Skocz do zawartości

Radmruś

Rekomendowane odpowiedzi

Witam grzecznie ;)

Jak wiadomo sygnał pochodzący z tzw. " gorących " kanału lewego i prawego zazwyczaj nie brzmi zbyt dobrze...

Sygnał wydzielony w ten sposób uważany jest za prymitywny i archaiczny ! mmm....... niejeden audiofil nawet niema pojęcia że coś takiego istnieje. Mniej więcej dwa lata temu niechcący kupiłem na znajomym portalu aukcyjnym ustrojstwo które wręcz wymusiło na mnie zajęcie się ... co to właściwie jest ? Mój zapał nieco się wyhamował podczas testowania przeróżnych wzmacniaczy / amplitunerów niekoniecznie polskiej produkcji. Były to używane - od kilkuletnich po wiekowe klasyki - marka jest tutaj mniej istotna. Niebyła i nadal nie jest to tania chińszczyzna czy produkty pochodzące hipermarketu. Po setkach godzin spędzonych na szukaniu czegoś podobnego zakupiłem identyczne modele - wywaliłem kilka tysięcy .... i klapa. NIC - zniekształcenia jak jasna cholera i walka z szumami, popluskiwaniem, bulgotaniem itd. Dziś już wiem na czum to polega, owy niewinny zakup przerodził się w bardzo przyjemne hobby ;) Posiadam rosnącą liczbę winyli - nigdy bym nie przypuszczał że będę słuchał z takiego czegoś muzyki !

No tak, skoro moim zdaniem jest to takie przyjemne to dlaczego za żadne pieniądze i nigdzie nie można sobie kupić takich wzmacniaczy..... Chyba nie jestem jedyny na świecie bawiący się w takie rzeczy jak ambiofonia.

Na Wikipedii traktują o tym w śladowych ilościach a mój wybitnie słaby angielski nie bardzo nadaje się do szukania informacji w wersji anglojęzycznej. A tak właściwie ... jak to się nazywa ? Dźwięki pochodzące z dwóch gorących, sumują się, dźwięki dalszego planu stają się słyszalne - słuchacz doskonale orientuje się czy odtwarzany zapis był nagrywany w dobrze wytłumionym studio lub było to inne pomieszczenie o większych gabarytach.

Nie problem... każdy może sobie podpiąć ten trzeci głośnik w swoim systemie - tyle że coś jest nie tak, zazwyczaj szybko zorientujesz się, to nie jest takie proste ! ;)

 

Moje pytanie - zadanie, do WAS

Proszę o jakiekolwiek informacje wzmacniaczy, amplitunerów z całego świata które w założeniu były ( są ) przystosowane do tego typu odsłuchu. Chodzi mi o gotowe konstrukcje zbudowane wraz z wejściami / wyjściami w taki sposób by nie trzeba było się bawić samemu z przytraczaniem trzeciego głośnika, kolumny itd.

Z tego co się orientuje nasze polskie ustrojstwa to: Merkury i Radmor -y serii 5100 - 51xx

( w przygotowani film w dobrej jakości obrazu, dźwięku - co u mnie wydobywa się z " 2 + " )

Zapraszam do zabawy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jestem jedyny na świecie bawiący się w takie rzeczy jak ambiofonia.

 

Chętnie z Tobą pogadam, może ktoś z nas coś z tego ciekawego wyniesie ... :)

 

Najlepiej zacząć może od początku, czyli próby zdefiniowania o co tutaj chodzi.

 

Ambiofonia - metoda korygowania akustyki wnętrz poprzez wytworzenie sztucznego pogłosu dzięki

zastosowaniu odpowiedniego systemu dodatkowych głośników, stosowaniu opóźnień sygnału itp.

 

Od blisko 30 lat ten temat jest opanowany do perfekcji - prekursorem na rynku konsumenckim była firma

Yamaha, która pozwalała na dowolne zabawy na tym polu, a także posiadała zaprogramowane kilkadziesiąt

ustawień oddających akustykę słynnych sal, studiów, kościołów itp itd. Obecnie to żadna większa atrakcja i

już kompletne wielokanałowe wzmacniacze kupisz za kilka stówek - do tego głośniki i możesz się bawić do woli

na sygnale stereo z dowolnego źródła. Rozwinięciem tej zabawy był system Dolby Surround, Dolby Surround

Pro-Logic (bazujący na odtworzeniu zakodowanych w ścieżce informacji o przestrzenności ) A dalej to już cyfra

z dokładnym kodowaniem każdego kanału - czyli AC3 i DTS) Dalsze rozwinięcie tego systemu to poprawa jakości

wszystkich kanałów, czyli systemy TrueHD i DTS HD Master, pozwalające zapisać 8 całkowicie dyskretnych kanałów.

