Skocz do zawartości
IGNORED

Snobistyczny HIGH END & SACD wielokanałowo


peterrich

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zagłębiałem się aż tak, ale PS3 ze swoją "wiedzą" nt. sposobu zapisu i formatu danych jest chyba jedynym

narzędziem do tego. Sposób działa i jest dokładnie opisany w wielu miejscach - szybko znajdziesz. :)

Z opisu wynika, że jest to mocno pracochłonne i trochę skomplikowane, ale działa na 100% - możesz

palić to na DVD-R i z sukcesem odtwarzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie SACD jest górą nad HD FLAC ze względu na większą ilość elektroniki i samej muzyki.

Elektroniki? To akurat bzdura, Prawie każdy ma komputer a prawie każdy współczesny DAC ma wejście USB i czyta pliki HD. Ceny od 400 zł do 80 tys. SACD nigdy nie było reprezentowane nawet w ułamku tej ilości. Co do muzyki, to jej ilość stale wzrasta i co więcej pokazują się współczesne nagrania. To tylko kwestia czasu i to niezbyt długiego. Np BBNG udostępniło swoją płytę 24/96 za darmo w sieci. A David Bowie wydał równocześnie na winylu, we flacu HD i na CD, ale nie na SACD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych komputerowych DACów to komentować nie będę. Tu jest wątek audiofilski. Tylko dodam tym co nie mają pojęcia, że DSD powstał w pierwotnych zamierzeniach jako profesjonalny system do archiwizacji nagrań. Znalazł swą niszę. Wielu potwierdza wyjątkowe zalety tego kodowania nie do zastąpienia przez inne pliki HD. Nie zmieni tego nawet likwidacja kolejnych wątków o SACD z takim uporem czyniona na tym portalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych komputerowych DACów to komentować nie będę. Tu jest wątek audiofilski. Tylko dodam tym co nie mają pojęcia, że DSD powstał w pierwotnych zamierzeniach jako profesjonalny system do archiwizacji nagrań. Znalazł swą niszę. Wielu potwierdza wyjątkowe zalety tego kodowania nie do zastąpienia przez inne pliki HD. Nie zmieni tego nawet likwidacja kolejnych wątków o SACD z takim uporem czyniona na tym portalu.

A nie myli Ci się przypadkiem DSD z DXD? DXD został pomyślany jako system archiwizacji nagrań profesjonalnych i jest PCM, tylko o bardzo wysokiej częstotliwości próbkowania (352.8kHz / 24bit). Z tego co pamiętam, DSD na początku był wyłącznie formatem amatorskim. Dopiero po pewnym czasie zaczęły się pojawiać stoły i reszta elektroniki nagraniowej pracująca natywnie w DSD. Dochodzilo do takiej paranoi, że większość nagrań DSD była konwertowana z PCM. Sam byłem zwolennikiem SACD, ale miał też sporo wad (wysokie szumy, sporo błędów kodowania itp). Okazał się bardzo trudny do obróbki.

A co masz do komputerów w roli źródła? Słuchałeś toru Soulution (od SACD do monobloków) z kolumnami Hansena, który był zasilany z macbooka pro? Więc póki nie usłyszysz, nie prychaj pogardliwie. Ja słyszałem już zarówno wybitne źródła SACD jak i CD i plikowe (w tym komputery) i zdecydowanie twierdzę, że SACD wcale nie jest lepsze brzmieniowo od PCM HD. A na średniej klasy odtwarzaczu nie ma nawet atutów (przy czym myślę o swoim M5). W sumie większość żródeł SACD jest klasy średniej. Owszem, znam kolegę z Accu, ale ma tylko jedną płytę SACD i używa go jako CD. A ponieważ miałem móżliwość porównania w swoim systemie powiem jasno: wg mnie tani Mac mini za 600 zł z dobrym DAC za powiedzmy 4-5 tys. zł bjie na głowę w odsłuchu Nada M5 za 9000 zł. W kategorii dynamiki, przejrzystości, mikrodynamiki i sceny. Owszem, jest jeszcze kwestia preferencji dźwiękowych. Jedni wolą ciepełko, inni przejrzystość. Ale pod tym kątem o wiele łatwiej dobrać DAC niż SACD. Dlaczego nie mam M5? Bo przez ostatnie pół roku pobytu był bardzo rzadko używany i tylko w roli napędu. A SACD słuchałem przez ten czas może z 6 razy. Pliki okazały się o wiele lepsze (nie tylko HD) od odsłuchiwanych bezpośrednio płyt. W końcu każdą nową płytę ripuję i dopiero słucham.

