Japońskie wydania - ceny

[Reaper]

Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego akurat japońskie wydania płyt są w cenie?

 

Ta sama płyta w wydaniu europejskim czy amerykańskim jest o wiele tańsza niż wydanie japońskie. Z jakiego powodu tak się dzieje?

[Gracjan]

Bo ma pasek z japońskimi znakami i wygląda bardziej (ałdiofylsko)-niby powinna być nagrana jak materiał (referencyjny) czyli idealnie-lecz teoria a praktyka różni się nierzadko,czyli bywa tak że te japan wydania wcale nie brzmią lepiej-no ale wygląd mają zajefajny. :)

[Reaper]

Trochę bez sensu ale coś w tym jest.

[Piotr]

W Japonii wszystko jest drogie, raz bo od lat jest tam wysoki poziom życia (chociaż inna kultura i niekoniecznie ich rozwiązania muszą nam pasować) a dwa - wieloletnia deflacja (po wielu latach w tym roku odpuszcza) znowu oddziałująca na poziom cen do innych walut. Stąd od wielu lat produkcja w Japonii na eksport jest coraz bardziej pozbawiona sensu (zależnie od tego jak wielki narzut jest w stanie skompensować różnicę kosztów i kwestie walutowe). To tak jakby produkować coś w Szwajcarii, do tego coraz starsze społeczeństwo więc coraz mniej ludzi do pracy w produkcji, stąd bardzo wysokie płace ale i tak jest problem z rękami do pracy (stare społeczeństwo) a po przeliczeniu kursów walut dla obcokrajowców/turystów wychodzi drożyzna. Warto tam zarabiać ale wydawać lepiej gdzie indziej i na odwrót - turystyka obcokrajowców po Japonii może dać im po kieszeni.

Co co cen można sobie poczytać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ba, Japonia to jedno ale np. we wschodnich prowincjach Chin w ostatnich latach ceny bardzo mocno wzrosły i nie jest już tak tanio jak kiedyś (zachód i południe oraz północne stepy Chin nadal są tanie). Obecnie pobyt w Szanghaju czy Hefei jest dość kosztowny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[smykus_likas]

Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego akurat japońskie wydania płyt są w cenie?

 

Ta sama płyta w wydaniu europejskim czy amerykańskim jest o wiele tańsza niż wydanie japońskie. Z jakiego powodu tak się dzieje?

 

Ale gdzie są w cenie? W Europie? W Japonii, to europejczyki są w cenie.

[Gość rydz]

Empik sprzedaje płyty w japońskich opakowaniach po 20 z groszami , dobry chwyt :)

[Gość GratefullDe]

To wydania na rynek japoński, tłoczone w Niemczech. Jakość znakomita, cena również :)

 

Prostuję, za Kolegą eMeReKo, te wydania nie są na rynek japoński. Niezrozumiałym jest zatem dla mnie to, że są japońskie opisy, jest obi... No ale niech tam, nie ważne :) Tanie i dobre są, co nie zawsze a wręcz rzadko, idzie w parze :)

[kiza]

Przykładzik.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Japońskie wydania są przereklamowane.

Do niedawna sam ślepo wierzyłem, że są najlepiej nagrane i nabywałem japońskie płyty.

One są dobrze nagrane, ale brakuje im plastyczności. Mają podbite wysokie tony, nie można im zarzucić szczegółowości,

Brakuje za to dynamiki i generalnie brzmienie jest takie zbyt suche. Amerykańskie, czy europejskie tłoczenia mają więcej ciepła.

Oczywiście to nie jest reguła. Zdarzają się płyty japońskie, którym brzmieniowo nie dorówna żadne inne wydanie.

[Reaper]

<br />Zdarzają się płyty japońskie, którym brzmieniowo nie dorówna żadne inne wydanie. <br />

 

Nie zdarzają się tylko jest tak w większości przypadków.

[choina]

Japońskie mają podbite wysokie a europejskie niskie :)

Mam kilka japończyków i faktycznie wysokich im nie brakuje.