Kolejne rozwinięcie to systemy jeszcze bardziej wielokanałowe (ponad słuchaczem) - zwie się to Dolby ATMOS.

Systemy cyfrowe korzystają z odpowiednio przygotowanych nagrań, ale dopuszczalna jest także obróbka zwykłego

STEREO (choćby z gramofonu ) i zabawa na nim. Jak widzisz sam, to świat mocno poszedł do przodu .... :)

 

Kompletnych urządzeń jest cała masa, ale rewolucja chyba rozpoczęła się w 86 od tego modelu Yamahy DSP-1

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To tak tytułem wstępu ... o to chodziło, czy może o coś całkowicie innego ? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja zabawa polegała na skopiowaniu prostego urządzenia jakim jest zacny polski wiekowy ampli z 76r.

Okazało się że nie jest to takie proste choćby z powodu pozyskania potencjometrów o niemal idealnych parametrach. Tranzystory można w miarę łatwo sparować jednak zdobycie porządnego potencjometru graniczy z cudem. W zabawie używam tylko i wyłącznie kanału lewego i prawego - czyli zwykły klasyczny wzmacniacz stereo. Pozornie wystarczy by podczas regulacji siły głosu w kanale P i L w każdym położeniu pokrętła volume wzmocnienie równomiernie wzrastało bez wnoszenia zniekształceń spowodowanych nierównością oporności okładziny. Okazuje się że to jeszcze nie wszystko. W przypadku jakiejkolwiek nieprawidłowości takich jak np. wpływ rosnącej temp w wzmacniaczu, drobne dryfy w wartościach oporników czy nawet przedostające się zakłócenia pochodzące z innych urządzeń powodują lawinowy wzrost różnych niepożądanych dźwięków / szumów itd.

Transformator jest oczywiście zawsze wspólny dla obu kanałów. Ten dosyć prymitywny sposób odsłuchów okazuje się moim zdaniem wybrzmiewać najbardziej naturalnie, miękko i co ważne kolumny w przeciw fazie nie muszą być umieszczone za słuchaczem. Słuchając zestawów nawet dosyć drogich, różne kina domowe - wydają mi się wybrzmiewać za bardzo idealistycznie, nienaturalnie, sztucznie. Wiem że dzisiaj można dekodować dźwięk w przeróżny sposób jednak dla audiofila jest to nic innego jak MASAKRA . No chyba że w kinie - czasem chodzę ;)

Faktycznie co do sygnału radiowego mogą się pojawić sporadyczne ( raczej pomijalne ) drobne niedogodności...

!------- jednak winyl ------ ! to czysta przyjemność !

Tematyka porusza czterdziestoletni patent z czasów głębokiego PRL -u. Więc raczej nie należy tego porównywać z czymś 30 - 20 letnim a tym bardziej z nowinkami współczesnej techniki.

Może piszę to nieco niespójnie, dzisiaj nie mam weny.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat ambiofonii czy inaczej quasi quadro materiały znaleźć można wszędzie i chyba wszystko na ten temat zostało powiedziane (mówię o rozwiązaniach analogowych). Nie rozumiem do czego zmierza autor tego tematu, do gloryfikacji sprzętu z PRL-u? Radmor czy Merkury były jakie były, nie rozumiem co ma do ambiofonii potencjometr głośności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba samemu posłuchać by zrozumieć, dotknąć, pokręcić tym i owym - w identycznej konfiguracji porównać sobie z innymi niby takimi samymi ...... Spróbuj samemu wywnioskować z tego co sam usłyszysz. Niczego nie gloryfikuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt. " powiedział bym nawet że słuchanie muzyki w ten sposób męczy."