 

Znalazł swą niszę. Wielu potwierdza wyjątkowe zalety tego kodowania nie do zastąpienia przez inne pliki HD.

A ja jednak wolę pliki HD. Owszem, niektóre nagrania brzmią świetnie, ale niektóre beznadziejnie. Jest zauważalna miękkość i przestrzenność, ale niestety czasem kosztem wyrazu (np,. kontroli basu). Dlatego muzykę rockową wolałem zdecydowanie w plikach. Zresztą oprócz formatu ważne jest skopane często nagranie. Mam z 5 badziewnie nagranych SACD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myli Ci się przypadkiem DSD z DXD?

 

Nie nie myli. DSD było wcześniej od DXD.

A co masz do komputerów w roli źródła? Słuchałeś toru Soulution

Do tego nic nie mam. A do całej reszty które robią ta ilość użytą jako argument już tak.

 

wg mnie tani Mac mini za 600 zł z dobrym DAC za powiedzmy 4-5 tys. zł bjie na głowę w odsłuchu Nada M5 za 9000 zł.

 

Robisz podstawowy błąd. Mieszasz DACa z pleyerem. Tego Maca podłącz do dobrego DACa DSD i wtedy rób porównania.

 

Co do SACD to pragnę zwrócić Tobie i innym uwagę, że samo wrzócenie w wyszukiwarkę ebay,com wyszukiwania SACD w opcji cały świat dało nam do dyspozycji kupna jakieś 23,5 tyś. tytułów. Ponieważ jestem użytkownikiem tego formatu widzę jak systematycznie pojawiają się nowe tytuły. Tak więc nie jest prawdą rzekoma śmierć tego formatu. A pliki HiRez w tej dziesięciolatce nie mają żadnych szans na taką różnorodność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz podstawowy błąd. Mieszasz DACa z pleyerem. Tego Maca podłącz do dobrego DACa DSD i wtedy rób porównania.

Maca słuchalem kiedyś z bardzo dobrym dakiem, ale porównanie go do M5 było po prostu nie fair. Nie mylę, tylko SACD nazywam playery, bo ilość materiałów w plikach SACD jest nadal znikoma.

Zobaczymy po prostu. Już wchodzą flaki do strumieni a przebąkuje się o flakach HD. Najbliższe 2 lata pokażą. Stawiam jednak, że zostanie głębszą niszą niż winyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Na stronie SACD.com są ponoć wszystkie tytuły na SACD i jest ich ok 10 a nie 23.5 tys. Pierwszy raz słyszę by było 23 tys.

Poza tym zdecydowana większość płyt SACD nie jest juź wznawiana, przez co nie są już dostępne. Do tego większość pozycji to klasyka, trochę jazzu i starocie. Repertuar jest bardzo specyficzny. Akurat u mnie wydania SACD grają dobrze i nie narzekam na ich szumy. Tyle, że dobre wydania CD grają równie dobrze. Przewaga SACD nad CD jest tylko na słabych odtwarzaczach i to wina sprzętu. Sam to u siebie zauważyłem na kilku odtwarzaczach SACD, które miałem. Byłem wtedy przekonany do SACD i w końcu kupiłem chyba najlepszy player SACD jakim jest Esoteric K-01. Płyty SACD graja nim super ale jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, źe płyty CD grają równie dobrze. Od tego czasu nie kupuje już SACD. Zresztą wśród nowości, które mnie interesują i tak prawie nic nie ma na SACD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly jeszcze żyje świętami. :)

 

- 25 tysięcy, ponieważ powtarzają się tytuły :)