[Gracjan]

Japońskie mają podbite wysokie

Bo tak musi być-ich akcent jest taki...:)

Uszujmikatanę........dawajtenici..... :) i trzeba to wymówić na wyższych częstotliwościach. ;)

[audiofan01]

Ale na czym polega różnica? Czy oni w tej Japonii biorę "taśmę matkę" i robią swój remaster czy jakimś innym sposobem uzyskują inne brzmienie, ktoś to potrafi wyjaśnić?

Przecież to zapis cyfrowy więc teoretycznie co może z nim zrobić wytwórnia? Na tych japońskich płytach nic nie jest napisane, że jakiś tam Kobayashi czy Akimoto dokonał jakiś zmian w masteringu. Więc czy oni najzwyczajniej robią brutalną korektę brzmienia jak, w uproszczeniu, na equalizerze?

[Reaper]

Czy ten środkowy plastik z ząbkami, na których zamocowana jest płyta CD w pudełku w japońskich wydaniach fabrycznie zawsze jest biały, a nie czarny tak jak w Europie czy USA? Czy niema to znaczenia?

Pytam bo w większości przypadków jak kupowałem japońce to tak był biały.

[jagger]

Pytam bo w większości przypadków jak kupowałem japońce to tak był biały.

 

 

1 wyd z lat80/90 to prawie norma choc nie zawsze

[thrak]

Miał ktoś już styczność z tymi reedycjami 1000 Jazz Best Collection?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ceny bardziej niż sympatycznie bo okolice 20 pln :-) Gdzie jest haczyk? ;-)

Takiego Tutu i inne ciekawe z tej chętnie bym nabył ale coś tu jest nie tak. Czytałem na forach że są 2 wypusty tych japończyków, japońskie i europejskie. Jeśli ktoś kupił to co jest aktualnie dostępne i podzieliłby się wrażeniami z odsłuchu, byłbym wdzięczny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość jamówię]

Temat już był wałkowany,poszukaj i nie ma tu żadnego haczyka.

[Gość GratefullDe]

Miał ktoś już styczność z tymi reedycjami 1000 Jazz Best Collection?

http://wmg.jp/special/jazz_1000/index_13.html

 

Ceny bardziej niż sympatycznie bo okolice 20 pln :-) Gdzie jest haczyk? ;-)

Takiego Tutu i inne ciekawe z tej chętnie bym nabył ale coś tu jest nie tak. Czytałem na forach że są 2 wypusty tych japończyków, japońskie i europejskie. Jeśli ktoś kupił to co jest aktualnie dostępne i podzieliłby się wrażeniami z odsłuchu, byłbym wdzięczny.

 

Mam kilka, co jestem w jakimś MM czy empik'u to zawsze jakieś następne kupuję. Brzmią świetnie. Cena świetna, niektóre po niecałe 21 zł.

[thrak]

Mam kilka, co jestem w jakimś MM czy empik'u to zawsze jakieś następne kupuję. Brzmią świetnie. Cena świetna, niektóre po niecałe 21 zł.

Dzięki. Przy okazji odpowiedzi kolegi jamówię znalazłem cały wątek o tych reedycjach. Sporo tego wyszło i z tego co widzę to sporo nie trafi w mój gust ale pewnie coś przytulę z pozycji których nigdy wcześniej na cd nie było. np. taki Bill Evans Lliving in the crest of a wave.

[thrak]

Nie wiem czy już o tym było ale podobna seria jest dla fusion :-) Fusion Best Collection 1000 też wala się tego po inernetach i empikach. Jest troche tam muzki z windy tzw. ale coś się żywszego wyskrobie.

[BoDeX]

Całkowity koszt produkcji nie przekracza 2 pln. więc jest na czym zarabiać ... no i zarabiają ! :)

[broniasz]

thrak jeśli dokładnie przeczytałeś odpowiedni wątek to już mam nadzieję wiesz,że na tych wydaniach,japońskie są tylko "krzaczki",pozdrawiam.

