Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz Vintage do 2000


cygaret

Rekomendowane odpowiedzi

Hello,

 

Koledzy co jest warte uwagi w tej kasie?

 

Na razie mam na oku takie oto staruszki:

 

- Onkyo a7

- JVC ja-s71

- Sansui AU 666

 

Ma porządnie grać z rozmachem i mocą oraz ładnie wyglądać :-)

Proszę o wpisy.

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/113804-wzmacniacz-vintage-do-2000/
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na starszym sprzęcie ale jak ma ładnie wyglądać to koniecznie muszą być wskaźniki wysterowania.

 

SANSUI AU 717 powinien dobrze grać dual mono w końcu.

 

za 1000zł dostaniesz w dobrym stanie ale ciężko go kupić.

 

Może jakiś amplituner? marantz ma ładne ale pewnie grają przeciętnie.

 

z tych co podałeś najlepszy wydaje mi się JVC

Accuphase E-206 zjada na śniadanie wyżej wymienione klocki. 140 watów porządnego grania. Za ok. 2500 zł. Jest teraz na audiomarkt.de za 580 euro.

 

Coś podrożały te E206 ;-) €580 to jeszcze znośna cena jeśli to szampan w idealnym stanie.

Accuphase E 206 i tyle w temacie, mam od niedawna i nie chcę już zmian, będzie grało póki nie padnie...

 

Moc i barwa o jakiej współczesna budżetówka może sobie tylko pomarzyć, mi udało się kupić poniżej 3tyś, ale rzeczywiście niektórzy nieźle przeginają z tymi cenami za E-206...

Na allegro jest Sony TA-F6B w środku wygląda okrutnie mocarnie ale kwota zaporowa na razie, w sumie to chciałbym dać max 2000 za klocek bąć co bąć 30-50 letni chłopaki. Ryzyko jest spore i boje się awarii itp. A to JVC też wygląda porządnie, co o tym myślicie?

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Kupno F6B to wołanie o problemy, w tym wzmaku siedzi zasilacz impulsowy starej daty w dodatku zamknięty w puszce.

Pewnie cała płytka będzie po tylu latach zwęglona.

 

F7B to już inna klasa.

Również potwierdzam świetność Accuphase E-206. Sansui to warte uwagi są najwyższe modele serii AU-X, ale to chyba nie bardzo Vintage.

 

Sansuie też by wchodziły w gre, a co sądzisz o modelu 717? (dual mono) akurat jest za 1000 na allegro.

W tym wszystkim chodzi jeszcze o fakt aby nie przepłacić zbytnio a upolować sensowny wzmak.

W ogóle bym był wdzięczny jak byś mi opisał brzmienie sansui z tamtych lat, czym się charakteryzują te konstrukcje.

Bo wiesz ja lubie granie nad-owskie, lampowe itp. z jak najbardziej rozmaszystą sceną :-) i tak mi po głowie chodzi jeszcze grundig fine art's 9000, gdyby tylko to tak brzydko nie wyglądało :p

Musica curat cor meum et animam meam delenit

He, no o Fine Arts A-9000 mogę Ci dużo opowiadać:) Brzydki to on jest na zdjęciach, w realu dużo lepiej, choć do sansui i accuphase o których mowa daleko mu.

Powiem krótko, ten Grundig zagra najlepiej z większości sprzętów do 800zł, ale zanim zaczniesz grać na kolumnach poniżej 8ohm, lepiej zabierz się za przeróbkę, tj.: wymiana tranzystorów i STK. Barwy sprzętu nie utracisz, delikatne różnice są, ale raczej nie do usłyszenia w normalnych warunkach.

To o czym mówię jest opisane tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Natomiast jeżeli Twoje kolumny to pewne 8ohm śmiało możesz grać bez wymiany końcowych itd., tylko STK3102IV(oryginał) bądź STK3102III(zamiennik) wymienić koniecznie na STK3152III, bo oryginał zginie od skoku napięcia, a zamiennik okropnie się grzeje.

 

Dodatkowe przeróbki sprzętu sporo poprawiają, ale to już zabawa dla wprawionych.

 

 

 

Ty patrzysz na Sansui AU-717 i gdyby nie Twoje upodobania brzmieniowe podobne do moich powiedziałbym Ci "bierz 717 bo to klasa albo dwie wyżej od Grundiga". Au-717 tylko słuchałem w porównaniu z moimi kombinowanymi A-9000 i gra ostrzej na górze pasma, ale ma potężny dół którego ciężko doścignąć. Choć A-9000 nie jest dobrym porównaniem, bo on akurat charakteryzuje się mięciutkim basem bardzo zaokrąglonym. No ale coś za coś...

