Klub miłośników dziwnych brzmień: freejazz, muzyka współczesna, improwizacja

[jarrro]

Pomyślałem sobie, skoro wielbiciele metalu , skądinąd także do nich należę, mają swój temat wielce aktywny, to dlaczego miłośnicy rzadkich gatunków muzycznych mają nie mieć swego tematu, gdzie zamieszczać można swe aktualne fascynacje muzyczne? Byłbym niebywale uradowany, gdybyśmy tu dzielili się swymi odkryciami . Mnie od dawna fascynuje instrument zwany perkusją. I tak poznałem nagrania Johna Cage'a, wielce frapujące, gdzie cisza odgrywa istotną rolę tworzenia przestrzeni dźwiękowej. Nie dane mi było zdobyć wykształcenie muzyczne , stąd braki w terminologii, byłbym wdzięczny, gdyby grupa

użyszkodników wstrzymała się ze swymi wątpliwymi komentarzami , zwanych także trollami.

Wracając do perkusji , słucham aktualnie nagrania Hana Benninka Nerve Beats i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Podobnie bardzo mnie urzekło dzieło Kena Vandermarka wydane przez NotTwo The Resonance Ensemble Head Above Water, Feet Out of The Fire

Pozostaje mi tylko żywić nadzieję, że mój wpis nie będzie ostatnim

[Gość]

Hej, to koniecznie musisz posłuchać Terje Isungset Ice Concert

Pozdrawiam

[jarrro]

Zdaje mi się, że to jest dużo ciekawsze

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

A tutaj w duecie z chropawym, jakże charakterystycznym dla Petera Brotzmanna, dźwiękiem klarnetu

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4m]

Dlaczego uważasz muzykę wymienioną w temacie za dziwnie brzmiącą?

[jarrro]

Dla sympatyków i wielbicieli nie ma w tych gatunkach muzycznych nic dziwnego, natomiast dla większości jest ona niestrawna.

Tego typu muzyka ma bardzo wąskie grono słuchaczy. Świat jest okrutny, ludzie zabijają wszelaką odmienność, to się dzieje od najmłodszych lat. Ludzie pragną melodii, a gdy jej brak, odrzucają to jako coś dziwnego, czyż nie? Na dodatek słuchacze są odbierani przez innych jako swoiste dziwolągi.

 

Nie wiem, dlaczego odpowiadam na to głupie pytanie, skoro ten problem cię dręczy, porozmawiaj ze swą poduszką, ona może być mądrzejsza ode mnie

[4m]

Dla większości muzyka klasyczna jest niestrawna, ale żeby twierdzić, że muzyka 'poważna' to muzyka dziwna... A jak odróżnić dziwną melodię od niedziwnej? Sorry za głupie pytania, ale w kontaktach z znajomymi nie odczuwam dziwności muzyki, której słuchamy. Jeżeli czujesz się jak swoisty dziwoląg słuchający dziwnej muzyki z dziwnymi melodiami (jazz, poważka, impro) może staranniej dobieraj znajomych, bo to przecież zwyczajna zazwyczaj komercyjna muzyka, tyle że nieco mniej popularna niż muzyka popularna :) Dziwny temat.

[jarrro]

Przepraszam za nerwową odpowiedź ostatnim razem. Wydaje mi się, że czepianie się słówek jest bez sensu, bo to, czy coś jest dziwne czy też nie, w tym momencie jest bez znaczenia. Nie będę kontynuował tej wymiany zdań, bo szkoda palców. Z jednym jednak nie mogę się zgodzić, że wszelkie awangardowe kierunki jazzu na skraju klasycznej muzyki współczesnej, freejazzowej , folkowej są to produkcje komercyjne. Jaka to komercja, jeśli na koncert przychodzi kilkanaście osób, a płyty wydawane są w nakładach nie przekraczających dwóch liczb? Czy Penderecki, pracując nad kompozycją, liczy zyski? Muzyk freejazzowy skazany jest niejako na nieustanną podróż po świecie i koncerty . Peter Brotzmann to komercyjny muzyk? Wybacz, ale tak nie jest .

[jędrek]

bo to przecież zwyczajna zazwyczaj komercyjna muzyka, tyle że nieco mniej popularna niż muzyka popularna :) Dziwny temat.

