Skocz do zawartości
IGNORED

LITE AUDIO P100 POWER REGENERATOR


zn21

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

Zauważyłem urządzenie LITE P100. Ten produkt zamienia prąd zmienny na stały a następnie wytwarza ponownie prąd zmienny bez zakłóceń i niby czysty z dodatkową opcją, która pozwala wybrać częstotliwość oprócz 50Hz na 60, 120, 400Hz.

Jego ograniczona moc 100W preferuje go do użycia w nitce zasilania źródła (dac - napęd).

Miał ktoś do czynienia z tym wynalazkiem?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tu namiary na urządzenie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/114557-lite-audio-p100-power-regenerator/
Udostępnij na innych stronach

Polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tańsze, mocniejsze, sprawdzone i z gwarancją EU.

 

Posiadam dwa takie jak z linku powyżej...

 

Ogólnie bardzo warto IMHO.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Cze,

 

Tak posiadam oba warianty mocowe.

 

Co do głośności to wygląda to tak, że 1500W jednostka ma regulację RPM wiatraka i przy ustawieniu najwolniejszych obrotów jest praktycznie niesłyszalna (w bardzo cichym dedykowanym pokoju na odludziu). Za to moja 500W jednostka kupiona kilka lat temu nie ma regulacji wiatraka (wtedy jeszcze nie było opcji z regulacją) i ona jest słyszalna gdy nie gra muzyka z miejsca odsłuchowego. Jest to mało inwazyjny, cichawy szum. Za to 500W jednostka ma wbudowaną baterię czego nie można powiedzieć o 1500W ;) - bateria wymaga chłodzenia i dlatego brak regulacji wiatraka a przynajmniej takie było oficjalne tłumaczenie ze strony producenta kilka lat temu.

 

Ogólnie jestem dość pedantyczny w tych sprawach i od momentu kiedy złożyłem zamówienie planowałem otworzyć obudowę i zamontować regulację obrotów (5 minutowy mod) ale kilka lat później i nadal tego nie zrobiłem. Po prostu ten szum mi w niczym nie przeszkadza choć kiedyś i to tego wiatrak dotrę ;)

 

Moja jednostka 1500W praktycznie nic nie robi ale chciałem mieć zapas dla wzmacniacza. Znajomy za to wykorzystuje swoją 1,5KW jednostkę w 70 - 80% za sprawą sporych lampowych monoblocków i całej reszty toru a też ma ustawiony wiatrak na minimum i działa i ma się dobrze choć mówił, że raz na pewien czas w lecie regenerator potrafi wykonać safty shutdown i wtedy musi odczekać aż temperatura spadnie, żeby go wystartować ponownie. Czyli zabezpieczenia termiczne działają poprawnie ;) - oczywiście wystarczyło by żeby podkręcił wiatrak ale że wyłącza się raz / dwa razy na całe lato to tego nie robi.

 

Dość regularnie na HiFiWigwamie pojawiają się używane sztuki za plus minus 60% ceny. Warto zapolować :)

 

Przy zakupie nowego jest kilka dnia na testy i odesłanie jak się nie spodoba.

 

Pozdrawiam

 

EDIT:

 

Heh nic nie pisze o wpływie na dźwięk bo jestem tak przyzwyczajony do tego że prąd to najważniejszy aspekt systemu do zaadresowania jak się już oczywiście ma jakiś system w pierwszej kolejności, oraz taki który się podoba na tyle, że warto go poprawić w obrębie i bez zmieniania posiadanych głównych klocków, że zakładam, ze każdy myśli tak samo jak ja w tej kwestii i jest świadomy wpływu jakości prądu na dźwięk i w związku z tym nie warto nawet wspominać o rzeczach oczywistych czyli o poprawie jakie takie urządzenia niosą ze sobą ;)

 

Tak tylko dla pewności. W moim systemie i każdym który znam (dwa oprócz mojego, w których robiliśmy porównania i kilka w których po prostu grają te regeneratory) różnica wprowadzana przez regenerator jest warta jego wagi w złocie moim zdaniem.

