Skocz do zawartości
IGNORED

FSO - przyszłość spółki?


neomammut

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

FSO. Duma polskiego (prawie) przemysłu. Mamy świetnych inżynierów, dużo chęci, ale jakoś po 89 nikomu się już nie chcę czegoś zrobić... A co Wy byście zrobili?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Niemcy podpisali umowę z Czechami i ich skodą byli bardzo zaineteresowani naszą FSO. Najnowocześniejszą wtedy fabryką samochodów w Europie po tej naszej, lepszej stronie. Był to początek lat 90-tych i rynki wschodnie (Rosja, itp) były im jeszcze nieznane. Nie mogli więc pojąć, że osoby siedzące przy stole oczekiwały dla siebie dodatkowo sowitego "bakszyszu". Nie będąc przyzwyczajeni (jeszcze) do takiego prowadzenia interesów w oburzeniu (chcieli prowadzic przecież normalny i legalny inetres z korzyścią dla /przecież/ obu stron) odpuścili sobie Polskę. Co było (i jest) dalej - wiemy.

A o tej sprawie wiem od brata osoby będącej wtedy w składzie...

Stare dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FSO zabiły związki zawodowe i ... rząd Korei Pd.

 

Bzdura. Zwalanie wszystkiego na związki zawodowe jest ulubionym zajęciem naszych "elit biznesowych", którym słoma z butów wyłazi. We wszystkich cywilizowanych krajach istnieją związki zawodowe, w niektórych bardzo silne. FSO (i wiele innych zakładów) padło ofiarą panującego u nas lumpen-liberalizmu, który uważa że najlepszą polityką gospodarczą jest brak polityki gospodarczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak... do lumpen - liberalizmu trzeba jeszcze dodać lumpen - biurokratyzm i lumpen - zdzierstwo podatkowe i wychodzi cały nasz ustrój.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, związki zawodowe to nie odpowiedź na wszystko. Rząd ma to wszystko w poważaniu, wyprzedał co się dało, a kasę przytulił do prywatnych kieszeni....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Wy byście zrobili?

To co zwykle w takich przypadkach się robi.

Zawiązujemy spółkę, którą wprowadzamy na giełdę, wyprowadzamy majątek do prywatnych lub zaprzyjaźnionych firm, ogłaszamy upadłość i baj baj walcie się frajerzy.

Tak skończył Tonsil, tak skończył Swarzędz, tak skończyła większość polskich spółek utworzonych na fundamentach sprywatyzowanych państwowych przedsiębiorstw.

Sprzedać wszystko co się da, opchnąć durniom bezwartościowe akcje, nabrać z miliard kredytów i zawinąć dupę w pizdu, a po nas choćby potop. Tak to się robi.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak... do lumpen - liberalizmu trzeba jeszcze dodać lumpen - biurokratyzm i lumpen - zdzierstwo podatkowe i wychodzi cały nasz ustrój.

 

 

Przerosniete związki zawodowe sa tez szkodliwe w kooalniach juz to nie działa i powoli sie rozlatuja przez działania zwiazkowe.... mamy tam wciaz rzecz nie do pomysmenia w tym samym sektorze w njemczech tam zadnych emerytur w polowie zucia gornika i 150 zapomog nie ma

Ale w tej branży akurat zwiazki nie sa na czele destrukcji. .. tutaj jest nasza polska mentalność cham u wladzu patrzacy zeby sie nachapac i rozkrasc .... a uniwoczesniac po co.... naprawiać zakłady które przez socjalizm nadawaly sie głównie do produkcji dla wojska ... po co

Po co cokolwiek robic waz e zeby ukraść nachaoqc sie u dac reszcie. ...

Gdyby nie rizwaliki całkowicie gospodarki to dalej bysmy mieli komunizm... ale juz nje bylo nic wiec nastal pol komunizm a w pol komunizmie zmiany byly oozorne a zlodziejstwo wciąż moglo buc realizowane. ..

No i wyszlo ze nie da sie nachapac na fso wiec czeka na straty

 

Bez inwestycji niektórych rzeczy nie przeskoczysz....