To dziwaczne stwierdzenie, żeby nie powiedzieć - "dziwne". A temat wcale nie jest dziwny. Zupełnie czym innym jest tworzenie dla pieniędzy, a czym innym tworzenie dla siebie. I to jest brutalna różnica pomiędzy kulturą masową, a kulturą uwolnioną (nie cierpię określenia - elitarną). Przestrzegam też przed zmienianiem znajomych z uwagi na różnice w gustach muzycznych, to nonsens prowadzący do alienacji. Każdemu inaczej w duszy gra. Kiedyś przyniosłem tą muzykę na wieczorek towarzyski. Po kilku minutach zostałem sam z psem. ....Co nie zmienia faktu, że to jedna z najulubieńszych kompozycji ever.

[jarrro]

W końcu jakiś rzeczowy głos! Jędrku, jestem CI niezmiernie wdzięczny, że zechciałeś podzielić się z nami swymi fascynacjami muzycznymi. Nie znam tego kompozytora, a są to bardzo interesujące nagrania.

 

Skoro w takich klimatach dziś, to swą dawną fascynację przedstawię

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Właśnie tego typu muzyka to jedyna szansa na posłuchanie w pełni szczerego przekazu, kiedy to muzycy wyrażają tylko i wyłącznie siebie, to , co im leży na sercu i to, co im wyobraźnia podpowiada. I to jest piękne i prawdziwe i nieprzemijające

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jędrek]

Uhm, bardzo miły koncercik zagrałeś.

Tutaj druga część Koptyjskiego Światła Mortona Feldmana

A tutaj płyta, która skojarzyła mi się z Projektem IRCHA. Najlepsza rzecz, jaką nagrał Hollis, łącznie z Talk Talk, oczywiście dla mnie, całkowicie subiektywnie.

[aventicum]

Pozwolę sobie na dwie uwagi dla chcących zagłębiać twórczość szkoły nowojorskiej i jej wpływ na free improv.Proszę pamiętać że aleatoryzm nie jest improwizacją jazzową .Pozdrawiam

[jarrro]

Mnie tam terminologia nie interesuje, tylko muzyka, a jak ona jest katalogowana , to zostawiam innym tę kwestię.

Obecnie kompletnie zakręcony jestem na twórczości B.B Kinga, jednak pamiętam, że wielką przyjemność dawała mi twórczość Joe Mcphee Survival Unit III, dlatego stałem się szczęśliwym posiadaczem niedawno wydanej płyty przez wielce zasłużoną naszą wytwórnię NotTwo

[jarrro]

Mnie to właściwie nie przeszkadza, że nikt się tu nie odzywa. Mogę równie dobrze sam ze sobą przebywać. Oto moja kolejna fascynacja, twórczość Gratkowskiego jest ciekawa wielce, jednak chyba najbardziej podobają mi się nagrania Gratkowski- Van Hove- Oxley. Nie znalazłem jednak na YT ich nagrań.

W formacji The Oirtrio

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

I znalazłem prawdziwą gratkę, znaczna część koncertu znakomitej formacji Quat, jest czego posłuchać, bo nagranie liczy 50 min.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dlaczego taka muzyka? Proste: nigdy się nie nudzi, zawsze brzmi inaczej, czego innego można się w niej doszukać

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[4m]

Nie znam tego kompozytora, a są to bardzo interesujące nagrania.

 

A to ja wkleję Ci mojego ulubionego Messiaena :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W ogóle koleś ma na tym jutubie trochę fajnej muzy i fajne obrazki wkleja do filmików, można popaczeć, polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarrro]

Ciekawa muzyka , nawet mi się podoba, dobre jest to szczególnie dla zmęczonych ludzi. A ja dziś chciałbym zaprezentować bardzo ciekawego kompozytora Tima Berne'a. Na początku jego muzyka nie to , że się nie podobała, ale nie robiła żadnego wrażenia.