 

Prąd leży u podstawy całego toru i dokładnie takiego zasięgu następuje poprawa. Najprościej zmianę opisać jako wskoczenie na kolejny poziom jakościowy całego toru bo przede wszystkim poprawie ulegają aspekty najtrudniejsze do poprawy, których poprawa normalnie zarezerwowana jest dla wymiany głównych klocków na lepsze a nie np zabawy z kabelkami. Czyli czarne tło (dla mnie jeden z niewielu bezwzględnych markerów jakościowych systemu), scena choć bardziej w uszy rzuci się znacząco poprawione pozycjonowanie i zmniejszone drganie krawędzi obiektów, przez zmniejszenie szumów tła wychodzą miko detale, których wcześniej nie było słychać, mniejsze zmęczenie słuchacza itp itd.

 

Oczywiście nie mogę być pewny czy u wszystkich będą podobne efekty ale wszędzie, gdzie chciało nam się zrobić porównanie tak to dokładnie wyglądało.

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

choć bardziej w uszy rzuci się znacząco poprawione pozycjonowanie i zmniejszone drganie krawędzi obiektów

 

Miałem nadzieję, że to co napisałem będzie prostsze do rozszyfrowania ale jak to przeczytałem jeszcze raz to rozumiem, że chyba się nie obejdzie bez rozwinięcia tej myśli.

 

a co z konturami dźwięku: zwiększają się czy zacierają pod wpływem AC?

 

Ani jedno ani drugie :)

 

Kontury pozostają takie same jeżeli chodzi o ich uwypuklenie względem tego co pomiędzy początkiem a końcem danego dźwięku / instrumentu / składowej czyli proporcje się nie zmieniają co się zmieni to, że z regeneratorem wreszcie będzie słyszał, gdzie te krawędzie są ;) i że w ogóle tam są (takie potrafią byc różnice) natomiast zmiany ich intensywności nie stwierdzono ;)

 

Ogólnie regenerator nie wpływa na barwę ani na brzmienie. On wszystko porządkuje i ustawia. Scena, pozycjonowanie, krawędzie, kontrast miedzy tłem a dźwiękami ale wszystko w bardzo pozytywny sposób i nikt z nas nigdy nie odebrał tego jako jakiekolwiek przejaskrawienie czy zmiany na gorsze . Przed regeneratorem mój system grał plamami dzwiękowymi co więcej nachodzącymi na siebie. Z regeneratorem to tak jak by ktoś usunął naglę wadę wzroku, o której nigdy nie wiedziałeś, że ją masz bo nie miałeś korekcyjnych okularów na nosie (mam wadę wzroku).

 

Sebna a nie masz wrazenia ze podnosi brzmienie do gory i wyszczupla je wzgledem pasywnych listew?

 

Absolutnie nie wpływa na tonację ani na barwę. A przynajmniej nigdy czegoś takiego nie stwierdziliśmy ani na systemach słuchawkowych na których momentalnie by to było słychać ani na żadnych systemach kolumnowych. Wrażenie jest takie jak by ktoś umył okno i wszystko wyostrzył z tym, że wyostrzenie nie jest sztuczne i suche jak w sprzętach DCSa vs muzykalne DACi tylko Twój sprzęt jest bliżej swoich idealnych warunków pracy i daje więcej tego co w nim najlepsze. Jedyne co można by zaliczyć na poczet wpływu na barwę to zwiększony kontrast - bardziej energetyczne granie, co może być odebrane jako lepsze wypełnienie przez niektórych ale to tylko zwiększony kontrast przez usunięcie śmieci i artefaktów w postaci szumów i artefaktów tła oraz ogólnego rozmycia brył.