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będąc przyzwyczajeni (jeszcze) do takiego prowadzenia interesów w oburzeniu (chcieli prowadzic przecież normalny i legalny inetres z korzyścią dla /przecież/ obu stron) odpuścili sobie Polskę.

A to nie Ci sami Niemcy co mieli nawet kasę wypłaconą przez niemieckie firmy na łapówki (poza granicami Niemiec) - zwolnioną od podatku ???

 

Poza tym pełna zgoda...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie bądźmy hipokrytami i nie szukajmy (jak zwykle) winnych tam gdzie ich nie ma.

Nie tylko Niemcy chcieli robić w Polsce interesy. Japończycy też chcieli i Francuzi chcieli i wszyscy zostali potraktowani identycznie.

Nie ma więc co się dziwić, że nikt przy zdrowych zmysłach nie chce wyłożyć własnego miliarda dolarów na inwestycje w dzikim kraju,

gdzie na kolanie pisze się ustawy (np. podatkowe) albo w nocy wprowadza się nowe przepisy (celne chociażby)

i dosłownie z dnia na dzień wszystko może się tutaj zmienić, a w międzyczasie trzeba się użerać z różnej maści nieudacznikami

przyspawanymi do stołków, którzy muszą wykazać, że są ważni i potrzebni, a przy okazji chapnąć z pół bańki pod stołem za każde byle gówno.

Po co to komu jak niedaleko z otwartymi ramionami wszędzie ich przyjmą. Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Turcja, Ukraina, Rosja...

chyba w każdym kraju naszego regionu coś tam produkują, tylko u nas się k**wa nie da, bo to przerasta zdolność naszego pojmowania.

Ja już nie mówię o własnej marce i produkcji od podstaw samochodów, ale skoro już zakłady stoją, to niech w nich coś się dzieje,

niech robią cokolwiek, zawsze to mniejsze bezrobocie i dodatkowa gotówka w kasie państwa. Ale nie, po co nam. Lepiej rozkraść co zostało,

a resztę spalić w pizdu, żeby kamień na kamieniu nie został, nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i naszym kosztem się bogacił.

No nie ma co się oszukiwać, takie jest u nas myślenie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas tez sie da tylko polak nie nadaje sie do rzadzenia poza bardzo malymi wyjatkami oraz same mafie zlodzi z mentalnoscia socjalizmu wciaz żądzą i to jest przeszkodą...

Przez wieki nie ooradzilismy sobie z tym problemem więc na razie nie da sie.... moze nowe pokolenie ktore dopiero zsczyna naukę cos zmieni. ... ale nie wiem. ... najlepiej by było zeby z brukseli czy Niemiec nasza władze przejęli wtedy na pewno by sie dalo....

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja FSO nie żałuję. Polonez był do d***.

Nie potrafią robić dobrych aut to niech zdychają.

Zamiast dobrych samochodów można też robić tanie ale kto pokona w wytwarzaniu taniochy firmy z Korei?

FSO nie miało szans w warunkach wolnorynkowej gospodarki.

Jak był w Polsce "talon na walon" to mieli zbyt a potem każdy wolał dopłacić i w cenie nowego Poloneza miał kilkuletniego Golfa - auto zupełnie z innej bajki.

Kto w ogóle kupuje nowe auta?

Kolega kupił w poniedziałek E-klasę Elegance z 2011r 200CDI, przebieg 28 tys km, skóra, automat, zmieniarka i milion innych bajerów i zapłacił 25 tys€. Co za taką kasę można w Irlandii kupić nowego? Audi A3? No bez żartów.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja FSO nie żałuję. Polonez był do d***.

Ja też nie żałuję, bo koło wacka mi to lata szczerze mówiąc, ale kiedy sobie pomyślę jak nie wiele było trzeba,

żeby stworzyć polską markę samochodów klasy seata czy nawet skody, to mnie od razu kurwica nagła bierze.

