Skocz do zawartości
IGNORED

Fotobzdura & Straż Miejska + apel !


zyzio

Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy kierowcy przejeżdżający przez Rudę Śląską miejcie się na baczności ! Codziennie straż miejska, praktycznie 12 h na dobę wystawia tu swój fotoradar w najbardziej wymyślnych miejscach - bezpiecznych zazwyczaj i prędzej diabła byś się spodziewał niż tej przeklętej skrzynki ;-) W Trybunie Śląskiej pojawił się ostatnio artykuł "Fotobzdura", gdyż straż miejska i policja tonie w porządkowaniu zdjęć, nie robiąc już ptraktycznie nic innego....., nie ma to nic wspólnego pilnowaniem bezpieczeństwa na drogach !!!!-chodzi o kasiorę po prostu....Oszołoma zwanego ustawodawcą, który dał Strazy Miejskiej takie uprawnienie powiesiłbym, sorry za słownictwo, za jaja....Ci padalce nabijają po prostu budżet gminny na krzywdzie kierowców, płacących 300 zł za przekroczenie prędkości o 20 km/h na 80 km/h dozwolonej na drodze z Czarnego Lasu do Rudy Południowej dwupasmowej w kazdym kierunku, w terenie w zasadzie niezabudowanym z zerowym ruchem pieszych (stoją za krzakiem w środku zjazdu, lub na końcu za drzewem- fotoradar praktycznie niewidoczny !!!!), nie mówiąc już o punktach karnych. Inna sprawa, że kierowcy jadący z przeciwka, pomimo tego że doskonale widzą i skrzynkę i wóz straży miejskiej praktycznie nie ostrzegają mrugnięciem światłami - dziś zrobiłem ekspryment ponownie, na ok. 50 przejeżdżających tylko 1 (słownie: jeden !!!!) kierowca sportowego Mercedesa Cabrio ostrzegał (dzięki chłopie :))!!!! - 0 solidarności między kierowcami - stąd mój apel : OSTRZEGAJCIE ! Nie nabijajmy kasy padalcom !!!! Tam gdzie naprawdę są łamane przepisy nie ma ani straży, ani policji....Niestety taka jest prawda.....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11466-fotobzdura-stra%C5%BC-miejska-apel/
Udostępnij na innych stronach

Wracjąc do oszołoma - ustawodawcy: strzałki zielone na skrzyżowaniach będą zlikwwidowane całkowicie.....Polska to kraj, w którym non stop przegina się pałę..., czekam na 30 km/h w mieście i 70 km/h na autostradzie....nic juz mnie nie zdziwi....

hmm...wiesz co, tym radarem w mieście to się średnio ludzie przejmują, a na wspomnianej drodze Czarny Las - Ruda, to i tak tylko oszołomy jeżdzą więcej niż 100km/h, bo przy większej prędkości tam mozna urwać zawieszenie i nieźle telepie ;)

 

a jest jeszcze inna nowa droga - CZarnoleśna, z Nowego bytomia na czarny las, tam też można nieżle grzać ;)

 

aha - a e rudzie policja zawsze stoi parę metrow przed mostem (rozebranym) jadąc na czarny las, więc uważajcie, oni tylko w tym miejscu stoją

 

 

co do pomysłu zlikwidowania strzałek - równo porąbany.

zaniedługo zaczniemy jeżdzic cały rok na światłach, nie będzie ożna słuchać radia, i policja pewnie będzie sprawdzać czy płącimy abonament ;P

 

 

PS - zyzio, policja też zawsze stoi jak się wjeżdza z Panewnik do KOchłowic, sotją zaczajeni zawsze za jakimś domem, niedaleko za końcem lasu, więc uważaj;)

Miejcsa znam :-), nieoznakowane samochody z videoradarami też :-), poza tym mam sokoli wzrok ;-), ale jak widzę tą straż miejską to nóż w kieszeni mi się otwiera.....Co do trasy Czarny Las-Ruda Południowa to spokojnie można grzać 120 km/h bez obawy o zawiechę ;-), chociaż ja zazwyczaj mam tam 100 km/h, ale i tak jak by mnie schwytali to 300 zł w plecy....