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

ciekawe, a jesli sie tyczy cd slyszalna jest roznica niedzy tym malym 500w a 1.5kw?

 

Nie ma żadnej różnicy między 1.5 KW a 500W jeżeli chodzi o efekty i wpływ na tor. Oryginalnie kupowałem regenerator żeby zobaczyć czy rozwiąże drobny problem jaki miałem z obecnie sprzedanym już Eximusem DP-1 (swoją drogą świetny DAC).

 

Na samym początku używałem Eximusa tylko ze słuchawkami przez jego HP out. Ponieważ słuchawki były o jednej z najwyższych skuteczności na rynku (110 db/mw) było w przerwach między utworami słychać bardzo ciche bzyczenie, jakąś aktywność elektryczną przedostającą się na HP out z DACa. Ogólnie było to bardzo, bardzo ciche ale mnie irytowało. Wymieniłem DAC na kolejną jednostkę u dystrybutora i nadal problem był obecny (choć niesłyszalny na żadnych innych słuchawkach o nawet zbliżonej, choć niższej czułości jak np Grado). Dystrybutor przyjechał do mnie 40km w jedną stronę posłuchać ;)

 

Regenerator problem rozwiązał, jak ręką odjął. Błoga cisza a przy okazji opisane inne bonusy. Wtedy też miałem obie jednostki na test 1.5KW i 500W i nie było między nimi żadnej różnicy w tym jak się system zmieniał bo podłączeniu do nich. Kupiłem wtedy 500W bo nie potrzebowałem 1.5KW a z czasem jak skompletowałem resztę toru dokupiłem 1.5KW choć jedna 500 w pełni by wystarczyła ale byłem ciekawy czy rozdzielenie sekcji cyfrowej toru od analogowej da dużą różnicę (nie dało a przynajmniej nic na miarę wprowadzenia pierwszego regeneratora do systemu).

 

U kolegi rozwiązał też problem bzyczenia w Quadach ESL63...

 

Patent stary jak świat audio - zerżnęli wszystko z PS Audio.

 

PS Audio nie wymyśliło podwójnej konwersji ale to już mniejsza z tym. Co natomiast jest ciekawe to że PS Audio wycofało swoją pierwszą generację ze sprzedaży bo była tak wadliwa, że więcej wymieniali niż sprzedawali :) (źle dobrali sobie fabrykę w chinach).

 

Ale tak idea tych urządzeń jest ta sama. W każdym bądź razie mamy tu zarówno 500W jednostkę jak i 1.5KW z pierwszej promocyjnej serii sprzedanej, mają już pewno koło 4 lat i działają tak jak pierwszego dnia a używane są dość intensywnie (moja 500W rzadko jest wyłączana a 1.5KW kolegi gdy słucha, a słucha codziennie pracuje ze stałym obciążeniem 60 - 70%).

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Gdyby wentylatorki nie hałasowały to by ludziska ten sprzęt kupowały.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Kupować, kupują. Jeszcze do niedawna było tak, że na jednostki 1.5KW było trzeba czekać koło dwóch tygodni nim wyślą bo fabryka nie nadążała z produkcją. Nie wiem jak jest w tej chwili.

 

Wiatraki to nie problem. Jak komuś naprawdę przeszkadzają to można poszukać jeszcze cichszysz niż zamontowane i podmienić lub jeszcze bardziej je zwolnić, lub zastosować obie poprawki naraz.

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Co natomiast jest ciekawe to że PS Audio wycofało swoją pierwszą generację ze sprzedaży bo była tak wadliwa, że więcej wymieniali niż sprzedawali :) (źle dobrali sobie fabrykę w chinach).

