmniejszać szumy na zasadzie zmniejszenia różnicy potencjałów między grzałką a katodą w celu "zniechęcenia" podróży elektronów emitowanych z grzałki do katody. Więcej na ten temat na stronie skarabo

 

A w przypadku gdy było zasilanie prądem przemiennym i brumiało, próbowałeś symetryzować czy też uziemiać jedną z końcówek zasilania żarzenia w celu wyeliminowania brumienia ?

 

Próbowałem symetryzować opornikami do masy, łączyć przez kondensator do masy (pomysł Fikusa), ograniczało to brum, lecz był on słyszalny (mowa tu o brumie przy braku sygnału na wejściu i wysterowanej końcówce mocy).

 

W porównaniu do aktualnego zasilacza z prostowanym żarzeniem jest niebo a ziemia. Aktualnie na wysterowanej końcówce nie słychać absolutnie nic.

Napisz kilka słów na temat tego wzmacniacza mocy, jakaś fabryczna konstrukcja czy DIY ? Jakie i ile lamp w końcówce (na jeden kanał) ? Moc nominalna ? Odpowiedź może dać informację w jakiej klasie pracuje stopień końcowy.

 

DIY, ECC83 + 2x EL84. 12W na kanał. Wzmacniacz jest z książki A. Tatusia (traxman)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Wyświetl postUżytkownik bikerbo dnia 17.04.2014 - 16:08 napisał

...w push-pullu mam żarzenie AC i nie ma potrzeby prostować Co nie zmienia faktu, że na pewno nie było by gorzej.

wobec zastosowania gdybologii, nie widzę sensu rozwijania czegokolwiek po za jednym - jaki brum! trzeba spaprać podstawy budowy i montażu , by mieć brum z grzania

 

Mamel nie ma co się obruszć, bikerbo po prostu założył to co napisał, to jest jego przypuszczenie

 

Moje pytanie do Ciebie zaś jest następujące : robiłeś jakiekolwiek próby z zasilaniem DC swoich wzmacniaczy łącznie ze stopniem wyjściowym? czy też sam stosujesz "gdybologię" ?, nie robiłeś a wiesz.

 

uczestnicy Triode Festival, stare wygi, także nie zadali sobie trudu technicznego wyjaśnienia

 

Może nie są aż takimi starymi wygami jak Ci się wydaje i po prostu niewiele rzeczy są w stanie wyjaśnić ?

 

No to może mniej skomplikowane pytanie : jak myślisz skąd się wzięły takie "dziwne" napięcia zasilania żarzenia jak 6.3 V, 1.2 V, 4 V, 2V, 12.6 V ?

 

Co do pola magnetycznego wewnątrz bańki lampy to każdy rodzaj zasilania żarzenia lampy generuje wewnątrz jej bańki pole magnetyczne o takim samym natężeniu z tym, że zasilanie prądem przemiennym daje w wyniku pole magnetyczne przemienne jeśli chodzi o jego kierunek jak i zmienne jeśli chodzi o wartość chwilową natomiast zasilanie żarzenia DC daje w wyniku stałe (tak stałe jak stały jest prąd płynący przez włókno żarzenia) pole magnetyczne.

 

co to jest używane w radiu określenie "misja głosu"? - głos już na wejściu nienaturalny, zmieniony

 

Po pierwsze nie "misja głosu" a emisja głosu, standardowe zajęcia z emisji głosu pod kierunkiem logopedy. Obowiązkowe zajęcia we wszystkich uczelniach artystycznych (o kierunkach takich jak aktor zarówno kinowy jak i w szczególności teatralny, śpiewak, lektor itp.) mające na celu naukę adepta emisji głosu tak aby po pół roku pracy w studiu na scenie operowej czy np. teatrze nie zaniemówił. Nie ma w tym żadnych czarów.

 

jak nie ma ani aktywnego ani biernego elementu elektronicznego, z byle kawałkiem krosówki włącznie, który nie wnosiłby do dźwięku własnej sygnatury,

 

Prosiłem abyś powstrzymał się od fantastyki nawet osobistej, w tym wątku będziemy dyskutować tylko o rzeczach i zjawiskach mierzalnych, sprawdzalnych i weryfikowalnych inne, zwłaszcza fantastyczne są powszechnie dyskutowane w innych wątkach.

 

Wierz mi, że nawet jeśli nie jesteś techniczny to wiele się możesz dowiedzieć.

 

Wykonana jest symetryzacja żarzenia na 2 rezystorach 100R - i spolaryzowana jest na dodatni potencjał 40V z dzielnika z napięcia anodowego. Operacja taka ma zmniejszać szumy na zasadzie zmniejszenia różnicy potencjałów między grzałką a katodą w celu "zniechęcenia" podróży elektronów emitowanych z grzałki do katody.

 

I tak w zasadzie powinno być, piszę w zasadzie bo mimo wszystko pewne uwagi ale o tym za czas jakiś.

