SENNHEISER PX100 II rozpadające się gąbeczki ?

[sebolx]

Mam te słuchawki kilka lat używam ich sporadycznie do laptopa leżą sobie na półce przez większość tego czasu no i bardzo się zdziwiłem że nagle ich gąbeczki tak po prostu bez powodu dosłownie rozpadają się w rękach trochę to dziwne bo bardzo mało używałem tych słuchawek może zjadły je jakieś mole utleniły się czy coś bo już sam nie wiem co o tym myśleć ? Słuchawki leżały cały czas bez torebeczki która była do nich w komplecie .

Czy ktoś z użytkowników miał podobny przypadek ???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robert73]

Nowe to koszt 24-30 zł mi też się z czasem zużyły ale nie aż tak jak na fotach .

[sebolx]

Nowe to koszt 24-30 zł mi też się z czasem zużyły ale nie aż tak jak na fotach .

Wiem już zamówiłem oryginalne nowe gąbeczki 33pln z przesyłką tylko trochę mnie to zdziwiło że nagle te gąbeczki się rozpadły bo słuchawki były bardzo mało używane gdybym ich używał częściej to chyba te gąbeczki padną po 6 miesiącach albo szybciej a to kiepsko świadczy o jakości i tej cenionej firmie . Wiem wiem czepiam się bo to chyba najtańsze słuchawki Sennka no ale jakiś mały niesmak jest .

[maciek1]

Wiem już zamówiłem oryginalne nowe gąbeczki 33pln z przesyłką tylko trochę mnie to zdziwiło że nagle te gąbeczki się rozpadły bo słuchawki były bardzo mało używane gdybym ich używał częściej to chyba te gąbeczki padną po 6 miesiącach albo szybciej a to kiepsko świadczy o jakości i tej cenionej firmie . Wiem wiem czepiam się bo to chyba najtańsze słuchawki Sennka no ale jakiś mały niesmak jest .

 

Już rok po Twoim wpisie, ale powiem Ci, że moje Koss Porta pro zrobiły mi ten sam numer:) leżały chyba ze dwa lata i... Gąbeczki w doirbny pył. Dosłownie, sypały sie nie tylko w palcach - ot przy podnoszeniu. Wcześnie kilka lat je uzytkowałem i nic. Szybka wymiana ale pytanie zostaje :)

[sebolx]

Już rok po Twoim wpisie, ale powiem Ci, że moje Koss Porta pro zrobiły mi ten sam numer:) leżały chyba ze dwa lata i... Gąbeczki w doirbny pył. Dosłownie, sypały sie nie tylko w palcach - ot przy podnoszeniu. Wcześnie kilka lat je uzytkowałem i nic. Szybka wymiana ale pytanie zostaje :)

No to ładnie czyli nie tylko Sennki robią takie numery ale i Kossy :) Masz może jeszcze MC-10L ? Jak on gra z Mozartami i na jakich lampach ?

[maciek1]

No to ładnie czyli nie tylko Sennki robią takie numery ale i Kossy :) Masz może jeszcze MC-10L ? Jak on gra z Mozartami i na jakich lampach ?

Tak nadal mam MC-10L i nie narzekam:) Chodzi na TungSolach (EL34B) a na wejściu ma "ruskie militarne" i do pary RCA. Z Mozartami gra to duzym dźwiekiem (no bas powolny ale odpowiada mi). Na razie nie rozglądam się za czyms innym - z winylami gra to tez ok.

[audiograde]

robią to samo i wysokie modele AKG i Sennheiserów

po 10 latach z padów na pałąku nie zostaje nic pod materiałem

 

żyjemy w ciekawym środowisku

to też ma wpływ

[Bezlitosna Niusia]

Wiem że zabrzmi paradoksalnie, ale gdyby słuchawki były używane często - gąbki by się w pył nie rozsypały.

Ot, najwyżej by się podarły tu i ówdzie.

[sebolx]

Tak nadal mam MC-10L i nie narzekam:) Chodzi na TungSolach (EL34B) a na wejściu ma "ruskie militarne" i do pary RCA. Z Mozartami gra to duzym dźwiekiem (no bas powolny ale odpowiada mi). Na razie nie rozglądam się za czyms innym - z winylami gra to tez ok.

Też mam MC-10L i nie zmieniam .TungSole też mam ale gram na EH bo ta ich szklistość szybkość bas i detale mi odpowiada wiadomo wokal już nie taki jak w TungSolach ale każdy lubi coś innego i po to są lampki właśnie :)

 

Wiem że zabrzmi paradoksalnie, ale gdyby słuchawki były używane często - gąbki by się w pył nie rozsypały.

Ot, najwyżej by się podarły tu i ówdzie.

A to ciekawe być może tak właśnie jest :) Tylko zastanawiam się co tak zjada te gąbeczki jak tak leżą sobie nieużywane :)

[marek.pap]

Pewnie Langoliery.

A tak na poważnie, przeszedłem to samo z Sennheiser PX200 i HD600.

[maciek1]

Pewnie Langoliery.

 

Langoliery zajmuja się skalą super giga makro!:) To musi byc coś innego:)

[Keef'98]

Mi się moje gąbeczki w starych Senkach rozpadły, chociaż używałam ich namiętnie codziennie. Najpierw się przetarły, potem posypały, potem wymieniłam słuchawki :-)

Ale słuchawki kochają być używane, moje mnie znienawidzą ;-)

[sebolx]

A tak na poważnie, przeszedłem to samo z Sennheiser PX200 i HD600

Ojjj jak w HD600 też to się dzieje to już całkiem źle świadczy o tej zacnej firmie . Płacimy niemałe pieniążki za ich produkty a tu taka słaba jakość tak być nie powinno . Gdyby to się stało po 10 latach to bym jeszcze to zrozumiał ale po 2,5 roku i słuchawki prawie nie używane to już niesmak u mnie pozostawia wielki . Gdzieś w piwnicy mam stare słuchawki no name mają spokojnie 15 lat też leżą i to w kurzu i brudzie i gąbeczki się nie rozpadły .