Skocz do zawartości
IGNORED

Pink Floyd Wish You Were Here na winylu - opinie


Corleone

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym kupić wspomnianą płytę, rok 1975, wydanie niemieckie. Czy ktoś posiada taką płytę i może mi powiedzieć jak brzmi? Wiadomo, że nie będzie to to samo, co japońskie czy amerykańskie wydanie, ale chciałbym wiedzieć jak ta wersja wypada na tle np. holenderskich czy brytyjskich wydań. Dzięki za wszelką pomoc :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolega chce kupić pierwsze wydanie niemieckie, a nie nowy remaster.

 

Kupuj spokojnie. Pierwsze wydania są dobre, o ile nie jakieś egzotyczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym kupić wspomnianą płytę, rok 1975, wydanie niemieckie. Czy ktoś posiada taką płytę i może mi powiedzieć jak brzmi? Wiadomo, że nie będzie to to samo, co japońskie czy amerykańskie wydanie, ale chciałbym wiedzieć jak ta wersja wypada na tle np. holenderskich czy brytyjskich wydań. Dzięki za wszelką pomoc :)

 

Jezeli zależy Ci na wartości kolekcjonerskiej to jak najbardziej to niemieckie wydanie.

Ale jeżeli chodzi o dzwięk to ostanie masterowane przez Guthrie są bezkonkurencyjne pod tym względem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli zależy Ci na wartości kolekcjonerskiej to jak najbardziej to niemieckie wydanie.

Ale jeżeli chodzi o dzwięk to ostanie masterowane przez Guthrie są bezkonkurencyjne pod tym względem.

 

To samo miałem na myśli:) DSOTM na winylu mam chyba 5 czy 6 wydań i ostatnie brzmi najlepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam, że budżet również odgrywa rolę. Najpierw będę skupiał się na doinwestowaniu gramofonu (Dual CS 430), pozwolę sobie na mały offtop, ale wie ktoś, gdzie mogę znaleźć jakieś wskazówki, co w nim zmienić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli chodzi o dzwięk to ostanie masterowane przez Guthrie są bezkonkurencyjne pod tym względem.

 

Rzeczywiście tak dobry jest ten remaster? To ten z 2011 roku?

Lepszy niż pierwsze tłoczenie brytyjskie, które powszechnie uchodzi za najlepszą wersję na winylu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysilem sie i odpytałem znajomego o numer katalogowy wydania do ktorego porownywalismy produkcje. Twierdzi ze to w 100 % zgodne z pierwszym brytyjskim. Pierwsze wydanie Francuskie nr 2C 068-96 918. Zgodzilismy sie dość szybko i przyznalismy nowemu tloczeniu 2011 wyższość o klase. Udeżająca jest różnica w zakresie rozdzielczośi i detali. Bas jest głębszy a calość ma więcej "powietrza" i przestrzeni.

Tylko, ze ten pierwszy krążek to ma już ... prawie 40 lat i kto wie ile razy sie juz kręcil :) ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSOTM na winylu mam chyba 5 czy 6 wydań i ostatnie brzmi najlepiej.

 

Przepraszam, oczywiście chodziło mi o WYWH a nie o DSOTM:) Chociaż DSOTM też mam 5 wersji:)

 

Ogólnie nowe remastery Pink Floyd na winylu brzmią bardzo dobrze, dlatego szkoda, że nie ukazały się w boksie tak jak The Beatles.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po odsłuchach wydania niemieckiego z 1975 r. i nie przemawia do mnie. Wydaje się takie płytkie i jakby uwięzione w płycie (szczególnie w V części Shine on you crazy diamond). Albo to wydanie jest takie słabe, albo płyta już taka jest, nie wiem...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie angielskie wydanie z epoki, to nie są jakieś szczególnie drogie płyty. Ja za swoją dałem £10 VG+, gra jak trzeba. Podoba mi się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście tak dobry jest ten remaster? To ten z 2011 roku?

Lepszy niż pierwsze tłoczenie brytyjskie, które powszechnie uchodzi za najlepszą wersję na winylu?

 

Bardzo dobry:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat i zadam podobne pytanie i zapytam o "The Wall ".

 

Która wydanie można postawić na piedestale ?

 

- MoFi w złocie

- analog JAPAN 1979

- z boxu DISCOVERY

- z boxu Oh By the Way

- z edycji IMMERSION

 

Ktoś z Was badał już ten temat ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo miałem na myśli:) DSOTM na winylu mam chyba 5 czy 6 wydań i ostatnie brzmi najlepiej.

 

Ostatnio porównałem z kolegą moje MFSL i jego RE z 2011.

Różnica jest, ale nie aż taaaak wielka, krótkie podsumowanie – MFSL jest bardziej kulturalne i nie takie agresywne, drobne różnice w głębi.

Co jednak robi dużą różnicę na fakt oryginalnych wydań – pierwotne, zgodne z oczekiwaniami zespołu wydanie. Każdy kolejny remaster wnosi coś nowego, na czym traci oryginalne dzieło.

Przykład ciemnej strony, z późniejszych RE wyretuszowano błąd Nica z „Money” – facet nie był w stanie zagrać solo pod koniec, po prostu nie umiał, i to słychać na oryginalnych wydaniach, jak gubi rytm, na RE jest już gładko…

 

 

Corleone Kwestia, czy jesteś „wariatem” i jesteś gotów zapłacić dwa albo trzy razy więcej dla takich niuansów…gdyż na końcu dnia to nie label i nr matrycy się liczy a sama muzyka, która albo wywołuje w Tobie uczucia, albo nie.

 

Pytanie, masz 30 usd, możesz za to kupić np. pierwsze wydanie DSOTM albo któreś tam wydanie Dark/ Wish i Meddle – co robisz, gdy nie masz żadnej z tych płyt ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że biorę pierwsze wydanie DSOTM, prosty przykład: mam winyl Ultravox - Vienna. Słuchałem go, mając w pamięci płytę CD po remasterze i na początku byłem zawiedziony tym jak brzmi w stosunku do kompaktu, ale po dłuższym namyśle stwierdzam, że ma to coś i nie zamieniłbym go na poprawione wydanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie angielskie wydanie z epoki, to nie są jakieś szczególnie drogie płyty. Ja za swoją dałem £10 VG+, gra jak trzeba. Podoba mi się.

 

Pierwsze brytyjskie wydanie ma najlepszy dźwięk ze wszystkich edycji tego tytułu. Jeśli nie masz możliwości kupić pierwszego wydania to koniecznie kup tłoczenie z epoki, które będzie zawsze lepsze niż cyfrowa reedycja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...

Witam. Ostatnio trafiłem film o powstawaniu tej płyty. Załączam link. Bardzo podobają mi się sceny ze studia, kiedy starszy już teraz pan realizator prezentuje kolejne ścieżki z utworów. Warto posłuchać żeby zobaczyć ile zostało dźwięków na płycie po całej produkcji, zgraniu całości, zmiksowaniu i masteringu.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.