"tym radarem w mieście to się średnio ludzie przejmują" - dopóki nie zapłacą....straż stoi w różnych miejscach z przenośnym usrojstwem i naprawdę czasem ciężko ich dostrzec, a budżet gminy i Prezydent A.S. coraz grubszy....

hm.....chyba nie jechałes tą drogą prawym pasem ;)

 

hehe....widze ze prezydent nawet Ci z widzenia znany;)

postać hmmmm.......politycznie ciekawa...ale lepiej nie słuchac jego wypowiedzi bo nie wiadomo czy si smiac czy płakac

zyzio spokojnie :)

ja jestem z tych co ostrzegają ,a teksty że ostrzegam potencjalnego złodzieja mnie rozśmieszają.

Każda Srednio inteligentna 'małpa 'zna przynajmniej sto sposobów na zapełnienie skarbonki policji,przynajmniej jeden na spowodowanie zmniejszenia kradzieży aut i ze trzdzieści na zapełnienie konta gminy,nawet bez zlikwidowania tak zajeb... formacji jaka jest straż miejska.

howgh.

Nie jestem pewien do końca ale wydaje mi się że jeżeli SM stoi bez Policjanta to nie mają prawa zatrzymać kierowcy(mimo że to praktykują) , jedynymi uprawnieniami sa wewnętrzne rozporzadzenia rady miasta , powiatu itp natomiast nijak ma się to do prawa o ruchu drogowym więc SM powinniśmy w takich sytuacjach pogazywac znany gest "jedź za mną". Mnie natomiast w ubiegłym roku na starej (olkuskiej) drodze Katowice -Kraków złapali tajniacy którzy jechali za mną grafitowym passatem kilka km i w dodatku byli jedyni nieustępliwi mimo że jak zwykle "potrafiłem się zachować" .

Przez polske NIE DA SIE JECHAC PRZEPISOWO !! Bo czlowiek by musial jechac 2 doby....

 

Jezdzic z rosadkiem-TAK

przepisowo -Niekoniecznie!

 

Tylko głupcy i laicy samochodowi powtarzaja za policja ze predkosc zabija....zabija brak rozwagi. Na dobrej drodze, jak samochod jest sprawny to 120km/h to nie jest nic zlego. A u nas postawia 2 chalupy na krzyz i kaza do 50 zwalniac - debilizm. Co innego zapieprzac przez zakorkowane miasto 120km/h.....

 

Straz Miejska to najwieksze kutafony jakich spotkalem. Barany maja budzet wiekszy niz policja. Obowiazkow zadnych i tylko czatuja na losi co zaparkuja na zakazie albo na babcie do skarpety kolo rynku sprzedaja! Paranoja!

 

A strzalki to juz debilizm totalny! Miasta sie zakorkuja na max.

W imie bezpieczenstwa na drodze postuluje max 30km/h w miescie i 40 poza i obowiazkowo ZAKAZ jakiego kolwiek skretu na skrzyzowaniach.....

Może jakby kierowcy przestrzegali strzałek, tzn zatrzymywali się przed skrętem na strzałce (tak, tak, trzeba!) i nie skręcali, kiedy strzałka zgaśnie, to nie byłoby pomysłów by je zlikwidować. A tak nie można czasem zjechać ze skrzyżowania jak się skręca w lewo, bo jadący z przeciwka i skręcający w prawo traktują obecność strzałki (zapalonej lub zgaszonej) jak zielone światło.