- liczba umieszczona w katalogu nie jest pełna, są tytuły nie ujęte w nim, a także takie, które pomimo

przygotowania materiału, nie weszły do sprzedaży z powodów opłat licencyjnych ( np. Alan Parsons Project )

 

BTW : K-01 czyta SACD-R ? M5 jak pamiętam, to bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, bo to może być przydatna funkcja. A co do wydawania nowych tytułów, to oczywiście są takie, są także

ich zapowiedzi - http://www.amazon.co.uk/gp/new-releases/music/382529011#1 , a tutaj zapowiedzi i preordery:

http://www.elusivedisc.com/SACD-Pre-Orders/products/507/ - oczywiście repertuar nastawiony na konkretnego

klienta, taki zresztą był początkowy zamysł - tak z muzyką rockową, jazzem, czy z klasyką - to produkt dla wyrobionego

słuchacza, z kasą, z ulubionymi artystami lat młodzieńczych. Wystarczy spojrzeć na listę artystów najczęściej

wydawanych na SACD : http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_SACD_artists

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FLAC HD to skompresowany WAV HD. Matematycznie nie ma różnicy, ale zagorzali przeciwnicy FLAC starają

się przekonać wszystkich, że WAV gra lepiej (sic!) . WAV-a można "ściskać" z różną "mocą" - algorytm jest

elastyczny, ale gdy ściśniesz na MAX ( uzyskując najmniejszą objętość pliku) wówczas słabsze jednostki

obliczeniowe mocno się napracują aby to rozpakować w locie ( z reguły powinno to być rozpakowane do RAM-u

urządzenia i stamtąd pobierane ) - stąd np. różne playery nie radzą sobie z mocno spakowanymi FLAC-ami.

 

A w temacie SACD napotkałem dziwną informację dot. zakupu konfekcji i opakowań SACD dla Narodowego Ins. AV.

 

 

"Narodowy Instytut Audiowizualny (Zamawiający), na podstawie art. 38 ust. 2 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r.– Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz.759 z późn. zm.) (Ustawa) informuje, iż w związku z prowadzonym postępowaniem na świadczenie usług w zakresie druku poligrafii, przygotowania opakowań oraz wykonania konfekcji do postaci gotowego produktu wraz z dostawą dla posiadanych przez Zamawiającego nośników Super Audio CD ...

 

 

Czyżby coś produkowali, czy tylko komuś zależało na pudełkach SACD ( do tanich nie należą ) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile procent rynku stanowią te wytwórnie?

 

>BeDeX

 

Pewnie nikt tu nie wie. Mam kilka sztuk polskiego wydawnictwa Be ArTon w SACD. wydawnictwa nagrywane w HD PCM i konwertowane do DSD. Z tego powodu i nie tylko tego, że nie natywne nie są najwyższej jakości. No cóż Polski produkt. Przynajmniej się starają. Ale jak to Polska u nas nie istnieje studio nagrywające w DSD. Nasze ministerstwo kultury współfinansuje kilka tytułów. M. in. drukują u nas książeczki do CD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytwórnie które nie wydają SACD to pewnie grubo ponad 90% całej oferty muzyki…. :-) A konwertowanie z PCM do DSD mają niektóre DAC-i i robią to w locie. Nie trzeba więc kupować płyt SACD, żeby słuchać z DSD jeśli ktoś się upiera, że tak chce. I wtedy ma pełen wybór muzyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz, że to będzie konwersja już "zdegradowanego" materiału 16/44.1 :)

 

SACD jest zgrywane : bezpośrednio z analogowej taśmy matki , studyjnego zapisu DXD lub też bezpośrednio

w domenie DSD ( live z mikrofonów, bez "pośredników") - jest więc różnica na wejściu. :)

 

Polskie ślady w SACD to min. kilka krążków PR, a także udział Polish Chamber Philharmonic Orchestra, Wojciech Rajski.

w zapisie kilku płyt w technice TUBE ONLY / Transistorfrei. Firma nazywa się TACET.