Dopiero po kilku miesiącach oswajania zrobiła na mnie wrażenie i od tego czasu jego nagrania często wybieram do słuchania

[aventicum]

Stwierdzenie ''Mnie tam terminologia nie interesuje, tylko muzyka, a jak ona jest katalogowana , to zostawiam innym tę kwestię.'' jest może efektowne ale oddali Pana z biegiem czasu od tej muzyki.W XX wieku było setki koncepcji muzyki i to właśnie free improv z lat 70 łączy już bardzo wiele z nich.Rzewski i Cage ,muzyka niedetermistyczna i improwizacja ,pytanie dlaczego tak wielu współczesnych improwizujących muzyków prowadzi dialog z bopem , dominanta duchowa czy konceptualna w jazzie amerykańskim i europejskim / szkoła brytyjska / , AACM a AMM. Można pewnie spokojnie słuchać McPhee ,ale czy nie zainteresuje Pana dlaczego to Unit III.Moze był II?Jak McPhee to Trio X ,jeden z najlepszych working band'ów w historii free / dlaczego?/.A jak Pan chce słuchać Brotzmanna bez wiedzy o Fluxusie?Takich pytań z czasem będzie Pan sobie zadawał wiele jeżeli chce Pan poznawać muzykę improwizowaną.Pewnie da się to ominąć ale czy warto ?Sam Pan zdecyduje .

PS. GRATHOVOX nagrał tylko 1 płytkę / chyba dla Nuscope/ i jak na razie więcej nagrań brak i nic nie wskazuje żeby były/ a płytka jest super i kto ma możliwość to niech szuka i kupuje /.Pozdrawiam Krzysztof Mozdzen

[Bezlitosna Niusia]

Dziwna muzyka?:)

Miałem kiedyś niebywały zaszczyt wysłuchać koncertu Elżbiety Chojnackiej. Klawesyn, potęga i cudna muzyka.

Jako wychowany między innymi na Dead Can Dance, pomyślałem: szkoda, że Lisa pojęcia o Góreckim nie ma...

A czy muzyka może być "dziwna" ? Podobnie, jak słuchacze, mocium Panie. Ja wczoraj słuchałem i Toure Kunda i Stinga i Pana Jana:) Don Giovanni - fajna rzecz!:)

[jarrro]

Bardzo ciekawe kwestie Pan poruszył, Panie Aventicum. Gdzie zatem mógłbym się podszkolić, bo wszystkie stawiane przez Pana pytania są bardzo interesujące, nie wiem tylko, gdzie można znaleźć odpowiedzi. Są wydawane książki po polsku o tej tematyce? Z przyjemnością bym poczytał

[4m]

<p>

W XX wieku było setki koncepcji muzyki i to właśnie free improv z lat 70 łączy już bardzo wiele z nich.Rzewski i Cage ,muzyka niedetermistyczna i improwizacja ,pytanie dlaczego tak wielu współczesnych improwizujących muzyków prowadzi dialog z bopem , dominanta duchowa czy konceptualna w jazzie amerykańskim i europejskim / szkoła brytyjska / , AACM a AMM.

Teoria w zbiorze gatunków wymienionych w temacie jest szczególnie ważna, ponieważ w odróżnieniu od muzyki pop, której ewolucja kreowała zjawiska, mody, ruchy, subkultury, tak w tym temacie to prądy intelektualne w dużym stopniu kreowały muzykę. Wymienione gatunki były poligonem do realizacji i sprawdzenia w praktyce wielu interesujących koncepcji, przestrzenią tworzoną w celu osiągnięcia określonych, często ściśle zdefiniowanych, celów. Bardzo często nieznajomość zamiarów i intencji towarzyszących tzw. sztuce współczesnej prowadzi do braku jej rozumienia, stąd nie da się ukryć, że teoria w przypadku muzyki XX wieku ma znaczenie szczególne. Nie wiem kiedy pojawiło się w użyciu określenie 'muzyka akademicka', ale podejrzewam, że nie bez przyczyny całkiem niedawno ;)

[jarrro]

4m - niech Pan poda zatem źródła wiedzy, gdzie mam szukać informacji?

[4m]

Informacja jest wszędzie ;) Piszmy proszę na Ty, to w końcu tylko forum. Jeżeli lubisz papier to księgarnie, tradycyjne lub internetowe, czy allegro - dział muzyka.

 

Poleciłbym na początek parę tysięcy stron:

 

Alex Ross - Reszta jest hałasem. Słuchając dwudziestego wieku

 

Kultura dźwięku. Teksty o muzyce nowoczesnej, opracowanie zbiorowe.