Ale zgadzam się, że teraz robi się moda na kretyńskie fotoradary. Tylko czekać kiedy będzie w Wawie na Trasie Siekierkowskiej (kilka kilometrów niemal autostrady, dozwolona 70) lub Łazienkowskiej (też brak skrzyżowań oprócz wjazdów [co prawda pasy włączania znikomo krótkie] i wyjazdów, brak przejść dla pieszych, 3 pasy w każdą stronę, formalnie obecnie w dzień dozwolona 50!!!). A na niepilnowanych skrzyżowaniach nagminne skręcanie z pasa wyłącznie do jazdy prosto (bo na pasie do skrętu kolejka), zawracanie na strzałce kierunkowej (tak, tak, nie wolno!). I moje ulubione: stoję na czerwonym na drodze z jednym pasem w każdą stronę. Brak zielonej strzałki. Po mojej lewej podwójna ciągła. Z tyłu nadjeżdża palant, zjeżdża przez podwójną na lewy pas, omija mnie i skręca w prawo na czerwonym bez strzałki przy tym rozmawiając przez telefon...

Warto dodać, że w prawie stoi, że jeśli gdzieś jest ustawiony fotoradar to albo

a) musi byc wyraźnie widoczny

b) musi byc przed nim ostrzeżenie ("fototadar", "kontrola radarowa" itp.) jeśli ten warunek nie jest spełniony, to wystawiony mandat nie ma mocy prawnej.

 

Acha! A nakaz jeżdżenia w pasach bezpieczeństwa jest sprzeczny z Konstytucją RP!

Dokładnego wyjaśnienia nie znam, ale z grubsza idzie o to, że państwo nie może traktować jako wykroczenie czegoś, co naraża na niebezpieczeństwo tylko tego, kto dany czyn spełnia. A bezpieczeństwo innych ludzi w niczym nie zależy od zapięcia pasów przez daną osobę.

Nie mam konstytucji pod ręką, ale w domu poszukam czy jest taki przepis. Jednak można argumentować, że jazda osobnika A bez pasów powoduje statystycznie większą możliwość odniesienia przez niego ciężkich obrażeń. I to ja, jako podatnik, będę najprawdopodobniej ponosił koszty jego leczenia, renty inwalidzkiej itp. Uprzedzając ewentualne zastrzeżenia: tak, rozumowanie to prowadzi do zakazu palenia papierosów. Jednak prawo kształtuje nie tylko logika, ale też kasa (dochody budżetu z papierosów!!!). Co prawda patrz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . No i jeszcze jest kwestia tradycji, która, że zacytuję moją sygnaturkę z innego forum, to:

"uznawanie za pożądane zachowań ze względu na ich uprzednią

popularność. Może prowadzić do akceptacji odrażających obyczajów. Vide

występujący w pewnym europejskim państwie szacunek dla organizacji uprawiającej

symboliczny rytualny kanibalizm..."

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W pasach lub bez - jeżdzą także pasażerowie.

Po drugie - możliwość odnoszenia większych obrażeń przez niezpięte pasy i niedziałające systemy bezpieczeństwa w samochodzie ma wpływ na wysokość odszkodowań. Więc nie jest tylko kwestią zainteresowania budżetu państwa ale także wszystkich ubezpieczonych (potencjalnych ofiar wypadków) i firm ubezpieczeniowych (pasy chronić mają nie tylko przed działaniami własnymi ale także przed działaniami innych kierowców).

 

Zyzio - przyznaj się - złapali Cię na ten fotoradar :)))

Przymus pasów oznacza tyle, że państwo uważa nas za swoich niewolników i dba o swoją własność. Lobbing firm ubezpieczeniowych jest możliwym wyjaśnieniem, ale raczej naciąganym, bo nawet jakby przymusu nie było, to wszystkie firmy dotknęłoby to w takim samym stopniu, a zresztą mogłyby one wprowadzić klauzulę niewypłacania odszkodowania NW w przypadku niezapięcia pasów.