 

http://www.tacet.de/main/seite1.php?language=en&filename=katalog.php&searchstring=tube&search=no

 

u nas nie istnieje studio nagrywające w DSD.

 

Do studia i zgrywania wielu śladów wystarczy DXD - w takiej formie wymaga od groma miejsca, ale nośnik typu BD

mógłby wystarczyć. Sam etap końcowy DXD -> DSD nie wymaga super studia - KORG robi to jednym pudełkiem.

 

Nagranie w domenie DSD może się odbyć jedynie na żywo, super tor analogowy, mikser i na końcu koder DSD.

Może nowa Filharmonia Szczecinska skusi się na takie rozwiązanie jako tor dodatkowy, może ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydanie płyty w SACD wymaga poważniejszego podejścia do tematu niż cały rynek śmieciowego CD 44,1/16 Jedną z takich wytwórni jest opus3records.com. Jeśli spojrzymy na okładkę płyty Showcase 2005. To dowiemy się , że jej wydanie wymagało DSD masteringu a wersja wielo kanałowa dodatkowego masteringu. Przy okazji podam wam jakich urządzeń użyto.

Recording equipment:

Microphones AKG C-24, Vacum tube Stereo microphone

Neumann U-89, AKC C-414 B-TLII, Beyer M-160 AKG D-112 and Shure SM 76

MICROPHONE PREAMPLIFERS: Thuresson 4 channel custom made

and Amek System 9098

dsd recorders: Genex GX 8500

DSD EDITOR :Sonoma

DIGITAL CINVERTERS: Meitner 8-channel and DAC8 MkIV of EMM Labs Inc.

 

Takie wydanie Roger Waters CAIRA SACD Nagrane w Abbey Road Studios. Gdzie wersja wielokanałowa jest nie do zastąpienia i ukazuje prawdziwy artyzm tego wydawnictwa to przykład kolejnego poważnego podejścia do tematu.

 

Osobiście uważam, że ten kto nigdy nie miał okazji choć raz przesłuchać w wersji wielokanałowej The War of the Worlds. Time czy Money Pink Floyd, Smok On The Watter Deep Purple ten jest co tu ukrywać dość ułomnym audiofilem. Proszę posłuchać wyżej prze ze mnie wymienionych i się przekonać o czym piszę.

 

Mało kto wie, że takie Kind of Blue Milsa Davisa nagrane w oryginale było w wersji trójśladowej i jest do odsłuchania z płyty SACD właśnie tak jak zostało zarejestrowane na systemie wielokanałowym. Jak sie ma do tego CD 44,1/16? Żałośnie Panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułomnym audiofilem jest naiwniak goniący za nowinkami i głupawymi gadżetami i nie rozumiejący sensu muzyki, a zachwycający się efekciarstwem jak 7-letnie dziecko. Naiwniak, który nie rozumie, że muzyka nie jest rejestrowania jako multichannel i nie słucha się jej oryginalnie siedząc w środku orkiestry, a siedząc przed nią. Wtedy muzyka dociera do nas od przodu, a nie z każdej strony. Oczywiście aurę sali i pewne smaczki docierają dookólne ale dokładnie taki obraz dźwiękowy tworzy poprawie ustawiony system stereo w przyzwoitych warunkach akustycznych. Wiele lat temu zapowiadał sie boom na granie wielokanalowe podobnie jak jeszcze niedawno na oglądanie 3D, ale czas to zweryfikowali okazało się, źe nie jest to naturalne i rynek tego nie potrzebuje, wręcz nawet nie chce. Tak czasem bywa. Cześć muzyki dookolnej przetrwało w znacznie lepszej formie jako zapis 5.1 na DVD i BD i to jest jakaś cześć sprzedaży muzyki w formacie wielokanałowym, lepszym niź SACD, przy okazji z obrazem i do tego tańsze. Dlatego po kilku latach prób nawet Sony zaprzestało wspierać ten format i w zasadzie jest on już martwy. Jako ciekawostka jest ok, ale nie warto za to płacić. Repertuar żaden, ceny na aukcjach chore a jakość gorsza niż z 5.1. A napisać, iż ktoś kto nie słuchał multichannel SACD jest ułomnym audiofilem mógł tylko nadęty ignorant nie mający pojęcia ani o audio ani o sensie muzyki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Masowy rynek oparty o wydawnictwa pojawiające się na MP3 tych rozwiązań nie potrzebuje. Każdy n ie zajmujący się pobieżnie muzyką wie, że najpoważniejsze kompozycje wszystkie lub prawie wszystkie mają wydania SACD. Ktoś kto zainwestował w śmieciowy format właśnie uległ kiedyś marketingowym działaniom. Wszyscy pamiętamy jak jak się reklamowało kiedyś CD. Większość jak stado baranów wydało kolosalne pieniądze za coś co dziś nie przedstawia wartości ułamka tego. Tamte działania marketingowe zadziałały tak skutecznie, że nie którym to do dziś pozostało.

