Skocz do zawartości
IGNORED

Snobistyczny HIGH END & SACD wielokanałowo


peterrich

Rekomendowane odpowiedzi

Hehehe....nie ważne. Kupuj sobie SACD. Dla mnie nie ma istotnej różnicy między dobrymi wydaniami CD a SACD, a przypominam, że mam odtwarzacz SACD Esoteric K-01. SACD jest ok. Większość dostępnych wydań na SACD jest stereo, a nie multichannel. U mnie nie zauważam ani dużych szumów o co często posądza się SACD, ani tego by grało to technicznie i jakoś sztucznie w kwestii samego brzmienia. Ale dobre wydania CD grają równie dobrze, a wybór jest 1000x większy i ciągle nowości, których na SACD nie ma w ogóle. Z tego też względu zainteresowanie audiofilów formatem SACD jest zerowe. Zaś wielokanałowe SACD to ciekawostka i taki bajer na jeden raz. Można mieć kilka takich płyt bo czemu nie, ale muzycznie nie wnosi to nic istotnego. Ważne jednak by każdy był zadowolony z tego co posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co skupiają się ostatnio na DACach czytających natywne DSD mają odmienne zdanie. Format ten znajduje jak najbardziej swoje uzasadnienie ze względu na swoje zalety soniczne. I potwierdzam. Nie jest to format dla każdego. A płyty SACD w tej hierarchii stoją nieco niżej ze względu na jakość. To wydaje się oczywiste.Jednak zaletą wobec plików jest ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wiele tytułow w SACD jest fatalnie miksowana do odbioru wielokanałowego, oczywiście z pewnymi wyjątkami.

Dobry miks to muzyka odbierana z frontu, a tylne kanały służą tylko do oddania atmosfery sali, studia. Miksy wielokanałowe (podkreslam, że nie wszystkie) są w dużej części robione efekciarsko dla odbioru cyrkowego - chórki z tyłu, grzechotki z boku, przejazdy dźwięku dookólne itp. Dobre realizacje zdarzają się raczej w realizacjach muzyki poważnej - a tej szeroki odbiorca nie słucha. Dlatego SACD multichannel robi się niszowe, bardzo niszowe. Oczywiście to tylko jeden z powodów; inne bardziej prozaiczne były już przez szanownych kolegów wymieniane..Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stereo jest ograniczeniem. Tak fizycznym jak i mentalnym. Świadczą o ty dobre realizacje. Przyznaję dobrych miksów surrund jest mniej i o nie trudniej. Wymaga to bardzo dobrego warsztatu i nie byle jakiego podejścia. O wadze dźwięku przestrzennego świadczy przemysł filmowy. Tak sale kinowe jak i ścieżki dźwiękowe filmów. Tu stereo już dawno stało się przeżytkiem. A wszelkie próby nakłonienia do powrotu mogą spotkać się tylko z życzliwym politowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stereo jest ograniczeniem. Tak fizycznym jak i mentalnym.

 

I to ograniczenie polega na?

W realu siedzisz przed sceną i dźwięk od obiektu (czyli wykonawcy) dochodzi do Ciebie z przodu, cała reszta to odbicia, które w warunkach domowych też docierają do Twoich uszu.

Multichannel daje Ci dodatkowo to co wypłodził realizator o czym wspomniał saruman. Jak ktoś lubi tego typu wstawki to nie widzę problemu. Na CD od lat padają gromy, że to stary format, że to i tamto, a prawda jest taka że jak stara poczciwa CD zawiera realizację, którą stworzył doświadczony realizator i masz okazję posłuchać tego w dobrym systemie (chodzi co dobraną całość, a nie tylko CD) to potem słyszy się teksty; eee... to nie możliwe, to gra jak gramofon podłączony do lampy. Zgadzam się że takich realizacji jest mniej, ale jest ich na tyle dużo że całą resztę; analog, SACD, pliki itd. traktuję jak dodatek.

 

Przyznaję dobrych miksów surrund jest mniej i o nie trudniej.

 