 

Pierwsza generacja urządzeń PS Audio była robiona w US. Modele: Power Plant P300, P600, P1000 plus High Current Outlet i Ultimate High Current Outlet były wysoko ocenione w świecie audio. Następna generacja to była niestety niefortunna przeprowadzka do Chin i faktycznie tak jak napisałeś, ukoronowana problemami i słabą jakością produktów. Naprawili ten błąd i wrócili z produkcją najważniejszych wyrobów do kraju. Drugą serię P300 mam do dziś i chociaż już nie używam tej elektrowni, to muszę powiedzieć, że na przestrzeni 10 lat eksploatacji nigdy nic się nie popsuło. Wadą tego urządzenia był irytujący szum wentylatora, który trzeba było natychmiast wymienić na niskoszumowy. W przypadku słabej jakości instalacji elektrycznej urządzenia PS Audio zdawały egzamin - P300 nie był przystosowany do współpracy ze wzmacniaczami.

Firma PS Audio jest obecna na rynku od czterdziestu lat.

 

Wkradł się błąd, sorry. Właśnie wyciągnąłem papiery od moich urządzeń PS Audio i z okresu kiedy kupiłem P300 i Ultimate High Current A/O były produkowane jeszcze modele P600, P1200 i P2000 - wszystko produkowane w US. Seria te była drugą generacją i wyposażona była w opatentowaną technologię MultiWave.

Parker's Mood

mnie te urządzenia interesują z jednego ale tak mi się wydaje ważnego powodu. Można przyjąć, że kable, wzmacniacz, źródło czy głośniki są jakby naszym constansem czyli coś stałego. Rzeczą zmienną jest jakość otrzymywanego prądu z gniazdka. Tak to sobie tłumaczę wahania odbioru muzyki w różnych dniach. Raz dźwięk jest pulchny i nasycony a innym razem pozbawiony muzykalności. To jest bardzo cienka granica ale wiem, kiedy dźwięk jest po jednej czy drugiej stronie.

Czy można stwierdzić, że dzięki tym wytwornicom prądu jesteśmy cały czas po jednej stronie? Czy nadal są wahania radości słuchania?

Pytanie oczywiście do sebna.

 

PS Audio nie wymyśliło podwójnej konwersji ale to już mniejsza z tym.

 

Z ciekawości zapytam, czy wiesz która firma wprowadziła w home audio jako pierwsza konwersję AS>DC>AC? Myślałem, że to właśnie PS Audio, chociaż coś kiedyś czytałem o Accuphase, ale nie jestem pewny. Z góry dzięki za odpowiedż.

Parker's Mood

To cieszy, że osoby dostrzegają fakty polegające na tym, że ostatecznie wszędzie w systemie mamy do czynienia z prądem, rzeczowe i sensowne jest więc zwrócenie uwagi na jego jakość w każdym miejscu i wymiarze, szczególnie po stronie źródła pochodzenia wszelkiej energii, czyli w zasilaniach wszelkiego typu, po stronie pierwotnej elektroenergetycznej.

 

Dziwne i niezrozumiałe jest tylko to, że pojawiają się alchemicy, którzy usiłują z złego w uproszczeniu prądu, zrobić dobry..

 

Jeśli rzeczywiście ktoś coś takiego potrafi, nie ma miary na skalę jego wielkości..

 

Powodzenia.

Dziwne i niezrozumiałe jest tylko to, że pojawiają się alchemicy, którzy usiłują z złego w uproszczeniu prądu, zrobić dobry..

Jeśli rzeczywiście ktoś coś takiego potrafi, nie ma miary na skalę jego wielkości..

 

Powyższe rozwiązania są na pewno bardziej sensowne, ale dobrych kondycjonerów to ja bym tak od razu nie przekreślał. No chyba że ktoś dostaje na prawdę marnej jakość prąd z zakłóceniami, to wtedy innej rady nie ma.

