Głośniki do komputera - Edifier C2X vs Modecom MC-MHF60

[Przemysław_53243]

Witam,

od pewnego czasu zbieram się na zakup głośników do komputera.

Czytałem już sporo opinii o różnych zestawach na wielu forach. Wydaje mi się, że najlepszym wyborem dla mnie będzie zakup zestawu 2.1,

ponieważ przeznaczę go głównie do grania oraz do słuchania muzyki (hard rock, (tresh) metal - bass musi być wyrazisty i odczuwalny).

 

Kwota jaką chcę przeznaczyć nie jest wysoka ~350 zł, ale będzie to mój pierwszy tego typu sprzęt (do tej pory korzystałem ze słuchawek),

więc raczej nie jestem wybredny.

 

Na chwilę obecną w oko wpadły mi dwa typy:

- Edifier C2X,

- Modecom MC-MHF60.

 

Bardziej przekonany jestem do Edifiera, ale przeraża mnie wąskie pasmo przenoszenia (55Hz - 18kHz). Nie znam się najlepiej na sprzęcie audio,

ale wiem, że pasmo słyszalne dla człowieka to 20Hz - 20kHz, a na profilaktycznych testach słuchu osobiście jestem w stanie usłyszeć ~30Hz - ~18,5kHz,

więc tak jakby trochę tym głośnikom brakowało (?). Co o tym sądzicie?

 

Który zestaw jest lepszy?

Jestem otwarty na nowe propozycje. Mogę ewentualnie poszerzyć budżet o 100-150 zł,

lecz wolałbym pozostać poniżej 350.

 

Pozdrawiam

[BeatX]

Dzień dobry.

Mam do wydania 1500 pln i chciałbym kupić samochód.

Będzie używany do wożenia mnie do pracy, i po zakupy, do przeprowadzek, na trasę, w terenie i jako bagażówka.

Chciałbym żeby mało palił, był komfortowy, bezawaryjny, miał kopa no i też żeby dobrze się prezentował.

 

:)

 

Mam nadzieję, że mój skecz jest jasny w odbiorze? :D

[Przemysław_53243]

Napisałem, że nie jestem wybredny i wiem, że sprzęt nie będzie pierwszej ani drugiej klasy. ;D

Jednak budżet mam ograniczony, a jeszcze do szkoły chodzę, więc nie zarabiam, dlatego szukam czegoś co w miarę da radę.

Wiadome, że jak będę chciał się pozachwycać muzyką to skorzystam ze słuchawek, które są naprawdę (jak dla mnie) dobre.

 

Jako, że jestem nieobeznany w audio, wolę zapytać, czy wąskie pasmo przenoszenia jest bardzo wyczuwalne (wiem, że jest tak w słuchawkach).

Bo jeśli tak jest to wybiorę Modecomy, które pod tym względem są nieco lepsze.

 

Jeszcze raz: zdaję sobie sprawę, że cokolwiek bym nie wybrał w tym przedziale cenowym nie będzie niebem ;).

[antrofilus]

Lepiej będze jak troszkę dołożysz i kupisz microlaby 6c, a zakresami odtwarzania nie przejmuj się zbytnio bo producenci w tańszych produktach mocno naciągają dane. Z subwooferem w tych przedziałach cenowych to raczej nie będzie ciekawie, bedzie tyko buczeć i nic poza tym.

[Przemysław_53243]

Jest wiele całkiem niezłych opinii na temat subów (jak na tą kategorię), nie tylko na forach, ale i w recenzjach, więc skąd to przeświadczenie?

Będzie to mój pierwszy sub, więc nawet na wpół dobry/kiepski pewnie zrobi na mnie niezłe wrażenie ;)

 

Jak miałbym zdecydować się na 2.0 to zapewne zainwestowałbym w jakiś używany wzmacniacz i do tego zrobiłbym sobie jakieś kolumny.

Cenowo wyszłoby zapewne podobnie, bo posiadam 2 "pudła" pod kolumny (nawet z jakimiś głośnikami, znalezionymi kiedyś gdzieś i po prostu wmontowanymi) :)

 

Nadal jednak mam chętkę na to 2.1 i wierze, że suba trochę jednak odczuję, jak to piszą w recenzjach/opiniach.

Microlaby 6c mają wg producenta takie samo pasmo przenoszenia (edit: dolna (dla mnie ważniejsza) granica) jak i edifiery, więc i tak podczas zakupu miałbym obawy.

Wiem, że jest dużo dobrych opinii o 6c, ale o moich propozycjach też dużo dobrego można przeczytać.

 

Na chwilę obecną bardziej przekonują mnie Modecomy, ale zdecydowany ciągle nie jestem, dlatego szukam pomocy :)

[TRIBUL]

Chodzi o to że przy subie tej klasy (czyli tragicznej) w muzyce jakiej słuchasz bedziesz słyszał jedno wielkie buczenie i nic poza tym, do tego nie będzie to jakies głebokie buczenie tylko pudełkowate/płytkie, przy uderzeniach perkusji bediesz miał dzwięk jak byś kopał w karton po telewizorze. Lepiej uderz w jakiś zestaw 2.0

 

Myśłę że Microlaby 6C są lepsza opcją. Sam mam je zamiar kupić jako przenośny zestaw do okazyjnego "DJowania" na wczasach, grillach itp :) Tu masz jakiś filmik z tymi 6C

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Przemysław_53243]

Te microlaby są nieco za duże na biurko, tak mi się wydaje. Moje biurko będzie miało wymiary 145 cm szerokości i 75 cm głębokości, więc głośniki będą zapewne około 80 cm ode mnie (nie liczyłem ;p). Dlatego jeśli 2.0 to myślę, że raczej coś mniejszego.

Dodam, że pokój ma wymiary 4x3 m, więc mocne głośniki być nie muszą i solo 6c chyba nigdy nie zostały by odpowiednio wykorzystane :) .

 

Wracając do 2.1 to opisze dlaczego wydaje mi się, że taki zestaw byłby dla mnie najlepszy. Otóż w mojej wyobraźni panuje przekonanie, że gdy niskie częstotliwości są oddzielone od tych wyższych czy średnich, to bassy są głębsze, a bynajmniej nie naruszają dźwięków wyższych.

Zależy mi na tym, ponieważ gram na gitarze i gdy jestem podłączony do wzmacniacza (gitarowego) i gram sobie jakiś utwór, to potrzebuję dobrze słyszeć podkład, który ma się wydobywać z zestawu. Gdy kiedyś grałem u kolegi, to jak on puścił podkład ze swoich mocnych i dużych kolumn i zacząłem grać to słyszałem jedynie wysokie dźwięki (z kolumn). Dodam, że to nie wina jego głośników bo same grają bardzo dobrze. Takiej sytuacji chciałbym uniknąć i wydaje mi się, że sub mógłby temu zaradzić.

Jestem w głębokim błędzie? ;)