 

Muzyka. Przewodnik Krytyki Politycznej, opracowanie zbiorowe.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nowa Muzyka Amerykańska, Brytyjska, Niemiecka, czyli linia muzyczna

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarrro]

Wielkie dzięki M4 za te pozycje, dwie zamówiłem, mam nadzieję, że lektura będzie fascynująca i łatwiejsza od obecnej, z jaką się zmagam, czytam Absalomie, Absalomie ; nie jest to łatwa książka, co nie znaczy, że nie dostarcza satysfakcji.

Co do free, ta moja niebywale zachłanna fascynacja minęła, kiedy to przez ponad rok całymi dniami słuchałem free improv i free jazzu.

Kto wie, może po lekturze tych dwóch książek mój odbiór tej muzyki ulegnie zmianie, ale macie rację - przy tego rodzaju muzyce wiedza jest niezbędna

[Chicago]

Muzyka jazzowa i w ogóle cały jazz, to kawał historii i niezliczona ilość ciekawych wątków. Zakładając, że zaczynamy od Nowego Orleanu, to mamy praktycznie do czynienia z już dobrze ponad stuletnią historią gatunku i niewątpliwie jest co odkrywać czy też studiować. Moim zdaniem warto zacząć od żródeł, przynajmniej ja tak zaczynałem i eksplorowałem bebop jako początek nowej i intelektualnej drogi w nowoczesnym jazzie. Wchodząc we free, spenetrowałem na samym początku twórczość Ornette'a Colemana i Sun Ry. Zaraz po nich przyszedł czas na Coltrane'a, Mingus'a, Dolphy'ego, Ayler'a... i zaczęlo się: ruch chicagowski AACM, europejskie wpływy i ich przedstawiciele...Ech, temat bez dna! Dobrze koledzy aventicum i 4m radzą, powiedziałbym nawet, że bardzo dobrze i referencyjnie!

[aventicum]

Pozwolę sobie na małą refleksje.U mnie i obserwuję to u ludzi sLuchających improvu po paru latach / tak ok 10/ prawie całkowicie odchodzi się od mainstreamu , contemporary w małym stopniu / przeważnie z ciekawości jak płyta ma dobre recenzje / nawet free , choć słuchane , schodzi trochę na dalszy plan.Panowie są / tak wydaje mi się / na początku tej drogi i

z ciekawością obserwuje jak zmienia Wam się zestaw słuchanych płytek.Ciekawe do czego dojdziecie , czy w pewnej chwili cofniecie się / jest problem bo czasami pójście za dalekie w sonosferę jest nieczytelne i zniechęca do słuchania/ ?.Pozdrawiam Krzysztof Mozdzen

[Magnepan]

Aventicum, podałem własną definicję NU Jazz ale w międzyczasie znalazłem informacje z wikipedia o NuJazzie co prawda dość ubogą i nieprecyzyjnie wskazującą na artystów którzy prawdę mówiąc nauczyli się czegoś już od swoich nauczycieli

[ wczesniejszych grup i solistów z poczatku lat 90 ] brzmienia NU JAZZ.

 

Cyt.

 

Nu jazz (elektro-jazz, jazztronica, phusion) –

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , w którym występuje połączenie elementów

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Tak samo jak

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , styl ten jest bardzo szerokim pojęciem charakteryzującym wiele podstylów.Jego powstanie datuje się na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Pojechali nieżle... z Monk'owskim feelem.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Magnepan]

Michel Portal nagrał USA w Minneapolis ciekawą płytę z muzykami amerykańskimi której fragmentów NIE MA na YT. W zamian pojedziemy z utworem Citrus Juice i przepięknym tonem basowego klarnetu.Polecam.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aventicum]

Pozwolę sobie dopisać parę płytek do których od paru miesięcy wracam często.

