Skocz do zawartości
IGNORED

piła spalinowa do domowego użytku


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Jakich pił spalinowych używacie ? Jakie polecacie a jakich nie ?

Będę potrzebował piłę do cięcia drewna opałowego, oraz ścinania i cięcia drzew o 30-50cm średnicy. Czytałem "opinie" w necie i nie mam przekonania, czy są one pisane przez użytkowników pił, a nie ich sprzedawców i wzajemną konkurencję. A wiadomo, że jak ma się coś w swoich rękach, wtedy żadna opinia nie straszna, bo swoja jest najprawdziwsza :)

Aha, nie chcę wydawać za wiele, bo potrzebne są też inne sprzęty; tak do 1000zł wystarczy a nawet mniej :) są takie po ok 400 stówki i kuszą :)

Gość Gość

(Konto usunięte)

Ja mam Sihla MS 250 już parę lat i sprawdza się rewelacyjnie.

Teraz jest odpowiednik MS251.

Nie skreślałbym też Husqvarny. Większość naszych robotników leśnik używa ich sprzętu. To dobra rekomendacja.

Może koło domu nie trzeba spalinówki? Po co wdychać spaliny, może wystarczyć elektryczna?

 

Swego czasu sporo ciąłem 1800W Makitą , ciąłem nią np. dechy do suszarni 80-110mm. Jedyny minus zimą-roztopy jak kabel uszkodzony leży na wodzie z topiącym lodem to może popieścić.Teraz Makita robi silniejsze 2000Wat tak że kwestia tylko dobrać model o potrzebnej długości łańcucha. serwis też jest niedrogi.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość

(Konto usunięte)

Tylko spalinowa.

Co do Stihl'a , to są kontrowersje, 250 już nie produkowana, i jest podobna sytuacja jak ze 180, której następca' 181 jest opisywana jako psująca się i nie dorównująca jakością. Jakoś tak powiela się, co rusz, opinia, że nowe modele Stihl'a są mniej udane od starszych i to praktycznie w całym przedziale modeli.

O Huskqvarnie ; miejscowy jej dystrybutor, wycofał się z jej przedstawicielstwa, jak mówił, ze względu na problemy z jakością.

są takie po ok 400 stówki i kuszą :)

Mam taką. Do okazyjnego przycinania gałęzi czy wycinki niewielkich drzewek/krzewów znakomicie wystarcza. Mimo że żaden szanujący drwal nie wziąłby jej do ręki.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

I właśnie nie chodzi o lans, a o zwyczajną użyteczność. Rozmawiając z dystrybutorem Stihl'a oczywiste jest, że słyszę tylko zalety. Jest blisko i ma serwis na miejscu. Ale... tu nie chodzi o wydane drugie tyle za markę a prawdę o tym jak jest faktycznie.

 

Jaka to piła którą masz ?

Tylko spalinowa.

Co do Stihl'a , to są kontrowersje, 250 już nie produkowana, i jest podobna sytuacja jak ze 180, której następca' 181 jest opisywana jako psująca się i nie dorównująca jakością. Jakoś tak powiela się, co rusz, opinia, że nowe modele Stihl'a są mniej udane od starszych i to praktycznie w całym przedziale modeli.

O Huskqvarnie ; miejscowy jej dystrybutor, wycofał się z jej przedstawicielstwa, jak mówił, ze względu na problemy z jakością.

 

To ogólne smutne zjawisko dotyczące wielu dotychczas dobrych marek! Ostatnio dowiedziałem się że wielofunkcyjny traktorek za 50tysięcy dostaje gwarancje tylko na 1000 godzin pracy; w sumie to jaja raptem pół roku przy pracy na jedna zmianę.

 

Myślę że z tych tanich to po prostu warto zobaczyć czy pali od kopa , czy szybko działa hamulec bezpieczeństwa no i czy cicho pracuje. To ostatnie wiele może powiedzieć o kulturze pracy wykonanego urządzenia.