 

Wszystko zależy tak naprawdę od kolumn na których będziesz słuchał, jeżeli grają jasno potrzebujesz bardzo ciepłego wzmaka, jeżeli są neutralne bądź mają cieplejszą barwę Sansui au-717 będzie w sam raz.

 

 

 

 

Jest jeszcze jeden ciekawy sprzęt, ale TYLKO DO KOLUMN 8 OHM - Hitachi HA-007. Brzmienie klasy Grundiga A-9000.

 

 

 

Nie mniej jeżeli stać Cię dołożyć do Accuphase E206, czy chociaż E205, nie zastanawiaj się dłużej :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

He, no o Fine Arts A-9000 mogę Ci dużo opowiadać:) Brzydki to on jest na zdjęciach, w realu dużo lepiej, choć do sansui i accuphase o których mowa daleko mu.

Powiem krótko, ten Grundig zagra najlepiej z większości sprzętów do 800zł, ale zanim zaczniesz grać na kolumnach poniżej 8ohm, lepiej zabierz się za przeróbkę, tj.: wymiana tranzystorów i STK. Barwy sprzętu nie utracisz, delikatne różnice są, ale raczej nie do usłyszenia w normalnych warunkach.

To o czym mówię jest opisane tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Natomiast jeżeli Twoje kolumny to pewne 8ohm śmiało możesz grać bez wymiany końcowych itd., tylko STK3102IV(oryginał) bądź STK3102III(zamiennik) wymienić koniecznie na STK3152III, bo oryginał zginie od skoku napięcia, a zamiennik okropnie się grzeje.

 

Dodatkowe przeróbki sprzętu sporo poprawiają, ale to już zabawa dla wprawionych.

 

 

 

Ty patrzysz na Sansui AU-717 i gdyby nie Twoje upodobania brzmieniowe podobne do moich powiedziałbym Ci "bierz 717 bo to klasa albo dwie wyżej od Grundiga". Au-717 tylko słuchałem w porównaniu z moimi kombinowanymi A-9000 i gra ostrzej na górze pasma, ale ma potężny dół którego ciężko doścignąć. Choć A-9000 nie jest dobrym porównaniem, bo on akurat charakteryzuje się mięciutkim basem bardzo zaokrąglonym. No ale coś za coś...

 

Wszystko zależy tak naprawdę od kolumn na których będziesz słuchał, jeżeli grają jasno potrzebujesz bardzo ciepłego wzmaka, jeżeli są neutralne bądź mają cieplejszą barwę Sansui au-717 będzie w sam raz.

 

 

 

 

Jest jeszcze jeden ciekawy sprzęt, ale TYLKO DO KOLUMN 8 OHM - Hitachi HA-007. Brzmienie klasy Grundiga A-9000.

 

 

 

Nie mniej jeżeli stać Cię dołożyć do Accuphase E206, czy chociaż E205, nie zastanawiaj się dłużej :-)

 

Brzydki A-9000 to taki bez oryginalnych lakierowanych boczków, obity, porysowany z niedziałającym oświetleniem...To nie jest budżetówka tutaj mamy do czynienia z solidnością, grube blachy i szczotkowany front który bardzo ładnie wygląda kiedy zaświeci słoneczko w pokoju :) Mnie się ten wzmacniacz zawsze podobał...

 

Zastanawia mnie natomiast to co piszesz o Hitachi HA-007 czy porównywanie do A-9000 jest do końca na miejscu, ten pierwszy kosztował chyba 950DM, Grundig A-9000, 2000DM, mimo wszystko oryginalny STK3102IV jest najlepszy i na nim robiłbym porównanie.

 

Kurde coś się popsuło z moim wpisem...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Denon PMA-970, miałem okazję go w końcu usłyszeć, super piec, chociaz mój PMA-770 też nie brzmiał źle.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Witam

Ja podjarany opisami z klubu Sansui,zafundowałem sobie aux711 za 300€.Nie mam za dużo sprzętów do porównania, a i poetyckie opisywanie mi nie idzie, ale gra tak,że ciężko się oderwać. Do tej pory podpinalem go do quadrala phonologue gold rondo,które kupiłem, i quadral phonologue aurum-9,które pożyczyłem od kumpla.Aurumy to potężne 40 kilowe potwory,ale spokojnie daje im radę. Także wyższe Sansui spokojnie mogę polecić, bo znajdziesz tam i detal,i moc.