To oznacza że masz to niedopracowane.... Raczej jest coś nie tak, tyły wybrzmiewają miękko, nie są natarczywe, piszczące. Na potrzeby filmu posuwam się d skrajności by pokazać możliwości jakie kryje ta niepozorna konstrukcja ;)

Dodatkowo dochodzą dźwięki praktycznie niesłyszalne na przodach. np. cichy śpiew perkusisty ........

Dźwięki roznoszą się po ... Wpadnij kiedyś po drodze na kawę - posłuchasz, dotkniesz, uwierzysz.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież w Radmorach cały układ quasi quadro to kilka przewodów i potencjometr o małej oporności. W Merkurym chyba zamiast potencjometru był przełącznik. Pewnie dużo więcej zależy od samych zespołów tylnych i ich rozstawienia. Każdy układ tego typu działa tak samo, są co prawda układy gdzie jest jeszcze filtr dolnoprzepustowy i dwa potencjometry, ale nie zmienia to zasady działania (filtr może pomóc przy zakłóconym sygnale). Jeśli w Twoim Radmorze jest co innego to podziel się z nami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

Miękko? A jak jest zapisane na płycie? Na płycie nie zawsze jest miękko. Czasami jest tak, że człowiek poderwie się z kanapy ;)

Oczywiście nie neguję tej ambiofonii. Jak dla mnie dwa kanały w zupełności wystarczają.

 

Większe zainteresowanie budzi te mnie zapis kwadrofoniczny na płytach winylowych i związana z tym precyzja szlifu i pracy wkłądki gramofonowej, nie wspominając o zapisie informacji w rowku płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o delikatne wzbudzanie się układu ( konstruktorzy podejrzewali że przyczyna leży po stronie wiązek przewodów ) problem w tym że mam dwa takie egzemplarze gdzie te wiąski kabli na oko nie są dokładnie ( identycznie ) tak samo usadowione w ramie ( chassis -u ) Oba na tyłach grają wybornie ;) Moje dochodzenie dlaczego ten jeden przemiło tak wybrzmiewa a drugi tylko miło polegało na zastosowaniu ( korekcji... ) kilku oporników i przede wszystkim POTENCJOMETRÓW . Próby na modelach młodszych ( np. 5102 ) okazują się fiaskiem z powodu niskiej jakości złącz, zbyt dużej ilości niskiej jakości oporników jak i zbyt dużej niskiej jakości półprzewodników ! szumi jak jasna cholera ! Pracuje nad 3 egzemplarzem równie starym modelu model 5100 - wystarczy konserwacja i ustawienie odp. prądów spoczynkowych, zastosowaniu ( nie żałuje na to kasy ) porządnych ( pewni dostawcy ) rez. nast. czy potencjometrów. No i co ważne nienależny być mądrzejszym do konstruktorów ! SCISŁE PRZESTRZEGANIE PUNKTÓW MASY. Co jeszcze ... To wzbudzanie to nie problem ! Raczej jest to zaletą - owszem musi to byś pod kontrolą, wystarczy poszczególne układy zaopatrzyć w zasilanie w takiej ilości by nie dochodziło do napędzania się szkodliwych zjawisk grożących uszkodzeniem ( pierwsze objawy to krzykliwie wybrzmiewające radio czy nienaturalne eksponowanie basów. ( nawet z gramofonu ) Doświadczyłem też niesamowitego zjawiska wychodzenia z siebie głośnika wysokotonowego .... To niesamowite ale w słuchaniu muzyki / dobrego radia nie o to chodzi. Prądy spoczynkowe ustawiam indywidualnie ( czasem 27mA ale w innym mam 25mA ) Tor radiowy ( dobór komponentów przy przestrajaniu toru radiowego jest zawsze indywidualny do konkretnej zaistniałej sytuacji.

Zazwyczaj w najstarszych modelach niema potrzeby wymiany żadnych rdzeni !!! Półprzewodniki także ( poza drobnymi incydentami ) są w rewelacyjnej jakości. Wartość 2,1 v to nie to samo co 2,4 v - taki błąd jest KATASTROFĄ. W torze radiowym ustawiam wartości indywidualnie do konkretnych półprzewodników i zawsze podstawą jest optymalna temp. pracy ( panująca wewnątrz odbiornika ) TO PODSTAWA.