 

Oleje polecam wlewać z górnej pułki koszt nie wiele większy ale nawet byle g..wienko za 400zł znacznie dłużej pochodzi nawet 4x. Tak zaoszczędzone (nie wydane) pieniadze których nikt nie liczy bo ich podobno nie ma? możemy przeznaczyć na co innego.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

witaj!

nie jestem drwalem ale temat gruntownie przerobiłem 5lat temu

piły za 500zł sobie odpuść szkoda pieniędzy

kupiłem taką niby hamerykańską -dramat- w sklepie nie potrafili złożyć dali namiar do serwisu to pan się rozpłakał ze śmiechu.

zaznaczę że pan prowadził serwis husqvarny więc przyjmowałem że zna się na rzeczy.

piłę potrzebowałem tak jak ty od święta;

pociąć jakieś drzewo z lasu, przyciąć coś w sadzie , czy zimą usunąć jakieś uschnięte drzewo obrobione przez bobry(ten urzędas który wpadł na pomysł wpuszczenia tych troli do mojego zalewu był chyba IDIOTĄ)

praca max kilka -naście godzin w roku-nawet niech będzie 3-5 dni

no więc po zastanowieniu kupiłem husqvarnę ale znowu nie taką :)

bo za tanią 800zł

pan powiedział mi wprost to reklamówka, niech pan weźmie model droższą i nigdy nie będzie miał pan problemu- ale co tam byłem mądrzejszy bo mówiłem że maszyna ma pracować tylko od święta

i co;

wytrzymała tylko rok-awaria nie do naprawienia

wkurwion przyszedłem do pana i mówię poproszę model który pan polecał- chodzi 4 lata bez problemu

seria 440

 

tak że pamiętaj;

to urządzenie mechaniczne niby proste ,ale musi być wykonane sensownie, zadbane posłuży latami

1000-1500zł to minimum pieniążków które trzeba wyłożyć, ale zapomnisz o problemie

oczywiście można nabywać spalinówki za 2500zł ale to już zabawki dla profesjonalistów

ja ze swojej jestem zadowolony

nie chodziła ze 4 mc teraz zdemując ją z półki odpalam ją zimną za 4-5 razem

i nie ma różnicy czy tnę jabłonkę czy "kolumbijczyka" nad wanną ;)

stihl mnie nie przekonał, a też go rozważałem

też mi się zdarzyło że moja 440 pojechała do lasu trochę popracować i problemu nie było.

pozdr.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Myślę że z tych tanich to po prostu warto zobaczyć czy pali od kopa , czy szybko działa hamulec bezpieczeństwa no i czy cicho pracuje. To ostatnie wiele może powiedzieć o kulturze pracy wykonanego urządzenia.

To niestety nie wystarczy. Nawet jest mylące.

Każda tania chińska będzie paliła od strzału. Tylko, że nie za długo będziemy się cieszyli takim stanem rzeczy.

Jakość elementów takiej pilarki jest bardzo kiepska i szybko się skończy. Palenie będzie coraz gorsze a komfort pracy mniejszy. Zresztą wystarczy wziąć do ręki pilarkę za 400zł i przeciąć parę bali i zrobić to samo taką za 1500zł.

Wnioski należy wysnuć samemu. Ale warto wykonać takie porównanie.

I warto dodać, że do Stihla kupimy za 10 lat każdą część zamiennną do pilarki. Do chińskiej po dwóch latach będzie ciężko z dostępem do każdego elementu.

Tak jak napisał fubb, nie warto uczyć się w tym przypadku na własnych błędach.

 

Wnioski należy wysnuć samemu. Ale warto wykonać takie porównanie.

I warto dodać, że do Stihla kupimy za 10 lat każdą część zamiennną do pilarki.

 

Czyli kupujemy tanio Stihla używanego z tych starych sprawdzonych modeli, robimy mu generalny remont i naprawa kosztuje nas dwa nowe Stihle?

 

Może inaczej, liczymy sobie ile godzin pracy będzie ta nasza piła faktycznie pracowała, ile na niej przez godzinę zaoszczędzimy lub zarobimy i będziemy mieli pułap cenowy za ile należy nabyć urządzenie pamiętając o tym że do prac w domu 3 letnia gwarancja pozwoli nam mimo awaryjności taniego urządzenia spaść na 4 łapy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Gość

(Konto usunięte)

do prac w domu 3 letnia gwarancja pozwoli nam mimo awaryjności taniego urządzenia spaść na 4 łapy.

Nie zgodzę się. To prawda tylko przez 3 lata.

Stihl czy Husqvarna, kupiona do prac okołodomowych, będzie działała 10lat minimum.

20 lat bezproblemowej pracy to też nie jest jakiś szczególny ewenement.

Poprzednio miałem własnie używkę Stihla, model chyba 028. Jak czyściłem prowadnicę to na deklu był wybity rocznik 78!