 

Od razu widać, że teoretyzujesz i co najwyżej słyszałeś kilka płyt wielokanałowych. Napiszę to dużymi literami by łatwiej było przyswoić.

SYSTEM DŹWIĘKU STEREO NIE JEST ZAMIENNY Z WIELOKANAŁOWYM! U nas jak widać wiedza na te tematy jest skromna i wprowadzająca w błąd jak te marketingowe teksty o CD 44,1/16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komu ty ściemniasz te bzdury? Wszystkie wielkie działa muzyczne są wydane jako wielokanałowe SACD? Chyba tylko w świecie twoich marzeń!! Wybór SACD jest praktycznie żaden. To co wydano to ułamek dobrych wydań na CD, a poza tym większość SACD nie jest już dostępna. Nie można tego kupić poza aukcjami gdzie ceny są chore.

 

Prawdą jest, że stereo nie jest zamiennikiem dla multichannel, bo stereo jest naturalne, a multichannel w większości przypadków jest sztuczny i nie ma nic wspólnego z naturalnym graniem. Jako ciekawostkę można sobie czegoś takiego czasem posłuchać. Nie ma w tym nic złego jeśli rozumie się, że to taki bajer na jeden raz, ale nie jest to alternatywa dla dobrego stereo. Tak samo jak z filmami 3D. I nikt nie mówi tu o rynku na mp3. Dziś odebrałem kolejna przesyłkę nowości jazzowych i nic z tego nie jest wydawane na SACD. W listopadzie byłem w Japonii i buszowałem po 3 dużych Tower Records i wyboru SACD prawie nie ma, a to był kiedyś główny rynek na SACD. Komu te kity chcesz żenić? Poszukaj głupszych od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułomnym audiofilem jest naiwniak goniący za nowinkami i głupawymi gadżetami i nie rozumiejący sensu muzyki, a zachwycający się efekciarstwem jak 7-letnie dziecko. Naiwniak, który nie rozumie, że muzyka nie jest rejestrowania jako multichannel i nie słucha się jej oryginalnie siedząc w środku orkiestry, a siedząc przed nią. Wtedy muzyka dociera do nas od przodu, a nie z każdej strony. Oczywiście aurę sali i pewne smaczki docierają dookólne ale dokładnie taki obraz dźwiękowy tworzy poprawie ustawiony system stereo w przyzwoitych warunkach akustycznych. Wiele lat temu zapowiadał sie boom na granie wielokanalowe podobnie jak jeszcze niedawno na oglądanie 3D, ale czas to zweryfikowali okazało się, źe nie jest to naturalne i rynek tego nie potrzebuje, wręcz nawet nie chce. Tak czasem bywa. Cześć muzyki dookolnej przetrwało w znacznie lepszej formie jako zapis 5.1 na DVD i BD i to jest jakaś cześć sprzedaży muzyki w formacie wielokanałowym, lepszym niź SACD, przy okazji z obrazem i do tego tańsze. Dlatego po kilku latach prób nawet Sony zaprzestało wspierać ten format i w zasadzie jest on już martwy. Jako ciekawostka jest ok, ale nie warto za to płacić. Repertuar żaden, ceny na aukcjach chore a jakość gorsza niż z 5.1. A napisać, iż ktoś kto nie słuchał multichannel SACD jest ułomnym audiofilem mógł tylko nadęty ignorant nie mający pojęcia ani o audio ani o sensie muzyki!