W kilku śladowych źródłach wyraźnie wspomina się o tym: na początku prod. każdy odbiornik był strojony indywidualnie. Tak jak niema na świecie dwóch takich samych tranzystorów tak samo np. Radmorów. Dzieła sztuki powstają indywidualnie - reszta to masówka o parametrach od - do.

Dzieła sztuki są zazwyczaj naj. Karta serwisowa jest podstawą - co niezwalania elektronika od używania mózgu. Poza tym podczas serwisowania dobrze by było korzystać z dobrze urządzonego pomieszczeniu do odsłuchu - na końcu to nie parametry decydują o tym co nam się podoba ale to jak to słyszymy. To co pokazuje w filmie pochodzi z różnicy międzykanałowej bez żadnych modyfikacji - tak jak to prawie 40 lat temu skręcili. Ja tylko dbam o dobra kondycję tych urządzeń z naciskiem zachowania oryginalności do BULU.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę to nie wiem o co ci chodzi. Jeśli o kwadrofonię na bazie płyt zapisanych w systemie SQ, QS czy CD-4 to zrób sobie prosty analogowy dekoder na bazie rozwiązań japońskich firm z lat 70-80 lub kup amplituner z tamtych czasów wyposażony w taką opcję. Wystarczy 3, 4 tranzystory czy dwa operacyjne i układ gotowy. Jeśli chodzi ci o powiększenie bazy stereo to polecam ci prosty układ publikowany w Audio z lat 80- tych. W załączeniu artykuł z radzieckiego Radio, który publikował w tamtych czasach (wstyd dla naszego Radioelektronika) dużo artykułów z tematyki audio zza żelaznej kurtyny. Wystarczy dwa potencjometry (najlepiej drutowe) i dwa kondensatory plus dodatkowe dwie kolumny z przodu i masz superstereo. Pozostałe wynalazki typu tylne kolumny podłączane do wzmacniaczy dwukanałowych (bardzo modne w latach 80-tych) wykorzystujące przesunięcia fazowe itp. możesz sobie odpuścić bo szkoda twojego czasu i energii.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam że w eksperymencie biorą udział tylko i wyłącznie "gorące" To co słyszymy w filmie pochodzi z różnicy potencjałów 2 dodatnich kanału lewego i prawego. BEZ UDZIAŁU MASY. Dodatkowo zachodzi zjawisko sumowania się dyskretnych ( zresztą nie tylko tych dyskretnych ) dźwięków obecnych w zapisie ( np. muzycznym ) z totalnym brakiem szumów i zniekształceń. Owszem szumy są - jednak jest to tak durzy odstęp - a więc pomijalny dla słuchacza, gdyż szumów po prostu nie słychać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinowałem kiedyś z takim układem, który znalazłem w "Młodym Techniku"- działało to zadziwiająco fajnie- pod warunkiem, że tyły były ok. 1,5-2x dalej od słuchacza jak przody. Potencjometr miałem audiofilski, drutowy :)

 

Teraz mam DPL II, którego, nawiasem mówiąc, nie używam (z racji psucia jakości dźwięku).

 

Głośniki tylne co najmniej 8ohm, w szereg z potencjometrem miałem dodatkowo wsadzoną cewkę odcinającą ponad 8 kHz (szumy).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę w taki sposób gdyż mam małe problemy z kompatybilnością ...

cyt.

"Głośniki tylne co najmniej 8ohm, w szereg z potencjometrem miałem dodatkowo wsadzoną cewkę odcinającą ponad 8 kHz (szumy)."

 

No właśnie ... szumy, z kolei w konstrukcji radmorowskiej niema żadnego odcięcia, wszystko co wpada - wychodzi ... Jeżeli to działa w wersji idealnej w tak starym ( na dodatek polskim ) amplitunerze to dlaczego w innych, że tak się wyrażę z wyższej półki, raczej strach taki układ podłączać z uwagi na zniekształcenia i szumy. Nawet jeśli " nam " to jakoś działa to i tak ma się wrażenie niedosytu. U mnie jest totalna głębia - dzwięki gdzieś tam niesie bez końca a w przypadku wybrzmień z dobrze wygłuszonego studio namacalnie słuchacz doświadcza specyfiki grania w takim pomieszczeniu. Niestety trudno to pokazać szerszemu gronu przez kamerkę / YouTube. Tym bardziej zadziwia mnie radio ... to jakiś surrealizm ... Sztucznie wzbudzając układ podając silny sygnał z głowicy radiowej ( biały szum ) mimo że głośniki są podpięte do gorących doświadcza się efektu do bólu naśladującego stereo. Poza tym jak to możliwe żeby taki zabytek jak UL 1601 prod. CEMI tak bardzo zgrabnie dekodował bezszumowo radio ???? nie wspominając o zniekształceniach........................ których ucho ludzkie nie może dosłyszeć. Niema najmniejszego kondensatorka który by bocznikował np. do masy. Tylko drabinka rezystorów w celu regulacji głośności. Bardzo chciałem ( by nie popsuć oryginału ) skopiować to w modelu 5102 ale to jest straszne co wydobywa się z tzw. tyłów......... to zespół zniekształconych bulgotów i szumów - masakra.