I działała i jeszcze mi za nią w komisie dali 200zł jak kupowałem nową:-)

A wymieniłem, bo była za duża, za ciężka.

Nie zgodzę się. To prawda tylko przez 3 lata.

Po 3 latach wyrzucamy dobrze skalkulowany zamortyzowany produkt i kupujemy nowy na kolejne 3 lata.

Po tym okresie może nabędziemy coś innego czego nie przewidywalibyśmy 3 lata wcześniej a co wymusiło na nas życie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość Gość

(Konto usunięte)

I tym sposobem po 6-ciu latach mamy wywalone 1000zł i żadnej sprawnej pilarki. Dodatkowo przez 6 lat pracowaliśmy kiepskim narzędziem.

Jest jeszcze jedno zagadnienie.

Piszesz o gwarancji 3 letniej. No z tym ostrożnie. Jak wiadomo gwarancja wiąże nas z producentem. W przypadku chińskich produktów no-name, byłbym strożny, jak te zapisy będą respektowane. Wyślesz im taką pilarkę i odpiszą Ci, że zepsułes ją z własnej winy. Gdzie się odwołasz? Pójdziesz do sądu do Pekinu? Obawiam się, że tutaj można liczyć tylko na dwu letni okres ochronny wynikający z naszej krajowej ustawy.

To i tak mniej niż porządna pilarka.

przez 6 lat pracowaliśmy kiepskim narzędziem.

Praca!... Może kilkanaście godzin rocznie

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

W kwestii wytrzymałości - jak ktoś nie szanuje narzędzi, to zarżnie w parę miesięcy najbardziej profesjonalny i najdroższy sprzęt, a jak ktoś dba, odpowiednio konserwuje, nie przeciąża i nie przegrzewa, to największy szajs będzie mu długo służył. Banały, ale tak jest.

 

Nie będę polecał żadnej konkretnej firmy ani modelu - ale idź do sklepu i weź kilka pilarek do ręki, zwróć uwagę na wygodę i przede wszystkim ciężar. Jak chcesz ciąć cienkie drzewka i w dodatku raczej okazjonalnie, to nie potrzebujesz wielkich mocy - a kręgosłup będzie ci wdzięczny po kilku godzinach pracy urządzeniem ważącym np. 4 kg a nie 7. Miałem nie polecać ale tylko tak napiszę - ja lubię narzędzia Makita. Nie pracowałem nigdy spalinówką tej firmy i nie wiem jakie mają opinie - ale kiedyś cały dzień ciąłem deski elektryczną Makitą i była świetna - właśnie dzięki temu że lekka, i do tego cięła jak diabeł. Ale to tak na marginesie.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Pilarka stihl ms251 ma 4.9kg bez łańcucha i prowadnicy.

Tanie są najczęściej cięższe.

Ciekawe też jest to, że w przypadku dobrych pilarek producent podaje poziom ciśnienia akustycznego, poziom mocy akustycznej, poziom drgań na uchwycie przednim i tylnym.

W przypadku taniochy o tym cisza....

Po 3 latach wyrzucamy dobrze skalkulowany zamortyzowany produkt i kupujemy nowy na kolejne 3 lata.

widać, że nie używasz piły, popiłuj jakimś "gardenem"

między kalkulacją a rozsądkiem jest taka różnica jaka jest między spaniem na pryczy a we własnym łóżku

do ogrodu, na "kilkanaście godzin rocznie" , brałbym pod uwagę małą, lekką ale firmową

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Praca!... Może kilkanaście godzin rocznie

Opłaca się w ogóle kupować?

Nie lepiej wypożyczyć za 10 złotych na cały dzień, zrobić co trzeba, oddać, mieć święty spokój i półtora tauzena w kieszeni?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Pilarka stihl ms251 ma 4.9kg bez łańcucha i prowadnicy.

Niewątpliwie fajny sprzęt, ale kolega podał budżet do 1000 a najlepiej taniej, a ten Stihl kosztuje ok 1600 zł. A np. taka Makita EA3500S35B - ot tak sobie wyszukałem - ciut lżejsza, nieco mniej mocy, cena poniżej 900 zł. Firma wg mnie jak najbardziej OK. Czy warto dokładać te 700? A może jakby dobrze poszukać, znajdzie się jeszcze coś innego przyzwoitej firmy, za stówkę czy dwie mniej?

Opłaca się w ogóle kupować?

