Skocz do zawartości
IGNORED

Poziom THD w kolumnach głośnikowych


Piotr91

THD kolumn głośnikowych  

15 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki jest, twoim zdaniem, poziom THD w kolumnach głośnikowych przy podwyższonej głośności pokojowej?

    • 0,01%
      0
    • 0,1%
      0
    • 1%
      1
    • 3%
      3
    • 5%
      0
    • więcej niż 5%
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Proszę zwrócić uwagę na to, że chodzi nie o faktyczny poziom zniekształceń, które mamy lecz o to, jakiego poziomu zniekształceń się spodziewamy.

 

Wątek jest konsekwencją dość intensywnej, początkowo, dyskusji o kablach sieciowych. Skoro są tacy, którzy twierdzą, że słyszą kable, to zastanówmy się przez chwilę nad tym, na czym tak naprawdę słuchamy. A zatem jaką wierność zapewniają nam kolumny?

jakis niezrozumialy temat zalozyles:)) takie electy amator pod dobrym wzmacniaczem predzej spowoduja odruch wymiotny niz znieksztalcenia jakies uslyszysz. Wszystko zalezy na czym, gdzie i dla kogo. Jakiego poziomu sie spodziewam thd? poziomu zero, tylko nie zawsze sie da.

Rzeczywiście, trudno mi zrozumieć to, co sam napisałem. Wszystko dlatego, że nie jestem wolnomularzem. Oni ponoć szkolą się w gramatyce (na pewno) i retoryce (chyba raczej), więc napisaliby prościej i zrozumialej :) Niż ja ma się rozumieć.

 

Chodziło mi o coś takiego:

 

Mamy sprzęt, mamy kolumny. Słuchamy sobie przez te kolumny muzyki. Nie mamy jak zmierzyć jakie one wnoszą zniekształcenia. Zresztą nie mamy jak zmierzyć prawie czegokolwiek. Ale jakie zniekształcenia ma wzmacniacz, to wyczytamy gdzieś w danych technicznych, To samo odtwarzacz, tuner, magnetofon itd. No ale jakie są zniekształcenia w kolumnach? Są jakieś, a jeśli są to jakie?

 

Więc jak nam się wydaje, jakie zniekształcenia wnoszą nasze kolumny przy trochę głośniejszym odsłuchu?

Przecież to zależy od konkretnego typu/modelu wzmacniacza i kolumn. Ogólnie to bezsensu gadanie.

 

Chyba więcej problemów u każdego sprawia akustyka i wyposażenie wnętrza niż same kolumny; no chyba że ma przystosowany pokój do audio.

rozpiętość jest duża zresztą nie rozumiem po co ten wątek. Na wzmacniaczu lampowym o THD rzędu procentów i więcej znakomiecie słychać wpływ kabli sieciowych. A kabel ten nie wpłynie w mierzalny sposób na poziom zniekształceń harmonicznych.

W trakcie usuwania konta.

Przy głośnym słuchaniu są dość duże. Chodzi o same kolumny. To co wychodzi ze wzmacniacza uznajemy za wzorzec. Na ile będzie się różnić od wzorca to, co wyjdzie z kolumn czyli ile zniekształceń dodadzą kolumny.

Kef R900

Zniekształcenia harmoniczne

2-ga i 3-cia harmoniczna (90dB, 1m) <0.4% 80Hz-20kHz

Dobra odpowiedź. Ale skoro 90dB w odl. 1m, to przy normalnej odległości odsłuchu czyli większej niż 2m będzie już nie 90 dB, tylko około 84dB. Więc to już jest ciszej niż w naszym przykładzie. Trzeba więc patrzeć na dane dla większej głośności, przynajmniej 95 dB. Tu już raczej nie zmieścimy się poniżej procenta?

Kef R900

Zniekształcenia harmoniczne

2-ga i 3-cia harmoniczna (90dB, 1m) <0.4% 80Hz-20kHz

I co z tego ?

 

Kolejny temat z cyklu " wbij kij w mrowisko "

Chyba nie podajesz tego co wypisał producent? (często informacje są nieprawdziwe)

Tu mamy przykład, jak to wygląda w praktyce

W15_nonlinear_150hz.gif

Potrójny ton testowy 150 Hz, 90dB, 0,25m. Druga harmoniczna -47dB czyli około 0,5%, trzecia -55dB czyli około 0,2%, czwarta -54dB znów 0,2% i piąta harmoniczna -60dB czyli 0,1%. W tym przykładzie całkowity poziom THD dla głośnika wynosi 0,5+0,2+0,2+0,1=1% a to wszystko dla 90dB zmierzonymi w odległości 25 centymetrów czyli przy bardzo cichym słuchaniu.

