Skocz do zawartości
IGNORED

DAC zasilanie akumulatorowe


Gość piotrektychy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

W kilku tematach na forum pojawiły się wpisy dotyczące zasilania akumulatorowego różnych urządzeń, DAC, preamp itp. Opinie użytkowników generalnie potwierdzają wyższość takiego zasilania nad typowym "sieciowym".

Jednak :

- akumulator się rozładowuje, potrzebna jest zatem odpowiednia pojemność

- do zasilania DAC potrzebne są napięcia odpowiedniej wartości, zatem powinny być szybkie "dokładne" stabilizatory

- DAC potrzebuje kilku napięć, w związku z tym kilka akumulatorów i stabilizatorów

Nasuwa się pytanie czy nie jest to przerost formy nad treścią i czy warto ?

 

Pytam ponieważ korci mnie zbudowanie takiego zasilania (AD1865), w związku z tym :

- jakie akumulatory zastosować ?

- jakie stabilizatory ?

- czy istnieje inny sposób na ustabilizowanie (rozładowującego się) akumulatora niż stabilizator ?

 

Proszę o opinie poparte doświadczeniem i wyrozumiałość gdyż nie jestem zawodowym elektronikiem

 

pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasuwa się pytanie czy nie jest to przerost formy nad treścią i czy warto ?

 

Piotrek ...przerost formy nad treścią napewno to nie jest.

 

Dla testów zasilałem tylko analogową część AK4396 w jakimś chińskim DACu i zasilanie bateryjne wnosi duuużo jakości.

Problemem jest to o czym wspomniałeś czyli wyładowywanie akumulatora.

Może jakieś mądre głowy skonstruowałyby np. ładowarkę, która w czasie spoczynku ładuje akumulator :-)

 

Sam z chęcią zasiliłbym swoje zabawki takim rozwiązaniem :-)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej będzie użyć klasyczny żelowy akumulator. Pojemność trzeba jeszcze policzyć do mocy daca i oczekiwanego czasu pracy. Ładowanie za pomoca stabilizowanej ładowarki z ograniczeniem prądu ładowania dobranym do pojemności akumulatora, powiedzmy 0.1c, dla optymalizacji czasu życia akumulatora i końcowym napięciu ładowania 14,2V. Połączenie prostackie, mianowicie włącznik zasilania w pozycji ON dołącza daca do aku i odłącza ładowarkę, w pozycjii OFF odłacza daca i dołącza ładowarkę do aku. Tak dobrana ładowarka może być na stałe podłączona do takiego akumulatora. Akumulatory polecam żelowe Panasonic, potem dłuuuuuuuuugo nic i następnie Yuasa, innych nie polecam. Inne typy akumulatorów mimo że mogły by się wydawać lepsze raczej się tu nie sprawdzą ze względu na duże skomplikowanie układu ładowarki i np. balansera.

"cytat usunięty przez moderację" -  Bernard le Bovier de Fontenelle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

Krzysztof rozładowujący się akumulator nie jest problemem przynajmniej dla mnie, mam dużo miejsca pod szafką, wystarczy odpowiednia pojemność, ostatecznie ileż czasu słucha się muzyki, 2-3 godziny ?

 

Pytanie o dobre, szybkie stabilizatory - Salas ? lub jakieś inne alternatywne rozwiązanie

 

W jednym wpisie czytałem o dołączonej do akumulatora baterii szybkich kondensatorów, tak aby dać duży prąd w krótkim czasie - o ile dobrze zrozumiałem autora tegoż wpisu

 

 

 

 

Kilka słów wyjaśnienia skąd ten pomysł, mianowicie robię płytkę pod DAC Robertusa, tylko same scalaki WM8804, SM5813, AD1865 (DAC tylko do podłączenia CD). Zasilanie wyrzucone na oddzielne płytki, no i się zaczęło, jakie zasilacze, czy może akumulator, itd.