Urządzenia PS Audio są na rynku od wielu lat i faktycznie okres produkcji w Chińskiej Republice Ludowej był dla firmy lekko kompromitujący. Dobrze, że przemyśleli swój błąd i z powrotem odnależli się w rodzimym kraju. Wszystkie starsze urządzenia z serii P300, P600, P1200 i P2000 miały swoje przeznaczenie i były dość wysoko ocenione przez wielu użytkowników. Zrodził mi się pomysł, że kilka sztuk PS2000 w piwnicy wolnostojącego domu i z instalacją mającą swój początek od wyjścia tych urządzeń do gniazdek pokoju audiofilskiego mogłoby być lekiem na całe zło - inwestycja co prawda kosztowna, ale w świetle zakłóceń w sieci energetycznej, wprost innowacyjna i oczywicie bezkompromisowa - te urządzenia mają całkiem ciekawy design, ale mimo swoich niewątpliwych zalet, wytwarzają dużą ilość ciepła i są stosunkowo głośne - mówię o starszej generacji urządzeń oczywiście, nowych nie znam i nigdy nie używałem. Na pewno nie są to żadne kondycjonery, tylko po prosu małe elektrownie produkujące nowy, czysty prąd, którego przebieg można sobie zobaczyć na display'u, zarówno przed wyprostowaniem jak i po zamianie, w postaci już czystego AC.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

DSC01242.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Na pewno nie są to żadne kondycjonery, tylko po prosu małe elektrownie produkujące nowy, czysty prąd

 

Nic takiego nie napisałem. To dwa różne systemy zasilania. Stwierdzam tylko, że jeśli z prądem nie masz problemów , a różnice między rejonami w tym względzie bywają spore to trudno będzie Ci wyłapać różnicę między drogim kondycjonerem, a PS Audio. Jak ktoś chce niech kupuje - jestem jak najbardziej za. W dalszą dyskusję o przewadze Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą się nie wdaję. ;)

A co myślicie o Pure Power ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

To nie było w odniesieniu do Ciebie Mrok, tylko stwiedzenie faktu jako takiego. Uważam po prostu, że tego typu urządzenia PS Audio w przypadku słabej jakości instalacji elektrycznej mogą się okazać pomocne i żaden kondycjoner nie jest w stanie naprawić ani poprawić kondycji prądu w taki sposób jaki robi to elektrownia z PS Audio. Pewnie istnieją na rynku urządzenia o podobnym działaniu, lecz nie nazywałbym ich w żaden sposób kondycjonerami. O wpływie na dżwięk się nie wypowiadam, bo to już zupełnie oddzielne zagadnienie i jedni słyszą zmiany, a inni nie.

Parker's Mood

jestem tylko ciekawy czy zasada dzialania tego czegos sporo odbiega od kondycjonera, jesli to urzadzenie dziala faktycznie jak elektrownia i daje ,,nowy,, prad na wyjsciu, nie powinna byc slyszalna sieciowka przed przetwornica, niestety w to watpie. Z kazdym kondycjonerem jaki mialem bylo slychac jakosc kabla miedzy sciana

 

Bedzie okazja napewno sprawdze.

jestem tylko ciekawy czy zasada dzialania tego czegos sporo odbiega od kondycjonera

 

Power Plant i cała idea oraz zasada jego działania jest zupełnie czymś innym niż wszelkiego rodzaju kondycjonery. Jest to po prostu urządzenie, które produkuje nowy prąd. Wejściowy, z gniazdka, przerabia na DC i z powrotem DC przerabia na AC podając go na wyjście czyli do gniazdek umieszczonych na tylnym panelu... Przecież cały opis, zdjęcia i zasada działania jest przedstawiona na stronie PS Audio, do której kilka postów wyżej wkleiłem link. To może jeszcze raz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

mnie te urządzenia interesują z jednego ale tak mi się wydaje ważnego powodu. Można przyjąć, że kable, wzmacniacz, źródło czy głośniki są jakby naszym constansem czyli coś stałego. Rzeczą zmienną jest jakość otrzymywanego prądu z gniazdka. Tak to sobie tłumaczę wahania odbioru muzyki w różnych dniach. Raz dźwięk jest pulchny i nasycony a innym razem pozbawiony muzykalności. To jest bardzo cienka granica ale wiem, kiedy dźwięk jest po jednej czy drugiej stronie.