I o to mi w gruncie rzeczy chodzi. To jest powód dla którego nie widzę sensu zajmować się tym tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak? Słyszałeś Time czy Money Pink Floyd, Smok On The Watter Deep Purple w oryginalnych lub współczesnych wersjach wielokanałowych? A może Depeche Mode Black Celebration? Wątpię. Wracając do kina. Istnieje cały szereg wydań płyt z muzyką filmową. Zapewniam , że właściwe jest ich słuchanie w wersji SACD mch. Kto słuchał ten wie o czym piszę. Ja się nie ograniczam. Słucham tak jak zostało w oryginale nagrane.smiley-cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię Pink Floyd i Depeche Modę i nawet mam na SACD, ale prawda jest taka, że już od dawna nie słucham tej muzy. Tyle się tego nasłuchałem, że juź 25 lat temu byłem tym znudzony. Ileż można? Ciagle Pink Floyd, Dire Straits, U2 itd. To już jest tak osłuchane, że nie chce się tego słuchać, choć dziś pierwszy raz od 2 lat włączyłem U2 - The Joshua Tree i było bardzo sympatycznie. Wiem, że ciebie nadal jara piętnasta wersja Dark Side of The Moon i osiemnasta wersja Brothers in Arms i fajnie bo o gustach nie będziemy tu rozmawiać ale mnie to już od dawna nudzi i nie interesują mnie kolejne 100 kanałowe i 200 bitowe wersje tego samego, od lat wciąż tego samego, do znudzenia, aż do zrzygania..... Fuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smok On The Watter

 

O tym smoku nie słyszałem i chyba nawet Tony Halik o nim nie wspominał, a jak wiadomo, Tony z niejednym smokiem gadał. Prawdopodobnie jest to jakaś nowa generacja smoków: siedem głów.1 + merdający ogonek i strzelające kopytka.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. W wersji wielokanałowej nie słuchałeś. To wszystko wyjaśnia.

 

Słuchałem na kinie domowym 5.1 i na początku było wow a po chwili byłem tym zmęczony i już mnie to nie interesuje. Wtedy liczyłem że będę chciał mieć tylko dobry system wielokanałowy ale wróciłem do opcji stereo. Teraz też będę składał dobre kino domowe ale nie mam już dużych oczekiwań w tym temacie. Generalnie wolę stereo, chyba że koncerty 5.1.

 

O tym smoku nie słyszałem i chyba nawet Tony Halik o nim nie wspominał, a jak wiadomo, Tony z niejednym smokiem gadał. Prawdopodobnie jest to jakaś nowa generacja smoków: siedem głów.1 + merdający ogonek i strzelające kopytka.

 

To jest smok wodny….i latający nad wodą… :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto sprostować ... płyt SACD zawierających zapis wielokanałowy jest WIĘCEJ niż tych STEREO ONLY. (60/40)

 

Jeśli komuś nie odpowiada zapis M-CH, to zawsze może sobie przełączyć na wersję STEREO.

O ile dobrze pamiętam, to posiadam jedynie jeden tytuł (soundtrack Terminator 2), który ma TYLKO ścieżkę 5.1,

choć na okładce jest także informacja o wersji stereo, ale chyba to błąd, bo nie można zmienić ścieżki na 2.0.

 

 

SLY - przy budowie kina planujesz wykorzystać posiadaną konfigurację, czy to będzie osobny set ?

Co planujesz jako procesor - masz już jakiś typ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi gdzie są te płyty SACD multichannel? Chyba tylko w wykazach płyt wydanych, ale one nie są już dostępne. Z tego co widziałem w sprzedaży w ostatnich 2 latach to SACD Stereo.

 

Co do mojego kina to będzie duże i to będzie inny system w innym pomieszczeniu. Procesor Trinnov Altitude 32. Teraz będzie prezentowany w Monachium, ale sprzedaż od września. W zasadzie mam już temat dogadany ale muszę poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro jest czytać jak polak z polakiem nie potrafi się zgodzić . Przecież można mieć swoje zdanie a gustów nie narzucać innym. Sly ma wysokiej klasy sprzęt stereo hi-endowy , lubi ten przekaz , inni lubią słuchać muzyki wielokanałowej .Nie wiem czy ten spór o SACD dotyczy jedynie wielokanałowości , czy większa rozdzielczość zapisu jest pomijalna w stosunku do jakości CD.Wszelakie starania producentów o uzyskanie lepszej jakości czy to SACD , BD Audio ,XRCD2, HMCD przez wiele osób jest ignorowane . Natomiast dyskusje o zmianie kabelka z X na Y rozgrzewają forum do czerwoności a to co potraficie pisać ile to daje zmian i poprawy to dla normalnych ludzi woodoo. Zarzuca się płycie CD że obecnie jest reliktem techniki ale wiele osób uważa że na możliwości słuchowe człowieka jest to wystarczające .Czy zatem producenci już nie muszą pracować nad nowymi technikami zapisu dźwięku , bo to i tak będzie odrzucone przez skostniałą branżę .Problem jest jeszcze taki że w momencie wejścia urządzeń wielokanałowych do naszych domów było to elitarne , nowoczesne . Nieco póżniej jak kino domowe dodawano w markecie do zakupu worka kartofli ( wiązało się to z niską jakością elementów ) audiofil zaczął unikać tego tematu jak ognia . I tak to jest do tej pory , kino/wielokanałowość wiele osób pozycjonuje kilka półek niżej od stereo.Ale to kino było przez kilka lat możliwością przeżycia wielu firm elektronicznych .Stereo choć to bardzo szlachetna rozrywka i hobby to jest to nisza i to dużo większa niż nam się wydaje . I nie pomoże tutaj tłum fanatyków na corocznym Audio Show , przeciętny młody człowiek obecnie muzykę traktuje jako tło a 90 % tego forum to osoby już w wieku " mocno średnim "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi gdzie są te płyty SACD multichannel?