A.Braxton - Trio New Haven 2013 z Fujiwara'em i Rainey'em .W 2014 A.B. obchodzi hucznie 69 urodziny ,dla niego 69 jest liczbą ważniejszą niż okrągłe 70 bo dzieli się przez 3 która to cyfra odzwierciedla jego filozofię .Będąc z pewnością jednym z najważniejszych pedagogów ,kompozytorów i myslicieli w muzyce z ostatnich 50 lat stworzył unikalny system muzyczny ,nazwał go tri-centric.Odchodzi w nim od dychotomi kompozycja-improwizacja dodając intuicję ,muzyka ma być jednocześnie osadzona w przeszłości,terażniejszości i przyszłosci.Dlatego u słuchaczy jego muzyki ,szczególnie duże składy, jest wrażenie chaosu ,ponieważ jakby w ''środku'' jego muzyki rozbrzmiewały różne ''muzyki'' które czasami przemijają a czasami łączą się dając nową jakość.Ten 4CD box nie polecałbym w dawce jednorazowej /chyba że ktoś jest osłuchany / bo nie jest to muzyka łatwa /ale dlaczego muzyka ma być łatwa ? / Gorąco zachęcam do słuchania Tośka /słucham go już wiele lat ,pewnie mam przeważającą część jego dyskografii , a jest b. obszerna / bo jest to duża frajda i przygoda intelektualna.

H.Vincent & Y.Morishige - Fragment to francusko- japońska wycieczka w sonosferę .Ciemne ,geometryczne zderzenie muzyków z background'em rockowym i japońskim myśleniem o improwizacji / a la O.Yashihide ?/ Bardzo ciekawe.

R.Hayward-nouveau saxhorn nouveau basse to solowy album nieznanego mi muzyka , nieprawdopodobne techniki grania na czymś w rodzaju tubosaxofonu /?/.Słucham tego już ze 2 miesiące i nie mogę się oderwać.Może mnie przerasta?

Dwa boxy vinylowe -Just not Cricket i drugi L'etau choses clandestines to free improve na najwyższym poziomie .Pierwszy w dużym angielskim składzie obraz z festivalu w Berlinie ,spotkanie dwóch pokoleń angielskich improvizatorów ,drugi zderzenie francusko-angielskie.J.Allum&U.Kanngiesser -Bell tower Recordings to muzyka dwóch muzyków ze stajni Prevosta , nagrana w dzwonnicy splatająca się improvizacja z dżwiękami ulicy, może na pierwsze słuchanie trudne ale póżniej odkrywa się własny głos tych muzyczek / chyba muzyk kobieta to muzyczka ? /.Fascynująca przygoda.

Tak nieudolnie opisałem muzykę którą słucham dłuższy czas ,oprócz tego oczywiście b.dobre nowości od M.Winiarskiego / b.dobre 3 boxy /, świetne rzeczy od NoBusiness ,FMR ,Relative pitch i innych label'ów ale to są rzeczy świeże i nie mam jeszcze do nich dystansu.Pozdrawiam Krzysztof Mozdzen

 

PS.Tarbaby / to postać z afro-amerykańskiej tradycji ludowej , lalka ze smoły walcząca z królikiem a morałem tej bajki to że rozum zawsze wygra z przeciwnościami losu -tak w każdym razie mi tłumaczono ale nie czytałem i chyba nie mam ochoty / to chyba 3 / 4/ plytka tego trio , mam 2 i ta jest zdecydowanie lepsza.Fanon to psychiatra i filozof polityki ,zwolennik kolonializmu i rasizmu a to płytka w warstwie intelektualnej miała być zderzeniem tych dwóch postaw.Trio mnie kiedyś zaciekawiło bo z jednej strony O.Evans czyli muzyk stricte jazzowy a z drugiej E.Revis czyli muzyk grający z Marsalisami i Brotzmannem / dobry numer /.Pomijając warstwę opisową b.dobra płytka ale dla mnie chyba dodanie gości podniosło temperaturę grania.

[jarrro]

Jak to miło, że wątek nie zdechł. Wielkie dzięki panie Aventicum za podzielenie się z nami swymi fascynacjami i wiedzą . Stałem się posiadaczem wymienionych wyżej pozycji, jednak nie przyniosła mi ta lektura wiedzy o trendach filozoficznych . Muzyka. Przewodnik Krytyki Politycznej, opracowanie zbiorowe przynosi opis płyt niektórych wykonawców np świetnego trio AMM. O filozofii ani słowa.

 

Natomiast Reszta jest hałasem zauroczyła mnie stylem, latem, gdy ją kupiłem, jednak potem nie zajrzałem do niej. bo ciągle jakaś beletrystyka wpada mi w oko.

 

Z moich ostatnich odkryć mogę wymienić Szilard Mezei, Węgra , którego twórczość mnie urzekła, szczególnie nagranie vocal ensemble, spodobało mi się dopiero chyba po dwudziestokrotnym przesłuchaniu . A potem przyszła pora na Wadadę Leo Smitha.

