Przepis na przewód głośnikowy.

[MPB]

Witam, chciałbym przekazać "lubiącym dłubać" koleżankom i kolegom przepis na znakomity kabel głośnikowy DIY, od razu powiem, że nie jest on tani, ale sprawdziłem go w swoim systemie i moje obserwacje przeszły oczekiwania. Kabelek jest już wygrzany - podłączony pod prąd 2 tyg. Emocje już opadły więc w miarę obiektywnie mogę przekazać wrażenia. Ale najpierw przepis:

Skorzystałem z oferty

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Kupiłem solid core z miedzi monokrystalicznej 7N Neotecha 12 awg w dość grubej izolacji teflonowej , cena 8,7$ za stopę i srebrną 6N taśmę Duelunda w koszulce jedwabnej nasączonej olejem skalnym (czyli ropą naftową) 16awg (version 2) 25,1 $ za stopę. Jedną żełę przewodu wykonałem z 3 kabli miedzianych i 3 taśm srebrnych, czyli na całość potrzeba 12 równych odcinków taśm srebrnych i drutów miedzianych, zdecydowałem się na przewód hybrydowy po wielu odsłuchach różnych konfiguracji, same przewody miedziane w trakcie odsłuchów miały za mało "blasku", można dobrać samemu proporcje srebra do miedzi.

Technicznie najpierw jedną taśmę srebrną i jeden przewód miedziany połączyłem koszulką termokurczliwą, następnie 3 pary takich przewodów połączyłem koszulką termokurczliwą w ten sposób, że centralnie znajdują się 3 przewody miedziane a na zewnątrz po obwodzie 3 taśmy srebrne, jest to dość żmudna robota dla cierpliwych, przewód jest bardzo sztywny, co niektórzy mogą uznać za wadę. Na zewnątrz jakiś gustowny oplot. końcówki połączyłem z widłami WBT.

Wrażenia odsłuchowe: pierwsze wrażenie to niesamowita przestrzeń i naturalność. Wszystkie podzakresy bardzo wysokiej próby, soprany klarowne, bez śladu metaliczności, selektywne, usłyszałem w końcu wiele "góry" tam gdzie jej wcześniej nie słyszałem, miotełki perkusyjne to miotełki a nie sypiący się piasek. Zniknęły sybilanty na płytkach P. Barber, które słyszałem na wielu nawet bardzo drogich systemach. Planując ten przewód bałem się metaliczności, nienaturalnego rozjaśnienia, które wprowadza słabe srebro, taśmy Duelunda nie mają takich cech, a może w połączeniu z miedzianymi monokrystalicznymi solid core'ami dźwięk jest taki szlachetny. Średnica bardzo naturalna i swobodna, bardzo jestem zadowolony z brzmienia trąbek, blach, saksofonów, Garbarek nie jest natarczywy choć czasem mu się zdarzało ;) Bas krótki schodzący bardzo nisko melodyjny, ale nie dominujący, czego się trochę obawiałem po bardzo grubych solid core'ach miedzianych, chyba budowa monokrystaliczna uporządkowała ten podzakres. Porównanie z Anacondą wyszło miażdżąco.... to jakby inna liga.... na korzyść mojego kabelka. Góra i średnica naturalność i holografia, blask którego Anakonda nie ma. Bas który w Anacondzie wydaje się być bardzo swobodny, schodzący bardzo nisko w porównaniu z moim kabelkiem jest po prostu mnie kontrolowany. Moje obserwacje dotyczą oczywiście mojego systemu.

Do podanych cen trzeba doliczyć jakieś 500 pln opłat dodatkowych cło, podatek i fracht + cena wideł, koszulek i oplotu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MPB]

Wersja okrojona ze srebrnych taśm jest też bardzo interesująca, 3x 12awg monokrystaliczna miedź na każdą żyłę. Nie ma takiego blasku na górze, ale wg mnie taka konfiguracja, jeżeli tylko oddali się przewody względem siebie ( obniży pojemność), wprawi w zakłopotanie niejeden kabelek za 20 kzł:)

, a koszt wykonania będzie ułamkiem tej sumy