 

Do zasilania tego DACa potrzeba kilku zasilaczy, pytanie kolejne czy każdy zasilacz z oddzielnego akumulatora, czy wystarczą dwa dla części cyfrowej i analogowej, czy może jeden wspólny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że przy zasilaniu akumulatorowym rozdzielenie tych sekcji wystarczy zrobić przy pomocy CLC. Drugi akumulator mocno komplikuje sprawę.

 

Ja myślę, że przy zasilaniu akumulatorowym rozdzielenie tych sekcji wystarczy zrobić przy pomocy CLC. Drugi akumulator mocno komplikuje sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinie użytkowników generalnie potwierdzają wyższość takiego zasilania nad typowym "sieciowym".

Ale nad jakim sieciowym ?

Zrób sobie regulatory do cyfrówki takie jak robi Teddy Pardo . Odpada aku i związana z tym zabawa . Tym bardziej że akumulatory nie są " szybkie " w tłumieniu zakłóceń i jak nie zrobisz osobnych aku i osobnego zasilania ( odseparowania układów ) to aku wcale taki dobry nie będzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jaki dac. Mój smsl ma np zasilanie 12-16V przy czym działa od 10V więc jedna bateria 12V i luz, aku żelowy 12V też łatwo dostać. A efekt niesamowity względem zasilacza impulsowego z zestawu. Przypuszczam też że zasilacze stabilizowane nie będą tutaj lepsze ale maja przewagę wygody bo nie trzeba ładować. Dobry żel też popracuje a koszt z ładowarką niższy niż za zasilacz stabilizowany.

STACJONARNY: PC->NFB 1.32->HA2013 MOBILNY: HTC 10->CCA C16/FiiO FH5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę parametry współczesnych niskoszumnych stabilizatorów decydowanie się na zasilanie akumulatorowe jest wyrazem bezradności projektanta nie umiejącego prawidłowo rozwiązać problemów zasilania które rzeczywiście nie są ani proste ani oczywiste.

 

Jak czytam wpisy podnieconych Kolegów jak to zastosowanie akumulatorów poprawiło im wszystko a po analizie okazuje się, że za akumulatorem jest niskokosztowy, zwykły( złośliwie mówiąc chamski) szumiący jak kapcie stuletniej staruszki stabilizator to zastanawiam się nad siłą ludzkiego umysłu i jego przewagą nad zwykłym doświadczeniem.

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LiFePo4 - nic innego. Piękna charakterystyka i można budować stos co 1.2 V - pojemności są różne.

 

Akumulatory LiFePo - rewelacja, ale już panowanie nad nimi takie trywialne i tanie nie będzie jak w przypadku ołowiowych. To rozwiązanie z pewnością się nie opłaci. Ja osobiście przychylam się do wypowiedzi powyżej, dobrze zrobiony zasilacz w oparciu o niskoszumowe stabilizatory w zupełności wystarczy, tym bardziej że w sieci jest cała masa świetnych, sprawzdonych pomysłów na zasilanie daca.

"cytat usunięty przez moderację" -  Bernard le Bovier de Fontenelle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

Jaro 747 jak ja kocham takie wpisy, to tak jak by w DIY mogli być sami wytrawni elektronicy, a to przecież trochę na serio, trochę zabawa, próby, błędy, wymiana doświadczeń. Tu nie chodzi o bezradność, pytam czy warto stosować takie zasilanie, pytam o doświadczenia Kolegów, sugestie, o to właśnie chodzi żeby wybrać najbardziej optymalne rozwiązanie.

 

a co myślicie o takim Salasie

http://www.diyaudio.com/forums/power-supplies/192625-sslv1-1-builds-fairy-tales.html

 

w aplikacjach lampowych salas sprawdził się znakomicie, stąd jestem przekonany do jego zasilaczy, ale zawsze warto zasięgnąć opinii, może któryś z Kolegów porównywał go z innymi zasilaczami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej pierwsza część artykułu Giesbertsa na temat przedwzmacniacza na akumulatorach. Moduł ładowarki zrobiony na osobnej płytce, więc można go wykorzystać do innego projektu. Może się do czegoś przyda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kuzyn murzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

Ponieważ stabilizatory tak czy siak trzeba będzie zbudować, o ile powinny być przewymiarowane, tak aby układ pracował poprawnie ? Prądy są malutkie rzędu 25,50 mA w zależności od scalaka, czy np. stabilizatory 100 - 200mA będą ok ?