 

 

Proszę bardzo - http://www.sa-cd.net/titles/0/0/date/5/1 - łącznie jest 5836 tytułów.

 

Kilkając na wybrany tytuł, wyświetlą Ci się miejsca gdzie możesz go kupić i za ile.

Jeśli zaś chcesz kupić w PL, to dużym asortymentem może się pochwalić szczeciński sklep http://ccd.pl/ :)

Pan Marek chętnie doradzi, podpowie a i może podda się nagocjacjom ... bo ceny do niskich tu nie należą. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trinnov to wg. mnie ogromny przerost formy na treścią, ale kto bogatemu zabroni wyłożyć 20K Euro za

skądinąd fajny korektor akustyki, zamiast dokonać fizycznej adaptacji pomieszczenia ... :)

 

Tak jak Jaśko prawi, "kino" ze swoją wielokanałowością (tak rozumianą) nie zyskało uznania w uszach

konserwatystów, a szkoda, bo taki system potrafi dać moc radości.

 

Pozostaje więc zakup krążków SACD w sklepach poza granicami kraju ... a jak się nie "brzydzisz", to także na aukcjach. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po - 1 nie każdy pokój można łatwo zaadoptować akustycznie. Ten pokój gdzie ma być kino to duża, otwarta przestrzeń, która pełni funkcje życiowe. I tak jest tam adaptacja akustyczna ale chcąc zrobić ją jeszcze lepszą to trzeba by cały pokoj i okna zastawić wielkimi ustrojami. Na to akurat w tym pokoju nie mam ochoty.

 

Po - 2 Takiego Trinnova nie da się zastąpić adaptacją akustyki bo ta nie poprawi pracy samych kolumn, zgodności fazowych itd, szczególnie gdy kolumny napędza Bi-amping.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasne. Ja nie jestem wrogiem SACD czy multichannelu ale nie uważam tego za istotny nurt w audio. Jest to ciekawostka, pewien gadżet, i fajnie coś takiego mieć, ale przynajmniej dla mnie nie jest to coś co ma zastąpić dobre stereo. W założeniu miało pozamiatać nawet najlepsze stereo, a praktyka pokazała, że jest inaczej. Jesienią znów będę miał multichannel, więc coś tam sobie dokupię ale jako takie dodatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pokój gdzie ma być kino to duża, otwarta przestrzeń, która pełni funkcje życiowe.

 

Sorry, ale atmosfery prawdziwego kina w takim pomieszczeniu nie stworzysz przy pomocy procesora.

Kino to "sterylne" , silnie wygaszone pomieszczenie gdzie pola dźwiękowe tworzy przekaz z głośników

bez wpływu dźwięków odbitych. Już Lucas się napracował aby wcisnąć do salonów swój system korekcji

i Re-equalizacji, wrzucając akustykę kina wprost do głośników, bo tak właśnie działa system THX Home

(nie mylić z THX Cinema, bo to inna para kaloszy) Obym się mylił - niech Ci się uda jak najlepiej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale atmosfery prawdziwego kina w takim pomieszczeniu nie stworzysz przy pomocy procesora.

Kino to "sterylne" , silnie wygaszone pomieszczenie gdzie pola dźwiękowe tworzy przekaz z głośników

bez wpływu dźwięków odbitych. Już Lucas się napracował aby wcisnąć do salonów swój system korekcji

i Re-equalizacji, wrzucając akustykę kina wprost do głośników, bo tak właśnie działa system THX Home

(nie mylić z THX Cinema, bo to inna para kaloszy) Obym się mylił - niech Ci się uda jak najlepiej ...