Po prostu szkoda, zwyczajnie szkoda zmarnowanego potencjału i możliwości, które były w zasięgu ręki,

wystarczyło postawić skrzynkę wódki i zamówić jakieś fajne dupy, a następnego podpisać trzy papierki i po krzyku.

Ale nie, przecież tutaj pierwsze słowa w odpowiedzi na propozycje jakiejkolwiek współpracy, to co ja będę z tego miał.

No na przykład gówno. Masz i się nim nażryj jeden z drugim sk***ysyny, żebyście do końca parszywego żywota

polonezem k**wa jeździli.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie żałuję, bo koło wacka mi to lata szczerze mówiąc, ale kiedy sobie pomyślę jak nie wiele było trzeba,

żeby stworzyć polską markę samochodów klasy seata czy nawet skody, to mnie od razu kurwica nagła bierze.

Po prostu szkoda, zwyczajnie szkoda zmarnowanego potencjału i możliwości, które były w zasięgu ręki,

wystarczyło postawić skrzynkę wódki i zamówić jakieś fajne dupy, a następnego podpisać trzy papierki i po krzyku.

Ale nie, przecież tutaj pierwsze słowa w odpowiedzi na propozycje jakiejkolwiek współpracy, to co ja będę z tego miał.

No na przykład gówno. Masz i się nim nażryj jeden z drugim sk***ysyny, żebyście do końca parszywego żywota

polonezem k**wa jeździli.

 

Masz 100% racji - czego szkoda to właśnie zmarnowanej szansy.

Ale to se ne vrati, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.

Tak samo poległ Ursus, Cegielski, stocznie i praktycznie CAŁY polski przemysł maszynowy, zgodnie z założeniami MItteleuropy.

Zrozum, my mamy być KONSUMENTEM a nie producentem.

Dostarczać mamy surowce, kartofle, jabłka i towary nisko przetworzone.

Oraz tanią siłę roboczą dla zachodnich fabryk.

Nazywanie telewizorów LG czy Fiatów "polskimi" to wielkie nadużycie.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko Niemcy chcieli robić w Polsce interesy. Japończycy też chcieli i Francuzi chcieli i wszyscy zostali potraktowani identycznie.

Nie ma więc co się dziwić, że nikt przy zdrowych zmysłach nie chce wyłożyć własnego miliarda dolarów na inwestycje w dzikim kraju,

Jakoś VW i Opel chce...

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja FSO nie żałuję. Polonez był do d***.

 

 

w latach siedemdziesiątych, czy osiemdziesiątych? No dziw. Popatrz pan. A sprzedawał się do 2002. Jeden z najbezpieczniejszych samochodów w europie, na crashtestach kasował opla omegę A, nie mówiąc o golfach i innych składanych harmonijkach. Polonez truck nie jeden mały sklep nakręcił. No ale od alfy 147 gorszy, więc gówno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w latach siedemdziesiątych, czy osiemdziesiątych? No dziw. Popatrz pan. A sprzedawał się do 2002. Jeden z najbezpieczniejszych samochodów w europie, na crashtestach kasował opla omegę A, nie mówiąc o golfach i innych składanych harmonijkach. Polonez truck nie jeden mały sklep nakręcił. No ale od alfy 147 gorszy, więc gówno.

 

Jeździłem tym. Nigdy nie miałem ale jeździłem. I nikt mi nie powie że to dobry samochód.

Naprawdę nie szkoda mi go.

Pytanie jak 40-milionowy kraj nie potrafił przez ponad 20 lat!!! zrobić tego auta porządnie.

Mówię - kraj bo to państwowa była fabryka.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam narzekanie socjalistyczna produkcja jaka byla u nas kazdy wie ale pozniej fabryke mozna bylo przeksztalcic dowolnie i mogla produkowac auta klasy skody Octavia spokojnie.... mozna bylo sie wspomoc zagraniczna mysla techniczna a jak nie to i kapitałem lepsze to jak marnowac zaklad....

Chodzi tylko o zmiane mentalności zeby oewne sprawy wykonac... a wiec nie robic tego metoda na polaka a wspolnego dobra...

chwilowy brak działalności w audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w latach siedemdziesiątych, czy osiemdziesiątych? No dziw. Popatrz pan. A sprzedawał się do 2002.