 

Kolejne pytanie - stabilizatory niskoszumowe wprowadzają szumy własne kilka-kilkadziesiąt uV, zatem czy zastosowanie akumulatorów i tak nie będzie korzystniejsze niż filtrowanie napięcia sieciowego (tętnienia, zakłócenia, itp.) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie regulatory do cyfrówki takie jak robi Teddy Pardo . Odpada aku i związana z tym zabawa .

 

Jeśli tak uważasz to nigdy chyba nie dałeś akumulatora przed regulatorem Teddiego :)

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na przyklad po to, ze po prostu lepiej to gra. Oczywiscie moim zdaniem.

Zrobilem zautomatyzowany system ladowania i dzialania, oddzielony zupelnie od AC.

 

Sent from my ZTE V967S using Tapatalk

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Przecież można pójść krok dalej i postawić zasilanie akumulatorowe wzmacniacza (właśnie mam zamiar w tym tygodniu przetestować takie rozwiązanie, to znaczy zasilanie akumulatorowe wzmacniacza mocy).

 

Swoją drogą jeśli miałbym wydawać kilka/naście tysięcy złotych na kabel zasilający to zrobiłbym wszystko aby go czymś zastąpić i uwolnić się od problemów z siecią zasilającą wraz z kablem sieciowym nawet gdyby pociągało to za sobą podobne do zakupu tego super duper kabla sieciowego koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze zwrócić uwagę, że potencjał masy z alumulatora będzie inny niż masy z zasilania z sieci. Tym samym jakiś tam prąd wyrównawczy miedzy nimi bedzie płynął przewodami masowymi audio łaczącymi urządzenia. Może sie zdarzyć , ze będzie on większy niż dla dwóch takich samych urządzeń zasilanych z sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość vittorio

(Konto usunięte)

Nie będzie żadnego prądu wyrównawczego ponieważ zasilanie akumulatorowe wzmacniacza mocy jest absolutnie pływające w stosunku do masy źródła sygnału, to o czym piszesz czyli prądy płynące po przewodach masowych występuje właśnie w przypadku dwóch urządzeń zasilanych ze wspólnej sieci energetycznej a mających różny pobór prądu z tejże w szczególności wzmacniacz mocy o średnim poborze mocy rzędu np. 100W (zależnie od poziomu głośności więcej lub mniej) a przetwornikiem (DAC), który ma relatywnie niski (kilka do kilkunastu watów) i stały pobór mocy.

Mówiąc krótko i węzłowato to nie DAC jest tu jakimkolwiek źródłem problemów a wzmacniacz mocy właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Momentem który kazał zastanowić mi się nad sensownością zasilania akumulatorowego/bateryjnego było zdjęcie układu pomiarowego Boba Pease'a.

Nie chce mi sie wstawać i szukać w książce o co chodzilo dokładnie ale sam układ ze względu na niskie poziomy sygnału ekranowany był w puszce po landrynkach wraz z bateriami. W ten banalnie prosty i tani sposób eliminowany był problem przenikania zakłóceń przez zasilanie i zakłóceń typu Common Mode od masy zasilania bo wisiała ona w powietrzu.

 

Jeżeli mialbym sie bawić w taki uklad to zanim zacząłbym projektować przyjąłbym kulka podstawowych założeń:

-akumulatory albo pracują albo są ładowane

-w czasie pracy układ zasilania jest galwanicznie odseparowany od otoczenia.

 

W ten sposób mamy dwie opcje - albo wyjmujemy aku i ładujemy jepoza układem albo przełączamy aku np. przekaźnikami pomiędzy odbiornikiem (tu-przetwornikiem) a ukladem ładującym.

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.