Nie lepiej wypożyczyć za 10 złotych na cały dzień, zrobić co trzeba, oddać, mieć święty spokój i półtora tauzena w kieszeni?

Niewątpliwie lepiej, tylko gdzie tak pożyczają?

No i nie półtora tauzena tylko około 4 stówek.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość Gość

(Konto usunięte)

Opłaca się w ogóle kupować?

Nie lepiej wypożyczyć za 10 złotych na cały dzień, zrobić co trzeba, oddać, mieć święty spokój i półtora tauzena w kieszeni?

Mało to wygodne rozwiązanie.

Robisz coś koło domu i naraz by Ci się pilarka przydała. I co?

Wyjazd do wypożyczalni czy mają?

No i ceny wypożyczenia są trochę wyższe. 40-50 zł chyba. Plus wyjazd 2x do wypożyczalni.

Gość

(Konto usunięte)

Wracam z lasu, po rozmowie z pilarzami. Wersja zakupu, jest podobna do tego, co piszecie. Jak tani Stihl, to taki, za chociaż 1500zł, a jak taniej i po chińsku, to brać i się nie przejmować, chyba, że sprawi niespodziankę i zamiast się popsuć będzie działała.

I to jest wkurzające.

Aha, wszyscy, akurat ci pilarze, pracują na Stihl;u co jednak, jest zależne od tego, co im szef da, a nie to, co sami wybiorą. Ich uwaga była taka, by obudowa przekładni, czy czegoś tam, była metalowa, bo z plastiku się topi. A tanie Stihl'e są plastikowe.

Co do jakości mieszanki paliwowej i jej proporcji, to oczywistość, że musi być dopracowana.

widać, że nie używasz piły, popiłuj jakimś "gardenem"

między kalkulacją a rozsądkiem jest taka różnica jaka jest między spaniem na pryczy a we własnym łóżku

do ogrodu, na "kilkanaście godzin rocznie" , brałbym pod uwagę małą, lekką ale firmową

W firmie w której pracuję mam całą szafę takich nowych "cacuszek" którymi nie pracuję co nie znaczy żeby wbić prywatnie jeden gwóźdź w ścianie muszę stawiać rusztowanie.

ja lubię narzędzia Makita. Nie pracowałem nigdy spalinówką tej firmy i nie wiem jakie mają opinie - ale kiedyś cały dzień ciąłem deski elektryczną Makitą i była świetna - właśnie dzięki temu że lekka, i do tego cięła jak diabeł. Ale to tak na marginesie.

 

Ja sobie sam ostrzyłem łańcuch to po prostu wciągała deski jak ćpun proszek nosem :)

Te fabryczne szlify łańcuchów różnych producentów to są chyba po to żeby piła pod obciążeniem szybciej padła :(

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A ja trzy lata temu kupiłem sobie marketowego Partnera. Pytałem w serwisie pił i kosiarek - części dostępne bez problemu. Wymieniłem tylko prowadnicę i łańcuch na gęstszy i do własnych potrzeb wystarcza aż nadto. Nawet solidne i twarde czereśnie przy likwidacji sadu nie stanowiły problemu. Od nowości poza prowadnicą i czyszczeniem nie była poddawana żadnym czynnościom serwisowym. Nawet nie wymieniałem jeszcze świecy...

Nie wiem co kupię, ale podpatruję czym piłują inni, a tu widać, że piła jest szybka :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale w prowadzeniu mało dokładna. Warto sobie podpatrzeć na yt jakie urządzenia ludziska porobili ze zwykłych przerobionych pilarek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość

(Konto usunięte)

Zaszedłem do sklepu jula, i tam przymierzałem się do Alpine A4500. Dość solidna ale i dość ciężka. Gruby łańcuch, 2,45KM, cena 799zł. Czytam warunki gwarancji, a tam pisze mniej więcej tak, że gwarancji nie podlegają części i podzespoły zużywające się podczas normalnego użytkowania, również lakier i wiele innych, których tu nie wymienię.

W zasadzie cała piła mieści się w formule "nie podlega gwarancji". Na pytanie CO podlega gwarancji, nie było odpowiedzi.

Skupiam się więc na dwóch modelach piły; MS 181, oraz MS 251 Stihl.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mam taką, lekka i poręczna, idzie jak przecinak, oleju bierze mało, buk czy jesion -żaden problem.

jedyne co wymieniłem to filtry i łańcuch -bo się już gładki zrobił :)

koszt około 1000zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.