Pozdrawiam

Marcin

Zwróć uwagę że Hitachi Ha-007 jest dużo słabszy od Grundiga A-9000 i biedniej wykończony np. jeżeli chodzi o gniazda RCA. Ale konstrukcja jest bardzo dobrze przemyślana. Dźwięk jest zrównoważony, analogowy, jak za te pieniądze cud miód.

 

Tak oryginał STK3102IV jest the best, ale trafić na prawdziwy oryginał to dziś gratka. No i jeszcze żeby tak się zadziało żeby go nie spalić, to trzeba przerobić trochę.

Hey. Powiem, że tak po przeczytaniu Waszych wpisów to jest w czym wybierać :-)

I dobrze bo mam teraz lekturę.

 

A powiedzcie mi koledzy, jak to wygląda z praktyki z awaryjnością tych wzmacniaczy o których gadamy?

Albo czy gadanie o wyschniętych kondensatorach to prawda czy ściema?

Po zakupie, trzeba dać na przegląd? Ile to kosztuje i gdzie? :-)

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Wyschnięte kondy w wzmacniaczach 25 lat+ to dość częsty widok, niestety. Ciężko o jakąś statystykę, ale ja trafiłem raz na wzmak ze spuchniętymi kondami - na szczęście sprzedawca był bardzo uczciwy. Problem pojawia się, gdy użyte kondensatory są niedostępne lub bardzo drogie - komplet mundorfa do yamahy A-1000 to 600zł, czyli tyle ile wart jest sam wzmacniacz.

 

Najlepiej przed kupnem poprosić o zdjęcia wnętrza, dokładne zdjęcia kondensatorów i dokładnie o wszystko popytać. Czasami kondy są w porządku, ale wzmacniacze z dużym poborem mocy mają często inne problemy, również z transformatorem. O dziwo, takie zdjęcia przesyłają nawet najbardziej podejrzani handlarze z alledrogo, jeśli tylko się zaznaczy, że jest się zainteresowanym kupnem PO obejrzeniu zdjęć. A najlepiej to już odbiór osobisty...

 

Wszystko to groźnie brzmi, na ogół jest dobrze, ale warto się upewnić. Po za tym awaryjność jest bardzo niska, potencjometry w starych wzmakach chodzą zawsze dobrze, niektóre serie mają problem z selektorem input (np. yamaha), ale to wymaga tylko przeczyszczenia środkiem Kontakt U lub podobnym. Tyle z mojego doświadczenia.

Najmniej a nawet rzekłbym bezawaryjnym będzie Sansui.

A-9000 jak opisywałem, główny problem to STK; Hitachi mam za krótko i jeszcze nic nie padło, a STK jest ten sam co w A-9000.

 

Potencjometry są według mnie lepsze te ze starszych konstrukcji niż nowe, moje A-9000 są tego idealnym przykładem, wszystkie od minimalnego poziomu równo wzmacniają oba kanały. Żaden potencjometr nie szumiał/trzeszczał nigdy i niczym nie smarowałem jeszcze. Gorsza sprawa jest z selektorami, nie dość że trudne do wyczyszczenia, to jeszcze nie zawsze daje długotrwały efekt....

Ale mówimy tylko o delikatnych szumach chwilowych w momencie przekręcania gałką, nie wpływają one na dźwięk podczas słuchania muzyki.

 

 

Zastanów się tylko dobrze czy Sansui będzie Ci odpowiadać, bo nie należy on do ciepło grających wzmacniaczy; za to jest cholernie czysty dźwięk i mocny. Bezawaryjność to chyba największa zaleta.

 

Kusi mnie żeby naprowadzić Cię na niektóre modele Marantza, dadzą one ciepły przyjemny dźwięk, ale................

.............podaj jakie masz kolumny zamiar podłączyć do wybranego wzmacniacza, bo dobrze dobrać coś z bezpieczną impedancją, żeby potem na głowie nie stawać.

Hej,

 

Kolumny na wykończeniu, Seas gra dość neutralnie w stronę muzykalno-ciepłą. Kopułka jest delikatna, bas przydałby się aby dostał kontur. Na nadzie zbyt zamulało całość. Cały widz dla mnie aby zrzucić koc i nie stracić na muzykalności. Bo jak podpiąłem rotela to miałem wrażenie technicznego dźwięku taki bez emocji.