Przyjacielu ,czy musi być tak drogo aby było fajnie , chyba na ten temat mamy zgodne zdanie .Ja nie krytykuję drogich , markowych urządzeń ale po kilku latach zwiedzania naszego szacownego Audio Show ( jedynie tam mam możliwość posłuchania różnych kompilacji ) zaobserwowałem że nie zawsze drożej znaczy lepiej . Nasz słuch można doskonale oszukać ale wzroku już nie . A niektórzy słuchają oczami, logotypem , aspiracjami , ceną . Na wystawach często są wystawiane klocki wybitne , bardzo zaawansowane inżyniersko a nikt nawet o nich nie wspomni w swoich recenzjach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie chcę stworzyć atmosfery typowego, prawdziwego kina. Widziałem takie pokoje i własnie nie chcę takiego. Nie każdy musi lubić to samo. Chcę mieć living Room pełen życia, żywych roślin, z wygodnymi kanapami i systemem home cinema, który czasami ma dostarczać wielokanałowy dźwięk dobrej jakości. Planuję udomowić kino, a nie "ukinowić" dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly moja wyobraźnia mi podpowiada że chyba taki kierunek wybierzesz. Jesteś tu na forum guru , z ciekawością czytam twoje wypowiedzi , może nie zawsze ze wszystkim się zgadzam , ale można się z twoich wypowiedzi sporo nauczyć . Odnośnie bieżącego wątku to zgadzam się z tym że muzyka multichannel jest fajnym dodatkiem , urozmaiceniem tego hobby .Ale tradycyjne stereo jest bezpieczniejsze , taki przekaz można odbierać spokojniej , skupić się na muzyce a nie lokalizowaniu ich źródeł . Natomiast kino i koncerty to wielokanałowość jest wręcz obowiązkowa

post-28357-0-19055800-1398542153_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim guru?!!....nie rób sobie ze mnie jaj. Ciągle się uczę. Też uważam, że dobre kino domowe to super temat. Ale dobre stereo jest dla mnie nr 1. Stereo mogę słuchać np 6h non stop, a kino czy multichannel by mnie zmęczyło.

To jest zależne od osobistych priorytetów. Pojęcie kino domowe ludzie pojmują w różnorodny sposób. Najfajniej zajrzeć na stronę kina w temat nasze instalacje i zajrzeć na początkowe strony sprzed lat . Kino na 21 calowych kinolach dzisiaj wywołuje uśmiech na twarzy a jeszcze niedawno było powodem do niebywałej dumy ich właścicieli. Dzisiaj to można a nawet powinno się zrobić inaczej. Ja czasami pytam się adeptów lub ludzi już bardziej zaawansowanych jakiego efektu oczekuja / spodziewają się po swojej realizacji. Ja jako miłośnik kina od początku lat 70-ych zawsze za wzór stawiałem projekcje kinowe. Przez dekady choć najbardziej w latach ostatnich z przejściem na format cyfrowy kina podcią.gneły jakość . Osoby o podejściu bardziej snobistycznym uważają że u siebie w domu mogą pójść jeszcze parę kroków dalej/ lepiej. I może być w tym nawet spora dawka prawdy , lepsze nagłośnienie , wyrafinowany projektor i nie będzie mi nikt za głową chrupał pop cornu . Ale ja w dobrym kinie nie jestem rozczarowany jakością , w domu mam nie gorzej , może nawet również lepiej . A chodzi mi o to żeby być wierny swoim pasją , jak kocha się film to takie dedykowane pomieszczenie jest rajem . Ale u mnie nie wszyscy w domu to tak odbierają . Dzieciaków choć to już dorośli mężczyźnie nie potrafiłem zarazić miłośćią do muzyki i kina . W domu 95 % seansów słucham/oglądam sam . Moja kobieta od muzyki woli ciszę i komupter/książkę. Chłopaki też w łóżkach wpatrzeni są w swoje laptopy. Dla mnie wyście do kina było zawsze przeżyciem , może obecnie nie jest to już taka dawka emocji jak w latach młodości ale i obecnie potrafię dobre kino mocno przeżywać .Muzyka to już inny temat , jest we mnie obecna prawie od zawsze , 10 lat bawiłem się w fonografię . Klasa sprzętu jakie przechodził przez moje ręce była ważna ale nie była nigdy priorytetem. I tak jest do tej pory , emocje jakie daje muzyka nie uzależniam od tego na czym słucham. Ja oczywiście nie neguje osób które mają drogie zestawy choć czasami mam takie wrażenie że jest w tym jakaś dawka snobizmu .Ale staram się nie oceniać gdyż przez to obcowanie na tym forum zaraziłem sie tą chorobą i jak by była wolna gotówka do też bym przechodził na półki wyżej choć zdaję sobie sprawę że to jest często pozbawione logicznego uzasadnienia. Na koniec przytoczę ci zabawną anegdotę , może nie mające nic wspólnego z tym wątkiem . Mam takich bardzo zamożnych znajomych . Będąc u nich w 700 metrowym nowym domu zauważyłem że nie maja w nim takiego błachego produktu jak w pralni plastikowa miska . Powiedziałem że widziałem fajną miskę za 10 zł w Biedronie . I wiesz co , poprosili abym im kupił bo im nie wypada wejść do tego marketu , aby nie zobaczył ich nikt ze znajowych. Rozśmieszyło to ciebie , mnie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.