Z kolei w B&O -nach brzmi to nadzwyczaj płasko, co prawda mniej szumi ale jest to nieakceptowalne. Ciemno i zimno - więc na długie zimowe wieczory zajęcie jak znalazł - może ktoś na forum ma taką bezszumową ambiofonię, zachęcam do podzielenia się.

grzecznie pozdrawiam ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ma to być układ aktywny? Mam chyba coś takiego w archiwum (nie jestem całkiem pewny, czy nie wprowadzę w błąd) - układ wydzielający sygnał różnicowy+ procesor DNL walczący z szumem+ wzmacniacz kan. tylnych+ zasilacz na jednej płytce drukowanej. Do jutra postaram się znaleźć- zeskanuję i zamieszczę.

 

Nawet nie musiałem szukać- "samo" wpadło mi w ręce :) Pisząc powyżej, zapomniałem o wbudowanym kanale centralnym i wyjściu dla subwoofera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-7066-0-25550700-1414868529_thumb.jpg

post-7066-0-83370400-1414868542_thumb.jpg

post-7066-0-12516800-1414868559_thumb.jpg

post-7066-0-56288400-1414868568_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kino domowe mam w domu, na wydzielonych kanałach tylnych szumi bardziej od tego produktu z Gdyni ;) Z odległości około pół metra nawet te szumy nie są takie dokuczliwe... Z tym że dalej mamy głośniki podpięte pod gorący i masę. Mnie bardziej chodzi o gotowe produkty z opcją przynajmniej jednego wyjścia podpinanego tylko pod gorące - niedopuszczalne jest obcinanie pasma, niewinny kondensatorek do masy itd.... Czy istnieje takowy produkt poza polską ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie wiem do czego zmierza ta wymiana poglądów. Nie wiem też jak taki sam układ (bardzo prosty) może działać w jednym ampli rewelacyjnie a w drugim źle. Wydaje mi się też że co by ktoś nie napisał, i tak Radmor 5100 będzie the best i to nie wiadomo dlaczego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odbiornik philipsa z 1972 roku RH-720.Posiada układ zwany przez nich stereo-4.Tylne głośniki , poza tym , że grają wyraznie ciszej, grają bez żadnych szumów i pełnym pasmem.Jednak układ ,który tym steruje jest znacznie bardziej rozbudowany,niż ten w radmorze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuje znaleźć w necie do tego RH-720 schemat, niestety nie bardzo mi to idzie. Ciekawe i ładne radyjko, być może to właśnie to o co mi chodzi. Jeżeli głośniki faktycznie pracują tam na różnicy międzykanałowej byłoby to dla mnie zachętą do zakupu takiego radia. Jeżeli masz schemat do niego poproszę, było by mi łatwiej.

dziękuje za odzew ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuje znaleźć w necie do tego RH-720 schemat, niestety nie bardzo mi to idzie. Ciekawe i ładne radyjko, być może to właśnie to o co mi chodzi. Jeżeli głośniki faktycznie pracują tam na różnicy międzykanałowej byłoby to dla mnie zachętą do zakupu takiego radia. Jeżeli masz schemat do niego poproszę, było by mi łatwiej.

dziękuje za odzew ;)

Mam nie tylko schemat,ale całą serwisówkę.Mogę ci wysłać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by lepiej tutaj odp. fragment schematu wrzucić... ten najbardziej istotny - o ile masz taką możliwość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pofatygowałem się, pierwsze zdjęcie pokazuje rozw. jakie jest w OR Radmor 5100