 

Pytanie jest takie. Jak można usłyszeć zniekształcenia wnoszone przez jakiś element toru audio na głośnikach, które mają zniekształcenia 100 razy większe niż ten element toru?

A oto wątek cieszący się raczej marnym zainteresowaniem. Założyłem go w tylko jednym celu. Jako pewną bazę do dyskusji nad wpływem elementów toru na brzmienie. Ludzie kłócą się tu (na tym forum i na innych również) do upadłego o wzmacniacze, odtwarzacze, gramofony, pliki... A ja stawiam pytanie proste. Skoro mamy kolumny takie jakie mamy, to co my na nich w ogóle jesteśmy w stanie usłyszeć? W końcu poziom zniekształceń harmonicznych w kolumnach na poziomie procenta czy kilku procent to norma. Ale przecież są jeszcze inne zniekształcenia. Intermodulacyjne przykładowo. Tych dla kolumn raczej się nie podaje. To rzecz zdumiewająca, że te w gruncie rzeczy mechaniczne urządzenia (membrana, zawieszenie, pudło obudowy itd.) które wprowadzają tak duże zniekształcenia nieliniowe i liniowe (czyli nierównomierność pasma, charakterystyka częstotliwościowa kolumn wygląda przecież jak przekrój przez Himalaje) są spychana poza margines zainteresowania.

 

O kablach, bezpiecznikach, które nic nie zmieniają dyskutuje się z wypiekami na twarzy. O kolumnach, które tak naprawdę są jedynym elementem wartym uwagi, bo tylko one wprowadzają słyszalne zniekształcenia, ogromne często zniekształcenia, się milczy.

 

O formie nośnika (analogowa płyta, CD, plik, FLAC, mp3) dyskutuje się równie intensywnie, ale o akustyce, która ma decydujące znaczenie dla jakości odtwarzania dźwięku jakość nie mówi się za głośno. Czasem sobie powiesi na ścianie metr jakiejś gąbki. Kilkadziesiąt razy za mało, żeby odczuć jakąś różnicę. Ktoś coś napisze, ktoś odpisze. Ale takich zażartych sporów jak o kabel zasilający, który nie wpływa na dźwięk na temat wytłumienia się nie prowadzi.

 

Czy audiofile w ogóle coś słyszą?

Przecież już pisałem, że THD jest mało adekwatną wielkością ponieważ w świetle ostatnich badań słuch dokonuje analizy nieliniowej. Masz Piotr91 nieaktualne dane, nie odrobiłeś lekcji. Prawda jest taka, że o słuchu wiemy jeszcze bardzo mało i nie wiemy, jakie fizyczne pomiary są istotne.

 

Dla nie wtajemniczonych: Piotr91 uważa, że nic nie ma wpływu na dźwięk oprócz kolumn i akustyki i od jakiegoś czasu prowadzi krucjatę mającą na celu przekonanie do tego idiotyzmu. Stosuje w tym celu takie same metody jak ci oszuści, którzy sprzedają emerytom garnki po zawyżonych cenach. Powołuje się mianowicie na rzekome naukowe argumenty i liczy na to, że będzie żerował na naiwności i niewiedzy.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Niepotrzebnie kolego przekrecasz i ubarwiasz- nieładnie...

Zgodzisz sie jednak, iż kolumny to najważniejszy element toru bo finalny/ostatni?? Bardzo istotny, abyś mógł usłyszeć E zagrane przez Twój ulubiony zespół, prawda? Jeżeli Twoje kolumny nie sa w stanie oddać wiernie tego co właśnie włożyłes do swojego źrodła (np. CD) to do niczego sa poszczególne elementy Twojego systemu, kable, cała konfekcja w która tak wierzysz.... A akustyka to równie ważny element, bo w złym pomieszczeniu mozesz tak naprawdę nigdy nie usłyszeć swojego systemu co potrafi, co go boli, co de facto wymienić i jak polepszyć....Ba, mozesz pomyśleć ze masz kolumny do niczego i polecisz kupić nowe.

Mysle, ze mając dobre kolumny i akustykę mozesz usłyszeć naprawdę wiele, zapewne wiecej niż kupując kable, wtyczki i bezpieczniki (to jest naprawdę dobre) na wagę:)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.