Jeszce prośba o informację jakie masz napięcie anodowe na "górnej" anodzie SRPP i "dolnej" ?

 

W porównaniu do aktualnego zasilacza z prostowanym żarzeniem jest niebo a ziemia. Aktualnie na wysterowanej końcówce nie słychać absolutnie nic.

 

Czyli w efekcie zastosowanie żarzenia DC w przypadku SRPP na jednej lampie 6N23P uleczyło układ z przydźwięku z którym walczyłeś to jedna zaleta a inne ?

 

ECC83 + 2x EL84. 12W na kanał.

 

Według tego co piszesz stopień końcowy pracuje w klasie A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2x EL84 12W to klasyczne AB1 PP

Moje pytanie do Ciebie zaś jest następujące : robiłeś jakiekolwiek próby z zasilaniem DC swoich wzmacniaczy łącznie ze stopniem wyjściowym? czy też sam stosujesz "gdybologię" ?, nie robiłeś a wiesz.

nie napisałem na tym forum żadnego postu z jednoznacznym wnioskiem, nie popartym wcześniejszym sprawdzeniem

DC - 6B4G, EL34, EL84 - kompletnie bez sensu, choćby ze względu na amperaż i ilości ciepła z prostowników, a to było dopiero tylko w SE

na prawdę jesteś zdania, że pole wokół przewodów z AC ma te same właściwości i skutki jak z DC (pomijając polaryzacje)?

misja, emisja, - opisałeś co chciałeś napisać a to dwie różne tematy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

DC - 6B4G, EL34, EL84 - kompletnie bez sensu, choćby ze względu na amperaż i ilości ciepła z prostowników, a to było dopiero tylko w SE

 

No to podziel się nieco obszerniej posiadanym doświadczeniem a nie piszesz dość enigmatycznie, że żarzenie prądem stałym coś zabija - sam przyznasz, że gdyby Ci przyszło przeczytać taki tekst na forum to różne myśli przychodziłyby Ci do głowy.

Jeśli zaś chodzi o amperaż w prądzie żarzenia i stabilizacja napięcia żarzenia to w zasadzie nie ma problemu - już nasi przodkowie sobie z tym znakomicie radzili choćby wzmacniacze magnetyczne no ale o tym w swoim czasie.

 

na prawdę jesteś zdania, że pole wokół przewodów z AC ma te same właściwości i skutki jak z DC (pomijając polaryzacje)?

 

Pole magnetyczne ma zawsze te same właściwości niezależnie od pochodzenia (czytaj sposobu generacji) a skutki zależą od geometrii, odległości, zmienności natężenia tego pola w czasie czy też w końcu ruchu czy też drgań (wibracji czy też mikrofonowania, choć to w efekcie jest skutek) elementów czy podzespołów lampy.

Z takich przesłanek wychodząc zmienne w czasie pole magnetyczne z całą pewnością będzie powodowało znacznie bardziej uciążliwe skutki niż pole stałe tym bardziej, że amplituda pola generowanego przez prąd przemienny będzie o pierwiastek z 2 wyższa od amplitudy pola generowanego przez prąd stały.

 

No to może mniej skomplikowane pytanie : jak myślisz skąd się wzięły takie "dziwne" napięcia zasilania żarzenia jak 6.3 V, 1.2 V, 4 V, 2V, 12.6 V ?

 

 

Ponawiam pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak w zasadzie powinno być, piszę w zasadzie bo mimo wszystko pewne uwagi ale o tym za czas jakiś.

Jeszce prośba o informację jakie masz napięcie anodowe na "górnej" anodzie SRPP i "dolnej" ?

Równo po 90V. Rezystory "górny" i "dolny" są takie same, brak kondensatora na katodzie "dolnej" do masy. Równo 90, mam na myśli jakieś 87/93 w jednym kanale i 89/91 w drugim - delikatne rozbieżności wynikają z dopasowania triod w lampie.

Czyli w efekcie zastosowanie żarzenia DC w przypadku SRPP na jednej lampie 6N23P uleczyło układ z przydźwięku z którym walczyłeś to jedna zaleta a inne ?

 

SRPP na jednej lampie na kanał oczywiście . łącznie są 2 lampy. Uleczyło z przydzwięku. Innych zalet nie stwierdzam, o walorach brzmieniowych to ... nie będę wymyslał. Wszystko gra bardzo dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..w push-pullu mam żarzenie AC i nie ma potrzeby prostować Co nie zmienia faktu, że na pewno nie było by gorzej.

 

Kolega mamel ma zupełną rację.

 

Dodam.

Żarzenie wyprostowane należy stosować do przedwzmacniaczy gramofonowych z osobnymi uzwojeniami wtórnymi dla kanałów L-R.