Drugie to zacny amplifier Philips RH720. Różnica jest dyskretna, radmor 5100 niema żadnego kontaktu z masą natomiast RH720 ma. Co prawda można bardzo łatwo to przerobić, jednak skoro tak to zrobili - prawdopodobnie sygnał nie był wystarczająco czysty .... ( to moje prywatne zdanie ) Natomiast w niektórych radmorach z jakiegoś powodu jest on " perfekcyjny " Być może w 1972 - 75 nawet w większości obszarów bardziej rozwiniętych państw mimo wszystko syg. radiowy bywał taki sobie i stąd zastosowanie opornika u PHILIPS -a RH720 R1249 ma zadanie łagodzenia... Przejrzałem i troszkę poczytałem o tym modelu - to jednak niebyło takie proste........

link

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fotki schematów PHILIPS RH720 i następna to RADMOR 5100

post-39340-0-51005700-1414965155_thumb.jpg

post-39340-0-74453000-1414965355_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałeś ten wątek?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat już kiedyś był poruszany na forum (AMBIENT – trzeci głośnik,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) powraca.

Wtedy dyskusja nie zakończyła się żadnymi sensownymi wnioskami.

Obecnie, jak na razie nic nie wskazuje, by mogło być lepiej pod tym względem.

Metoda uzyskania pożądanego sygnału poprzez podłączanie w różnych kombinacjach dodatkowych głośników do wyjść wzmacniacza stereo jest niedobrym pomysłem.

Wiele osób, które eksperymentowały w w/w sposób narzekało na duże zniekształcenia,

różnego typu zakłócenia i już to powinno być sygnałem, że nie tędy droga.

Nie udało się uzyskać akceptowalnych efektów przez firmy zarówno polskie, jak i zagraniczne, więc poza pojedynczymi modelami wzmacniaczy/amplitunerów nie było dalszej kontynuacji, by ten system rozwijać.

Powinna to być ważna informacja dla osób, które z uporem godnym lepszej sprawy próbują stosować tę metodę.

Trzeba opracować inną metodę uzyskania sygnału, który będzie wolnych od różnego rodzaju zakłóceń i zniekształceń.

Moim zdaniem na tym forum dominuje pasywność – brakuje twórczego fermentu, brak jest

konstruktywnych dyskusji i pracy zespołowej, która może być bardzo przydatna przy rozwiązywaniu różnych problemów.

M.in. takim przykładem jałowej dyskusji był temat przedwzmacniaczy RIAA.

Zaprezentowano wiele rozwiązań ale zabrakło konstruktywnych wniosków.

Podobnych sytuacji jest wiele i świadczy to (moim zdaniem) o dominującym niestety na forum braku kreatywności, umiejętności logicznego myślenia, itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli szanowny pan sh nie byłby wstanie zbudować czegoś ciekawego w analogu, tak by to niemiało zniekształceń w przeciw fazie ?

Przecież wystarczy nieco rozciągnąć ;) no i dobrać komponenty w taki sposób by to owo rozciągnięcie było kontrolowane w 100% w każdym położeniu jakiegokolwiek pokrętła. .... i trzymało zadane parametry stabilnie w różnych temperaturach. Np. -5 do przynajmniej do + 80 ............... to 40 lat temu niemieli Z TYM problemów a teraz trudno skręcić porządny wzmacniacz stereo.... No tak jak się kupuje potencjometry z Tajwanu a oporniki z chin - bo przecież są ładne ... kolorowe - no i TANIE ! ......... TO ZDANIE PISZĘ RETORYCZNIE ......... Proszę się nie gniewać, wystarczy solidnie wyselekcjonować komponenty i np. skopiować takiego staruszka 5100 z dosadnym przestrzeganiem punktów masujących, ekranów i specyfikę rozmieszczenia - to niekoniecznie się da wyczytać ze schematu !