 

Kolego nie ośmieszaj się z swoimi tezami dotyczącymi dźwięku który wydobywa się tylko i wyłącznie z dwóch głośników.

Stereo jest naturalne ?? multichannel sztuczny - większej bzdety nie słyszałem.

Każda muzyka jest rejestrowana tylko i wyłącznie w postaci wielu kanałów ( 12,24,48 pojedynczych kanałów itd. ) efekt końcowy to tylko i wyłącznie wynik MIKSU jaki wymyśli realizator ,producent itd.)

mono,stereo,qwadro,multi,5.1,5,0,4.0,7.1 itd. i na tym można zakończyć całą dyskusję.

 

Rynek nie potrzebuje SACD MCH 3D 4k 8k Multicamery z jednego powodu, jest za drogi w produkcji !!

Sony tylko i wyłącznie opracowało format wielokanałowy, reszta należy do producentów muzycznych.

W XXI w producentów nie interesuje materiał drogi w produkcji a konsumentów drogiego w sprzedaży.

 

Mówisz o chorych cenach płyt SACD a dlaczego nie wspomnisz o idiotach którzy wydają znacznie wyższe kwoty na systemy stereo, kable zasilające, głośnikowe,złote bezpieczniki ( można by długo wymieniać )

 

Kup dobry system MCH a jak nie jest ci to potrzebne to przynajmniej bzdetów na jego temat nie pisz.

 

sly - przypominasz mi mojego dziadka który słuchał tylko i wyłącznie przedwojennej gramofonowej monofonicznej tuby.

Żadne argumenty do niego nie docierały - ale pomimo tego bardzo go lubiłem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kolega nie ma pojęcia po co w studiach rejestruje się materiał wielościeżkowo. Na pewno nie po to żeby potem robić z tego płytę wielokanałową gdzie z tyłu gra kontrabas a z boku perkusja czy inne instrumenty. Naturalny system audio to taki z którego dźwięki dobiegają tak jak na koncercie czyli od przodu i nieco z boków ale nie z każdej strony. Skoro multichannel jest taki dobry to dlaczego nie ukazują się płyty w tym systemie?

Tym bardziej jeśli jak kolega twierdzi w studio jest nagrywany pod multichannel? Na pewno nie ze względu na koszty. Audiofile wydają spore kwoty na dobre wydania płyt i jeszcze więcej na sprzęty. Mogliby kupować płyty wielokanałowe a jakoś nie chcieli. Co do systemu wielokanałowego to już dawno miałem 7.1 i wiem o co w tym biega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego w studiu materiał rejestruje się tylko i wyłącznie wielośladowo baza stereo, multichanel itd. to tylko i wyłącznie wymysł realizatora lub producenta - przeczytałeś w ogóle mojego poprzedniego posta ?

24 -48 śladów to tylko i wyłącznie baza do dalszej obróbki materiału muzycznego z którego można materiał zmiksować do stereo, kwadro itd.

 

Jakoś nie mogę się doszukać w studiu jakiejkolwiek bazy stereo ? gdzie ona ma niby być ?

 

"Skoro multichannel jest taki dobry to dlaczego nie ukazują się płyty w tym systemie?" czytałeś mojego poprzedniego posta ! ?

 

"dzwieki dochodzące z przodu są tylko na koncercie "( wielokrotnie byłym na koncertach gdzie niestety nie koniecznie dzwięki dochodzą tylko z przodu.

 

"7.1 i wiem o co w tym biega" a co to był za system kina domowego ?? jeżeli można wiedzieć.

 

A po co audiofilom płyty wielokanałowe jeżeli nie stać ich na dobry system wielokanałowy ?

 

 

Ciekawostką jest że płyty SACD - hybrydy były lepiej nagrane, wydane, miały więcej materiału audio na płycie

były czasami tańsze od GNIOTÓW żle nagranych i wydanych tylko w stereo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jaki cel ma nieustanna wojna zwolenników i przeciwników formatu SACD ?