 

W kwestii ograniczeń prędkości, to chyba w Montana zrobili taki eksperyment jak zniesienie ograniczeń prędkości na autostradach i liczba ofiar wypadków spadła. Spadły niestety też wpływy z mandatów do budżetu stanowego, więc w te pędy ograniczenie przywrócono. Liczba ofiar wzrosła jak można się było spodziewać. Ja widzę to po sobie, jak jadę tyle na ile warunki pozwalają, to jestem na maxa skoncentrowany, a jak muszę jechać zgodnie z przepisami, to nuda i brak koncentracji przychodzą od razu.

 

Jestem ciekawy, czy podświetlenie tablicy rejestracyjnej silnymi diodami podczerwonymi nie mogłoby pomóc (w nocy), zawsze też można przykleić liścia do tablicy i tłumaczyć się że sam się przyczepił, innym wyjściem mogłaby być skórzana czapka z sex-shop'u taka a'la Gimp z Pulp Fiction, potem można się tłumaczyć że samochód pożyczyło się grupie kumpli którzy nie pamiętają kto jechał, mandatu właściciel raczej nie uniknie, ale może chociaż punktów nie doliczą.

"Ja widzę to po sobie, jak jadę tyle na ile warunki pozwalają, to jestem na maxa skoncentrowany, a jak muszę jechać zgodnie z przepisami, to nuda i brak koncentracji przychodzą od razu." = he, he ja mam tak samo, dokładnie tak samo....Moim zdaniem na autostradzie powinno nie być ograniczeń, poza miastem 120 km/h, w mieście 60 km/h, ale dodatkowo mnóstwo znaków podwyższających prędkość do 80-100 km/h, ale to tylko moje marzenia ;-)

 

Na razie mnie nie złapali, chyba.....

Co do pasów bezpieczeństwa to może nie wszyscy sobie zdają sprawę ale w autach wyposażonych w system Air bagu powinniśmy zapinać pasy gdyż nawet przy niewielkiej stłuczce bardzo ryzykujemy. "idealny" wypadek wygląda w uproszczeniu w ten sposób:

1. Uderzamy w przeszkodę

2. Nasze ciało próbuje dalej "jechać" w kierunku ruchu pojazdu a więc w stronę kierownicy

3.Przed uderzeniem w kierownicę uruchamia się napinacz pasa (którego mamy zapiętego) i przyciąga nasze ciało do oparcia fotelu

4.uruchamia się Air bag i nasze ciało (głównie głowa) delikatnie na niego opada.

A jak to wygląda bez pasa?

1. poz 1 j.w

2.poz 2 - jw

3. Zamiast zostać pryciągniętym do oparcia fotela uderzamy z dużą prędkością w otwierającą się (wybychającą ) poduszkę , lub uderzamy w kierownicę a następnie otwiera się poduszka .

Wszystko to oczywiście odbywa się w ułamkach sekundy ale kolejność jest właśnie taka.

Sam oczywiście jeżdżę bez pasów ale przynajmniej mam świadomość co robię .

I dlatego napisałem o "wszystkich systemach bezpieczeństwa" zainstalowanych w samochodzie.

 

OC z założenia jest ubezpieczeniem wypłacanym za poniesiona krzywdę. Raczej dziwne byłoby jego ograniczenie z tego tylko powodu że poszkodowany nie miał zapiętych pasów - choć i taką konstrukcję pazerności ubezpieczycieli można sobie wyobrazić (skoro wymyślono już płacenie składki OC od pojemności silnika). Dziwactwem jest jazda na światłach w słoneczne dni. Intencje tego przepisu też są szczere - samochód nieoświetlony w sznurze oświetlonych jest mniej widoczny - ale wykonanie do dupy, bo zawsze znajdzie się jakiś nieoświetlony.

 

Żeby te wszystkie środki bezpieczeństwa przyniosły skutek wszyscy musieliby się do nich karnie stosować.

 

Niestety po Waszych wpisach widać że tak nie jest. Taki jest obraz naszej kultury technicznej - czego wymagać skoro jeszcze ojcowie i dziadkowie przynajmniej 90% obecnych kierowców pomykali co najwyżej furmanką po "kocich łbach".