Czy można stwierdzić, że dzięki tym wytwornicom prądu jesteśmy cały czas po jednej stronie? Czy nadal są wahania radości słuchania?

Pytanie oczywiście do sebna.

 

Gdybyś mnie zapytał o to te kilka lat temu gdy pierwszy raz uruchamiałem regenerator u siebie w systemie to bym Ci odpowiedział, że będziesz miał w dzień taki dźwięk jak normalnie miałeś po północy w sobotę i nie skłamał bym dając Ci tą odpowiedź bo tak to wygląda w moim systemie po dziś dzień ale jednocześnie kilka lat później wiem, że nie jest to takie proste, ponieważ nie jest to pełna odpowiedź na Twoje pytanie.

 

Przed regeneratorem różnica między najsłabszą porą dnia ze względu na jakość dźwięku, a po północy w sobotę np., była mniej więcej 20-30% więcej zaangażowania i radości z muzyki przez ogólną sporą poprawę brzmienia (nie będę tutaj próbował przypisać żadnej wartości bo zaraz ktoś na mnie wyskoczy).

 

Z regeneratorem w systemie śmiem twierdzić (nie mam co do tego żadnych wątpliwości), że dostaję lepszy dźwięk w dołku za dnia niż dostawałem w sobotę po północy przed regeneratorem ale prawdą też jest, że ten sam system z tym samym regeneratorem w sobotę po północy daje mi mimo wszystko te ekstra 5% więcej z siebie niż z regeneratorem w dołku jakościowym.

 

Czyli nadal są wahania ale po pierwsze, przynajmniej w moim systemie, ich najniższy i najwyższy punkt pozostają ponad dźwiękiem z soboty po północy bez regeneratora w systemie, czyli jest to czysty zysk tak czy siak, a po drugie nie należy zapominać, że te 5% to też mogą być wahania natury psycho-fizycznej bo nie oszukujmy się ale słucham w sobotę po północy bo jestem na tyle wtedy wypoczęty, że mogę do tej godziny w ogóle dotrwać oraz jestem też znacznie bardziej zrelaksowany niż w tygodniu oraz sprzęt jest wtedy nagrzany po całym dniu bo na weekendzie nie wyłączam sprzętu wcale w przeciwieństwie do tygodnia. Także te "do 5%", należało by powiedzieć, jest otwarte do interpretacji i eksploracji, której nigdy nie chciało mi się przeprowadzić...

 

Tak by to chyba należało przedstawić.

 

Także odpowiadając na Twoje pytanie w moim systemie tak, jestem cały czas po tej lepszej stronie niezależnie od pory dnia i tygodania a w specjalnych warunkach system wydaje się dawać jeszcze trochę ekstra z siebie w stosunku do normy. Oczywiście nie mogę zagwarantować, że u Ciebie w systemie będzie to wyglądało podobnie ale tutaj działa to u każdego.

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

ja też używam regeneratora PowerInspired 1500W i zaryzykował bym stwierdzenie że był to największy przyrost jakości w moim systemie w stosunku do wydanych pieniędzy, a jak podłączyłem do tego moją plazmę to Żona mnie spytała czy znowu kupiłem nowy telewizor, aktualnie mam 2 sztuki, szum wentylatora nie jest jakimś specjalnym problemem, ja w swoim zainstalowałem prosty regulator obrotów przeznaczony do PCtów, przy małym obciążeniu wentylator jest całkowicie niesłyszalny, przy dużym nie ma znaczenia ;)

1500W jednostki mają wbudowany regulator. Być może go przeoczyłeś bo jest to mała śrubka z tyłu w zasadzie prawie nie oznakowana. Jeżeli tak to masz zdublowana kontrole obrotową :)

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.