[thrak]

thrak jeśli dokładnie przeczytałeś odpowiedni wątek to już mam nadzieję wiesz,że na tych wydaniach,japońskie są tylko "krzaczki",pozdrawiam.

Wydawało mi się że chłopaki którzy kupili te płytki są zadwoleni i dokupują kolejne ;-) japoński master 24-bit i tłoczenie niemieckie z tego co udalo mi się przeczytać, dla mnie ok. Poza tym nie ma innych cd np. takiego Clausa Ogermana w tej cenie, niektóre tytuły są 1 raz wydane na cd wg discogs wiec nie ma co grymasić. W cenie 20 kilka zeta to jest świetny zakup. Chyba że ktoś woli prawdziwe japońce ale to będzie 1 taka prawdziwa japonka zamiast takich 10 prawie:-) kto bogatemu zabroni?

[audiomad]

Ale na czym polega różnica? Czy oni w tej Japonii biorę "taśmę matkę" i robią swój remaster czy jakimś innym sposobem uzyskują inne brzmienie, ktoś to potrafi wyjaśnić?

Przecież to zapis cyfrowy więc teoretycznie co może z nim zrobić wytwórnia? Na tych japońskich płytach nic nie jest napisane, że jakiś tam Kobayashi czy Akimoto dokonał jakiś zmian w masteringu. Więc czy oni najzwyczajniej robią brutalną korektę brzmienia jak, w uproszczeniu, na equalizerze?

 

Myślę że poniższy artykuł przybliży trochę różnice tkwiące w japońskich płytach w stosunku do innych:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

No to odebrałem swoje tanie japończyki dziś z empiku :-) 2x Claus Ogerman z czego 1 z Breckerem a druga z m.in. Bensonem, 2x Pat Martino, Brubeck, Davis, Mingus, Kevin Eubanks, Kuhn i Steve Grossman, którego nie znałem wcześniej. Tyle tego jeszcze jest, że strach zaglądać, bo karta pęknie ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

A odsłuchi byli ? :)

[thrak]

A odsłuchi byli ? :)

Odsłuchują się :-) nie mam porównania, no może poza Ogermanem którego obydwie mam na winylu i grają podobnie do winyla :-D nawet okładki tych cd są kopiami tych winylowych, m.in. podział utworów na strony itd. Czad! Jestem zadowolony z zakupu :-)

[paul_67]

Też jestem zadowolony z Japończyków.Wymieniłem prawie całą dyskografię Metalliki bo niektórych wydań europejskich nie dało się po prostu słuchać.Tak więc miałem porównanie.Japońskie wydania dawały większego kopa co tej muzyce bardzo służyło.Np."Garage INC." brzmiała jakoś kartonowo na basie co mnie ogromnie wkurzało, teraz jest ok.,już nie mówię o St.Anger z totalnie spieprzoną produkcją.Jednak japońskie tłoczenie chociaż nieidealne,( nie ma cudów) jest już do słuchania.

[Gość GratefullDe]

Super :)

[thrak]

Też jestem zadowolony z Japończyków.Wymieniłem prawie całą dyskografię Metalliki bo niektórych wydań europejskich nie dało się po prostu słuchać.Tak więc miałem porównanie.Japońskie wydania dawały większego kopa co tej muzyce bardzo służyło.Np."Garage INC." brzmiała jakoś kartonowo na basie co mnie ogromnie wkurzało, teraz jest ok.,już nie mówię o St.Anger z totalnie spieprzoną produkcją.Jednak japońskie tłoczenie chociaż nieidealne,( nie ma cudów) jest już do słuchania.

Paweł ale piszesz teraz o japońcach tych drogich? Te, które które kupiłem chodzą po 20 kilka pln teraz :-) jest seria 1000 Best Jazz Collection, 1000 Best Fusion Collection, może też będzie albo jest już rock i metal z tej serii, to popłynę :-)