 

pozdr.

ps. coś mi się zdaje Zyzio, że jednak Cię złapali :)

Może boleć ubezpieczycieli, ale wszystkich tak samo i w związku z tym cena wolnorynkowa ubezpieczenia się podniesie, a profity firm raczej nie spadną, chyba że ludzie przestaną wykupować ubezpieczenia dodatkowe - w których jednakowoż może być klauzula o pasach.

Do pq:

 

NFZ to jest właśnie niewolnictwo, w dodatku jakość "troski" o podległych mu kmieciów jest żenująca, dla porównania wystarczy spojrzeć na kliniki stomatologiczne i weterynaryjne a więc prywatne.

 

Słyszałem niedawno taki kawał:

 

Anestezjolog do pacjenta na stole:

- Pan szanowny prywatnie czy z NFZ?

- z NFZ

- A a a , kotki dwa...

Niekoniecznie - ludzie moga przestać wykupywać obowiązkowe OC;)

Poza tym firmy ubezpieczeniowe konkurują ze sobą cenami, jeżeli szkodowośc im przy tym rośnie to spadają dochody. Więc zalezy im na minimlizacji szkód i mozliwości zarabiania jak największej fury pieniędzy.

No i jeszcze pozostaja koszty leczenia - o których pisał "pq".

 

pozdr.

ps. W USA żeby ludziom było wygodniej stosować pasy i zeby ich do tego skłonić wymuslono takie systemy jak mocowanie pasów na słupkach drzwi i "podajniki". Za to miarą naszego rozwoju technicznego jest podnoszenie larum że trzeba zapiąc szelki (każdy ma takie pojęcie wolności jakie poczucie własnej wartości).

misiomor - nie pierdziel tych głupot korwinowskich o klinikach weterynaryjnych bo się niedobrze już robi od tego na forum.

 

Jak Ci sprywatyzują służbę zdrowia na wzór wetrynaryjnej, to wtedy rodzina każe Cię uśpic kiedy złamisz nogę - żeby nie wydawać pieniędzy na nisko rokujące leczenie.

 

O dentystach nawet nie wspominaj bo to banda wyciągaczy pieniędzy.

Oj Qubric, za dużo się naczytałeś Polityki chyba.

 

Z życia wzięte: Sąsiad, 70 lat po wylewie i z cukrzycą, miał wyrwanego zęba i po 3 dniach zaczęło mu mocno krwawić dziąsło (jest na lekach przeciwkrzepliwych). Jego żona przychodzi z tym do mnie (sobota , późny wieczór). Wiozę ich na ostry dyżur (obskurne wnętrza itd...), a tam mi mówią że oni w ogóle nie robią zabiegów, może w szpitalu obok. Jedziemy do szpitala (równie obskurnego jak ostry dyżur), a tam jakiś lekarz cham wyjątkowy wydziera się na starszych ludzi że on nie jest dentystą i żeby szli do diabła (gdybym był w środku w czasie jego uprzejmej pogadanki to chyba byłbym mu stuknął). Kierowca z pogotowia za to poleca nam prywatną całodobową klinikę dentystyczną 5 minut drogi od szpitala. Jedziemy, a tam pełna kultura, miła obsługa, wnętrze wykończone z klasą, sąsiad był na fotelu 5 minut od wejścia do kliniki, a po 30min miał zszyte dziąsło. Policzyli sobie 50PLN. Musiałeś chyba trafić na dentystów z nawykami z państwowego.

 

Tak czy siak, państwowa służba zdrowia to jedno wielkie złodziejstwo, nawet w takiej Kanadzie (nie wolno tam otworzyć prywatnego szpitala!!!) są kolejki do naświetlania nowotworów, nie mówiąc już o rzeczach takich jak czekanie cały dzień na RTG przy urazie (kumpel z roboty, podejrzenie złamania kości śródstopia, czekał od 8 rano do późnego wieczora i co śmieszne, nie zrobili mu tego rentgena).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.