Altusy z Tonsilu sprzedają się do dzisiaj i co z tego wynika? Polonez się sprzedawał, bo był najtańszy w swojej klasie.

W końcowych latach produkcji nowy Polonez Caro w salonie kosztował tyle samo co nowe Daewoo Tico w tym samym salonie.

Nic dziwnego że się sprzedawał, ale kto to kupował? Stare dziadki co przez całe życie o takim mogli tylko marzyć,

a kupić mogli dopiero wtedy jak je dawali na raty bez zaświadczeń, bez pierwszej wpłaty i bez niczego.

Pokazywałeś tylko dowód osobisty i tego samego dnia wyjeżdżałeś nowym Polonezem z salonu,

załatwiałeś licencję taksówkarza i sobie jeździłeś dorabiając do emerytury czy renty. Oprócz tego spełniałeś marzenia :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polonezy były dobre w latach 80 , i jeszcze na początku 90 jak 1.4 16v rovera wsadzili kiedy konkurencja jeszcze nie robiła kosmicznych technologii w autach , potem technologia zachodnich marek odjechała a fso padło bo nikt nie chciał tego kupować , polonezy były pancerne na zderzenia czołowe, w tamtych czasach bezpieczne auto było ale nie ma co wspominać bo królem szos też nie był, , jeżeli w fso byłby potencjał do inwestycji to zachodni koncern z pewnością by się tego podjął jak w przypadku skody reanimowali jeżdżące parchy podobne lub gorsze od poldków, i skoda działa dalej i zrobiła skok o kilkanaście lat jak nie więcej w krótkim okresie czasu, fso może jedynie jakieś gokardy lub małe traktorki sadownicze produkować bo nie ma siły żeby był przebłysk supernowej inżynierów myśli technicznej którzy stworzyli by auto przyszłości, pomysł zawsze będzie ale realizacja u nas mało realna, podobnie rzecz się miała z reanimacją syrenki w nowym wydaniu i nic.

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reanimacja syrenki (podobnie warszawy) to nic innego jak pic na wodę fotomontaż.

Żaden samochód nigdy nie powstał i nigdy nie powstanie, a chodzi tylko o to, żeby z UE wyciągnąć ile się da z Programu Rozwoju Czegoś Tam.

Od dziesięciu lat pokazują w kółko te same rendery wymęczone w fotoszopie, a Bruksela finansuje gruszki na wierzbie i wszyscy są zadowoleni.

Nasi "przedsiębiorcy" sprawiają wrażenie, że coś robią robić i kaska leci, a urzędnicy sprawiają wrażenie, że są potrzebni i też nie narzekają.

Po co zmieniać cokolwiek, skoro od dziesięciu lat nikt się w tym nie połapał, że to wszystko są tylko mgliste mrzonki palcem na wodzie pisane.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spójrzmy na sprawę z innej perspektywy. Mamy być konsumentem nie producentem? A Czesi i Węgrzy to już nie? Bez przesady. Moim zdaniem problem leży gdzie indziej.

 

Przede wszystkim jest nim niejednoznaczny i niespójny, na dodatek co chwilę zmieniany system prawny. Przepisy można dowolnie interpretować co daje urzędasom wszystkich szczebli pole do radosnej twórczości.

 

Następnie są nasze polskie (mało chwalebne) cechy charakterystyczne. Kłótliwość, skłonności do anarchii oraz (zbyt) powszechne cwaniactwo i nieuczciwość. Podobno przyczyną, dla której Chińczycy wyłożyli się na budowie autostrady A2 było, że nie przewidzieli iż jak kosztorys jakiegoś odcinka wynosi X złotych - to w szufladzie należy mieć drugie tyle na łapówki. A dodatkowo połowa materiałów zostanie rozkradziona. U nich za coś takiego jest czapa. U nas to norma.