W typowych układach wzmacniaczy jest zbyteczne, tym bardziej w stopniu mocy. Symetryzować rezystorami stałymi, lub z regulacją. Najważniejszym i skutecznym sposobem jest prawidłowe prowadzenie masy i będzie bez słyszalnego przydźwięku.

Po naukę należy zaglądnąć na forum Trioda.pl, (na tym forum, to można tylko się nauczyć wymieniać lampy, kondensatory, rezystory na węglowe i przewody sygnałowe, głośnikowe. Ostateczny rezultat to, dobre samopoczucie psychiczne, a za pewien czas następna wymiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Wyświetl postUżytkownik mamel dnia 17.04.2014 - 21:13 napisał

..w push-pullu mam żarzenie AC i nie ma potrzeby prostować Co nie zmienia faktu, że na pewno nie było by gorzej.

 

Kolega mamel ma zupełną rację.

 

Tu się należy sprostowanie otóż autorem cytowanej wypowiedzi był bikerbo a nie mamel.

 

 

Wyświetl postUżytkownik vittorio dnia 17.04.2014 - 22:20 napisał

No to może mniej skomplikowane pytanie : jak myślisz skąd się wzięły takie "dziwne" napięcia zasilania żarzenia jak 6.3 V, 1.2 V, 4 V, 2V, 12.6 V ?

 

 

Ponawiam pytanie.

 

Jak widać po braku odpowiedzi ze strony znawców tematyki lampowej wyjaśniam co następuje, wszystkie lampy od początku swego istnienia projektowane były do zasilania bateryjnego (zarówno baterie suche jak i baterie akumulatorów) poczynając od napięć 0.625V przez 1.2V, 1.4V, 2V, 2.5V (jedno ogniwo akumulatora zasadowego), 5V (2 ogniwa zasadowe), słynne 6.3V (3 ogniwa akumulatorów kwasowych), 12.6V (6 ogniw akumulatorów kwasowych) także 25V (12 ogniw akumulatorów kwasowych) równocześnie dopuszczając zasilanie napięciem przemiennym układów żarzenia 6.3V, 12.6V czy 25V ze względów ekonomicznych.

Powodów do takich zaleceń było mnóstwo najważniejszym z nich była nie w pełni zelektryfikowana infrastruktura na obszarach niektórych krajów (np. w Polsce jeszcze na początku lat 70 ubiegłego wieku w odległości ok 100 kM od Warszawy były miejscowości bez dostępu do sieci energetycznej - raptem około 45 lat temu).

Poza tym wyobraźcie sobie pierwsze sterowane rakiety balistyczne wyposażone w elektronikę a jakże lampową lata 40-ste, mogę zapewnić, że z precyzją z jaką działała w nich technika lampowa to wszyscy hajendowcy mieliby poważne problemy nie tylko z jej zrozumieniem ale i skopiowaniem także - a zasilane to wszystko na pokładzie było oczywiście z akumulatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny napisał kolega poemat. Za czasów W.Gomułki zaczęło się wielkie elektryfikowanie niektórych zaniedbanych regionów w Polsce.

Na początku lat 50 tych nastąpiła gruntowna elektryfikacja i wprowadzenie pociągów elektrycznych na głównych szlakach kolejowych.

 

Wracając do tematu, próbował kolega zasilacz napięciem stałym stopień mocy PP na lampach EL34 i podobnych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

To co napisałem znam z tzw autopsji, mam na myśli elektryfikację (stan faktyczny szanowny kolego) a nie jakieś brednie i propagandę Gomułki.

 

A rzeczywiście wracając do tematu to zasilam żarzeniem DC obecnie całe monobloki lampowe PP na GU50 (poprzednio były obsadzone EL34 + 6N13S), ponadto przerobiony słynny Priboj również PP, a także niewielki SE na EL84.

 

Żeby nie było specjalnych wątpliwości to dodam, że układ zasilania przy 6.3V DC (będąc super precyzyjnym to jest ustawione 6.25 V) ma wydajność prądową 25A tak więc ilość lamp które jednocześnie może obsługiwać jest znaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałem znam z tzw autopsji,

 

Ja również, dla sprostowania to jeszcze żył B. Bierut do marca 1956r. To gratuluję przynajmniej w zimę zaoszczędzimy na ogrzewaniu, ja mam w stopniu mocy 8 X EL34 w sumie 16 lamp, ale po kilku latach zrezygnowałem z napięcia stałego. Przeważnie w katalogach lampowych np z 1963r jest oznaczona masa lamp-zasilanie napięciem przemiennym. Doskonale pamiętam bateryjny odbiornik Szarotkę, nawet zrobiłem mały wzmacniacz na lampach z tego radia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to Amerykanie i Niemce mogą się czuć mocno dowartoścowani

jako główni producenci lamp od końca lat 30-tych licząc, zaliczyli elekrtyfikację "nieco" wcześniej i na kuta im były te bateryjne wynalazki potrzebne

co innego ruskie, ale to znów "nieco" potem

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.