 

O co chodzi? Jaka wojna? Wybierasz to co chcesz i po problemie.

 

Snoby po raz enty zmieniają systemy obwieszczając całemu światu jaki to postęp technologiczny i jakościowy zagościł w ciągu ostatnich 20 lat a rzeczywistość jest zgoła inna.

 

Nie wiem kogo masz na myśli. Od lat słucham starej poczciwej CD i w moim pojęciu jest całkiem dobrze. Słuchałem kilkunastu remasterów w wydaniu SACD. Techniczny dźwięk pozbawiony czaru. Jak komuś leży, niech kupuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komu ty ściemniasz te bzdury? Wszystkie wielkie działa muzyczne są wydane jako wielokanałowe SACD? Chyba tylko w świecie twoich marzeń!! Wybór SACD jest praktycznie żaden. To co wydano to ułamek dobrych wydań na CD, a poza tym większość SACD nie jest już dostępna. Nie można tego kupić poza aukcjami gdzie ceny są chore.

 

Niestety nie godzę się. Większość najważniejszej twórczości z muzyka poważną była i jest wydawana na SACD. Ponieważ podejście do tych wydań jest poważne to i zaangażowanie również i nie żałuje się środków na wydanie w tym na mix wielokanałowy.Wystarczy się zapoznać z dotychczasowymi wydaniami.

http://www.ebay.com/sch/i.html?_trksid=p2050601.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.Xsacd&_nkw=sacd&_sacat=0&_from=R40

http://www.ebay.de/sch/CDs-/176984/i.html?_from=R40&_nkw=sacd&LH_PrefLoc=2

Zapoznając się z powyższymi stronami proszę zwrócić uwagę na ilości dostępnych od reki tytułów.Myślę, że nie jeden by się spłukał na nie.

Przy okazji warto zwrócić uwagę , że DSD ze względu na swe walory niepowtarzalne walory w tym archiwizacyjne jest wykorzystywane do wznowień wartościowych pozycji.Jednym z przykładów jest LIVING STEREO.

http://store.acousticsounds.com/s/371/Analogue_Productions_RCA_Living_Stereo_LPs__SACDs&banner_id=273

Proszę przy tym zwrócić uwagę, że tylko w tym sklepie dostępnych jest od razu ponad 1,5 tyś. wydań.

A tutaj jak wydania są oceniane.

http://www.sa-cd.net/alltitles/296

Tutaj ciekawa dyskusja na temat tej serii wydawniczej i użytego formatu.

http://forums.stevehoffman.tv/threads/everyone-have-their-rca-living-stereo-sacds-yet-better-grab-em-leontyne-price.200306/page-39

Ty artykuł STEREOPHILE

http://www.stereophile.com/news/021306rca/

Ja jako posiadacz kolekcji tych płyt potwierdzam ich wyjątkową jakość i nie widzę konkurencji. Przy tym zwracam uwagę, że nie jest to jedyna wytwórnia. Możemy spotkać się z wieloma wznowieniami w wersji SACD w tym często wielokanałowo ja choćby tylko wspomnę MEMBRAN MUSIC Records zawierającą dokonania Royal Philharmonic Orchestry /150 tytułów a wnich same asy/ czy najlepsze wydawnictwa Pin Floyd.

http://www.ebay.de/s...a&_sacat=176984

 

Prawdą jest, że stereo nie jest zamiennikiem dla multichannel, bo stereo jest naturalne

 

 

Żaden światowej sławy dźwiękowiec tego nie potwierdza. Przykro mi sly30 ale nie masz wiedzy. Ile tytułów wymienionych prze ze mnie w poprzednim poście słyszałeś wielokanałowo?

 

Rynek nie potrzebuje SACD MCH 3D 4k 8k Multicamery z jednego powodu, jest za drogi w produkcji !!

 

Tak. Masowy rynek tego nie potrzebuje. On się zadawala MP3. Jednak SACD to inna klasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.