 

No i wreszcie nasza polska myśl techniczna. A raczej jej brak. Osiągnięcia naszych konstruktorów i inżynierów to samochód Syrena (z silnikiem od motopompy) oraz pralka Frania. Tramwaje Pesa psują się na potęgę a świeżo oddane inwestycje drogowe trzeba po roku zamykać do remontu.

 

Więc nic dziwnego że inwestorzy wolą kraje ościenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osiągnięcia naszych konstruktorów i inżynierów to samochód Syrena (z silnikiem od motopompy)

Z silnikiem od motopompy produkcji NRD, bo dla nas to przecież były kosmiczne technologie...

Uwielbiany jak widzę nadal przez niektórych polski Polonez, to w gruncie rzeczy nic innego jak licencja włoskiego Fiata 125

(którego projekt powstał w latach 60-tych ubiegłego wieku) z nadwoziem odrzuconym przez Citroena (które dostaliśmy gratis).

Ot historia polskiej motoryzacji w pigułce. Jedno co umiemy, to androny opowiadać jaką to byśmy byli motoryzacyjną potęgą,

gdyby nie to, gdyby nie tamto, gdyby nie sramto...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motoryzacyjna nie bylismy ale futbolowa to ze hohho

inzynierow mamy dobrych pomysly tez, wiele urządzeń "polskiej mysli technicznej" lata w roznych satelitach w kosmosie etc wiec mozna potrafią i są zdolni i niedoceniani , nasi tez opracowali blekitny laser ale jak wiadomo kto inny zarobil, tu jest problem , polski rzad nie dofinansuwuje i nie widzi zdolnych ludzi, stworzenie polskiej marki technologicznej jest nie wykonalne lub bardzo trudne, ten sam pomysł czy zdolni ludzie mają możliwość realizacji swoich badań czy pomysłów na zachodzie z większą szansą na sukces, dlatego nigdy w u nas nie będzie firm z branży technologicznej które mogą wpływać na globalny rynek ,, potem media się dziwią że taki zdolny kowalski odniósł sukces w dolinie krzemowej to nasz rodak!, tak to polak tylko że nim był z pochodzenia bo dawno się wypiął na nasz rząd i żyje i realizuje się w pąństwie które nie ogranicza jego możliwości.

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polonez się sprzedawał, bo był najtańszy w swojej klasie.

W końcowych latach produkcji nowy Polonez Caro w salonie kosztował tyle samo co nowe Daewoo Tico w tym samym salonie.

Nic dziwnego że się sprzedawał, ale kto to kupował? Stare dziadki co przez całe życie o takim mogli tylko marzyć,

a kupić mogli dopiero wtedy jak je dawali na raty bez zaświadczeń, bez pierwszej wpłaty i bez niczego.

 

ale to zarzut, że tani, czy co? Źle. No nigdy nie dogodzisz. Jedni kupowali za tyle ruiny z reichu z drzewa zdjęte, inni woleli nowy krajowy, inni jeszcze co innego. Fakty są takie, że tych polonezów sprzedawano od 100 do 20 tys rocznie, ludzie mieli robotę, inni mieli nowe auto, w którym wygodnie podróżowało 5 osób. Wsiądź dziś do nówki peżota 107, przejedź się, potem zapytaj o cenę. Sorry, ja dalej wybrałbym caro zamiast tego gówna, w którym nawet tapicerki nie ma a silnik od kosiarki trzęsie budą, jak w czinkłaczento.

 

Altusy z Tonsilu sprzedają się do dzisiaj i co z tego wynika?

 

To wynika, że na rynku ludzie mają różne potrzeby. Jeden potrzebuje audiofilskiego sprzętu, drugi czegoś uniwersalnego do posłuchania radia i jebnięcia od czasu do czasu na imprezie. Jeszcze inny Altusów, bo uważa, że są w pewien sposób legendarne.

 

Jeździłem tym. Nigdy nie miałem ale jeździłem. I nikt mi nie powie że to dobry samochód.

Naprawdę nie szkoda mi go.

 

 

No wiadomo. A maluch jeszcze gorszy. Do alficy 147 nie podchodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.