Zachęcony wywodem o Tośku nabyłem czym prędzej nagranie Braxtona 4 ensemble z 1992 na allegro - jakaś używka, bogaty skład, na pewno usłyszę magię tej muzy. W tej chwili słucham Braxtona płyty Echo Echo Mirror House - wrażenia jak najbardziej pozytywne. To właśnie w tej muzyce kocham, że tak wiele się dzieje, tyle dźwięków na raz.

 

Jednak tą porą roku znakomicie słucha mi się także muzyki sakralnej wokalnej w wykonaniu na przykład Ensemble Organum.

Potem jakieś ciekawe nagranie Arvo Parta i powrót do boskiego free. Zachwyca mnie w tej muzyce brak szczerzenia zębów do publiki, nie ma tego przymilnego uśmiechu ubranego w słodką wpadającą w ucho melodię

[Chicago]

W 2014 A.B. obchodzi hucznie 69 urodziny ,dla niego 69 jest liczbą ważniejszą niż okrągłe 70 bo dzieli się przez 3 która to cyfra odzwierciedla jego filozofię .Będąc z pewnością jednym z najważniejszych pedagogów ,kompozytorów i myslicieli w muzyce z ostatnich 50 lat stworzył unikalny system muzyczny ,nazwał go tri-centric.Odchodzi w nim od dychotomi kompozycja-improwizacja dodając intuicję ,muzyka ma być jednocześnie osadzona w przeszłości,terażniejszości i przyszłosci.Dlatego u słuchaczy jego muzyki ,szczególnie duże składy, jest wrażenie chaosu ,ponieważ jakby w ''środku'' jego muzyki rozbrzmiewały różne ''muzyki'' które czasami przemijają a czasami łączą się dając nową jakość.

 

/ bo nie jest to muzyka łatwa /ale dlaczego muzyka ma być łatwa ? / Gorąco zachęcam do słuchania Tośka /słucham go już wiele lat ,pewnie mam przeważającą część jego dyskografii , a jest b. obszerna / bo jest to duża frajda i przygoda intelektualna.

 

 

PS.Tarbaby / to postać z afro-amerykańskiej tradycji ludowej , lalka ze smoły walcząca z królikiem a morałem tej bajki to że rozum zawsze wygra z przeciwnościami losu -tak w każdym razie mi tłumaczono ale nie czytałem i chyba nie mam ochoty / to chyba 3 / 4/ plytka tego trio , mam 2 i ta jest zdecydowanie lepsza.Fanon to psychiatra i filozof polityki ,zwolennik kolonializmu i rasizmu a to płytka w warstwie intelektualnej miała być zderzeniem tych dwóch postaw.Trio mnie kiedyś zaciekawiło bo z jednej strony O.Evans czyli muzyk stricte jazzowy a z drugiej E.Revis czyli muzyk grający z Marsalisami i Brotzmannem / dobry numer /.Pomijając warstwę opisową b.dobra płytka ale dla mnie chyba dodanie gości podniosło temperaturę grania.

 

Bardzo dobre posty! Podoba mi się komentarz pana aventicum. Kierunek A.Braxtona to intelektualne i często 'ciężkie' w odbiorze uderzenie - ciężkie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W sumie całkiem niedawno zacząłem powoli zgłębiać Braxtona... są rzeczy, których kompletnie nie rozumiem, są takie, które intuicyjnie podobają mi się - choć nie zawsze... i są takie, że przestawiają mi beret - znakomite i zawodowe - jak np. Charlie Parker Project. A.Braxton jest kopalnią dziwnych i arcytrudnych w zrozumieniu pomysłów. Nie odważyłbym się na skompletowanie całej dyskografii (AB nagrywa co tydzień... '-), chociaż jak najbardziej kupuję jego płyty i mogę chyba powiedzieć, że jakiś mały etap i mainstream płytowy w kontekście słynnych i oklepanych tytułów, mam za sobą. Rzeczy z Hat Hut, z małymi wyjątkami, są w większości zawodowe), ale są i takie, którym nie daję rady - i nie odczuwam na razie potrzeby analizowania: 'dlaczego nie daję rady' - na pewno do nich powrócę.