Np. Głowica serii " A " 3 różne poziomy ekranowania ! Tak ciężko to skopiować ??? Przy dzisiejszych niskoszumowych komponentach może szanowny pan cudo zbudować a nie pisać że to niemożliwe, nie da rady itd. Po jakiego grzyba stosować różne scalaki prostujące, ulepszające dźwięk. Wystarczy po prostu na dzień dobry postawić tamę w zaciszu domowego audio i nie wpuszczać syfu z zewnątrz. A w środku kilka lamp lub jak kto woli tranzystorów, dobranych potencjometrów - w obojętnie jakiej konfiguracji sobie podłączymy - ma grać bez zniekształceń. Bo niby co wokal, skrzypce, gitara generują zniekształcenia ( ??? ) Owszem niektóre stacje radiowe tak, szybko je dyskwalifikuje - na równi z mp3 i innymi podobnymi wynalazkami.

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radmuś - tak, jak kilka lat temu tak i teraz masz (moim zdaniem rzecz jasna) tendencję

do mało zrozumiałego dla innych formułowania swoich przemyśleń.

Odnoszę wrażenie, że również masz problemy ze zrozumieniem tego, co inni piszą na dany temat – to nie wróży dobrze na przyszłość.

Zaczynasz po raz kolejny ten sam temat i …...... nic sensownego z tego nie wynika.

Czyli szanowny pan sh nie byłby wstanie zbudować czegoś ciekawego w analogu, tak by to niemiało zniekształceń w przeciw fazie ?

 

Rzecz w tym, że już dawno zbudowałem takie urządzenie.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy szanowny Pan mógłby się podzielić tutaj jakimś filmem z działania swojego dzieła ? W zasadzie już ... 40 lat temu takowe powstało w Gdyni, do dzisiaj zgrabnie pogrywa .... eee jest ich więcej ;) Zastanawia mnie o jakich szanowny sh znieksztaceniach wspomina w swoim poście .... O tych i tak pomijalnych dla ludzkiej percepcji czy raczej o tych słyszalnych ?

Niewiem jak to jest u innych - u mnie ich nie ma - tak na ucho oczywiście. Skoro take stare graty ładnie grają to domyślam się, że Pańske dzieło gra prawdopodobnie jeszcze lepiej ... Przy dzisiejszych możliwościach raczej to bezdyskusyjna sprawa. Zachęcam też do wypowiadania sie w swoim imieniu a nie " WSZYSTKICH "

Każdy ma wybór - sam decyduje czy czytać / oglądać to czy nie. Komu się niepodoba niech tu niezagląda... Miliony polaków zgineło z " naszą " wolność - należy z niej korzystać ;) ACHTUNG ! ACHTUNG ! Gdyby jednak moja aktywność w internecie szkodziła komukolwiek powinno się powiadomić organy ścigania. Prosze zaprezentowac swoje dzieło - chętnie bym je zobaczył, i mimo ograniczeń internetu / yuotub - posłuchał...

Myślę, że moje zachęcanie innych do eksperymetów jest nieszkodliwa - to tylko ambiofonia ....

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Redaktorzy

Radmruś, a może by na tegorocznym Audio Show zrobić mały pokaz możliwości ambiofonicznych? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

A czy szanowny Pan mógłby się podzielić tutaj jakimś filmem z działania swojego dzieła ? W zasadzie już ... 40 lat temu takowe powstało w Gdyni, do dzisiaj zgrabnie pogrywa .... eee jest ich więcej ;) …

 

Tak, to jest bardzo śmieszne.

Po co Ci ten filmik? Żeby się utwierdzić w przekonaniu, że i tak masz najcudowniejszego, najpiękniejszego, najwspanialszego i w ogóle naj, naj, naj, „Radmorusia” jaki kiedykolwiek powstał? Na podstawie Twoich wypowiedzi wnoszę, że nie może być inaczej. Na szczęście nie wszyscy sikają po gaciach z wrażenia na widok tego urządzenia.

GM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym zaprezentował ze dwa dosyć ciekawe egzemplarze ;)

ALE.... Nie stać mnie na porządne zespoły głośnikowe do takiej prezentacji - kolumny mam ze śmietnika, to obciach pokazywać się w takim gronie z takimi parciami ... Taki wyjazd to spory wydatek, nocleg, podróż, bezpieczne zapakowanie egzemplarzy itd. Na obecny czas po prostu mnie nie stać. Mieszkam co prawda za granicą jednak jeszcze nie do końca jestem samowystarczalny.

Oglądających poniższy film proszę o posłuchanie - czy ktoś słyszy jakieś zniekształcenia / szumy ???

Proszę o komentarz - najlepiej na tym forum ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 20

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.