Słuchaj zaryzykuje Sobie to Sansui, jak nie wypali to sprzedam najwyżej :-)

Aha i ta awaryjność z Waszych wpisów nie wygląda jakoś strasznie, Zasada posłuchać-dopiero kupić jest wciąż aktualna :-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Musica curat cor meum et animam meam delenit

Jeżeli masz kogoś w holandii ,to obyczaj to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Więc dźwięk jaki masz z kolumn i braki jakie odczuwasz wskazują na to że Sansui Au-717 to strzał w dziesiątkę :-)

Śmiało bierz, myślę że nie będziesz musiał zmieniać o ile trafisz oryginał w dobrym stanie.

 

 

Ewentualnie jak kiedyś zmiana kolumn, to pamiętaj, kieruj się w ciepłą stronę mocy :-)

SANSUI AU 717 powinien dobrze grać dual mono w końcu.

 

za 1000zł dostaniesz w dobrym stanie ale ciężko go kupić

 

Za 250 Euro to od jakichś 5 lat nie widziałem tego wzmacniacza. Sam kupiłem za chyba ok. 260 Euro, ale potem wymiana kondów. Tyle, że od czasu gdy go kupiłem to nie widziałem w tej cenie (a od czasu do czasu z ciekawości przeglądam Ebay). Nie mówie, że to niemożliwe, ale może być trudno.

Za 500 Euro można już czasem wyrwać nawet jakiś fajny zestaw pre plus końcówka.

Jeśli autor ma jakieś pre, to możnaby szukać jakiejś wydajnej końcówki typu MF, Nakamichi (tyle, że to starszy sprzęt), Parasound.

Ewentualnie możnaby jakiegoś Vincenta integrę rozważyć.

 

Sansuie też by wchodziły w gre, a co sądzisz o modelu 717? (dual mono) akurat jest za 1000 na allegro.

W tym wszystkim chodzi jeszcze o fakt aby nie przepłacić zbytnio a upolować sensowny wzmak.

W ogóle bym był wdzięczny jak byś mi opisał brzmienie sansui z tamtych lat, czym się charakteryzują te konstrukcje.

 

Najlepiej zajrzyj do Klubu Sansui. Tam było o tym modelu i innych.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość rydz

(Konto usunięte)

Koledzy co jest warte uwagi w tej kasie?

 

Nie musisz tyle wydać.

Poniżej masz co prawda Ampli dwukanałowy , ale dżwiękowo kopał d...ka wzmacniaczom po 4tysi.:))

 

http://allegro.pl/nakamichi-re-10-stan-bdb-i4468158153.html

Denon PMA-970, miałem okazję go w końcu usłyszeć, super piec, chociaz mój PMA-770 też nie brzmiał źle.

Miales moze okazje sluchac sony ta f 570es lub 670? jesli tak to moglbys mniej wiecej opisac brzmienie denona 770 w stosunku do tych piecyków

Miales moze okazje sluchac sony ta f 570es lub 670? jesli tak to moglbys mniej wiecej opisac brzmienie denona 770 w stosunku do tych piecyków

 

Miałem kiedyś 530ES, od niego Denon brzmi dla mnie zdecydowanie lepiej, tak o jedną półkę wyżej zdecydowanie. Denon jest wzmacniaczem, który brzmi ciepło, a zarazem szczegółowo, z niezłą barwą i szeroką panoramą stereo, PMA-777 (którego też miałem) jest od niego ciut lepszy, ma lepszą barwę i mozna na niektórych nagraniach usłyszeć tak zwany dźięk, który "odrywa się" od kolumn, a to w tej półce cenowej to już całkiem nieźle. oczywiście to są wiekowe wzmacniacze i aby trafić całkiem sprawny i nie "grzebany" wzmacniacz to trzeba się trochę nachodzić.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

RomekJagoda a pochwalisz się ile kosztowały nowe kondy?

 

Nie pamiętam dokładnie, ale z robocizną chyba coś koło 300-400 PLN. Wszystkie na nowe, u fachowca specjalizującego sie w Sansui (ale to Kolega, więc być może w normalnym serwisie RTV byłoby drożej - nie wiem).

Powrót po dłuższej przerwie...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.